PDA

View Full Version : Dysk twardy do laptopa


WojtekBBI
25.03.2017, 07:44
Witam wszystkich. Stała się rzecz straszna padł mi dysk twardy w laptopie:mur: a wraz z nim poszło w delegację wszystko z ostatnich 5 lat. Zdjęcia, filmiki, manuale... :vis:
Dwa szybkie pytania.
Co byście polecili na nowy dysk bo dostałem podpowiedź żeby iść tylko w Szajsunga. Poj 500-1000GB HDD bo SSD to trochę już kosztują.
Dwa może są się odzyskać jakoś zdj :confused:
Ogólnie to wszystko stało się może w ciągu godz najpierw się ostro zamulił potem zawiesił i zrobił jeb. Wlożyłem dysk z drugiego laptopa i wszystko jest ok.
Może ktoś posiada namiary na jakieś fajne okazje:D ale w grę wchodzi tylko nowy sprzęt ze sklepu lub nowy nie uzywany który komuś zalega z różnych przyczyn w domu

Mhv
25.03.2017, 08:04
1. nie rozumiem ograniczenia tylko do Szajsunga, można brać inne, padają dyski różnych firm i jeśli dzieje się to szybko to zazwyczaj przez błędy produkcyjne.
2. uderz do firm, które odzyskują, w zależności co się stało, można często większość odzyskać.
3. wiem że po sprawie, ale kup sobie dysk zewnętrzny 1tera i połóż w domu..teraz taki czas że trzeba co jakiś czas zgrywać, po prostu.
Powodzenia

WojtekBBI
25.03.2017, 08:09
Ad1
Mozna kupic Dysk np Hitachi itp a to czasem nie sa podzespoły od wkretarek:D Moja wiedza w tym temacie jest mała i dlatego proszę o podpowiedź ludzi którzy więcej wiedza:D

WojtekBBI
25.03.2017, 08:14
Info o szajsungu mam od lokalnego szamana:D Lecz gdybym mu ufal bezgranicznie to bym już coś kupił:D

Mhv
25.03.2017, 08:15
Żółtki tak mają i tym bym się nie sugerował, Honda też robi różne rzeczy.
Jest sporo firm, choćby WD, seagate i na pewno dają radę.
Wiem że ma być tanio, ale zastanów się czy nie chcesz wymienić komputera na nowy przy okazji..

Edycja - lokalny szaman..wczoraj byłem u takiego co mi dorabiał db killer do moto. Mówi że xr650r to jest NAJLEPSZY MOTOR ZE WSZYSTKICH, a ktm jest słaby..serio....takze tego, kup to co Ci podpasuje i się nie sugeruj jakoś specjalnie;)

WojtekBBI
25.03.2017, 08:22
Brałem i to pod uwagę. Dysk parę stow, system u szamana też trochę wyniesie:D stacja dysków też padła ale dawno. Wszystko w sumie daje już jakaś sumę nowego sprzętu. Ale wybór padł na dysk jak narazie:D A za pozostałą kwotę kupię se kolejne gadżety do KATeemika:D

ferdek
25.03.2017, 09:18
Jak mi padł dysk w laptoku to system sam sobie nowy stawiałem, z pomocą trochę bardziej ogarniętego kumpla, bo też jestem lajkonikiem w tych sprawach. Napisałem do Toshiby, przysłali mi trzy płytki, trzeba wkładać po kolei i robić co napisy na ekranie każą :) Tak to pamiętam, bo to było już 6 lat temu. Więc może jakiś w miarę ogarnięty komputerowo kumpel jest w stanie Ci to zrobić przy piwku.

Neo
25.03.2017, 09:45
Witam wszystkich. Stała się rzecz straszna padł mi dysk twardy w laptopie:mur: a wraz z nim poszło w delegację wszystko z ostatnich 5 lat. Zdjęcia, filmiki, manuale... (...)

Przepraszam za bezpośredniość ale ja pier...ole, ludzie! RÓBCIE TE CHOLERNE KOPIE ZAPASOWE! Świetnie rozumiem że nie każdy jest informatykiem ale to jest kwestia waszego życia, waszych nerwów i kasy. Denerwuję się za każdym razem gdy ktoś traci ważne dla niego dane bo uniknięcie problemu jest w zasięgu każdego, tylko się nie chce. W mojej pracy - na uczelni - poważni naukowcy tracą wyniki nieraz wielomiesięcznych badań bo mieli wszystko na jednym penie, studenci masowo gubią nośniki w pracowniach, a ci z ostatnich lat często mają tam zapisane jedyne kopie swoich prac magisterskich czy doktorskich...

