PDA

View Full Version : Kolej Transsyberyjska a motocykl


Fihu
10.06.2016, 19:58
Czołem,
Posiadacie jakieś aktualne informację odnosnie transportu koleją motocykla (XRV) razem z kierownikiem? Kierunek wschód -> zachód
Najlepiej z okolic Bajkału, Irkuck?
Trzeba rezerwować/kupować wcześniej bilety? Jakie są koszta? Czy jest w ogóle taka możliwość?
W internecie są różne informację, ostatnio podobno były zmiany odnośnie motocykli i sprawa się utrudniła... Dodam, że brak biegłości w języku rosyjskim nie ułatwia sprawy :Thumbs_Up:

Gilu
10.06.2016, 21:27
Fihu tak trzymać,rozwijaj się

Adagiio
11.06.2016, 22:02
Jakiś czas temu interesowałem się tym tematem i wówczas otrzymałem informację że są ograniczenia wagowe w których AT się nie mieści, jeśli pamięć nie zawodzi mowa była o 150 kg .

Maras
12.06.2016, 03:47
W 2012 jechaliśmy z Czity do Moskwy. My na plac karcie a dwie królowe w wagonie pocztowym. Z tego co pamiętam to razem z motocyklami pojechaliśmy za ok 2,5k płn. Spedycja zlecilismy lokalnej firmie. Wszystko się da. To jest Rosja.....

Fihu
15.06.2016, 11:09
Adagiio, też kojarze włąśnie te 150kg
Maras faktycznie, zobaczymy, jeśli nas najdzie to faktycznie pokęcimy się po okolicy i zobaczymy co się da zrobić na miejscu
Tymczasem jeden użytkownik dopytuje się u lokalnych Czarnuchów , jeśli dowiem się czegokolwiek, napisze

Artuditu
31.10.2018, 16:44
I jak tam temat? Jakieś nowości?

Rojek
31.10.2018, 20:47
Pytaj Maurosso. Chyba wracał tak kawałek z Kazachstanu(?)

Fihu
31.10.2018, 21:21
Dwa lata temu jak robiliśmy rozeznanie w okolicach Irkucka to za moto do Moskwy wychodziło coś koło 2 tyś zł ... przy czym nie sa to pewne ani sprawdzone informacje, lokalesi oraz osoby napotkane mówiły o takiej kwocie (wszyscy podobnie)

Jeśli ktoś ma sprawdzone info to piszcie

Sylwek_76
31.10.2018, 23:10
Rojek;
w Kazachstanie to i nawet ja z Elką jechałem ciapągiem. Ale transsyberyjska to coś inkszego.

Fihu, zapytaj strażaka. Nieczęsto tu bywa, ale coś wie. A gdybyś miał problem, daj znać, zaradzimy z tym kontaktem.

Mallory
01.11.2018, 09:59
Chyba niewiele wniosę do tematu, ale też się tym interesuję - mam pomysł na Mongolię (2019, 20120???), ale tak żeby uniknąć jazdy "fte i wefte" po tej samej drodze przez Rosję. Wtedy pojawia się oczywisty pomysł na trasę Moskwa-Irkuck koleją.
Wykonałem dwa telefony do polskich firm, które organizują wyjazdy koleją transsyberyjską... niestety w kwestii motocykli niewiele wiedzą - odesłały mnie gdzie indziej.
Znam też jednego fajnego gościa z Nowosybirska i zobaczę może on się czegoś dowie na miejscu...

Fihu
01.11.2018, 18:44
Osobiście chyba wolałbym ciągnąć w grugą stronę koleją

Rojek
01.11.2018, 18:52
Rojek;
w Kazachstanie to i nawet ja z Elką jechałem ciapągiem. Ale transsyberyjska to coś inkszego.

Fihu, zapytaj strażaka. Nieczęsto tu bywa, ale coś wie. A gdybyś miał problem, daj znać, zaradzimy z tym kontaktem.

