PDA

View Full Version : Ubranie w upał


Hall
18.07.2017, 10:33
Hej,
niebawem ruszam dookoła Morza Czarnego, będzie na pewno dośc ciepło, szczególnie w Turcji. Dotychczas jeździłem w czarnej siatkowej kurtce, bylo ok, ale jednak cieplo. WIdzialem w kilku relacjach ze jezdzicie w siatkach z ochraniaczami na wierzchu, albo nawet w buzerach (same plastikowe ochraniacze na tulow i lokcie).

Mierzylem Fox Titan (https://www.fc-moto.de/en/FOX-Titan-Sport-Protection-Jacket) ale wydał mi się ciepły, opinający. Mam wrażenie że luźna siatkowa kurtka będzie nawet przewiewniejsza...

Co wedlug Was jest najlepsze na dosc silne upaly (40st)? Jazda bedzie czarne i troche szutrow typu Omalo, Mestia itp...

siwy
18.07.2017, 10:36
dokładnie w takim foxie jeżdżę i jest ok, jak jest już bardzo gorąco to nie zapinam pasa nerkowego i jest git

Onufry22
18.07.2017, 11:56
Też o takim myślałem. Jednak nie uważacie, że to jest do zastosowania do offroadu, czyli na piasku. Wiadomo jak się zachowa przy szlifie na asfalcie?

https://www.youtube.com/watch?v=WdkKq3vy5vo

siwy
18.07.2017, 12:02
Przy szlifie może być różnie, ale siatkowa kurtka też pewnie za mocno nie ochroni, coś za coś.

Onufry22
18.07.2017, 12:26
Podobno mesh nie ma wytrzymałości podobnej do cordury?

Emek
18.07.2017, 12:32
Nie idźcie ta droga. Jazda w upale 35+ w buzerze kończy się źle. W zeszłym roku w KAZ jadąc w ten sposób w 1,5h odwodnilem się do takiego stopnia ze nie byłem w stanie oddać moczu. Ból jak przy zapaleniu pęcherza. W upale jedynie mokra koszulka i szczelnie zapięta kurtka. Jak wysychasz i zaczynasz się pocić znów moczenie koszulki. Sucha skóra w upale = kłopoty. Do tego nie czuje się że tracisz płyny bo jest całkiem przyjemnie ale to złudne.

siwy
18.07.2017, 12:40
Przy temp. ok 30 stopni było idealnie, tydzień takiej jazdy

Emek
18.07.2017, 12:43
Siwy ja wazę 70 kg. U mnie przebiega to szybko ale chłopaki tez dostały wpier mimo ze wielkie chłopy. 30 a 35+ tez robi różnicę.

puszek
18.07.2017, 13:21
Powyzej 35 stopni trzeba pilnowąc bardzo wody. Zbroja plus cos na wierzch na upały. Odpowiednia koszulka pod zbroję. I 6 litrów wody dziennie minimum.

myku
18.07.2017, 13:27
Ja tydzien temu bylem w Piemoncie tylko w zbroi i bluzie.A wlasciwie to nawet tylko w pluzie.

Neo
18.07.2017, 13:43
Nie idźcie ta droga. Jazda w upale 35+ w buzerze kończy się źle.(...)

:umowa:

Brak tutaj wystarczająco mocnych ikon aby zilustrować moje poparcie dla tego stwierdzenia! Temperatura powietrza wyższa niż temperatura ciała powoduje efekt uznawany mylnie za paradoksalny - owiewający nas wiatr pozornie chłodzi, a w rzeczywistości dodatkowo podnosi temperaturę ciała. Zachodzi zjawisko konwekcji - przekazywania ciepła z ośrodka o wyższej temperaturze do ośrodka o niższej, w tym przypadku ciało absorbuje z powietrza to czego mamy i tak już za dużo.

Zakładając ubranie które ogranicza wpływ gorącego powietrza na naszą skórę zmniejszamy ten proces, organizm będzie pozbywał się nadmiaru ciepła poprzez pocenie się, a my mu w tym pomożemy, idąc za radą podaną przez Emka: mokra koszulka pod kurtkę. Powstaje warstwa izolacyjna która posłuży nam dłużej niż pozorne wietrzenie się.

Przerobiłem jazdę w upale na lekko, straciłem przytomność na kilka sekund jadąc na ruchliwej drodze, widać mój Anioł Stróż przejął kontrolę ponieważ dalej jestem po tej stronie życia... Dlatego tak doceniam teraz przesiadkę na jasny komplet ciuchów (RST Adventure II) z kieszenią na camelbak na plecach.