Dobra, do rzeczy bo backup to temat na osobny wpis, a marudząc nie pomagam.

1) dysk który padł jest "starego" typu czy SSD? Jeśli starego to można poszukać identycznego modelu, przełożyć samą elektronikę i często w ten sposób uzyskać dostęp do danych aby je zgrać. Potem dysk wyrzucamy - nie nadaje się do pracy, a przynajmniej nie powinno się na takim pracować.

2) jeśli nie chcesz się w to bawić samemu, poszukaj pomocy u specjalistów byle nie osiedlowych. Nie musi to być od razu Kroll Ontrack (http://www.krollontrack.pl/odzyskiwanie-danych/indywidualny/cennik/), na rynku jest już trochę firm mających dobre opinie.

3) wybierz dysk który Ci odpowiada w kombinacji cena/pojemność ponieważ kupując jedną sztukę nie ma sensu silenie się na próbę unikania potencjalnych awarii. Wszystkie dyski mogą paść w dowolnej chwili, nawet najmniej awaryjne serie mogą mieć jedną wadę na milion, a akurat Ty na nią trafisz i co Ci po statystykach? Czasem firmy korzystające z dziesiątek tysięcy dysków publikują statystyki podobne do poniższych, można się nimi podeprzeć ale i tak jedynym sposobem uniknięcia utraty danych są KOPIE ZAPASOWE.

Chętnie jeszcze popiszę na ten temat ponieważ jest mi szczególnie bliski. Uważam bezpieczeństwo danych za kluczową współcześnie bolączkę gdy właściwie całe życie nieraz mamy tylko w formie elektronicznej.

PS
Żeby nie było że jestem taki mądry - sam straciłem sporo cennych danych gdy kiedyś wydawało mi się że kopie na płytach DVD są wieczne. Nie były, po kilku latach przechowywania w domowych warunkach połowa nie dała się odczytać bez pomocy specjalistycznego sprzętu, co przekraczało moje możliwości.
https://www.backblaze.com/blog/wp-content/uploads/2016/05/blog-table-q1-2016-only.jpg

rambo
25.03.2017, 10:23
Na system i programy, to zdecydowanie SSD.

Większość Windowsów z otoczeniem programów mieści na ludziom na 120GB.SSD.

Zamiast napędu cd/dvd/bd drugi dysk, HDD na magazyn.

Neo
25.03.2017, 10:32
Witam wszystkich. Stała się rzecz straszna (...)

Jak nie będziesz wiedział co dalej po zakupie dysku, daj znać, napiszę krok po kroku i na 90% jestem pewien że sam wymienisz dysk i postawisz system od nowa. Napisz jaki to laptop: model i firma. Poszukam opisu wymiany dysku i sposobu uzyskania fabrycznego systemu do niego od producenta.

Z odzyskiwaniem danych będzie pewnie więcej dłubania ale będziesz miał chociać laptop działający.

Na system i programy, to zdecydowanie SSD.
Większość Windowsów z otoczeniem programów mieści na ludziom na 120GB.SSD. (...)

Celna uwaga, przy czym warto policzyć kasę i zobaczyć czy optymalnym wyjściem nie będzie współcześnie coś trochę powyżej 200GB w przeliczeniu pojemności na złotówki. Zawsze to troszkę więcej gdyby naszło nas kupowanie bardziej rozrośniętego oprogramowania. Do tego nie warto pchać się w najtańsze dyski SSD które - w zależności od intensywności pracy - po roku lub dwóch mogą znacząco zwolnić (w wyniku złego zarządzania pamięcią przez wbudowaną elektronikę wraz z oprogramowaniem ale tu już zbyt głęboko włazimy w informatykę). To też przerabiałem ze sknerstwa na jednym z laptopów w rodzinie :)

jorge
25.03.2017, 11:59
Wojtek możesz odzyskać dane nie nadpisuj tylko.

mygosia
25.03.2017, 13:05
Ekspertem nie jestem, ale na moje oko dysk jest uszkodzony fizycznie i to dośc mocno, bo nawet w biosie go nie widać :)

Przekładaliśmy dyski między laptopami, więc spokojnie wymianę ogarniemy.

System stawiałam wielokrotnie, ale rzadko windowsa, a gdy już to robiłam, to coś się sypało i tutaj widzę potencjalne źródło problemów :)
Niestety Wojtek na słowo Linux dostaje wysypki :D


Generalnie zapytanie dotyczyło JAKI DYSK.
Czli mówicie, żeby nie skupiać się na Samsungu. I ok.
Widzę, że pierwszym z najtańszych, które nie są noname, to Seagate Barracuda. Polecacie? Odradzacie?
Ogólnie SSD jest super, ale prawie podwoiłby wartość laptopa.