Fakt :D Skojarzyło mi się z Maurosso i jakoś tak bezwiednie napisałem ;)

Franz
01.11.2018, 19:47
Chyba niewiele wniosę do tematu, ale też się tym interesuję - mam pomysł na Mongolię (2019, 20120???), ale tak żeby uniknąć jazdy "fte i wefte" po tej samej drodze przez Rosję. Wtedy pojawia się oczywisty pomysł na trasę Moskwa-Irkuck koleją.
Wykonałem dwa telefony do polskich firm, które organizują wyjazdy koleją transsyberyjską... niestety w kwestii motocykli niewiele wiedzą - odesłały mnie gdzie indziej.
Znam też jednego fajnego gościa z Nowosybirska i zobaczę może on się czegoś dowie na miejscu...
W 2019 czerwiec - grupa z At leci samolotem pod Mongolie a Mirmil ciągnie zaprzegiem
motocykle. Ne trzeba koleją. Temat założony przez Emka w dziale podróży.Zerknij może Cię zainteresuje

sebol
01.11.2018, 19:54
Dodam 5 groszy od siebie. Jeśli ktoś ma czas, by choć w jedną stronę zrobić trasę na kołach, to polecam zrobić powrót do domu, a pociągiem do Irkucka. Jadąc na zachód dnia nam przybywa i spokojnie można zrobić pod 1k km dziennie bez jakiegoś super zmęczenia. Sama droga przez Rosję dupy nie urywa, ale myślę, że raz (jeśli ktoś jeszcze nie jechał) warto to zrobić i jest też z tego jakaś satysfakcja.

Tank
01.11.2018, 20:04
Popieram. Taki rodzaj easyrajderki., tylko klimaty nam blizsze kulturowo. :)

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

Mallory
01.11.2018, 21:33
W 2019 czerwiec - grupa z At leci samolotem pod Mongolie a Mirmil ciągnie zaprzegiem
motocykle. Ne trzeba koleją. Temat założony przez Emka w dziale podróży.Zerknij może Cię zainteresuje

Dzięki, widziałem. Ale u mnie raczej 2020 chociaż jeszcze pewne nie jest. Do tego chcę mieć wyprawę moto-kolejową ... właśnie koleją transsyberyjską żeby się przejechać... fajnie to można połączyć z Mongolią.

Osobiście chyba wolałbym ciągnąć w grugą stronę koleją

Dodam 5 groszy od siebie. Jeśli ktoś ma czas, by choć w jedną stronę zrobić trasę na kołach, to polecam zrobić powrót do domu, a pociągiem do Irkucka. Jadąc na zachód dnia nam przybywa i spokojnie można zrobić pod 1k km dziennie bez jakiegoś super zmęczenia.

Fihu właśnie. Z dwóch powodów wolę jechać w tamtą stronę koleją. Jeden z powodów to ten co podał Sebol (jest to faktycznie odczuwalne) a drugi powód jest organizacyjny. Jakby nie patrzeć jest problem z Koleją TransSib i motocyklami więc wolałbym najpierw zaklepać wszystko i w miarę przewidywalnie zajechać do Moskwy a potem wysiąść w Irkucku i reszta zależałaby ode mnie - Bajkał, Mongolia i powrót, który może się skomplikować, ale mnie nie będą cisnęły terminy kolei już. Ciężko chyba będzie zorganizować z góry wszystko tak, że uda się wyliczyć jak długo pojadę do Mongolii, ile tam spędzę, czy coś się nie wydarzy... i albo będzie się w niedoczasie co do terminu odjazdu, albo będzie mnóstwo dni zapasu.
Gdybym chciał wracać koleją, to wybrałbym opcję "na pałę" jadę tam bez żadnego bukowania biletów itd...itp... a po dojeździe próbuję załatwić...jak się nie uda na rozsądnych warunkach to na moto i powrót na kółkach (gdzieś czytałem relację, że właśnie się nie udało i jeden na kółkach wracał).

davidoff24
01.11.2018, 22:59
Mallory jedziesz sam czy zabierasz kogos chetnego.. I ile liczysz czasu na podróż.. Choć podobno szczęśliwi czasu ni liczą...

