PDA

View Full Version : Kazachstan - kilka pytań...


chemik
13.09.2016, 09:30
W przyszłym roku chcemy się wybrać do Kazachstanu... Wy wiecie wszystko, więc na początek dwa pytania:

1. Chcemy jechać na 3 tygodnie w terminie od 15 kwietnia do 7 maja... Czy to nie za wcześnie? Jakieś śniegi, mrozy, wichury, gradobicia?
2. Czy zwiedzanie tego kraju w dwójkę na jednym moto ma jakikolwiek sens? Chodzi mi o stan dróg - czy są przejezdne tak obładowanym motocyklem w dwójkę? Wiadomo, że lekki off-road (proste, równe szutrówki) wchodzi w grę, jednak nieco trudniejszy, łatwy w pojedynkę, w dwójkę już może być uciążliwy...

Pyta para zaprawionych w boju podrózników... Niestraszne nam warunki polowe więc spaniem w namiocie pośrodku stepu nas nie odstraszycie...

czosnek
13.09.2016, 09:48
Szczerze mówiąc jest to ostatni kraj gdzie bym się wybrał na motocyklu. W zasadzie oprócz wschodniej i północno wschodniej części to padniecie z nudów i gorąca. Drogi dla motocykla w większości bezproblemowe ( może oprócz skrótu Atyrau -Aktobe)
Jedziecie na kołach?

Emek
13.09.2016, 10:02
Czosnek słusznie prawi. Oprócz wschodu gdzie jeszcze cokolwiek można zobaczyć - jezioro Bałchasz, okolice Almaty, kanion Szaryński i pogranicze kirgiskie to tam Panie nic nie ma. Step, pustka, gorąc, wicher hula, psy na palcach gwizdają. Drogi przejezdne ale niektóre pełne pułapek, dziury jak leje po bombach, poprzeczne wycinki asfaltu o głębokości pół koła i inne kwiatki.
Nie polecam jazdy tam nocą. Nam się zdarzyło raz i więcej bym się nie pisał.
Na twoim miejscu szybko bym przeleciał do Kirgistanu zahaczając wschodnia partię Kazachstanu i tam się pokręcił. Mnóstwo szutrówek o przyzwoitej jakości, piękne krajobrazy, mili ludzie i dobre żarcie.
Gdybys się jednak uparł na Kaz to lepszym rozwiązaniem byłoby polecieć tam w maju. W kwietniu jest rześko. Średnie temp kwietnia w dzień dla Astany to ok 10 stopni w nocy ok 0. Jak lecieliśmy w czerwcu to ranki były chłodne - ok 8 stopni a w dzień upał do 40. W maju będziesz miał koło 20 w dzień i jakieś 10 stopni w nocy więc można rzec przyjemnie.

Nynek
13.09.2016, 10:49
Dołączam się do przedmówców.
W Kazachstanie policja ostro strzyże.. traktują mototurystów jak skarbonkę.
Generalnie prędkość dozwolona plus 10, każdy kilometr więcej to straf, lapówka lub przynajmniej długotrwała procedura wypisywania upomnienia ( mierzą na wszelakie sposoby np. jadąc z naprzeciwka )
Polecam wyrobić sobie duplikat prawa jazdy i do kontroli okazywać takowy, a drugi mieć w zanadrzu, jakby policmajster chciał zabrać np. za wyprzedzanie na ciągłej.
Wg mnie Kazachstan fajnie zrobić na bardzo lekkim motocyklu, coby można gnać poprzez step na azymut :)

chemik
13.09.2016, 11:01
Dzięki za odpowiedzi... Wiem, że w Kazachstanie nie ma nic... I właśnie to "nic" chcę zobaczyć... Na więcej chyba czasu nie starczy: 4 dni dojazd tam, 4 dni powrót i z 3 tygodni pozostają 2 na pokręcenie się po okolicy... W sam raz...
Tak, chcemy tam dojechać i wrócić na kołach...
Termin już ustalony i raczej niezmienny... Temp. w okolicach 0-20*C nas nie przerażają... Bardziej bałem się, że napiszecie, iż w nocy tam jest -20*C, a w dzień +30*C...

Emek
13.09.2016, 11:36
Jak mus to mus. Kilka konkretów w takim razie. Na dojazdówce proponuję wstawać bardzo wcześnie i ruszać w drogę ok 6. Z rana jedzie się dużo lepiej, ruch mniejszy a jadąc na wschód "tracisz czas" bo dzień ucieka. Ja zaplanowałem zobaczyć kilka miejsc w Kaz ale niestety udało się to słabo a część tylko przypadkiem. Gdybym się wybierał to moje must see:
1. Jezioro Bałchasz (po jednej stronie słodkie a po drugiej słone).
2. Kanion Szaryński.
3. Podwodny las i jezioro Kajyngdy.
4. Bektau Ata.
5. Jezioro Tuzkol.
6. Aralskie (raczej będzie ciężko motocyklem z plecakiem i tobołami od strony Kazachskiej, to ok 70 km po piachu ale warto pyknąć terenówką z Aralska).
7. Altyn Emel.