Całego laptopa wymienić super, ale kurcze - jeśli tylko 1 część jest popsuta, to szkoda wywalać kasę na nowego :( Szczególnie, że sprzęt jest ok i użytkownikowi jak na razie odpowiada. Teraz na nim pracuję te kilka dni od popsucia - i całkiem miło śmiga :)

Mallory
25.03.2017, 13:39
Ekspertem nie jestem, ale na moje oko dysk jest uszkodzony fizycznie i to dośc mocno, bo nawet w biosie go nie widać :)

Przekładaliśmy dyski między laptopami, więc spokojnie wymianę ogarniemy.

System stawiałam wielokrotnie, ale rzadko windowsa, a gdy już to robiłam, to coś się sypało i tutaj widzę potencjalne źródło problemów :)
Niestety Wojtek na słowo Linux dostaje wysypki :D


Generalnie zapytanie dotyczyło JAKI DYSK.
Czli mówicie, żeby nie skupiać się na Samsungu. I ok.
Widzę, że pierwszym z najtańszych, które nie są noname, to Seagate Barracuda. Polecacie? Odradzacie?
Ogólnie SSD jest super, ale prawie podwoiłby wartość laptopa.

Całego laptopa wymienić super, ale kurcze - jeśli tylko 1 część jest popsuta, to szkoda wywalać kasę na nowego :( Szczególnie, że sprzęt jest ok i użytkownikowi jak na razie odpowiada. Teraz na nim pracuję te kilka dni od popsucia - i całkiem miło śmiga :)
Ja z kolei samsunga w kwestii dysków nie polecam.
Tu jest fajny WD - wersja black za dobrą cenę - http://www.komputronik.pl/product/344285/wyprzedaz-wd-black-500gb.html
A i tak backup jest najważniejszy.

Emsi
25.03.2017, 13:40
Miałem dysk Hitachi kiedyś w komputerze, kupiłem bo miał bardzo dobre opinie i też złego słowa nie powiem... w sumie dalej go mam, leży właśnie ze zdjęciami i wszystkim co ważniejsze. Także polecam tę firmę, chociaż od kilku lat należy do Western Digital :), tę też polecam.
Segate jakoś nigdy nie brałem pod uwagę, chyba od zawsze opinie miał gorsze.

Neo
25.03.2017, 13:53
Ekspertem nie jestem, ale na moje oko dysk jest uszkodzony fizycznie i to dośc mocno, bo nawet w biosie go nie widać :)
(...)
Przekładaliśmy dyski między laptopami, więc spokojnie wymianę ogarniemy.
(...)
Widzę, że pierwszym z najtańszych, które nie są noname, to Seagate Barracuda. Polecacie? Odradzacie?(...)


A słychać go gdy dostanie zasilanie? Tzn czy silnik dysku rusza? Brak widoczności w BIOSie może oznaczać błąd portu, błąd płytki z elektroniką tudzież padło zasilanie jeśli jest całkiem martwy i cichy. Czyli dane leżą tam gdzie leżały tylko trzeba się do nich dostać :)

Mam dwie Barracudy jako kopie lustrzane od kilku lat, na razie nic się nie działo ale jak pisałem - to nie oznacza że u was dzień po zakupie nie padnie.

System, jeśli fabrycznie był zainstalowany, powinniście dostać (czasem plus ok. ~100zł) od producenta na płytach ewentualnie kod do pobrania obrazu ze strony który podczas instalacji poprowadzi "za rękę".

Użytkownicy którzy zainstalowali już Windows 10 jako aktualizację do poprzednich wersji mogą postawić system od zera pobierając instalator ze strony Microsoftu. Kod aktywacyjny jest wyliczany automatycznie na podstawie danych o komputerze i przechowywany przez Microsoft "w chmurze" więc ponowna instalacja wymaga jedynie podpięcia potem do Internetu celem wykonania aktywacji.

