View Full Version : Fenomen Bmw
BMW 1200GS 50.000km test (magazyn tourerfahrer)
Fenomenem jest to ze najbardziej sie psujacy motor jest najbardziej kupowany.
W tym krudkim tescie bylo minimum 10 awari podaje wam i tlumacze tylko te najwazniejsze:
Zuzycie oleju 1litr na 1000 !
Wycieki oleju ze skrzyni biegow !
Przy stanie 43.964km urywaja sie zawory!
Padanie akumumulatorow
Palenie sie h4 lamp
itd, itp... liste wszystkich usterek znajdziecie na stronie tourenfahrer
Gruss dj1
Maly cytat z wywiadu czasopisma z BMW
TF: Wie erklären Sie sich die sehr unterschiedlich hohen Ölverbräuche der Boxermotoren nicht nur während der Einfahrzeit?
BMW: Ausreißer im Ölverbrauch lassen sich mit unterschiedlichen Fahrprofilen begründen. Wenn der Motor bei niedriger Öltemperatur hoch beansprucht wird, steigt nach unseren Erfahrungen der Ölverbrauch an. Im Vergleich mit dem Wettbewerb bietet die Luft-/Ölkühlung des Boxermotors mit seinen großen Einzelhubräumen hier leichte Nachteile. Wenn den Einfahrhinweisen gefolgt wird, liegt der Ölverbrauch nach 10.000 bis 15.000 km erfahrungsgemäß weit unter einem Liter pro 1000 Kilometer.
TF: Während des Testbetriebs ist Getriebeöl aus der Entlüftung ausgetreten und auf das Hinterrad gelangt. Ist dieses Problem bekannt, bzw. unter welchen Umständen kann es auftreten?
Bei Kilometer 43.964 riss bei unserer Dauertest-GS ein Ventil ab. BMW analysierte einen Fremdkörper im System.TF: Bei km-Stand 43.964 ist ein Auslassventil abgerissen. Können Sie den Schaden erklären?
....
(Post ten dalem tez na Vara forum)
Pawel_z_Jasla
14.02.2009, 18:11
A nie lepiej dać ten post na forum BMW ?? Tak naprawdę, to mało mnie interesuje co się tam psuje bo mam AT, a jak kiedyś kupie BMW 1200 Gs /pewnie jak wygram w ToTka i całkiem zgłupieje /, to zmienię forum i zupełnie nie będzie mnie interesowało co psuje się w Hondzie - widać mam taką "domene", że g... mnie obchodzi co właściciel Renaulta myśli o moim Passacie, tym bardziej, że na temat obu tych katamaranów napisano już milion "wiarygodnych" bo dziennikarskich pseudo testów. Bez urazy - każdy ma prawo do własnego zdania a moje jest właśnie takie... POZDRAWIAM
Juz go daje na bmw forum zeby zrobic troche zamieszania w te zimowe wieczory hehe ;);):) :papieros:
Cibor klv
14.02.2009, 18:42
Niemiecka niezawodność to jednak trochę slogan na wyrost... jakiś czas temu w programie Motorwizja (niemiecki program na DSF emitowany na TVN Turbo) wypowiadał się typ który jeździ pomocą drogową i twierdził, że najczęściej wozi popsute Volkswageny i BMW ... japońskie auta trafiają się rzadko... W przypadku motocykli BMW.. no cóż.. zdarza się, japońskie też czasem sie psują... ale żeby wybulić w tym wypadku kupę siana na GSa i po 40 tys km mieć takie kwiatki... no to kwas... aczkolwiek uważam, że GS to fajny motór... ale czy wart tylu pieniędzy...? Chyba nie...
:oldman:
Może nie wszystkie tak sie sypią...
szwedzkikucharz
14.02.2009, 21:57
:oldman:
Może nie wszystkie tak sie sypią...
Nie poznaję Kolegi ;)
Nie poznaję Kolegi ;)
Błoto przy -40???