Mallory
02.11.2018, 08:27
Mallory jedziesz sam czy zabierasz kogos chetnego.. I ile liczysz czasu na podróż.. Choć podobno szczęśliwi czasu ni liczą...
Na razie grupy zorganizowanej brak bo to ciągle pomysł. Czasu - tu już kilka pomysłów miałem w zależności od opcji w Mongolii - ale raczej będzie dłuuugooo i wiza zwykła miesięczna rosyjska może nie wystarczyć.

pawel_kielce
02.11.2018, 09:24
W tamtym roku w sierpniu rozpytywałem nieco jadąc transsybem. W pociągu (prowadnik) mówił że w składzie pasażerskim absolutnie, ale składem towarowym ale owszem, a najlepiej bym się do naczalstwa kolei udał. Duża centrala kolei (dla całego regionu) znajduje się w Irkucku. Miałem trochę czasu - poszedłem. Zdziwieni mocno że sam pytam...a nie kombinuję przez miejscowych. Z tego co się wtedy dowiedziałem w kolejach - mnie interesowało dowiezienie motocykla do Chabarowska, powrót na kołach - składem towarowym jak najbardziej jest to możliwe. Tyle że wyraźnie zniechęcali mnie do próby samodzielnego załatwiania. Taka zwykła gadka o masie dokumentów, trudnościach itp. Kwota o której była rozmowa to ok 600-700$ - ale "może coś nieoczekiwanie dojść jeśli czegoś zabraknie". Przy okazji wskazano ludzi którzy się tym zajmują. Nie pytałem, już mi się czas kończył.
Myślę że technicznie, nie będzie problemu z nadaniem moto z Moskwy, kwestia kosztów...

A...pytałem o paczkę (moto) 200 kg.

ktm
02.11.2018, 09:42
Jest jeszcze jeden człowiek , który może pomóc. Kiedyś udzielał się na forum, teraz komercyjnie zajmuje się organizacją syberyjskich wycieczek.
https://www.irkuck.pl/kontakt

Lis
02.11.2018, 10:37
Może wystarczy zapytać o cenę?
http://eng.rzd.ru/newse/public/en?STRUCTURE_ID=15&layer_id=4839&id=107343

ps.
W 2013r. oferty biletów na przejazd Moskwa-Irkuck w polskich agencjach sięgały 4000-5000zł.
Rezerwując samemu, plackarta na tym odcinku kosztowała mnie <700zł.
Ofertę transportu motocykla przez polską firmę uzyskałem na poziomie 5000zł.
Więc przez analogię, różnica przy zakupie u źródła powinna być spora. Nie brałem wtedy motocykla, więc nie drążyłem tematu.
Jednak pamiętam, że ceny miejsc były różne w zależności od nr pociągu. Trzeba pytać.

pawel_kielce
02.11.2018, 10:49
Rail-car transporters now run on eight routes: Moscow – Kazan, Moscow – Adler, St. Petersburg – Adler, Moscow – St. Petersburg, Moscow – Petrozavodsk, Moscow – Rostov-on-Don, Rostov-on-Don – Adler and Moscow – Helsinki.

??????

Lis
02.11.2018, 11:25
Link to przykład znacznego rozwoju usług transportowych w ostatnich latach.
ps. anglojęzyczna wersja strony jest bardzo uboga.

sp8fhk
15.11.2018, 12:44
Witam
Nie jest tak tragicznie jak to wygląda z powyższych postów. Jest możliwość przewozu motocykla koleją. Korzystałem w czerwcu tego roku (i nie tylko ja) na trasie Moskwa - Irkuck. W drugą stronę też można. Podstawą jest właściwy kontakt, cena umowna - prawdopodobnie zależna od długości trasy. W zasadzie nie wychodzi drożej jak pokonanie tego dystansu na kołach. Czasowo lepiej niż na kołach (na wspomnianej trasie 3 dni 17 godzin) chociaż niekoniecznie lepiej dla zdrowia bo w transsibie może ucierpieć wątroba.Trochę aktualnych informacji
tu: http://forum.bmw-klub-motocykle.pl/viewtopic.php?f=41&t=33943
i tu: http://forum.bmw-klub-motocykle.pl/viewtopic.php?f=4&t=33842

Emek
15.11.2018, 12:57
Aby przeglądać to forum, trzeba być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem.

Opisz może procedury to będzie wszystkim łatwiej niż się rejestrować na forum beemwe.

wolly
15.11.2018, 16:33
Koledze chodziło ze wysyłasz motor Pocztą rosyjską tak w skrócie , najważniejsze żeby jechać tym samym pociągiem a motocykl i tak w skrzyni podróżuje

tyran
15.11.2018, 16:40
Trochę aktualnych informacji
tu: http://forum.bmw-klub-motocykle.pl/viewtopic.php?f=41&t=33943
i tu: http://forum.bmw-klub-motocykle.pl/viewtopic.php?f=4&t=33842

Świetna relacja. Ma dziewczyna dar lekkiego pióra!