Kazmir
25.03.2017, 16:09
Jeśli można swoje trzy grosze dorzucić;)
Informatykiem nie jestem, ale od dawna stosuje metodę:
Jeśli jeden dysk to partycja systemowa i partycja na dane.
Ostatnie jednak dokupiłem dysk zewn. 2.5T i na nim można trzymać ważne pliki.
Co z polecanych dysków? Od lat zawsze kupowałem Seagate, ale ostatnio poszedł ten dysk w odstawkę na dane, a role systemowego przejął dysk SSD. Komp dostał kopa pomimo średnich komponentów ( o grafice nie wypomnę - wew.z płyty) Seagate jeszcze nigdy mnie nie zawiódł, a zabawę w składanie kompów zaczynałem w latach gdzie MMX233,66MHz był marzeniem:D
Na fotce "odpowiedni" zestaw dysków:Thumbs_Up: Opisałem tu oczywiście kompa stacjonarnego. O takich sprawach jak kopia utworzona zewnętrznym programem uruchamiana przez botowanie nie wspomnę

SZEROKI10
25.03.2017, 19:34
Siema. Nie wygłupiaj się bierz SSD a na dane to jakiś zewnętrzny sobie podepnij jakiej pojemności chcesz. Obecnie używam SSD i jak muszę coś zrobić na innym kompie to szybkość pracy mnie rozśmiesza i załamuje. Pozdro

Babel
25.03.2017, 22:12
Do lapka tylko ssd + jakiś zewnętrzny dysk na backup .
Kiedyś dobra cenę w stosunku do oferowanych parametrów miał Goodram Iridium - 240 gb ( można było kupić za max 300 zl) - teraz widzę że ok 400.
Sporo moich znajomych ma ten dysk i chwalą
Ja w swom mam Samsunga 850 PRO - 256g - ale to juz prawie 600 plnów

Złom
25.03.2017, 22:32
Do lapka tylko ssd + jakiś zewnętrzny dysk na backup .
Kiedyś dobra cenę w stosunku do oferowanych parametrów miał Goodram Iridium - 240 gb ( można było kupić za max 300 zl) - teraz widzę że ok 400.
Sporo moich znajomych ma ten dysk i chwalą
Ja w swom mam Samsunga 850 PRO - 256g - ale to juz prawie 600 plnów
Przede wszystkim właśnie w starszym sprzęcie warto wymieniać dysk HDD na SSD. To jest element, który najbardziej spowalnia sprzęt. Po wymianie dysku na SSD większość się dziwi jak sprzęt zapierdala.
120 GB jest do kupienia za 250 PLN a dysk na dane przede wszystkim do laptopa to zewnętrzny albo na USB albo sieciowy przez WiFi.

WojtekBBI
27.03.2017, 10:10
Dysk przy włączeniu laptopa chyba ma zasilanie bo wydaje dźwięki. Dźwięki te są na wzór odczytywania przez stacje dysków porysowanej płyty tzn niby próbuje coś zatrybic ale zaraz przerywa.
Teraz pytanie może na całą akcję ma wpływ jakąś usterką tej płyty z elektroniką.
Czy mogę zamienić tą płytę i czy każdy model dysku ma tą płytę robione pod siebie? Czy można zakładać z innego modelu i taki mix powinien zatrybic?
Chodzi mi tylko o odzyskanie danych z dysku

Neo
27.03.2017, 10:57
(...)
Chodzi mi tylko o odzyskanie danych z dysku

Powinno przekładać się elektronikę z takiego samego modelu dysku ale to też nie gwarantuje powodzenia operacji, szczególnie jeśli nie masz doświadczenia w temacie, a najlepiej nie zdobywać go na własnych danych.

Moim zdaniem powinieneś zdać się na diagnostykę (często bezpłatną) w firmach odzyskujących dane, na przykład tu: http://odzyskiwanie-danych.net/ceny.php

Sądzę że masz wówczas niemalże pewność że dane do Ciebie wrócą, a koszt sumarycznie da się przełknąć. Przy samodzielnych próbach może być różnie.

Evvil
27.03.2017, 11:13
Od roku wszystkie dane z laptopa synchronizuję z chmurą. W zasadzie dzieje się to automatycznie, synchronizuje nawet pulpity, zdjecia i filmy w oryginałach siedzą w chmurze a na dysku zostają tylko pliki o obniżonej jakości.

Dodatkowo, najważniejsze dane archiwizuję na.... kartach SD, które są totalnie niezniszczalne i niedrogie.

A dysk w laptopie to jedyne 128gb SSD. I w sumie wystarczy bo nie zapełniłem go nigdy ponad 40%.

Nawet gdyby laptop eksplodował to nie tracę ani jednego bajta z danych.

sebastian_j
27.03.2017, 11:16
Powinno przekładać się elektronikę z takiego samego modelu dysku ale to też nie gwarantuje powodzenia operacji, szczególnie jeśli nie masz doświadczenia w temacie, a najlepiej nie zdobywać go na własnych danych.

Moim zdaniem powinieneś zdać się na diagnostykę (często bezpłatną) w firmach odzyskujących dane, na przykład tu: http://odzyskiwanie-danych.net/ceny.php

Sądzę że masz wówczas niemalże pewność że dane do Ciebie wrócą, a koszt sumarycznie da się przełknąć. Przy samodzielnych próbach może być różnie.