Widać ,że zima już na całego co poniektórym doskwiera..:dizzy:
Mnie tam rozwala, trochę denerwuje takie pisanie, naskakiwanie bo BMW.., a na innych forach bo Africa.. Moto to moto każde może się zepsuć wystarczy poczytać to nie jeden KTM nie wrócił na kołach z wyprawy tak samo z BMW czy też Honda i inne maszyny również. Ale tak samo nie jedna osoba przejechała świat dookoła na nich..
A tak prawdę mówiąc to każdy chwali to co ma..
Trzeba chyba wyluzować w tym temacie.
I po prostu planować wakacyjne wyprawy w dobrym gronie nie zważając na to czym kto jeździ, tylko patrząc jakim jest człowiekiem, kompanem:oldman:
Amen:rules:
Widać ,że zima już na całego co poniektórym doskwiera..:dizzy:
Mnie tam rozwala, trochę denerwuje takie pisanie, naskakiwanie bo BMW.., a na innych forach bo Africa.. Moto to moto każde może się zepsuć wystarczy poczytać to nie jeden KTM nie wrócił na kołach z wyprawy tak samo z BMW czy też Honda i inne maszyny również. Ale tak samo nie jedna osoba przejechała świat dookoła na nich..
A tak prawdę mówiąc to każdy chwali to co ma..
Trzeba chyba wyluzować w tym temacie.
I po prostu planować wakacyjne wyprawy w dobrym gronie nie zważając na to czym kto jeździ, tylko patrząc jakim jest człowiekiem, kompanem:oldman:
Amen:rules:
Ło Matko, HERETYK :eek:!!!
Ja wiem że Afryka jest najlepsza na świecie :oldman:
A BMW to może i dobre te motory majo, ale głównie to propaganda i filmiki na stronie BMW jak Gieesy po Tybecie jeżdżą :p
Nie planowałbym poważnych wakacji z kolegami na GS 1200, choć i w AT jak nie przeglądnięta to na dłuższej trasie jakiś regler czy pompa padnie ;)
Błagam, nie zaczynajcie kolejnej potyczki słownej :). Gdyby AT nadal była robiona to sypałaby się pewnie równie często co BMW. Każdy jeździ na motocyklu który sobie wybrał. Nie ma na świecie kogoś, kto nienawidzi posiadanego modelu chyba :). Ja sobie nie wyobrażam kupienia (również kultowego, niemniej niż AT) ZXR750, tego z dwiema okrągłymi lampami. Brrr...
Pis & Laff.
Byle jeździć, świat zwiedzać :).
niemiecka solidnosc i legenda niezawodnosci dawno juz jest tylko legenda.....tak od czasu konca produkcji vw golfa 2 generacji (i odpowiedniego mu passata).....widac z moturami sie im tez tak jakos dziwnie zlozylo! solidne byly i sa TYLKO japonce ale te w japonii skladane, a teraz ich coraz mniej........toyota, nissan, honda, wszystko klepie sie w uk, troche u bykobojcow (silniki toyki u polszy......) znalazlo by jeszcze pare innych przykladow, niestety nie wplywajacych dobrze na jakosc calego finalnego produktu jakim jest nowy plaskacz.....Na przykladzie spawanych u nas czesci skladowych. Zagadka: jak z kilku niedokladnie wykonanych czesci (zuzute narzedzia maszyn je wykonujacych, ludzka niedokladnosc i niedbalosc - za tyle ile zarabiam, to chyba wystarczy- czeste podejscie, itd) zlozyc dobra czesc????
Mam w garażu klepane w PL leo vince i klepane we włoszech arrow.
Wykonanie italiańskiego arrowa, przy "polskim" leo to kupa. Polskie silniki do Toyoty to klasa równa japońskiej. Mamy na forum Kolege co tam poniekąd pracuje ;)
A dzisiejsza japonia to tak jak Tomek pisze.
Szukam ostatnio kilka rzeczy z AGD. Producja tu produkcja tam ...
Jak wisze wlepe "made in" to sie sam siebie pytam, np:
Czy widziałeś kiedyś np: dobry włoski telewizor albo magnetowid..?
