PDA

View Full Version : Afrą na Pamir 2015


Maurosso
07.07.2015, 00:46
Cóż...stwierdziłem, że trza by odwiedzić ten słynny Pamir.

Jutrzejszy start tej wycieczki byłby niemożliwy bez waszej pomocy, za co dziękuje wielu już teraz, a dziękować pewnie będę jeszcze przy wielu różnych okazjach :)

Zainteresowanych odsyłam na: https://www.facebook.com/afranapamir

W jakiejś formie, z trasy, będzie ta tablica prowadzona. W większości raczej zdjęcia, bo w miarę mi wychodzą, w odróżnieniu od słowa pisanego ;]

herni
07.07.2015, 07:41
3mam kciuku za powodzenie wycieczki. Powodzenia i szerokości !!!

KORNIK
07.07.2015, 08:59
Powodzenia:Thumbs_Up:

fassi
07.07.2015, 10:15
Maurosso, a Ty tak na kolach tam jedziesz? Bo nie doczytac nie moglem

Zycze powodzenia. Jedziesz najlepszym motocyklem jaki mogles wziac na taki wyjazd wiec sie nie martw ;)

Pieknie podparty motocykl, najpiekniejsza rownowaga jaka widzialem :D
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xap1/v/t1.0-9/11215074_400087213533596_6904164914731849946_n.jpg ?oh=514caffabfde78146d8ccf0231d8485b&oe=562F7270

I widze przytgotowania trudne byly i sie bardzo zmeczyliscie...
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpt1/v/t1.0-9/10420349_400087900200194_5111585418656469272_n.jpg ?oh=739b14c66304fd2ca1c2076a857f3a67&oe=56108843

Szerokosci o melduj sie z trasy.

sebol
07.07.2015, 11:53
Szerokiej drogi , pozytywnych wrażeń i powrotu w 1 kawałku :Thumbs_Up:

Vertus72
07.07.2015, 12:21
Powodzenia, jedno mnie martwi, że chcąc śledzić postępy z trasy trzeba mieć fb, niedlugo wizyta u lekarza będzie od tego uzależniona lub co gorasza nawet się nie wysramy. Mimo wszystko jedź, wracaj i zalaczaj relację tutaj.

sambor1965
07.07.2015, 17:34
Pamir jest zaraźliwy, uważaj. W razie W jestem w okolicy.

tyran
07.07.2015, 18:07
Powodzenia. Będę Was Podglądał na FB.

Sub
07.07.2015, 20:06
Kibicuję mocno...! Powodzenia :Thumbs_Up:

zbyszek
07.07.2015, 21:06
Powodzenia, i wracaj bez pośpiechu ;)

antitank
07.07.2015, 21:34
Jeden z moich wymarzonych celow na :at:...kiedys pojade:drif:
Tymczasem zycze powodzenia!

ocoloko
08.07.2015, 09:08
Brawo! Powodzenia :Thumbs_Up:

Boski-Kolasek
08.07.2015, 10:46
Pamir jest zaraźliwy, uważaj. W razie W jestem w okolicy.


Ten Pan ma racje, bylismy tam raz w podrozy poslubnej i zona chce wrocic tam za rok...

Pwodzenia!!

Ps: Afra na 100% dojedzie i wroci( moja dala rade), pelnosci doznania na miejscu dodaloby cos lzejszego :)

Maurosso
08.07.2015, 12:23
Dzięki za słowa wsparcia ;)

Fassi, koła były akurat w prostowaniu u magika spod Łańcuta (dzięki za namiar Szynszyl).

Pośpiechu nie ma i raczej nie będzie.

A Afra pocina jak głupia. Wszystkie szpanerskie remonty nagle zaczęły współgrać ze sobą. Nie poznaję jej. Jest dobrze, bardzo dobrze ;]

Tymczasem idę się schować gdzieś przez węgierską popołudniową lampą...

zaczekaj
08.07.2015, 14:12
Powodzenia fotografie. Rób Dużo zdjęć, chcę wszystkie potem zobaczyć.
I koniecznie powiedz potem gdzie trafiły monetki z autami i motórami.
Zbieraj dużo wspomnień :)

wytapatalkowano

Maurosso
18.07.2015, 10:52
Z uwagi na tematy wizowe, Ankara przetrzyma mnie do poniedzialku. W zwiazku z tym, macie moze jakies godne plecenia i warte zobaczenia miejsca w miescie lub bezposredniej okolicy?

fassi
18.07.2015, 11:03
Maurosso, jakbys byl w czechach to rzucilbys kamieniem i juz trafil w cel. Pakuj sie piechota i autobusami po miescie jak masz gdzie moto zostawic. Albo w jaki bazar i troche oddychac powietrzem nieunijnym i przygoda znajdzie Cie sama.

Powodzenia

Mirmil
18.07.2015, 12:09
Znam ten bol, juz kilka razy wyladowalem w nudnej stolicy w piatek, kiedy wiznie da sie zalatwic, trzeba czekac do poniedizalku, a w okolicy nic porywajacego nie ma- ale jest ten plus,ze mozna odkryc male miejsca, do ktorych zwykly turysta nie zaglada.

Powodzenia w zalatwianiu wiz, czekamy na Ciebie w Gruzji

Maurosso
18.07.2015, 17:27
Hm, dobrze gadacie. Tak trza będzie jutro zrobić. Może w końcu uda mi się przełamać i zacznę robić coś zdjęć lokalsom, bo non-stop góry, moto, widoczek, góry, moto robi się nudne...

Zostawić moto w sumie mogę w moim hostelu...tylko jest on słabo skomunikowany z centrum. Ale za to strażnikiem jest coś skorpiono-podobnego wielkości szczura.

http://i.imgur.com/hCQc1dj.jpg

http://i.imgur.com/D0eT1OU.jpg

I zdjęcie z dedykacją dla Zaczekaj ;]

http://i.imgur.com/Oj3FHk9.jpg

zaczekaj
18.07.2015, 17:32
Dziękuję bardzo. Śliczne, uwielbiam takie ujęcia :)

wytapatalkowano

ocoloko
18.07.2015, 20:09
Do dupy ten hostel. Nie ma telewizora;)

Maurosso
21.08.2015, 13:22
Na prośbę ocoloko, mały updejt :)

Dwa tygodnie to mało na Iran. Lada dzień muszę stąd zmykać. Mogłem wizowy temat Turkmenistanu pchnąć o tydzień...ale myślałem że 2 tygodnie już tak całkiem całkiem. Nopes. Miecha przynajmniej by się przydała.

Póki co, mogę ten kraj określić jako Eden dla każdego na dual sporcie. Gdyby nie te chrzanione pomysły z CDP...

Piękne, kręte asfalty na przełęczach, jeszcze piękniejsze szutry i górskie trasy na każde zawołanie. No i pustynie na których można sobie pomarzyć o Dakarowaniu :)

To że motocykle powyżej 200cc są tutaj nielegalne sprawia...że za każdym razem gdy się zatrzymamy, można się poczuć jak jakieś zjawisko. Spęd i ciekawość ludzi jest wielka, ale nigdy nie nachalna. Dla przykładu, przez te dwa tygodnie, nikt ani raz nie poprosił mnie wprost o pieniądze (co np. w Turcji i wielu innych krajach było nagminne).

Afra ciśnie bezproblemowo. Poza kilkoma żenująco małymi problemami (spalony bezpiecznik od szpeju czy spalona żarówka), gdzieś jeszcze przed Gruzją, to nic mnie na dłużej nie zatrzymało. Pompa trochę dawała o sobie znać...ale kupiłem w Górskim Karabachu nowy przekaźnik za dolara i od tego czasu ani czknięcia :) Pomimo żaru z nieba...nic oleju nawet nie łyknęła. Póki co dolałem może ze 100ml, a i to tak bardziej zapobiegawczo niż z potrzeby.

Dwa dni temu, 11 500km od domu na liczniku, złapałem pierwszego gwoździa w Mitasa z tyłu ;]
Wielki był skurczybyk. Niczym palec wskazujący. Rozorał dętkę straszliwie...ale 50m od miejsca w którym się zatrzymałem, miejscowy magik jakimś cudem ją pięknie zwulkanizował za 2 dolary.