Żeby to wszystko uściślić. Nie zawsze ten sam model dysku wystarczy,żeby przekładać elektronikę. Wszystko zależy jaki to dysk: model, rok produkcji itp.
Czasami zgadzać się musi też firmware i inne dane zapisane w EEPROM. Tak, trzeba tę kosteczkę przelutowac.
Tak, czy inaczej jak nigdy nie robiłeś to nie bierz się za to. Będzie kuku i płacz.
Jeśli bardzo zależy Ci na dancyh to oddaj komuś kto wie co z tym zrobić. Jest duża szansa że dane do odzyskania po tym co napisałeś.
Rada na przyszłość: backup.

ARG
27.03.2017, 18:45
A jakieś sugestie co do programu robiącego kopie zapasowe? Tzn. najlepiej żeby nie zapisywał danych w jakimś dziwnym formacie. No i darmowy żeby był :)

Kazmir
27.03.2017, 20:03
Tzn. najlepiej żeby nie zapisywał danych w jakimś dziwnym formacie.
Dziwne masz zachcianki? To czy po kropce będzie dop / par/ tib i jeszcze cały alfabet w różnej maści to co to ma za znaczenie?
Program ma być dobry i uratować tyłek jak przyjdzie godzina "W"
Żadne tam win - kopie zapasowe, bo jak nie odpalisz systemu do taką kopią można sobie posmarować......
Ja używam Acronis True Image i kilka razy stawiałem system na sformatowany dysk i to działa.
Wiele jest tego typu programów poczytaj opinie w necie.

Mallory
27.03.2017, 21:45
A jakieś sugestie co do programu robiącego kopie zapasowe? Tzn. najlepiej żeby nie zapisywał danych w jakimś dziwnym formacie. No i darmowy żeby był :)

A jakieś sugestie co do programu robiącego kopie zapasowe? Tzn. najlepiej żeby nie zapisywał danych w jakimś dziwnym formacie. No i darmowy żeby był :)

Jest kilka problemów w tym temacie.
Problem 1 - na ile chcesz się wgłębić w temat i na ile jesteś biegły w kwestiach systemowo-sprzętowych. Jeżeli słabo lub nie masz zbytnio ochoty się w te tematy wgłębiać lub nawet masz ochotę, ale nie masz czasu tego przećwiczyć i co jakoś czas sprawdzić tego - to po prostu: skopiuj swoje dane czyli - zdjęcia, własne filmy oraz prezentacje, pity i inne powieści nad którymi pracujesz od 12 lat na inny dysk. Po prostu kopiuj-wklej. I niech ten dysk lub karta SD nie będą na stałe podłączone - bo przy wirusach szyfrujących dyski zaszyfrują ci oba::)))
System postawisz zawsze - czy z recovery czy z płytki czy nawet flaszkę z sąsiadem przy okazji zrobicie - dane będą ławo i bez problemu dostępne.
Problem 2 - jeżeli masz czas na poznawanie tych tematów to najpierw wykonaj kopię jak w pkt. 1. Potem testuj rozwiązania. Jak coś skopiesz i pomylisz partycję source z destination to sąsiada na flaszkę zaprosisz i po postawieniu systemu ciągle będziesz miał dane na drugim dysku dostępne w najprostszy sposób:::))) Możesz je zipować ale niewiele to da dla danych mulimedialnych (zdjęcia i filmy) , wiec sztuka dla sztuki...
Jeżeli się zdecydujesz to rozwiązań jest kilka:
Darmowe:
a) przy systemie Windows możesz skorzystać z możliwości kopii zapasowej wbudowanej w system - to świetne narzędzie. Pozwoli stworzyć płytkę bootowalną naprawczą, pozwoli wykonać obraz całkowitego odzyskiwania dysku oraz kopie przyrostowe cykliczne. Najlepszy scenariusz: na idealnym systemie, czystym i pięknie działającym: 1) wykonujesz dysk naprawy systemu, 2) wykonujesz obraz systemu 3) robisz kopie własnych plików np. raz na miesiąc wykonujesz na zewnętrznym dysku, który trzymasz normalnie w szafie i wyciągasz tylko na czas wykonywania kopii przyrostowych metodą: kopiuj-wklej pliki po prostu. Po awarii (nawet po wymianie dysku): odpalasz system z pena lub dvd naprawy systemu - można ją zrobić później na innym kompie i wykonujesz odzyskiwanie narzędziem tam zawartym - odzyskiwanie systemu z obrazu. Pliki własne kopiujesz z dysku z szafy. Dodatkowo możesz własne dane (jako opcja) bakupować też tym narzędziem.
b) przy systemie Linux - możesz wykonać obraz dysku systemowego narzędziem dd lub partimage - świetne narzędzia stosowane nawet na serwerach, ale tu obsługa nie jest taka prosta i trochę trzeba wiedzieć. Zasada z plikami własnymi jest podobna: albo po prosu pliki kopiuj-wklej na inny, normalnie nie używany dysk albo jakieś narzędzie prosty tar+gz lub inna bakula... temat rzeka.
c) dd i partimage np. z darmowej dystrybucji LinixSystemRescuCD - możesz użyć dla dowolnego systemu - jest jeszcze problem partycji GPT i secure-boot, trzeba zgłębić ten temat - tutaj nie do wyjaśnienia, potrzeba jednak trochę doświadczenia.
d) można użyć darmowych programów (są świetne) typu: Paragon Backup and Recovery czy Easeus ToDo Backup.
Jeszcze raz powtórzę - temat rzeka można np. postawić własny serwer plików na podłączonym dużym pendrivie do domowego routera (taki tani NAS), można kupić dedykowany system NAS - domowy system z dyskami to koszt od. 600 do 1000 PLN około - zaleta - włączasz podczas backupu, cały czas nie musi chodzić, robisz backup z różnych urządzeń z pecta z notebooków przez sieć itd. bardzo wygodne. Po awarii, po ewentualnym postawieniu systemu - odzysk też jest łatwy.