(tak mam na mysli vhs :) )
mało kto wie ze najlepsze fiaty robią w Bielsku a a ople w Gliwicach,
żadna montownia się tym nie chwali bo jak można powiedzieć ze polska montownia robi lepiej niż niemiecka ??
Ciekawe gdzie Honde Panda składają.. ;)
I to jest błąd. Czy zawsze musi być tak że to co nasze to gorsze?
a wracajac do bemek to mysle ze kolesie mieli troche trefny model.patrzac na ilosc jezdzonych geesow i innych bemek do awarii jakim padaja to i tak niezle sie niemcy trzymaja.ostatnio czytalem test 70000km Lc8.w sumie nic sie nie stalo i zerowe zuzycie czesci w silniku.a slyszy sie ze to tu cos a tam co innego.podobnie w bmw.chyba nikt nie powie ze to zla marka.zla bo droga,w zakupie i serwisie.sam mialem kiedys boxera i nie powiem zlego slowa.zuzycie oleju na 10000 0,7L.tak wiec nie generalizowalbym.a ze reklamy pokazuja jak 12GSADV wjezdza na nepal to co z tego.
Ktos kiedys powiedzial, ze "...R1200GS najbardziej sie psuja tym, ktorzy ich nie maja...". Zaczynam wierzyc ze to prawda :)
Nie mam nic do jakosci silnikow toyki z pl - wiekszosc czesci jest o ile wiem z japonii - u nas sie to taniej montuje nie gorzej!Chodzi raczej o ogol bo co z tego ze silnik d4d dobry jest, jak kolo zamachowe (dwumasowe) mieknie co 150tys. km a kosztuje 2,5-3k pln + robota
Moim zdaniem nie mamy co nazekac na polska produkcje. Mniej zrzedzic, robic swoje i do przodu bez kompleksow!
Nie kazdy kraj ma taki potencjal jak PL!!!
A z tym nacjonalizmem amerykanskim, niemieckim, wloskim, francuski, hiszpanskim, wegierskim, czeskim, polskim itd. to do kosza!
Cibor klv
15.02.2009, 19:56
Co do Toyoty to przecież zawsze była synonimem niezawodności... wzięło się to za czasów kiedy auta tej firmy były produkowane w Japonii ... i faktycznie stare Toyoty były wręcz kuloodporne... Dzisiaj kiedy produkcję rozrzucono po całym świecie, kiedy księgowi tną koszty na czym się tylko da już o tych samochodach tego nie da sie powiedzieć... i sam o tym empirycznie się przekonałem.... mój ojczulek jeździ chyba 3 letnią Corollą i ostanio mówi mi, że kontrolka ciśnienia oleju czasem mrugnie... no to ja pod maskę za bagnet.. patrzam a w samochodzie prawie oleju ni ma... 3 letni samochód z przebiegiem coś koło 70 tys wciągnął 2 l oleju (serwis robbiony zgodnie z zaleceniami)... a w serwsie mówią że ten typ tak ma... a ja w moim Lanosie (made in Korea) mam 170 tys i jak dotychczas to tylko żarówki wymieniam... i typowe eksploatacyjne rzeczy... zatem... trudno jest dzisiaj polegać na dawnej renomie bo ta z bbiegiem czasu uległa chyba dewaluacji...
Co do Toyoty to przecież zawsze była synonimem niezawodności... wzięło się to za czasów kiedy auta tej firmy były produkowane w Japonii ... i faktycznie stare Toyoty były wręcz kuloodporne... Dzisiaj kiedy produkcję rozrzucono po całym świecie, kiedy księgowi tną koszty na czym się tylko da już o tych samochodach tego nie da sie powiedzieć... i sam o tym empirycznie się przekonałem.... mój ojczulek jeździ chyba 3 letnią Corollą i ostanio mówi mi, że kontrolka ciśnienia oleju czasem mrugnie... no to ja pod maskę za bagnet.. patrzam a w samochodzie prawie oleju ni ma... 3 letni samochód z przebiegiem coś koło 70 tys wciągnął 2 l oleju (serwis robbiony zgodnie z zaleceniami)... a w serwsie mówią że ten typ tak ma... a ja w moim Lanosie (made in Korea) mam 170 tys i jak dotychczas to tylko żarówki wymieniam... i typowe eksploatacyjne rzeczy... zatem... trudno jest dzisiaj polegać na dawnej renomie bo ta z bbiegiem czasu uległa chyba dewaluacji...