Kilka dni temu, spotkałem pierwszego motocyklistę od czasu Gruzji. Francesco, czyli włoski GSiarz obładowany aluminium, który też był na objeździe Iranu.
Mieliśmy różne kierunku, ale stwierdziliśmy że jeden dzień pokręcimy się razem. Obraliśmy za kierunek jedno ze słonych jezior. Po dojeździe tam, aby wjechać w jego centrum, trzeba było zjechać z czarnego i przejechać po naprawdę twardej, porządnej szutrówce kilka kilometrów.

Ja nawet się nie zastanawiając, skręciłem w nią...pomykam bez problemu, ale patrzę w lusterko, a GS'a nie ma...wróciłem do asfaltu, a Francesko do mnie, że on don't like sand. Mówię mu: Tyyyypie...to żaden sand. To szuter jest. Skaczę po drodze, pokazuję że twarde to, oparte o skamieniałą sól...Nie ma opcji...nie wjedzie. Pomimo że Anakee 2 na kołach, więc z palcem w otchłani dał by rady.

Jako, że mieliśmy jeszcze francuski plecaczek ze sobą, to skradłem mu plecaczek i wbiliśmy się obadać zachód słońca na wydmach po środku jeziora :)

Odziwo...po kilkunastu minutach, chyba pojechałem mu po ego jak go wyśmiałem, i przyjechał nas. Ale pospinany był straszliwie :D Sztywny cały na tym moto, aż śmiesznie było to oglądać. Pokręciłem trochę koślawych bączków po wydmach, obładowany swoimi sakwami, workami, znakami ostrzegającymi przed wielbłądami...nie mógł uwierzyć, że tak można :P

Pamir wzywa, czas dalej kręcić kilometry na liczniku :)

fassi
21.08.2015, 13:29
Kierwa, ale pieknie. A widze ze tablica rejestracyjna zobowiazuje :D I tak powstaja legendy o Polakach na zachodzie :D

Fota z gwiazdami do kalendarza

3mam kciuki i szerokosci zycze

zaczekaj
21.08.2015, 13:30
Pięknie!

puszek
21.08.2015, 13:35
Ot i cała dyskusja na temat GS i Afry zbedna...:-)))
Super , zbiraj sie do relacji, rób zdjecia, zapiski ,bo nie odpuscimy .Powodzenia

wilq.bb
21.08.2015, 13:37
Pięknie, foty też zacne... aż chciałby się spakować i jechać tam! No w sumie to od jakiegoś czasu już po głowie mi się to kołacze....
Powodzenia, bezpiecznych km i dużo ładnych zdjęć - to ostatnie ku naszej uciesze

Maurosso
21.08.2015, 13:43
Dzięki Fassi.
Takie do kalendarza przygotuje w domu, na normalnym monitorze i rozsądnym procku :)

Rozwiń sprawę tablic rejestracyjnych, bo temat nie jest mi znany :P

sluza
21.08.2015, 13:44
Fota z gwiazdami do kalendarza



Jak to bym chciał ją mieć na fototapecie, jakieś 3x5 metrów :bow:

Emsi
21.08.2015, 14:04
Sorki Maurosso, że Ci się wtrącę, ale dla Puszka i innych zainteresowanych, wyprawę można śledzić na
https://www.facebook.com/afranapamir
Nie trzeba mieć konta na tym całym face... ja też nie mam... wszystko jest ogólnodostępne.

W pracy sobie zaglądam.

Pozdrawiam

Maurosso
21.08.2015, 14:17
Żadna tam wyprawa :) Ot wycieczka dłuższa niż standardowa. Gdyby to WSK125 była...albo rower...albo bez GPS'a i mapy w tereny nieznane...wtedy można by o wyprawie mówić :)

dawid8210
21.08.2015, 18:10
Fota nocna robi niezłe zamieszanie w bani. Miazga :)

Misza
21.08.2015, 19:52
quote: Żadna tam wyprawa :) Ot wycieczka dłuższa niż standardowa. Gdyby to WSK125 była...albo rower...albo bez GPS'a i mapy w tereny nieznane...wtedy można by o wyprawie mówić :)


Hehe no zawsze to powtarzam jak ktoś mówi o "wyprawach" czy moich czy ogólnie... :)


Śledzę na FB... fajnie masz :)

ocoloko
22.08.2015, 11:25
No, oby tak dalej! Życie jest piękne:)

Złom
22.08.2015, 15:48
Na prośbę ocoloko, mały updejt :)

Dwa tygodnie to mało na Iran. Lada dzień muszę stąd zmykać. Mogłem wizowy temat Turkmenistanu pchnąć o tydzień...ale myślałem że 2 tygodnie już tak całkiem całkiem. Nopes. Miecha przynajmniej by się przydała.
.
.
.

Pamir wzywa, czas dalej kręcić kilometry na liczniku :)

http://africatwin.com.pl/attachment.php?attachmentid=56748&d=1440156039





prawie jak a może i lepsze niż zwyciężca Sony World Photo Award

http://www.worldphoto.org/_images/general/blank.gif

Rojek
22.08.2015, 16:25
Ta fota będzie w kalendarzu. Na bank.

fassi
27.08.2015, 22:01
A Pan to ma w ryja na najblizszym spotkaniu za brak polaczenia z kanalem jutup.

Mega filmik, same pozytywy

XEH_R51e_Ag

Maurosso
28.08.2015, 07:04
Fassi...wybaczysz mi? ;] Mój ryj taki śliczny...obity nie będzie już taki ;]

Dwa dni temu była ciekawa akcja...kręcę się po Khiva (Xiva), szukając jakiegoś hostelu po taniości (bo w Uzb, namiotowanie to ponoć problemy), kiedy nagle z jakieś przydrożnego gesthałsa wypada typ i macha rękami żeby się zatrzymać.

Przystopowałem...i co widzę schowanego za płotem? TRZY TRAMPKI Z POLSZY!
Ekipa Slawka_76 (FAT) / Slawka (FTA) na powrocie ze sporej pętli przez Kazachstan. Mieli głód na Tadżykistan...ale odbili się od granicy...powód? Takie widzimisie wojskowych. Jechać na inne przejście, niestety zbrakło im czasu. Ale i tak przygód mieli masę. Łącznie z wbitką na lokalne wesele ;]

Porozkładaliśmy mapy, pochwalili się którymi trasami warto u Kazachów się karnąć, a które raczej ominąć. Gdzie olej kupić i gdzie zapravki będzie brak. A od Sławka nawet wynegocjowałem filtr oleju :)

Jak to zawsze bywa w takich sytuacjach...ja przyjechałem, oni musieli ruszać dalej w drogę...

http://i.imgur.com/VrahCz6.jpg

http://i.imgur.com/EstUy5i.jpg

Coby Fassi nie był zły, podpinam jeszcze kiedyś tam w Grecji i Turcji kręcone ścinki :)

Grecja1
jKB2Rafq8MU
Grecja2
V5H_LaWv52Q
Turcja
_O49DgXTsXo

kudlacz
28.08.2015, 07:27
prawie jak a może i lepsze niż zwyciężca Sony World Photo Award

http://www.worldphoto.org/_images/general/blank.gif
jak może byc w kalendarzu jak afry nie ma na planie :mur:

Maurosso
28.08.2015, 07:38
jak może byc w kalendarzu jak afry nie ma na planie :mur:

Proshhe :) Więcej Afry na planie ;]

http://i.imgur.com/fMvUrsr.jpg

Emsi
28.08.2015, 07:48
eeee, lepsza oryginalna wielkość zdjęcia... zdecydowanie

Maurosso
28.08.2015, 07:50
Oba równie duże :) Dwa różne zdjęcia. A na odszumianie i dopieszczenie jednego bądź drugiego jeszcze przyjdzie czas :)

Mhv
28.08.2015, 07:52
Chodziło o zdjęcie z niebieskim namiotem..też super

Emsi
28.08.2015, 07:53
Myślałem, że obciąłeś to pierwsze.
Ok więc źle się wyraziłem, kadr pierwszego zdecydowanie ładniejszy :) szerzej wszystko łapie

Maurosso
28.08.2015, 12:04
ypsi, też mi się tak wydaje :)

Jednocześnie stawiam pytanie w kierunku doświadczonych w Azji Centralnej:
Jakie są szanse na kupienie oleum motocyklowego w Dushanbe lub okolicy? Ponoć w Kirgistanie i Kazachstanie nie jest to takie trudne...ale wolałbym przed Pamirami dokonać zlewki...

ocoloko
28.08.2015, 15:00
Ile dałeś za ten kijek do selfi? Jest kozacki i też chcę taki, ale nie wiem, czy mnie stać :D

Maurosso
28.08.2015, 16:48
Serbskie drewno się ceni ;] Tanie nie było. Dwie drzazgi w łapie i zacięcie przy oczyszczaniu z gałązek...więc cena zapłacona we krwi i wulgaryzmach. Za wszystko inne zapłacisz kartą mastercard ;)

jacoo
28.08.2015, 17:23
Najs and słit;)

Toż to ekipa trampkowa Henry i Banan +1!!!!