Na jakie byś się nie zdecydował rozwiązanie - a nie o wszystkich tu napisałem - zasady są podobne:
1) System postawisz zawsze jakoś - najłatwiej jeżeli masz dysk odzyskiwania z gołej blachy:) czy wykonany Acronisem czy Ghostem czy dd czy Paragonem to rzecz wtórna,
2) Twoje dane masz tylko Ty i one są najważniejsze - muszą być na innym sprzęcie dostępne, w ekstremalnych przypadkach (dla paranoików) nie może to być nawet inny dysk w tym samym kompie zdarzają się spalenia, przepięcia, zaszyfrowanie partycji rensomwarem itp.Czyli najlepiej dysk dostępny sieciowo lub nie używany podczas normalnej pracy.
3) I nie wolno popełnić częstego błędu, że RAID 1 czy inny tego typu system to system bakupowy - jak po pijaku usuniesz dane albo złośliwa kochanka wykasuje ci Twoją genialną powieść pisaną od ćwierćwiecza to zrozumiesz:) Bo wyleci Ci ta powieść ze wszystkich dysków macierzy:) RAID ma za zadanie zapewnić ciągłość dostępu do danych ale przy awarii sprzętowej oraz lepszą wydajność.

No tyle no :)

rambo
27.03.2017, 22:18
Ja robie w Windowsie za pomocą ichniego narzędzia, tj Kopi zapasowej systemu.
Tzn sama się robi, co piątek o 24:00 se ustawiłem. :at:

ARG
27.03.2017, 22:29
@Mallory, dzięki za info. Prawdopodobnie wybiorę wersję 1 ;). Jakoś nie mam zaufania do obrazów systemu, które jak będą potrzebne to okażą się skopane.

Neo
27.03.2017, 23:09
Do świetnego opisu Mallory'ego dorzucę tylko podstawową zasadę tworzenia kopii danych:
3 - 2 - 1 czyli dowolną metodą tworzymy trzy kopie danych na dwóch różnych typach nośników, a jedną kopii przechowujemy poza miejscem przetwarzania czyli zwykle poza domem lub pracą.

Dzięki zachowaniu tej zasady eliminujemy 99% powodów dla których tracimy dane.

jorge
28.03.2017, 13:35
Ekspertem nie jestem, ale na moje oko dysk jest uszkodzony fizycznie i to dośc mocno, bo nawet w biosie go nie widać :)

Przekładaliśmy dyski między laptopami, więc spokojnie wymianę ogarniemy.

System stawiałam wielokrotnie, ale rzadko windowsa, a gdy już to robiłam, to coś się sypało i tutaj widzę potencjalne źródło problemów :)
Niestety Wojtek na słowo Linux dostaje wysypki :D


Generalnie zapytanie dotyczyło JAKI DYSK.
Czli mówicie, żeby nie skupiać się na Samsungu. I ok.
Widzę, że pierwszym z najtańszych, które nie są noname, to Seagate Barracuda. Polecacie? Odradzacie?
Ogólnie SSD jest super, ale prawie podwoiłby wartość laptopa.