I co fajniejsze to jak pojedziesz do serwisu Toyoty to powiedzą Ci że spalanie oleju jest w normie. O ile mnie pamięć nie myli to w normie spalania oleju napisali 0,7l/1000km.
Tak tak na 1000 nie na 10000!!
consigliero
15.02.2009, 22:32
Jak napisał kolega wcześniej cały biznes jest kierowany przez księgowych, toyota już nie może być taka jak wcześniej bo nie utrzymała by się na rynku . Użytkowałem w ostatnich latach kilka modeli od Yarisa , po RAV 4 i jeżeli w Yarisie z roku 2000 nie miałem żadnych problemów , to w Corroli 2005 była wymieniana przekładnia kierownicza, w RAV z 2005 rdzewieją uchwyty foteli w środku samochodu. W zeszłym roku zakupiłem LC HDJ 80 auto skrzypi , elekryka działa w zależności od pogody, ale jestem pewien że RAV nie ma szans dociągąć do wieku 16 lat w takim stanie jak LC, RAV się rozleci . Jednego tylko nie robię w tych samochodach , nie sprawdzam stanu oleju silnikowego bo nie ma takiej potrzeby , wyjątkiem jest LC , w którego przebieg jakoś nie wierzę. Jeżeli chodzi o motocykl to mnie się jeszcze zawory nie zepsuły , ale wyszły inne rzeczy o których nie napisano. Niemniej osobiście jestem z niego zadowolony i mógłbym nawet jechać gdzieś dalej w towarzystwie AT. Podobnie jest z właścicielami AT którzy przecież wiedzą co może paść w ich motocyklu i można jakoś zminimalizować ryzyko. Podobnie jest w BMW, może jestem optymistą ale do tej pory nie zostawił mnie w polu, a może powinienem wozić ze sobą moduł pompy i antenę EWS.Ponieważ w kwietniu jedziemy z kolegą do maroka a on będzie miał nowy motocykl to chyba zainwestujemy w te dwie rzeczy bo ryzyko awarii wzrasta o 100% zwłaszcza w jego motocyklu.
PozdrawiaM
szwedzkikucharz
19.02.2009, 00:22
A tak wygląda 'kącik pracy" użytkownika Afryczki. Sorki za nieład, prędzej kryzys się skończy niż ogarnę ten bu.....el :hehehe:
z tym kapslem na butli to już pszesadziłeś, zwłaszcza o tej porze....
mrdracul
20.02.2009, 03:37
W Swiecie Motocykli bodajze przedostatnim, autor opisuje swojego Gs-a i jezeli dobrze pamietam to wymienil wszystkie uszczelnienia w skrzyni po 30 kkm, pozniej uszczelnienie na wale itd. Ogolnie napisal, ze legende o bezawaryjnosci mozna miedzy ksiazki wsadzic, ale i tak mu sie motor podoba ;)
motormaniak
20.02.2009, 10:04
Szwedzki - Ty pijesz piwo? Warke? A gdzie Ty brzuch masz? Ta butelka to dekoracja....
A co do BMW do sie psujom i już... kolega miał kiedyś osiołka i sie popsuł ... troche go tylko usprawiedliwia ze to było EMW nie BMW...
A co do BMW do sie psujom i już... kolega miał kiedyś osiołka i sie popsuł ... troche go tylko usprawiedliwia ze to było EMW nie BMW...