Podobnie jeśli latem jest wam gorąco w pomieszczeniu, wystarczy na okno założyć od zewnątrz kawałek materiału, np. prześcieradło czy poszewkę, (ewentualnie założyć markizę jak ktoś mieszka w domku i ma ku temu warunki) zamiast zaciągać żaluzje od wewnątrz. Słońce i tak nagrzeje to na co trafi za szybą podnosząc temperaturę powietrza. Osłona założona po zewnętrznej stronie zablokuje skutecznie ten efekt przepuszczając i tak sporo światła dziennego.

W pracy mam ten problem co roku - projektant wymyślił sobie w całym budynku żaluzje z metalizowanych pasków które latem wręcz parzą więc w pokojach gorąco, klimatyzacja na maksa, rachunki rosną ale administracja uważa, że wymiana żaluzji na cokolwiek innego to fanaberie.

jochen
18.07.2017, 15:45
Ja na duże upały stosuję koszulkę, buzer FOX z ochraniaczami i camelbag z wodą (3 litry) na plecy. Rurka w dziób i działa.

consigliero
18.07.2017, 16:45
Nie polecam ale nie dało się inaczej

https://uploads.tapatalk-cdn.com/20170718/23a2e45505a3c5d9c92dfc9e5b1699e5.jpg

https://uploads.tapatalk-cdn.com/20170718/dfcf31055bf28ae05a56df6057737d60.jpg

To wersja na wybrzeże, krótkie odcinki jazdy dużo chodzenia
https://uploads.tapatalk-cdn.com/20170718/02ee9ea9b4481a2b801211ab13475c07.jpg
Była wersja z długimi nogawkami
Standardowo używam od tego roku nowych spodni , co do których miałem mieszane uczucie przy ubieraniu , ale dały radę z dosyć dużym komfortem przy 30 plus, kurtka też się sprawdziła tylko w tej części ciała jest większa wrażliwość na wahania temperatury i można się poczuć niekomfortowo wieczorem już przy 20 stopniach.
Woda to podstawa , tylko wtedy trzeba się częściej zatrzymywać
https://uploads.tapatalk-cdn.com/20170718/ad6527f7988bd73a16f31fdccc225ef6.jpg
https://uploads.tapatalk-cdn.com/20170718/f265bff29179820a09ea7e7257d4c770.jpg

Na drogę , jakąkolwiek , jednak normalne ubranie
https://uploads.tapatalk-cdn.com/20170718/c8b069e0ba7fa31db889edccf6bdf282.jpg

bukowski
18.07.2017, 17:24
Ja 10 dni temu przeleciałem 600 km, z Besh Tash do Osh w .kg. z wyjątkiem pierwszych 2h, bylo między 42 a 46 stopni. Spodnie rukka z rajtkami plastikowymi pod spodem, gora plastik plus pełna kurtka dainese. Prze, te 9h wypiłem mniej niz dwa litry wody, zadnych objawów odwodnienia, trochę glowa mnie bolała. Nie mówię, że nie było goraco, było.

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

Emek
18.07.2017, 17:33
Ból głowy to jeden z objawów odwodnienia. Pij więcej. 4-6 litrów płynów to minimum przy takich temperaturach.

bukowski
18.07.2017, 17:37
Emek, wiem, ale to był normalny ból głowy ze zmęczenia. Jak dojechalem, stuknalem piwo, potem poimprezowalem z chlpakami z Katowic, co na Pik Lenina jechali i poszedłem spać.
Inna rzecz, ze mi to specjalnie upał nie przeszkadza :D

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

CeloFan
18.07.2017, 18:00
:Thumbs_Up:

Powolniak i Emek dobrze prawią. Z koszulą nigdy nie próbowałem ale mam swoją odmianę tej metody. Kiedy upał się zaczyna, moczę tylko szmatę którą mam na szyi. Kiedy jest naprawdę gorąco, szukam wody i po prostu "nawadniam" przód kurtki i spodni tak aż woda spływa. Zapinam się po szyję. Zależnie od temperatury, przez około pół godziny wzwyż mam jak w klimatyzowanym pomieszczeniu. Potem znów jest sucho i gorąco. Oczywiście trzeba pić nawet jak się wydaje że się nie chce :cool:

Geolog
18.07.2017, 19:12
Miesiąc temu w Bułgarii mielismy między 35 a 40 stopni i pamiętałem żeby podopinać się dokladnie , w efekcie co postój regularne sikanie i minimalne zmęczenie. Raz na odcinku 100 km porozpinalem kurtkę i juz nie sikalem i jeść ani jechać dalej nie miałem siły. może to też trochę kwestia wagi tak jak pisał Emek , niecałe 70kg ale ewidentnie dopięte ciuchy robią swoje. Aha ciuchy mam jasne i też czuję różnicę jak poprzednio miałem czarne.

myku
18.07.2017, 19:37
Mialem podobnie.Powyzej 33 st. sciagam zbroje bo wiecej grzeje niz chroni.A ze latam wylacznie bokami,wiec nie za szybko,to tylko bluza i duzo picia.To ppodstawa

tyran
18.07.2017, 20:12
Zaliczyłem perę upałów i w czarnym kombinezonie, i w białej zbroi z dżinsami.

Wygrywa zbroja. Oczywiście z bukłakiem na plecach.

07 A-gent
18.07.2017, 21:21
W Turcji przy temp powyżej 30 i słońcu trzeba też pamiętać o osłonięciu twarzy bo spali, no i lepiej być pozapinanym. Na zdj przykłady jak wygląda buźka i jak są ubrani (słone jezioro i 38 st C)

Dredd
28.09.2018, 17:54
Moje doświadczenia z cieplejszych krajów (Turcja, Maroko) również pokazują, że najlepszym sposobem na upały jest skórzana kurtka zapięta pod szyję.
W porządnych upałach teksy nawet z najlepszą wentylacją nie dają rady.

Ponieważ w tegoroczne wakacje robiliśmy "trójkąt ognia" na Saharze - Adrar - Timimun- Ajn Salah, mogę podzielić się swoimi doświadczeniami.
Żona specjalnie na ten wyjazd kupiła sobie jasną skórę z dziurkami, a ja jechałem w czarnej papie.
Gdy słonko naprawdę przypiekło ja zasunąłem suwak pod samą szyję, a ją grzało :D
Fajnym patentem przejętym od Tuaregów jest owinięcie szyi i twarzy kawałkiem tkaniny. Szyja osłonięta jest od gorącego powietrza, a oddech skraplający się na tejże szmacie powoduje, że wdychane powietrze wydaje się chłodniejsze.
Moja żona była na tyle sprytna, że stosowała to od samego początku, a ja dopiero, gdy po przesuszeniu śluzówki nosa zatamowałem krwotok ;)

Aha, my jeździmy na armaturze, więc tylko po asfalcie, dlatego nie wiem jak moje spostrzeżenia odnoszą się do jazdy w terenie.

Rychu72
23.11.2018, 08:06
Szukam super/hiper przewiewnych gatków do offa. Takich gdzie będzie hulał wiatr między jajkami. Mają się zmieścić spodenki z ochraniaczami i ortezy.
Kiedyś widziałe spodnie z FLYa w całości z materiału jak koszulka, ale już nigdzie nie mogę znaleźć.

redrobo
23.11.2018, 08:37
fox airline

glajciarz
26.12.2018, 18:01
To i ja dorzucę coś w tym temacie. Popieram podejście Emka. Sam się zastanawiam nad kupieniem czegoś przewiewnego, ale nie wiem czy to ma sens... W tej chwili mam czarną kurtkę, czarne spodnie-nie mają żadnej wentylacji, kurtka tylko wloty powietrza przy stawie łokciowym. Miałem obawy jak ja wytrzymam te upały na Bałkanach. W połowie sierpnia 2017 w Macedonii i Albanii było 40-42st w cieniu. O dziwo bardzo dobrze się czułem. Jechałem w wyżej wspomnianym zestawie, do tego kominiarka na głowie i kask integralny. Efekt tego był taki- spocony jak mysz czasami, taka sauna pod kurtką i w spodniach, ale dzięki temu zero odwodnienia, i mogłem jechać calusieńki dzień, w zasadzie bez oznaka zmęczenia.
Kiedyś ktoś napisał mądrze, że przy takich temperaturach, czy już powyżej 30, czy 35stopni, to człowiek powinien się zakrywać a nie odkrywać. Wziąłem to sobie do serca.
Kolega wtedy miał odsłonięte miejsce między rękawicami a mankietami kurtki- słońce mu przypaliło skórę przy nadgarstkach.
W takie upały bardziej się pić chce niż jeść, więc po prostu trzeba konsekwentnie uzupełniać płyny, najlepiej wodą. Arbuza też można spałaszować- dwa w jednym :)