Boski-Kolasek
03.09.2015, 12:04
dzieki Gruby

Sylwek_76
03.09.2015, 19:38
Maurosso,ty łotrze:D.

Nic nie musiałeś negocjować:hehehe:.Zarzuciłeś temat o wymianie oleju,
to Ci dałem filtr.:lol8:

Jak dalsza podróż?Ja już w kraju,rąbnąłem we wtorek 1500 km z Rosji na strzał do Polski.Chłopaki jeszcze na Ukrainie.

Ps.

Sylwek jestem.

Maurosso
04.09.2015, 13:19
Jest ciezko...ciezej chyba byc nie moze.

Dla niewiedzacych, w Bucharze spotkalem chlopakow z Africa World Tour, Piotra, Kube i Szymona. Od tamtego czasu jechalismy razem.

Wczoraj wieczorem, podczas poszukiwania miejsca na nocleg, Piotr dostal zawalu. Zrobilismy wszystko co w naszej mocy. Niestety po przyjezdzie do szpitala, lekarz oznajmil najgorsze.

sambor1965
04.09.2015, 13:25
ech... Straszne, to mało powiedziane. Domyślam się co tam przeżywacie. Trudne dni. Trzymajcie się.

ex1
04.09.2015, 13:48
Masakra, współczuję, chlopie trzymajcie sie.... :(

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

Adagiio
04.09.2015, 14:10
Co za nieszczęście , kondolencje dla bliskich i rodziny .

zaczekaj
04.09.2015, 14:18
Trzymajcie się. Nie mogę uwierzyć.
Za dużo nas odeszło w tym roku :(

wytapatalkowano

ocoloko
04.09.2015, 15:04
Współczuję. Mam nadzieję, że szybko się pozbieracie.

sebol
04.09.2015, 15:13
Bardzo przykre . Trzymajcie się .

Marushin
04.09.2015, 15:36
Szkoda chłopaka...

Wysłane z mojego HTC One_M8 przy użyciu Tapatalka

miro&afryka
04.09.2015, 17:57
Maurosso uważaj tam na siebie. Trzymajcie się.

Piast
04.09.2015, 18:38
Trudno coś mądrego napisać. Współczuję i trzymam kciuki za resztę ekipy i rodzinę.

Mhv
05.09.2015, 08:42
Trzymajcie się, ciężkie chwile..

Tank
05.09.2015, 09:10
Współczucie... Trzymajcie się chłopaki!

Maurosso
11.09.2015, 17:58
Jeżeli znudziło wam się już banowanie siebie nawzajem, to jest akcja:

Czy ktoś ma w planach (lub ma znajomego bliższego lub dalszego który ma w planach) wybierać się w najbliższym czasie drogą lotniczą do Kirgistanu? Tak w przeciągu ok. 7 dni?
Jest maaaała szansa że będę potrzebował jednej drobnej, choć istotnej rzeczy.

Rozleciało mi się łożysko główki. Wydarłem stare i poszedłem na zakupy, ale na jednym z bazarów powiedzieli, że może być ciężko takie dostać. Odesłali do innego, który otwarty będzie dopiero jutro.

EDIT: Jeszcze jakby była opcja...to czy ktoś obeznany mógłby potwierdzić rozmiar i numer tego łożyska?
Na Afripedi w poradniku mowa o : 26,2 x 47 x 15

natomiast w danych eksploatacyjnych: 26 x 47 x 16 (nr. 32005)

EDIT2: Zapomniałem dodać: AFRA DOJECHAŁA NA PAMIR (szok i niedowierzanie)!
http://i.imgur.com/asgev8f.jpg

http://i.imgur.com/CtyPlEs.jpg

http://i.imgur.com/y0uTm1I.jpg

http://i.imgur.com/4mtuId7.jpg

http://i.imgur.com/BFpnfMJ.jpg

http://i.imgur.com/clgyllg.jpg

http://i.imgur.com/54gHJix.jpg

http://i.imgur.com/1QaLlPh.jpg

http://i.imgur.com/tNir1Bs.jpg

http://i.imgur.com/OdBFFPr.jpg

Maurosso
11.09.2015, 19:56
Podbiję temat raz przed spaniem...

dawid8210
11.09.2015, 19:57
32005 JS/26 26x47x15
Powodzenia :)
Trzymaj się.
Ps. Zachowaj wewnętrzną bieżnie starego łożyska. Przecięta w jednym miejscu przyda się do wbijania nowego :)

sambor1965
11.09.2015, 20:05
Ja mam takiego znajomego. Ale lecą chyba jutro lub w niedzielę. Z Anglii...

zaczekaj
11.09.2015, 21:46
advriders.eu
Bandit z forum jest w tej paczce atakującej Kirgistan.

Marushin
11.09.2015, 22:11
Czapki z głów dla kolegi... Sama zazdrość się zbiera oglądając zdjęcia... Łożysko główki ramy to pikuś... Pan Pikuś... Na pewno dasz radę... Musisz dać.
Wracasz na kołach, czy może jakoś inaczej?

Wysłane z mojego HTC One_M8 przy użyciu Tapatalka

Maurosso
12.09.2015, 09:04
Bazar dał ciała :) Afra ma zbyt kosmiczne łożyska w główce :)

Ale Artur mówi, że raczej urobi z przywiezieniem zapasu...dziękuje za namiar Zaczekaj :) Uratowałaś sytuacje!

danek-dr
12.09.2015, 11:51
Kiedyś, gdzieś spasowaliśmy łożysko od jakiegoś sprzętu rolniczego. Tzn. wybiliśmy rolnikowi od jakiejś maszyny na wiosce. Jakiś trop w razie W. Powodzenia. Pięknie tam.

Sylwek_76
12.09.2015, 21:58
Pamiętaj,że gdy wrócisz do kraju,to masz ode mnie kopa w ..no.

Była taka mniej więcej rozmowa w Chiwie:
-Mam łożyska do kół,chcesz?
-Nie,to waży,itd.
-Mam łożysko główki ramy,bierzesz?
-Niee,jak najmniej masy,etc.:lol8:

Ok.Pojechaliśmy.
Łożyska i inne wynalazki do dziś błąkają się po sakwie.
Chyba nie mam daru przekonywania.

Maurosso
13.09.2015, 04:54
Faaaktycznie tak bylo ;p ale Twojego kopa w dupe to po przyjezdzie przekaze mojemu poprzedniemu mechanikowi, ktory wsadzil w glowke jakies chinskie gowno, ktore rozlecialo sie w drobny mak po 30kkm. Do tego zrobil takie barbarzynstwo ze sztycy dolnej polki ze rece zalamac...chyba toporem sciagal poprzednie lozysko...a jak mu nie poszlo to jeszcze diaksem/gumowka/szlifierka katowa poprawil...smutek...

szynszyll
13.09.2015, 12:21
z tanimi lozyskami nie ma zartow. tez staram sie nieraz wbic klientom do glowy zeby przed dluzsza wycieczka zainwestowali w cos solidnego - to nie - bo szkoda im wydac pare pln i laduja jakies gowna ze sklepu z odkurzaczami za 18 pln. to co Ci sie rozlecialo to lozysko na kulkach czy juz na rolkach?

a dolna bieżnie - tak, zeby nie pokaleczyc sztycy i dolnej polki - najwygodniej delikatnie naciac dremelem az do pekniecia i tak jak napisal moj poprzednik zachowac ta przecieta dolna bierznie do nabijania. a nasadzac na przyklad na cieplo - podgrzac palnikiem nowe lozysko i czasami potrafi samo wskoczyc na swoje miejsce. czasem trzeba mu lekko pomoc.

najwazniejsze jednak, zebys nowe lozysko mial juz w rece - wtedy mozna cos kombinowac. no i oczywiscie solidnie nasmaruj - ale to raczej truizm.