Całego laptopa wymienić super, ale kurcze - jeśli tylko 1 część jest popsuta, to szkoda wywalać kasę na nowego :( Szczególnie, że sprzęt jest ok i użytkownikowi jak na razie odpowiada. Teraz na nim pracuję te kilka dni od popsucia - i całkiem miło śmiga :)


Dodam co nie co:

1. Jeśli Winda była oryginał na dysku w partycji BIOS - to możesz nie widzieć dysku póki nie przestawisz ustawień w BIOS. Proponuję podpiąć go do zewnętrznego opakowania z portem USB, zmienić odpalanie z USB w BIOS i zobaczyć czy go zobaczy. U mnie zadziałało.

2. Jeśli zobaczy - niestety po nadpisaniu nie odzyskasz - jak nie nadpisany darmowe programy wyciągną zdjęcia i parę innych rzeczy.

3. Jak nie da się - próbujcie formatu na twardo.

4. SSD - mega szybciej działa, ale pracowałem 8 miesięcy w IT i w okresie tym (4 lata temu) padały wyłącznie SSD. Kompy nowe - zarządów.

5. Ja stosuję hybrydę SSD i Magneto - tanio i dobrze czyli dwa.

6. Instalując z BIOS wywalić wsio co dał producent kompa.

7. Jakbyście potrzebowali - mam Dell Vostro bez dysku - może służyć jako baza do następnego lapka.

WojtekBBI
28.03.2017, 15:32
Dziękuję wszystkim za podpowiedzi:bow: Każde info jest cenne a to wszystko w kupie to już wogole:bow:
System jest był legalny. Aktualnie jesteśmy na etapie ściągania go.
Trafiła mi się HDD 500 Baracuda w Komputroniku 2lata gwarancji. Na początku będzie to dysk główny, ale jak się trochę odkuje i będę miał zbędna kasę na pierdoły to kupię SSD 120 który będzie dyskiem głównym a HDD będzie zapasowym oraz magazynem skopiowanych danych.
Będę też próbował odzyskać dane z tego dysku. Są to głównie zdj mototycklowe z ostatnich 7 lat i inne pierdoly. Na dysku pozatym nie było nic bardzo ważnego. Jeszcze raz dziekuje za wszystkiego typu podpowiedzi:bow:

Evvil
29.03.2017, 10:32
Jorge - a ja właśnie w firmie dostałem najpierw laptopa z hybrydą. I owszem, było lepiej niż z klasycznym dyskiem ale.... w 12 miesięcy hybryda powiedziała bye bye i zdechła. Zamiast tego dostałem samo ssd i jest dużo szybciej niz na hybrydzie i bez żadnych awarii.

jorge
29.03.2017, 13:48
Dziękuję wszystkim za podpowiedzi:bow: Każde info jest cenne a to wszystko w kupie to już wogole:bow:
System jest był legalny. Aktualnie jesteśmy na etapie ściągania go.
Trafiła mi się HDD 500 Baracuda w Komputroniku 2lata gwarancji. Na początku będzie to dysk główny, ale jak się trochę odkuje i będę miał zbędna kasę na pierdoły to kupię SSD 120 który będzie dyskiem głównym a HDD będzie zapasowym oraz magazynem skopiowanych danych.
Będę też próbował odzyskać dane z tego dysku. Są to głównie zdj mototycklowe z ostatnich 7 lat i inne pierdoly. Na dysku pozatym nie było nic bardzo ważnego. Jeszcze raz dziekuje za wszystkiego typu podpowiedzi:bow:

Pewnie wiesz - ale jakby co: ściągasz Windę z forum - legalnie, klucz zaciągnie sama z BIOS.

WojtekBBI
29.03.2017, 16:41
Czy można prosić o namiar bo na taczmajfonie wyszukiwanie mi nie działa
A co do awarii to pan powiedział że na 99% głowica poszła w .....

adoado0
29.03.2017, 17:05
Niekoniecznie będzie legalnie. Jeżeli Windows jest OEM, to według polityki MS musi być tylko system OEM odzyskany poprzez odzsykiwanie systemu. Zainstalowanie Windowsa z iso oraz użycie klucza z uefi jest niezgodnie z licencją.

Jeżeli miałbym wybrać dysk tradycyjny to raczej Hitachi. Teoretycznie dzisiaj wszystko jeden pies, padają na potęgę, ale te jeszcze trochę trzymają jakość, choć to zależy i tak od szczęscia.

Obecnie pada więcej talerzowych niż SSD, więc problematyczne SSD to przeszłość, poza paroma niechlubnymi wyjątkami.

Jak już kupujesz talerzowy to koniecznie 7200 RPM, róznica w cenie niewielka, a komfortowo - spora.

