PDA

View Full Version : Czy iskra na obu świecach jest idealnie w tym samym momencie?


Vooytas
06.04.2009, 07:04
Witam.
Mam banalne pytanie, czy iskra na obu świecach (oczywiście na 1 cylindrze) występuje dokładnie w tym samym momencie?
Zastanawiam się czy jest mocno odczuwalny brak iskry na 1 świecy.
Wyaje mi się że czasmi silnik który w sobote zamontowałem do mojej afri nietypowo drży w różnym zakresie obrotów.

R2D2
06.04.2009, 09:42
Witam.
Mam banalne pytanie, czy iskra na obu świecach (oczywiście na 1 cylindrze) występuje dokładnie w tym samym momencie?
Zastanawiam się czy jest mocno odczuwalny brak iskry na 1 świecy.
Wyaje mi się że czasmi silnik który w sobote zamontowałem do mojej afri nietypowo drży w różnym zakresie obrotów.


Iskra występuje w tym samym momencie, no może nie idealnie ale przesunięcia czasowe są tak małe że na pewno nie będą miały wpływu na prace silnika .

Co do braku iskry na 1 świecy to sadzę że dla kierującego nie jest odczuwalny i też nie wpływa na prace silnika .

klanol
06.04.2009, 10:15
A i owszem, ma. Co prawda w XLV ale silnik podobny bardzo i dwie świece posiada. Miałem uszkodzoną kostkę i czasami jedna świeca nie pracowała. Czuć było spadek mocy i zwiększało się strzelanie w wydech (był pusty). Ewidentnie niedpalało mieszanki. Po załączeniu świecy ponownie wzrastała moc i kultura pracy. Wibracje na luzie też były większe. trochę było to upierdliwe.

podos
06.04.2009, 13:23
Czuć było spadek mocy i zwiększało się strzelanie w wydech (był pusty). Ewidentnie niedpalało mieszanki.

Przeczytałem rozprawkę o gaznikach (w odpowiednim dziale technicznym) i okazuje się ze jest dokładnie odwrotnie - strzelanie w tłumik wskazuje na za ubogą mieszankę.

A też cale zycie myslalem ze jest odwrotnie.

Lepi
06.04.2009, 13:45
A może ktoś wie dlaczego zastosowano dwie świece? Odpowiedź na to pytanie pomogłoby w ocenie wpływu awarii jednej z nich. Ja gdzieś słyszałem, że są dwie, żeby zwiększyć odpornośc na kiepskie paliwo ale to może być bujda!

R2D2
06.04.2009, 14:03
A może ktoś wie dlaczego zastosowano dwie świece? Odpowiedź na to pytanie pomogłoby w ocenie wpływu awarii jednej z nich. Ja gdzieś słyszałem, że są dwie, żeby zwiększyć odpornośc na kiepskie paliwo ale to może być bujda!

słyszałeś prawie dobrze , są dwie żeby zwiększyć niezawodność układu.
Dwie świece i tak nie zapalają równo mieszanki bo i tak zawsze jedna z nich zaiskrzy pierwsza i zapłon zacznie się właśnie od tej świecy.

Ale żeby być na 100% pewnym trzeba by test przeprowadzić.

winc74
06.04.2009, 15:02
Trzeba by jeszcze poczytać gdzieś o tym.
Z tego co wiem to iskry zapodawane są w bardzo niewielkim odstępie czasowym.

rambo
06.04.2009, 15:10
druga świeca jest dopalający niby, ta z boku :Sarcastic:

Lepi
06.04.2009, 15:43
słyszałeś prawie dobrze , są dwie żeby zwiększyć niezawodność układu.


Jakoś w to nie wierzę. Układ zapłonowy jest na tyle niezawodny że dublowanie układów dla zwiększenia niezawodności niema sensu.

R2D2
06.04.2009, 17:03
Jakoś w to nie wierzę. Układ zapłonowy jest na tyle niezawodny że dublowanie układów dla zwiększenia niezawodności niema sensu.