Robin
13.09.2015, 14:13
coś solidnego - czyli co?
np All balls to są te solidniejsze czy to te gówna ze sklepu z odkurzaczami?

szynszyll
13.09.2015, 14:53
o firmie all balls nie mam jeszcze wyrobionego zdania ( z tego co sie orientuje to wlasych lozysk nie robia tylko konfekcjonuja produkty innych firm - raz lepszej jakosci, raz gorszej). dosc krotko sa na rynku polskim - zalozylem juz kilka zestawow tej firmy do kol jesli kupili je na wlasna reke klienci - narazie reklamacji brak. co do lozysk glowki ramy w afryce to zakladam te:

http://www.larsson.pl/index.php?c=r&no=NTEwMDAxMg==&bid=104511

lub te:

http://www.larsson.pl/index.php?c=r&no=NTEwMzAzMw==&bid=104511

zestaw all balls jest w podobnej cenie ale ja nigdy go nie montowalem

Maurosso
13.09.2015, 17:06
Rozleciało się stożkowe. 30kkm temu wymienione. Ale nic na nim nie ma nabitego nawet, jakiś chiński szmelc...pokaże zdjęcia później.

I naprawdę nie prosiłem o takie...wiadome mi jest, że oszczędzanie na łożyskach to krótka droga...przed wyjazdem wymieniłem też wszystkie w kołach...o główki ramy nawet się nie martwiłem...nie po takim przebiegu. Szczególnie, że porządne stożkowe miało być założone...już takie praktycznie na wieki...

Pytania do Ciebie Szynszyl: Po założeniu i wstępnym wyregulowaniu łożyska, kiedy je ponownie porządnie sprawdzić i podregulować? Po jakimś tysiącu kilometrów? Jest szansa, że raz założone od razu się ładnie ułoży i nie trzeba będzie regulować? (Klucz 30 do nakrętki nie jest aż taki łatwy do znalezienia odziwo) Jeżeli chodzi o regulacje potem, to rozumiem że tylko odkręcam główną nakrętkę i popuszczam górną półkę, a potem regulacja nakrętką koronkową?

szynszyll
13.09.2015, 17:43
Hej. Mozesz po 1000 km mozesz i po 500. Wazne zeby to zrobic bo luz sie na pewno jakis pojawi. Procedura tak jak piszesz: glowna, polka, koronka do wyczucia lekkiego oporu. Powodzenia.

p.s. uwazaj zeby nie przeciagnac bo wtedy lozysko dostaje w dupe i tepo sie moto prowadzi

zipo
13.09.2015, 18:55
z tanimi lozyskami nie ma zartow. tez staram sie nieraz wbic klientom do glowy zeby przed dluzsza wycieczka zainwestowali w cos solidnego - to nie - bo szkoda im wydac pare pln i laduja jakies gowna ze sklepu z odkurzaczami za 18 pln. to co Ci sie rozlecialo to lozysko na kulkach czy juz na rolkach?

a dolna bieżnie - tak, zeby nie pokaleczyc sztycy i dolnej polki - najwygodniej delikatnie naciac dremelem az do pekniecia i tak jak napisal moj poprzednik zachowac ta przecieta dolna bierznie do nabijania. a nasadzac na przyklad na cieplo - podgrzac palnikiem nowe lozysko i czasami potrafi samo wskoczyc na swoje miejsce. czasem trzeba mu lekko pomoc.

najwazniejsze jednak, zebys nowe lozysko mial juz w rece - wtedy mozna cos kombinowac. no i oczywiscie solidnie nasmaruj - ale to raczej truizm.

...Ze co?
Lozysko podgrzewasz palnikien przed przed wprasowaniem??
Mam nadzieje ,ze to przejezyczenie.
Lozyska to mozna zamrozic a nie grzac.
Wyjasnij w innym temacie ,jesli podtrzymujesz swoja opinie i technike.

pozdro

Maurosso
13.09.2015, 19:27
Łożysko ochłodzone, skurczy się. W przypadku elementu tocznego nakładanego na sztycę...nie byłoby to pożądane, dlatego trza go podgrzać...aby się rozszerzył. Ot fizyka...

Chłodzi się np. łożyska zakładane do kół, albo bieżnie łożyska główki ramy.

Pozdro

szynszyll
13.09.2015, 19:29
Wpisz sobie w google nagrzewnice do lozysk i poszperaj troche - na yt jest tez kilka ciekawych filmow

p.s. jezeli jest taka mozliwosc to sztyca oczywiscie do zamrazarki przed operacja - ale nie zawsze o to latwo w warsztacie

zipo
13.09.2015, 22:44
OK.
Nieporozumienie ,wyniklo .
Myslalem o lozysku wprasowywanym zewnetrznym kołnierzem a zapomnialem,ze mowa o sztycy.
Dzieki za odpowiedz.

Maurosso
17.09.2015, 06:39
Cześć,

Dość leniuchowania w Osh. Łożyska dostałem, dzisiaj trze je założyć i jechać dalej...

Z uwagi na opóźnienie, pojawił się jednak inny mały problem. Mianowicie wiza Kazachska zaczyna mnie ograniczać...mam ją do 30go, a chciałbym tak z tydzień lub troszkę więcej pokręcić się po Kirgistanie...

Czy wiecie jak wygląda sytuacja w razie W? Można w Kazachstanie (w Almatach np.) przedłużyć wizę o parę dni? Jakie jest ich podejście, jak się przekroczy termin wizy o kilka dni? Gułag i kula w łeb? Czy jakaś drobna kara? Bo obie te wersje słyszałem...

miro&afryka
17.09.2015, 09:34
Słyszałem opowieści osoby, która tego doświadczyła na własnej skórze. Opowieści o tej gorszej wersji. Był areszt, perspektywa sądu, chyba posądzanie o szpiegostwo, nieskuteczne telefony do ambasady. Bardzo nieprzyjemnie.

szynszyll
18.09.2015, 13:54
hej

ogarnales temat lozysk?

Maurosso
18.09.2015, 16:57
Uch...lipny temat...jestem wielce podkurwiony na szpeca, ktory wpakowal mi te kitajskie gowna w glowke ramy. Do tego stopnia ze chetnie rozpetalbym gownoburze na internetach...

Ekipa z advriders.eu, prawie zalatwila je w Londynie, ale przedstawiciel tamtejszej Hondy dal ciala na calej lini i wylecieli bez nich, z tym ze mieli je ugadane w Bishkeku.

Na miejscu je odebrali i przywiezli tutaj do Osh. Uchachany jak dziecko (mimo ze byly same lozyska, bez uszczelniaczy, a stare byly w oplakanym stanie), pojechalem na warsztat gdzie Afra czekala, bez nog, na nowy staw biodrowy.

I co sie okazuje? Oznaczenie sie zgadza, wymiar zewnetrzy i glebokosc tez, ale wewnetrzy jest o milimetr za maly. I huj...nie wlezie na sztyce...

Jako ze na miejscu w Osh byla tez ekipa z vVagary.pl, Bartek i Laura, pomogli mi niezmiernie. Gdyz okazalo sie, ze Bartek potrzebuje krociec ssacy do gaznika w swojej BMie, i wysylke jakims UPS'em robi nastepnego dnia (czyli dzisiaj). Wiec szybka akcja, kumpel w Ww, wpadl do Larsona, zgarnal porzadny zamiennik, z dwoma lozyskami i dwoma uszczelniaczami (jak Pan Bog przykazal) i zawioz na miejsce, z ktorego dzisiaj zostalo wyslane.