Pewnie był rocznik 2000 i dlatego :), nie ma złych motocykli , tylko kiepscy użytkownicy
http://www.youtube.com/watch?v=EFRW_PkWc14 tak żeby nie było ze się nie da
Klasa !! :drif:
tak też sie da ;)
http://www.youtube.com/watch?v=e9YihZdJrlI&feature=related
szwedzkikucharz
20.02.2009, 11:38
z tym kapslem na butli to już pszesadziłeś, zwłaszcza o tej porze....
Szwedzki - Ty pijesz piwo? Warke? A gdzie Ty brzuch masz? Ta butelka to dekoracja....
Hi, hi, a czarnuchów na fotce najbardziej alkohol zainteresował. To nie jest dekoracja, toż widać, że w ponad połowie już odpite :p
Klasa !! :drif:
tak też sie da ;)
http://www.youtube.com/watch?v=e9YihZdJrlI&feature=related czepiasz się , wszystko można zepsuć zmęczenie materiału lub głupota użytkownika, był gdzieś film ze złamana rama caponorda i też się dało:mur: ale to nie świadczy ze motocykle są do dupy i tylko jeden jedyny jest najlepszy .....
Nie czepiam się , a powielam linki ;) Ten Twój też był ;)
Cibor klv
20.02.2009, 14:54
Jeśli BMW to tylko takie.... http://www.youtube.com/watch?v=ClDiCbBwk54&feature=related ... przezajebisty motór.. albo takie
4128
GS 1200 Adv. też jest piękny, dobrze wyważony, super zawiasy, ale żeby w motocyklu za 60 tys złociszy po 30 tys km leciało z każdej uszczelki no to jest siara jak chuj... za te pieniądze można oczekiwać lepszej niezawodności.
Scottoiler w GS ? chyba tak : http://tourzentralede.h826747.serverkompetenz.net/varaderoforum/viewtopic.php?t=4455
dj.1Na...asz ciągle na forach jakie to GS-y są do dupy. może napisze jakie wady ma wiadro, a ma ich też troche.
Lepiej sie wyzygac zawsze , poprawi sie zdrowko :oldman:
ps. to tylko kolejna odslona do tego tematu wiec w czym problem. :confused:
kontrowersyjne posty sklaniaja do pisania odpowiedzi a na forum o to chodzi.
Giziu, ja moge Ci pomóc wymienić wady varadero :oldman:
co do GS i scotoilera :haha2: Jak by GS nie były przez BMW zalewane od nowości minerałem 20w40, tylko jakimś porządnym syntetykiem :p:p:p to by miały takiego scotoliera po wyjechaniu z salonu pewnie :p
;)
Giziu wyluzuj :) wiosna idzie :) po co sie obrzucac czyms... forum zawsze bylo miejscem odwrotnym niz pierdolona rzeczywistosc...
sambor1965
04.03.2009, 11:12
Co jest Giziu? Mrozy puscily i masz wiecej roboty? Znacie sie z dj ze tak po sobie jezdzicie? Ja to bym takiej wiachy nawet Pastorowi nie puscil... Felgi kurde czyscic bo sezon tuz...
Stopien niezyczliwosci zaczyna mi przypominac fora internetowe poswiecone wedkarstwu muchowemu.
A i tak przeciez wiadomo, ze najbardziej wpieprzone sa leszcze.
Chyba masz racje Sambor...trzeba wziąć maszynę i gonić w las, żeby rozładować emocje.
A roboty mam co nie miara, ludzie obudzili się ze snu zimowego i wzięli się za porządki.
Koniec pisania na temat bardzo lubiany przez dj.1
Stopien niezyczliwosci zaczyna mi przypominac fora internetowe poswiecone wedkarstwu muchowemu.
A i tak przeciez wiadomo, ze najbardziej wpieprzone sa leszcze.
:haha2::haha2::hehehe:
Stopien niezyczliwosci zaczyna mi przypominac fora internetowe poswiecone wedkarstwu muchowemu.
A i tak przeciez wiadomo, ze najbardziej wpieprzone sa leszcze.
Krzysium, a dziesz ty jeszcze jesteś zalogowany :haha2::haha2::haha2:
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2024, Jelsoft Enterprises Ltd.