Ma sens , w latach w których projektowano owy silnik miało .
Później już tego nie zmieniali bo nie było sensu .
Zawsze 2 świece na garnek to o wiele większa niezawodność niż jedna.
Dawało to możliwość częstego odpalania i gaszenia w rożnych warunkach , jeżdżenie na różnych paliwach w długie trasy.Inżynierowie Hondy o tym myśleli i zakładali ze jedna świeca może paść na jakiejś "pustyni" .
Wiem że w dzisiejszych realiach najlepiej jakby wszystko dało się zrobić z plastiku ale w tamtych czasach (przełom lat 80 - 90 ) zwracano baczna uwagę ta takie niuanse bo konkurencja nie spała.
Niejednokrotnie w latach osiemdziesiątych o powodzeniu sprzedaży danego modelu decydowały jakieś, jak nam się dziś wydaje pierdółki.
Opinie użytkowników także nie zostawały bez echa.

rambo
06.04.2009, 18:25
No mnie nie przekonałeś tą niezawodnością. Raczej chodzi o lepszy zapłon, może niższa emisja spalin, chociaż to w tamtych latach nie było aż tak ważne. Jeszcze tylko pytanie czy w Trampkach od zawsze były dwie świece na cylinder?

Dublowanie układów w celu zapewnienia niezawodności to raczej tylko w sprzęcie latającym :)
A tak nawiasem mówiąc dołożenie drugiej pompki paliwa to jak napis na baku: "Robimy pompki do dupy ale za to dokładamy drugą gratis" ;)

trampek od 1986r miał dwie świece na cylinder

Kazmir
06.04.2009, 20:36
Spytajcie się Motormaniaka jak jeździ DR 750/800 na jednej świecy i zaraz będzie wszystko jasne...po temacie :)

Lepi
06.04.2009, 22:23
Spytajcie się Motormaniaka jak jeździ DR 750/800 na jednej świecy i zaraz będzie wszystko jasne...po temacie :)
Nie mam pojęcia jak lata DR na jednaj świecy wiem za to jak lata wiele innych motocykli na jednej. Zazwyczaj całkiem nieźle. W trampku nie założyłem kiedyś jednej fajki i zauważyłem to dopiero jak wjechałem do podziemniego (ciemnego) parkingu :).
Przedłużyć żywotność świecy najlepiej można wożąc ją (tą drugą) w kufrze ;)

podos
06.04.2009, 22:53
Ja też byłem przekonany że niespaline paliwo detonuje się w rozgrzanym tłumiku lub kolektorze.
całe życie sie człowiek uczy.

W latach 90 bylo takie pytanie (jedno z pięciu, technicznych) na egazmin teoretyczny na motocykl.

Strzał w tłumik jest spowodowany:

a. za bogatą mieszanką
b. za ubogą mieszanką

Prawidłowa odpowiedzią było na bank "a" stąd - całe pokolenia błędnie wykształconych????

klanol
07.04.2009, 07:27
a nie strzelałeś nigdy z tłumika wyłączając i załączjąc zapłon :D wtedy do wydechu dostaje się niespalone paliwo? a dwie świece powodują szybsze i równomierne spalanie mieszanki. mieszanka zapala się równocześnie z dwóch stron. niektóre samochody też tak mają. troszeczkę więcej mocy, lepsze spalanie i minimalnie większa kultura pracy. zwłaszcza w cylindrach sprej pojemności. rozwiązanie raczej na wymarciu ze względu la lobby księgowych :)

podos
07.04.2009, 08:22
no niby racja ze strzelaniem w tłumik. Przy calej fachowosci wspomnianego tekstu, gosc by strzelił takiego babola? I jeszcze zwracał na to uwagę? Hmmm...

klanol
07.04.2009, 08:59
Nie śmiem twierdzić, że autor nie ma racji bo wywód poczynił zacny. Zwracam tylko uwagę na fakt strzelania w rurę podczas pracy na jednej świecy. Wtedy, podobnie jak przy krótkotrwałym wyłączeniu zapłonu paliwo się niedopala. Miałem tak więc stąd tąd wiem :) Zwróć uwagę, że za bogata mieszanka nie ma w sobie tyle paliwa co niedopalona. Może właśnie dlatego nie strzela przy zbyt bogatej. Ilości niespalonego paliwa spowodowanego odłączeniem świecy są znacznie większe i ma co się zapalić.