Ponoc ok. 5 dni roboczych ma isc...dla ciekawskich, tutaj nr. paczki, mozna sledzic gdzie obecnie jest wielce potrzebny staw biodrowy Afry ;] 1ZA8902E0499369671

Takze troche lipa...bo lacznie chyba z dwa tygodnie bede tutaj zamulal...ale jutro mam ambitny plan sie ruszyc i podzialac choc pare dni turystyki w starym stylu...czyli autostop, etc. Jak lozyska przyleca, to wroce, poskladam moto i dzida...

Tyle ze pewnie bede musial cos wykombinowac z wiza Kazachska...mozliwe nawet ze wyrobic ja ponownie. Moze udalo by sie przesunac termin jej rozpoczecia? Nie wiem, to ogarne jak bede w Bishkeku...

Podsumowujac...nie ogarniam jak ludzie podrozowali bez internetu i telefonow komorkowych. Jest to niewykonalnie. Nie da sie, a wszelkie wzmianki o takich wyprawach, to sciema. Na pewno....

---
Ps. Wybacz brak polskich znakow, klawiatura sie zbuntowala.

szynszyll
19.09.2015, 09:16
hej

wpisalem numer paczki do sledzenia w ups i wiadomosci nie sa dobre :(

cyt.

Firma UPS nie obsługuje aktualnie adresu docelowego tej paczki. / Paczka zostanie zwrócona do nadawcy.

Maurosso
19.09.2015, 11:05
Tia...same problemy. Zmiana adresu w toku...jednak trzeba bedzie nadac na Bishkek.

sebol
19.09.2015, 17:05
Maurosso nie bym Tobie źle życzył, ale jak tak dale pójdzie, to zima Ciebie tam zastanie :)

mdxmd
23.09.2015, 22:29
większość problemów z łożyskami to ich niewłaściwy montaż oraz niewłaściwy demontaż starych - np uszkodzenie osadzenia łożyska w główce skutkuje szybką jego destrukcją, czasem główka jej jajowata np. po dzwonie i nawet najlepsze łożysko może się poddać... przy demontażu nie można uszkodzić półki oraz sztycy.. (przed montażem wszystko dokładnie obejrzeć z dobrym oświetleniem) łożysko dolne na sztycy zawsze montuje się na prasie z odpowiednim dociskiem i nie ma takiej możliwości aby później samo siadało co ma zawsze miejsce z zabawą w nagrzewanie, które można stosować jako wstępne osadzenie na sztycy ale później należy i tak użyć prasy lub dobić np. przez starą bieżnię.... uszczelnienia zawsze nowe ! i nie żałować smaru (litowy)

podobnie w kołach, tutaj nawet najlepsze padną jeżeli nie wymieni się uszczelniaczy na oryginalne lub tourmax (to samo co orginalne) uszczelniacze z "motoryzacyjnego" można sobie darować bo się nie nadają...

Mirmil
24.09.2015, 01:25
Z wiza kazachska najlepiej tak zrobic,zeby pojechac do Biszkeku i zrobic sobie kolejna wize- trwa to kilka dni roboczych, wiec jedz juz jutro, a jak bedziesz mial afruke sprawna, to sobie ja odbierzesz na spokojnie, razme z paszportem.

Kiedys tak wlasnie robilem, troche z innych przyczyn potrzebowalem kolejna, trzecia wize do Kazachstanu i w Biszkeku ja wtedy robili bez wiekszych problemow
ale to bylo w 2007....

Maurosso
24.09.2015, 04:28
Mdxmd...wszystko prawda. Zapomniales o jeszcze jednym powodzie padajacych lozysk: zalozenie taniego chinskiego gowna, a nie lozyska. Wszystkie grzechy, ktore wymieniles ostaly popelnione przez pewnego "miszcza" sztuki mechanicznej. Jak wroce do Osz to wrzuce foty sztycy...noz w kieszeni sie otwiera.
Tak tez robie Mirmil. Lozyska juz czekaja na.mnie w Biskeku. Dzisiaj je odbieram, zostawiam paszport w ambasadzie i wracam na bogato samolotem do Osh.
obaczyc klase AirBishkek za 20$ sobie nie opuszcze ;)

Mialem nadzieje ze uda sie to zrobic jakims ulatwionym trybem. W sensie np
Zeby wbili pieczatke ktora tylko zmienia date rozpoczecia/zakonczenia wizy. Ale nie urobi. Trza nowa i basta.

Przy okazji Mirmil: zgarnales spod schodow moj wor pamiatek? ;)

Mirmil
24.09.2015, 09:39
Zabralem,przywiozlem do Pl. Czekaja na odbior w mielcu.
Duzo sniegu na przeleczach w kirgistanie juz jest?

Maurosso
24.09.2015, 10:20
Sporo. Jeszcze nie duzo...ale sporo.

Maurosso
25.09.2015, 17:16
Gdzieś w Kirgistanie:

Warto zwrócić uwagę na to jak wygląda bieżnia (dla przypomnienia... tylko 30kkm nalotu). Żadnych oznaczeń na łożysku.

Dziury po dłucie na sztycy pozostawię bez komentarza...natomiast to czego nie widać (ale jeszcze obfocę), to piękne wcięcie pod łożyskiem od jakiejś boszki/diaksa/biaksa/gumówki potocznie zwanej szlifierką kątową...

http://i.imgur.com/Lc0KGp8.jpg

http://i.imgur.com/og85eNr.jpg

http://i.imgur.com/S9NPwmK.jpg

Jutro zabawa w zakładanie nowych...trzymajcie kciuki...czy co tam się trzyma, coby kręcenie śrubek się udało. Pewnie browara ;]

Mhv
25.09.2015, 17:49
:eek: a te nacięcia/wgniecenia na bieżni to od czego? Pitting to nie jest, jakby odciśnięte więc musi być od wałeczków, ale wygląda - dla mnie - przedziwnie..

Maurosso
25.09.2015, 17:53
Dobrze zużyte łożysko stożkowe tak będzie wyglądało...dlatego kiera blokuje Ci się "na wprost". Wałeczki wpadają w te odciśnięcia i czuć przeskok jak z nich wyskakują...

Tyle że głębokość tych wskazywałoby na to, że łożysko miało przebiegu tak ze 80kkm, a nie 30.

szynszyll
25.09.2015, 18:04
Wada materialowa. Najczesciej sa 2-3 kreseczki ktore juz przeszkadzaja w jezdzie. Z tym to nie wiem jak dawales rade jechac. Przetrzyj sztyce drobnym papierem sciernym zeby zdjac skaleczenia bo bijac na sile tylko pogorszysz sprawe. Spoleruj zadry.

Maurosso
25.09.2015, 18:27
Dzięks za radę szynszyll, tak też zrobię.

No nieciekawie się kierowało przy małych prędkościach...bardzo...Przy obciążonym przodzie, kierowanie przy niskich i średnich prędkościach było w stylu zero/jedynkowym (prosto/piłowanie podnóżków). Natomiast ciekawe było to...że po uniesieniu koła w górę, w ogóle nie było tego czuć.

Czyżby łożysko było nie dokręcone? Dziwne by to było, bo podczas użytkowania, regularnie starałem się wyczuć ewentualny luz łożyska etc. Jak poczułem, że pada w Uzbekistanie, to jakieś 700km dalej ukazał mi się taki widok.

Inną ciekawostką było na przykład to...że główna nakrętka, która powinna być dojebana jakimś epickim momentem...puściła jakby była tak ino ino złapana.

puszek
25.09.2015, 18:42
Dowalony przód ,plus niedokręcone łożysko i masz efekt..zwłaszcza jak po dziurach naginasz... Nie szukałbym przyczyn tylko naprawa i dzida.

szynszyll
25.09.2015, 18:51
Hej

Tak jak piszesz lozysko bylo nie dokrecone ale wyczulbys to luzem po chwyceniu lag badz drobnymi stukami podczas jazdy. Glowna nakretka ma miec jezeli dobrze pamietam 100-110Nm

Mhv
25.09.2015, 22:27
Różne łożyska widziałem..ale to wygląda jak nacięte - może takie zdjęcie. Prawidłowe napięcie łożysk stożkowych to podstawa. Tak samo jak kontrola po jakimś czasie, jak się ułożą, w niektórych systemach także okresowe.

mdxmd
25.09.2015, 22:50
wg. mnie przyczyną padnięcia łożyska może być odwrotnie założony dolny uszczelniacz i bród i kurz walił ci do środka co musiało się tak skończyć i niech mnie ktoś poprawi jak się mylę, chodzi o to aby warga uszczelniacza była do góry a nie dołu... z Twojego zdjęcia wygląda jakby było odwrotnie (element nr 4 z poniższego rys.).