Dziwne, że głowica - dysk powinień być wykrywany w takim przypadku. Wątpliwe by padła na raz i głowica i elektronika.

jorge
30.03.2017, 00:02
Niekoniecznie będzie legalnie. Jeżeli Windows jest OEM, to według polityki MS musi być tylko system OEM odzyskany poprzez odzsykiwanie systemu. Zainstalowanie Windowsa z iso oraz użycie klucza z uefi jest niezgodnie z licencją.

Jeżeli miałbym wybrać dysk tradycyjny to raczej Hitachi. Teoretycznie dzisiaj wszystko jeden pies, padają na potęgę, ale te jeszcze trochę trzymają jakość, choć to zależy i tak od szczęscia.

Obecnie pada więcej talerzowych niż SSD, więc problematyczne SSD to przeszłość, poza paroma niechlubnymi wyjątkami.

Jak już kupujesz talerzowy to koniecznie 7200 RPM, róznica w cenie niewielka, a komfortowo - spora.

Dziwne, że głowica - dysk powinień być wykrywany w takim przypadku. Wątpliwe by padła na raz i głowica i elektronika.
Ciekawe co prawisz. Ja mam system ze strony MS z kluczem z BIOS wg ich instrukcji...liczy sie wszak nr licencji

Neo
30.03.2017, 09:16
Ciekawe co prawisz. Ja mam system ze strony MS z kluczem z BIOS wg ich instrukcji...liczy sie wszak nr licencji

Uważaj z aktualizacjami BIOSu bo jak producent nadpisuje tą informację, to Microsoft zaleca... zakup kolejnej licencji.

Temat licencjonowania jest tak szeroki, że mało prawdopodobne abyśmy to tutaj wyjaśnili dogłębnie. Podam jeden przykład: w pracy klonowaliśmy stacje robocze żeby nie tracić czasu na stawianie kilkudziesięciu identycznych maszyn po zakupie i konfiguracji. Niedawno, po audycie legalności z Microsoftu, okazało się że takie kopiowanie całej maszyny i odtwarzanie na drugiej jest niezgodne z licencją (o ile kopiowanie nie zostało wykonane dedykowanym, drogim narzędziem Microsoftu). W praktyce będziemy musieli przeinstalować każdą z maszyn automatyzując proces ale nie wolno nam robić kopii 1:1.

Do tego dochodzą kwestie różnic pomiędzy licencjami domowymi, biznesowymi i wersjami systemu... Rozmawiałem przy okazji audytu ze specjalistą od licencjonowania Microsoftowych pakietów, wyszło na to, że bez doktoratu z prawa ani rusz ;)

Mallory
30.03.2017, 09:42
Uważaj z aktualizacjami BIOSu bo jak producent nadpisuje tą informację, to Microsoft zaleca... zakup kolejnej licencji.

Temat licencjonowania jest tak szeroki, że mało prawdopodobne abyśmy to tutaj wyjaśnili dogłębnie. Podam jeden przykład: w pracy klonowaliśmy stacje robocze żeby nie tracić czasu na stawianie kilkudziesięciu identycznych maszyn po zakupie i konfiguracji. Niedawno, po audycie legalności z Microsoftu, okazało się że takie kopiowanie całej maszyny i odtwarzanie na drugiej jest niezgodne z licencją (o ile kopiowanie nie zostało wykonane dedykowanym, drogim narzędziem Microsoftu). W praktyce będziemy musieli przeinstalować każdą z maszyn automatyzując proces ale nie wolno nam robić kopii 1:1.

Do tego dochodzą kwestie różnic pomiędzy licencjami domowymi, biznesowymi i wersjami systemu... Rozmawiałem przy okazji audytu ze specjalistą od licencjonowania Microsoftowych pakietów, wyszło na to, że bez doktoratu z prawa ani rusz ;)

A darmowy i wdydowany systprep + klon + rozpuszczenie po końcówkach takiego klona (w jakikolwiek sposób, wds, pendrivy, multicast serwer)?
How Sysprep Works?
Sysprep Executable
Sysprep Processes
Using an Answer File with Sysprep
Resetting Windows Activation
Detecting the State of a Windows Image
Sysprep Log Files
szczegóły
https://technet.microsoft.com/en-us/library/cc766514(v=ws.10).aspx
do 10 tutaj
https://msdn.microsoft.com/pl-pl/windows/hardware/commercialize/manufacture/desktop/sysprep--generalize--a-windows-installation

jorge
30.03.2017, 10:04
wychodzi na to że następne będzie Jabłko. W dupie mam takie podejście do konsumenta.