Vooytas
07.04.2009, 09:10
a nie strzelałeś nigdy z tłumika wyłączając i załączjąc zapłon :D wtedy do wydechu dostaje się niespalone paliwo? a dwie świece powodują szybsze i równomierne spalanie mieszanki. mieszanka zapala się równocześnie z dwóch stron. niektóre samochody też tak mają. troszeczkę więcej mocy, lepsze spalanie i minimalnie większa kultura pracy. zwłaszcza w cylindrach sprej pojemności. rozwiązanie raczej na wymarciu ze względu la lobby księgowych :)

Faktycznie, chyba Alfa Romeo w jakiejś tam wersji ma system "dual spark"

Lepi
07.04.2009, 10:05
Faktycznie, chyba Alfa Romeo w jakiejś tam wersji ma system "dual spark"
"Twin Spark" pozwala podnieść stopień sprężania, zwiększa moc i zmniejsza zanieczyszczenia - teoretycznie

Lepi
07.04.2009, 20:32
No tak, większość z postów potwierdza, że chodzi raczej o kulturę pracy (tu honda rządzi) a nie o zawodność.
Pozdrawiam.

klanol
07.04.2009, 20:43
No tak, większość z postów potwierdza, że chodzi raczej o kulturę pracy (tu honda rządzi) a nie o zawodność.
Pozdrawiam.
cały bajer polega na tym aby jak najrównomierniej zapalić jak najbardziej rozpyloną i jednolitą mieszankę. dwie świece polepszają tą równomierność bo każda ze świec ma do zainicjowania zapłon dla mniejszej ilości mieszanki. zapłon rozchodzi się z dwóch stron jednolicie. jeżeli chodzi o niezawodność to polemizowałbym. jak wspominałem odłączenie jednej świecy wpływa negatywnie na pracę silnika. jedynie co wydaje się rozsądne to większa odporność na zalanie itp. choć, i tak jak się zaleje to obydwie świece idą się gonić i nie dają iskry (wątpię aby tak błahy powód przemawiał za tym rozwiązaniem). a co do vlv to była carna ale gmole to takie zwykłe miała, jakie gmole som każdy widzi ;P

ZJ78
08.04.2009, 14:27
To ja powiem tak dla sprawdzenia można zdjąć fajkę z jednej ze swiec i odrazu motor zmieni charakterystyke pracy - ale i tak chodzi ładnie - tylko zaczyna drżeć/wibrować delikatnie. Każdy może sprawdzić sam bo świeca po lewej stronie jest porzecież dobrze dostepna.

Faktycznie zdublowane świece dają dobry efekt - czy był zamierzony czy nie. Przy XTZ 750 jak wypadnie 1 świeca to praktycznie koniec jazdy, na początku brak mocy i potworne drgania a potem z zimnego jest nie do odpalenia a jak sie uda to strzela aż miło.

nie na darmo Afryka to falgowe/wzorcowe rozwiązanie motoryzacyjne.

Dzieju
10.04.2009, 09:06
Jest jeszcze mały plus , mając działające tylko po jednej zawsze da się wrócić.
Jako że AT została przewidziana do wypadów dalekiego zasięgu to zastosowanie 2 świec zdecydowanie jej w tym pomaga.

ZJ78
10.04.2009, 10:12
Jest jeszcze mały plus , mając działające tylko po jednej zawsze da się wrócić.
Jako że AT została przewidziana do wypadów dalekiego zasięgu to zastosowanie 2 świec zdecydowanie jej w tym pomaga.

I jeszcze jedna istotna sprawa:
Aby wrócić jak padną świece wystarczy wyminic te które są dobrze dostępne - a po 1 na cylinder jest dostępne bez koniczności rozbierania motocykla. za to 2 nastepne .... ja mam uspawany specjalny klucz oby rozbierać jak naj mniej a i tak trzeba wykonac niezłą gimnastykę z chłodnicą i zbiornikiem paliwa.

hubert
15.04.2009, 14:40
Wiecie co mi to się te pojęcia za uboga / za bogata zawsze pierniczą bo nie wiem czy za uboga w paliwo czy za uboga w powietrze :dizzy:

Dzieju
15.04.2009, 14:52
Uboga to za mało paliwa a za bogata to za dużo paliwa w stosunku do powietrza a konkretnie do optymalnego składu który zapewnia najlepsze spalanie mieszanki.