Pozdr,

tu masz rysunek jak to ma być założone .... rysunek z ST1100 ale to nie ma znaczenia.

http://cdn.shopify.com/s/files/1/0093/0712/files/7.jpg?5996

a tu w realu, jakaś przypadkowa fotka z neta... smar proponuje litowy bo tutaj ktoś daje nieprawidłowo molibdenowy.

http://i1102.photobucket.com/albums/g442/BlackLabAdventures/Black%20Lab%20Adventures%20-%20Website/Motorcycle%20Maintenance/Steering%20Stem%20Bearings/DSC09926.jpg

jeżeli nigdy sam nie zmieniałeś tych łożysk to daj znać postaram się sklecić jakiś sensowny opis..

mdxmd
26.09.2015, 08:03
jeżeli ma ktoś namiary na Maurosso to dajcie mu znać aby zwrócił uwagę na ten uszczelniacz, może nie zajrzeć na forum a jak założy to odwrotnie to już tego nie poprawi...

Robin
26.09.2015, 15:38
Ja i pewnie wielu innych z chęcią zobaczyłaby ten sensowny opis wymiany tych łożysk

Maurosso
27.09.2015, 05:53
Sensowny opis jest na afripedii. Ale poradnikow nigdy nie za wiele Warto dokleic zdjecie jak zalozyc .uszczelniacz coby nie bylo niedomowien. Ja do tego doszedlem wykorzystujac logike ;)

Afra skrecona. Lozysko zalozone :) moto znow na kolach! Poszlo w sumie sprawniej niz sie spodziewalem.

Do nastepnego, Kirgizja czeka ;)

Nowy
27.09.2015, 08:35
cieszymy się z Tobą! powodzenia w dalszej drodze

szynszyll
27.09.2015, 12:22
Maładiec ! Szerokiej drogi :)

szynszyll
06.10.2015, 12:29
hej

wszystko gra? dawno sie nie odzywales...

mdxmd
08.10.2015, 18:29
hej

wszystko gra? dawno sie nie odzywales...

właśnie? co on tam jeszcze robi o tej porze roku?

szynszyll
09.10.2015, 13:12
ostatnia aktywnosc na forum jest podana dzis o 4:27 wiec nie jest zle :)

Maurosso
11.10.2015, 08:24
Siems :) zyje, mam sie dobrze. Afra tez. O tej porze roku jest tu calkiem epicko pieknie ;) Ishykkol i Szarynski kanion zaliczone. Dzisiaj wjechalem na almaty skad ciufa przez kazachstan przejade.

Niestety kilka dni temu, przy ktorejstam setnej juz pewnie glebie wyjazdu, strzelila mi matryca lapka :( pierwszy powazny problem, ktorego trytka lub kamien nie ogarnie...

szynszyll
11.10.2015, 17:24
Ciufa przez Kazachstan - z motorem w bagazowym - ciekawe rozwiazanie. Drogie takie cos?

Maurosso
11.10.2015, 18:19
Jak się dogadać z bagażowymi to taniej jak paliwo przez cały kraj :)

Oficjalna cena dla towarowego to ~90gr za kilogram. Z czego można powiedzieć po prostu jakąś wagę, bo i tak nikt tego nie waży. Dla afry myślę, że wartość 200kg przejdzie. A ponoć nieoficjalnie, jak się bezpośrednio z bagażowymi załatwia to jeszcze taniej.

Takie info dostałem od Bartka i Laury z vVagary.pl, którzy tak poczynili ze swoimi dwoma motorami kilka tygodni temu i zaoszczędzili dzięki temu sporo pustych kilometrów przez pustynię. Wsiada się w Ałmatach, a wysiada przy granicy rosyjskiej na zachodzie kraju.

Przy okazji, spora paka zdjęć :) :

https://fbcdn-photos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpf1/t31.0-0/p180x540/12027261_423619484513702_1969669821034521088_o.jpg

https://fbcdn-photos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpt1/t31.0-0/p180x540/12068589_423619244513726_3466311429890098533_o.jpg

https://fbcdn-photos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xlt1/t31.0-0/p180x540/11850551_423619497847034_1173451341603072565_o.jpg
Maurosso nie bym Tobie źle życzył, ale jak tak dale pójdzie, to zima Ciebie tam zastanie :)
To nie były złe życzenia...to były wspaniałe życzenia, które się spełniły ;]
https://fbcdn-photos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpa1/t31.0-0/p180x540/12080003_423619561180361_703349125089508747_o.jpg

https://fbcdn-photos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xfa1/t31.0-0/q86/p180x540/12031505_423619887846995_1631873144658865229_o.jpg

https://fbcdn-photos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpf1/t31.0-0/p180x540/12045594_423620224513628_5659523877380703955_o.jpg

https://fbcdn-photos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpl1/t31.0-0/p180x540/12068445_423620094513641_7304118734737118688_o.jpg

https://fbcdn-photos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xfp1/t31.0-0/p180x540/12052346_423620181180299_3221172840421781357_o.jpg

https://fbcdn-photos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xtl1/t31.0-0/p180x540/12087036_423620231180294_5312224044266761022_o.jpg

https://fbcdn-photos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpf1/t31.0-0/p180x540/12032695_423620564513594_8313379053337793868_o.jpg

https://fbcdn-photos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xap1/t31.0-0/p180x540/12087792_426580060884311_4416807807711574515_o.jpg

https://fbcdn-photos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpt1/t31.0-0/p180x540/12109860_426580244217626_235410742108638123_o.jpg

https://fbcdn-photos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xta1/t31.0-0/p180x540/12140107_426579677551016_6399911292042770517_o.jpg

https://fbcdn-photos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xfp1/t31.0-0/q81/p180x540/10945890_426580944217556_1636886085329459912_o.jpg

https://fbcdn-photos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xtp1/t31.0-0/p180x540/12119923_426581627550821_6330935843759408018_o.jpg

https://fbcdn-photos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpt1/t31.0-0/p180x540/12087650_426581134217537_7572967650721448910_o.jpg
https://fbcdn-photos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpa1/t31.0-0/p180x540/12119930_426584287550555_1197999193047849994_o.jpg

https://fbcdn-photos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xtp1/t31.0-0/q84/p180x540/12080319_426583284217322_4405895081633008375_o.jpg

https://fbcdn-photos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xat1/t31.0-0/q81/p180x540/12080309_426584060883911_4225377316758659774_o.jpg

zbyszek
11.10.2015, 18:55
Piękne zdjęcia...

Rojek
11.10.2015, 19:39
Myślę, że któreś z tych śnieżnych zdjęć trafi do kalendarza :)

szynszyll
12.10.2015, 11:47
glupio wyszlo ale w Polsce tez Cie snieg przywita :(

RonDell
12.10.2015, 12:58
Maurosso,
fantastyczne zdjęcia :Thumbs_Up::Thumbs_Up::Thumbs_Up::Thumbs_Up:
Zazdraszczam!!!

bass
12.10.2015, 13:34
Mi się wydaje? źle patrzę? czy Maurosso już jest 3eci miesiąc w podróży? :D zdrowo :D

mdxmd
12.10.2015, 16:03
fotki bajka! należy mu się klepka! a nawet worek :) bo wygląda na to, że nie ma nawet jednej :) :Thumbs_Up:

wracaj bezpiecznie !

Mhv
12.10.2015, 18:52
Jesteś gość..
PS - zrób kalendarz - swój - i tak będzie bardzo trudny wybór.;)

zipo
12.10.2015, 19:45
Maurosso
Wspaniala wyprawa!
Widoki i przestrzenie ogromne.Widac jednak surowosc gor.
Napisz cos o odczuciach,jesli mozesz.Jedziesz sam..jak sie ma "glos w glowie"?
Co mowi,czy cie zniecheca czy dopinguje?
Gorace pozdrowienie z malej wyspy dla Ciebie!

zipo

ps. Czemu zwedziles znak? :)
Do czego sie przyda?

Kisiel
12.10.2015, 21:07
Grubo! Pogratulować przepięknej wyprawy! :Thumbs_Up: Foty wymiatają! :dizzy:

ATomek
12.10.2015, 22:18
Znak robi pewnie teraz jako łopata do odgarniania śniegu :)
Zazdroszczę Ci tego luzu. Opowieść z podwędzeniem plecaczka wchodzi do panteonu anegdot wyjazdowych; nagradzam czarną piątą klepką afrykańską :)

Michasso
13.10.2015, 01:14
Wyprawa taka, że mnie zmiata z nóg, bo tą trasę miałem pokonać jakiś czas temu.
Co do fotek- naprawdę ładne widoki, ale czy będę niepoprawny politycznie prosząc o mniej HDR'u? Wiadomo, kwestia gustu, ale za dużo przesyconego kontrastu nie robi chyba nikomu dobrze ;)

Maurosso
13.10.2015, 07:23
Dzieki Pany za mile slowa :) W sumie, w trase udalo sie wyjechac tylko dzieki FAT, wiec na konkretniejsze podziekowania jeszcze przyjdzie czas ;]

Maurosso
Wspaniala wyprawa!
Widoki i przestrzenie ogromne.Widac jednak surowosc gor.
Napisz cos o odczuciach,jesli mozesz.Jedziesz sam..jak sie ma "glos w glowie"?
Co mowi,czy cie zniecheca czy dopinguje?
Gorace pozdrowienie z malej wyspy dla Ciebie!

zipo

ps. Czemu zwedziles znak? :)
Do czego sie przyda?

Jezeli chodzi o glos w glowie...to najglosniejszy byl w Macedonii. Chyba jakis siodmy dzien jazdy. Po wyjezdzie ze Skopie bylo ciezko. Zabrzmi to dziwnie
ale w pewnym sensie bylem na to przygotowany. Jakos to sie nawet nazywa po angielskiemu...kiedy zalewa cie fala watpliwosci, pytan etc. Mimo tego ze wiedzialem ze przyjdzie ten moment...to jego intensywnosc i tak mnie zakoczyla...na szczescie zaraz potem zaczela sie epicko piekna, kreta trasa i glosy daly sobie spokoj ;)

...ale tesknota sie wgryza. Gdzies tam byly plany by pociagnac trase jeszcze dalej, ale w tym momencie zima nadchodzi zbyt szybkimi krokami. Poza tym chyba w Szarynskim mialem takie wrazenie, ze wystarczy jak na pierwszy raz ;] Wiecej wrazen nie bylbym w stanie przerobic w czerepie i trasa zmienilaby sie w zwykle nawijanie kilometrow.

Co do jazdy samemu to bylo mega. Na trasie praktycznie codziennie kogos sie poznaje. Jak nie lokalsa to jakiegos innego szajbusa podroznika. Czasami smiesznie, czasami strasznie, zawsze ciekawie nigdy nudno. Mimo wszystko, nastepna taka przygode chetnie obrocilbym z kompanka lub kompanami.

Natomiast mam wrazenie ze trase wciaz odbieram na bierzaco. Chyba na podsumowanie calosci przyjdzie czas dopiero w domu. I zajmie chwile.

Co do znaku, to mam udokumentowana historie zbierania roznych dziwnych suvernirow ;] Jako ze przez te trzy miechy pogubilem sporo rzeczy, ich miejsce pozajmowaly: "odpadniete" kafelki z meczetow, flagi czy znak drogowy ostrzegajacy przed wielbadami ;) Posluzy jako pamiatka i wspomnienie kazdej jedej kontroli granicznej, w ktorej zachodzili w glowe czy moge przejechac ze znakiem czy nie :P

Co do fotek- naprawdę ładne widoki, ale czy będę niepoprawny politycznie prosząc o mniej HDR'u? Wiadomo, kwestia gustu, ale za dużo przesyconego kontrastu nie robi chyba nikomu dobrze ;)

Lubie jak ktos zwraca na takie rzeczy uwage ;) Zgadzam sie ze czasem przesadzam z kontrastem. Jezeli az w oczy kole, to zrzucilbym troche winy na licha matryce laptopa. Po powrocie wezme i przejrze je wszystkie jeszcze raz. Teraz widzac niektore z nich na nomrlanym monitorze w hostelu, mam wrazenie ze wiekszosc jest sporo za ciemnych, ale wszystko jeszcze do poprawki ;)

zipo
13.10.2015, 10:49
Hej Maurosso!
Dzieki za obszerna odpowiedz :)
..."czasami smieszne,czasami straszne,zawsze ciekawe nigdy nudne"
Kolego, kradne te slowa,o zgode nie pytam ii czynie z nich motto na kolejny rok moich wypraw.
Twoja trzezwosc oszacowania wlasnych ograniczen jest ponadprzecietna.
Przecenic swoje sily jest dosc latwo,za to odwrotnie... brawo.
Chcialbym odpisac tak jak lubie ale nie chce podsuwac wlasnych opisow w Twoja podroz.
Czekam na relacje i musze sie przyznac,ze czekam,bym mogl spojrzec.Twoimi oczami .
Znak- suvenirek -swietnie! :) Zgubione klamoty-"cos za cos" (part exchange ;) )
Maurosso -just be yourself mate.


pozdtowienia!

ps
Sensory data distraction ci nie grozi

szynszyll
13.10.2015, 16:35
Szykuj sie na jakis pokaz slajdow i opowiesci w Rzeszowie. Moj kolega motocyklista Grzesiek z Peronu4 je organizuje w Undergroundzie.

ofca234
14.10.2015, 12:23
Co do jazdy samemu to bylo mega. Na trasie praktycznie codziennie kogos sie poznaje. Jak nie lokalsa to jakiegos innego szajbusa podroznika. Czasami smiesznie, czasami strasznie, zawsze ciekawie nigdy nudno.

to moja maksyma.

i czasem tez mam mysli, zeby nastepnym razem sie zabrac z kims. bo czasami znajduje taka mega miejscowke w srodku niczego i jest 15. i mysle sobie - a co ja bede robic do 22? nic tylko kupic browarow i rozkoszowac sie.

wiec pewnie nastepnym razem zabiore sie z kims albo z czytnikiem ebookow.

nie nudz sie w kazachstanie:

http://live2ride.kz/

tu masz kontakty:

http://www.live2ride.kz/forum/viewtopic.php?t=54

ew. moge Ci sprzedac cos ze swojego telefonu. Super chlopaki, wodke pija, pomoga, przenocuja, bedzie co wspominac. Bo wiesz, za Almaty na zachod to juz nic specjalnie ciekawego nie ma. ;)

Maurosso
25.10.2015, 17:15
:) Nadaję z okolic Kijowa od wielce miłych, dalekich znajomych. Do domu 700km. Jutro koniec kilkumiesięcznej przygody...

W tym miejscu chciałbym jednocześnie wszystkim bardzo podziękować za śledzenie, słowa otuchy, pomoc logistyczną i techniczną.

Postaram się po powrocie i lekkim ogarnięciu materiału cyfrowego, poskładać do kupy coś w stylu relacji...a może bardziej zbioru anegdotek i co ciekawszych przygód uzupełnionych zdjęciami, bo pisarz ze mnie marny ;)

A jest co opowiadać.

W trakcie trasy miałem okazję, między innymi:

-Zostać zatrzymany na 12 godzin przez gruzińską straż graniczną za nielegalną próbę przekroczenia granicy;
-Odwodnić się do tego poziomu, że miałem omamy;
-Być holowanym przez łade;
-Odpalić Afrę na pych (samemu);
-Zgubić się na pustyni;
-"Znaleźć" znak ostrzegający przed wielbłądami, pałkę prewencyjną kazachskiej służby celnej i wiele innych ciekawych rzeczy;
-Przeżyć dwa wypadki samochodowe;
-Jeść jajecznicę z mózgu i pić mleko konia;
-Złowić zmutowanego szczupaka w okolicach Czarnobyla;
-(...)

Były chwile, w których płakałem ze śmiechu, i w których płakałem ze smutku.

Do zobaczenia na jakimś otwarciu sezonu, bo na wszystkie zakończenia to się chyba trochę spóźniłem :(

Może uda się jakieś slajdowisko też przygotować...jakby coś się takiego kroiło, to dam znać :)

zaczekaj
25.10.2015, 17:24
Wspaniale!
Dobrze, że jest wszystko w porządku i jesteś już prawie w domku.
Pisaj relacje, wstawiaj dużo zdjęć i rób filmik.
A już koniecznie chciałabym osobiście posłuchać Twojej opowieści.
No i do do kogo trafiły monetki ode mnie?


wytapatalkowano

sebol
25.10.2015, 20:31
To masz o czym pisać w te długie zimowe wieczory. Dawaj wszystko ze szczegółami tak dobrze opisanymi, jak ta awaria łożyska główki ramy :)

szynszyll
26.10.2015, 12:26
wyglada na to, ze odwaliles wyprawe roku :) udanego powrotu do domu i wrzucaj jak najszybciej relacje.

Kamyk
26.10.2015, 18:47
Zycze motywacji do opisania / zebrania wszystkiego! Gratuluje ogarniecia wyprawy i spelnienia marzen!

Kamyk

Nynek
30.10.2015, 08:27
Elegancko :) Gratuluję :)
Proszę o zarys trasy, którą przejechałeś i podsumowanie ilości km i kosztów.

Maurosso
30.10.2015, 09:06
Twoje monety Zaczekaj trafiły do wielce ciekawych osób :) W tym do motocyklisty, który okazał się numizmatykiem i oczy zaszły mu łzami jak zobaczył prezent :) Inna do kirgiskich mechaników, którzy pospawali spawarką karbidową stelaż lamp :) Ale to do opowiedzenia na żywo historie...

Podsumowanie będzie, póki co jeszcze staram się ogarnąć, że rano nie trzeba namiotu zwijać :P

Ogólnie licznik wskazuje, że 21 000km Afra najechała.

zielony
08.11.2015, 21:11
gratulacje witam w klubie pamirskich wycieczkowiczów.

Maurosso
08.12.2015, 01:21
Nieśmiało podpinam pierwszą drobną zlepkę z materiałów kamerowych.

W planach jeszcze wariacje w tym temacie, ale z innym klimatem :)

tTMHBgygHDM

Mirmil
08.12.2015, 02:10
fantazje to Ty masz :)
zazdroszcze!!!

hindus
08.12.2015, 08:18
Maurosso zapowiada się wspaniale:)....:Thumbs_Up::Thumbs_Up::Thumbs_Up:

voxan69
08.12.2015, 08:38
Rewelacja :Thumbs_Up:

Ropuch
08.12.2015, 09:25
Masz Ty chłopaku fantazję - dla mnie w pizdeczkę :)

zaczekaj
08.12.2015, 10:17
Czekam na więcej :-)

wytapatalkowano

jacoo
08.12.2015, 10:59
Odyyyyebałeś niezłą "zmote"...fajowy kijek ver.rejlii;)

Rób Wasc relacjo-opowiastke.

zipo
08.12.2015, 11:11
Wjechales do wulkanu w welnianym kubraczku?, :)
Chce czytac czytac az padne! Przelej na ekran uczucia ,ktore zebrales.Jesli wprawia mnie w wibracje..
Zaplace :)

Jac
08.12.2015, 15:27
Ten biały "misiek" bardzo rejli-twarzowy. Klim, ani chybi:D
S.U.P.E.R. i nie olewaj stada wyczekujących na relację :drif::drif:
pzdr
J.

Maurosso
08.12.2015, 17:21
Wjechales do wulkanu w welnianym kubraczku?, :)
Chce czytac czytac az padne! Przelej na ekran uczucia ,ktore zebrales.Jesli wprawia mnie w wibracje..
Zaplace :)

Relacja się pojawi, obiecuję :) Po prostu...pisarz ze mnie lichy, a nie chcę odwalić chały. Z tej też uwagi muszę co nieco ogarnąć temat relacji jako takiej, bo opcja "siadam i piszę" odpada na razie. Postaram się zrobić tak, żeby przed końcem roku już coś się pojawiło :)

A jeżeli Cię zipo wprawi w wibracje, to nie mi, tylko jakimś dzieciakom puść kasiorę, albo komuś kto planuję taką wycieczkę :)

zipo
08.12.2015, 18:02
Quote:
<table border="0" cellpadding="5" cellspacing="0" width="100%"> <tbody><tr> <td class="alt2" style="border:1px inset"> Originally Posted by zipo http://africatwin.com.pl/images/buttons/viewpost.gif (http://africatwin.com.pl/showthread.php?p=460361#post460361)
Wjechales do wulkanu w welnianym kubraczku?, :)
Chce czytac czytac az padne! Przelej na ekran uczucia ,ktore zebrales.Jesli wprawia mnie w wibracje..
Zaplace :)
</td> </tr> </tbody></table>
Relacja się pojawi, obiecuję :) Po prostu...pisarz ze mnie lichy, a nie chcę odwalić chały. Z tej też uwagi muszę co nieco ogarnąć temat relacji jako takiej, bo opcja "siadam i piszę" odpada na razie. Postaram się zrobić tak, żeby przed końcem roku już coś się pojawiło :)

A jeżeli Cię zipo wprawi w wibracje, to nie mi, tylko jakimś dzieciakom puść kasiorę, albo komuś kto planuję taką wycieczkę :)

Bedzie jak mowisz:Thumbs_Up:
NIech no tylko Twoim sladem moj duch sie wzbogaci a szczesliwosc poczujac, nie dbam o mamone i wydam gdzie wskazesz.Proszem mocno tez,by bylo cos o tym, czy bylo goraco...
Nie w wulkanie bo pewnie bylo ale wtedy, gdy zwedziles delikatnego "Plecaczka", ktory sila rzeczy i strachem nieznanego, przylgnac musial niechybnie do Ciebie :) Ty tam.."Plecaczek" blisko,na drodze slisko..
Cos wtedy sie dzialo, gdy zblizylo sie do ciala cialo.Wiem,ze goraco bylo , ale jak to sie zakonczylo?
Kumasz ? ...momenty musza byc takie i pikanterii dodawaj.Cie bardzo ale to bardzo pleassse..

Cierpliwie poczekam:rolleyes:

Demolka
08.12.2015, 19:25
najbardziej uwielbiam zaciesz; Twoj i ludzi ktorzy Cię otaczają :)

Emsi
08.12.2015, 19:29
eee nie bałeś się tam wpaść Maurosso? :)

Pisz Pan tak, żeby na całą zimę wystarczyło :)

sluza
08.12.2015, 20:59
:bow: MEGA!!!!!!!!!!!!!!!

a tak technicznie, to jaką masz kamerkę? Fajne dalsze plany wychodzą np. te balony

zbyszek
08.12.2015, 22:04
Maurosso sssssssuper zajawka:Thumbs_Up:
a teraz dawaj i to natentychmiast, resztę;)

mdxmd
09.12.2015, 16:12
z jakiego niedźwiedzia zrobiłeś kombinezon film -> 1:48 :)

trzykawki
09.12.2015, 18:48
Obłędne. Scena w niedźwiedziowej skórce te best of the best. Kwintesencja radości z tego co sie robi.

Emsi
09.12.2015, 19:00
Bardzo mnie się podobają "zimowe" sceny :)

A pistolet w rękach tego dzieciaka, to zabawka of kors?

czosnek
09.12.2015, 19:27
Mega pozytywny film! Dzięki :)

Mat7
09.12.2015, 19:29
Banan na twarzy :)

Czekam z niecierpliwością na resztę!

Korbol
09.12.2015, 19:45
Super film. Dawaj więcej.

killjoy
10.12.2015, 12:09
Petarda! Młody! Elegancko to zmontowane i badzo ładne.. ściskam Cię mocno i do zobaczenia znowu gdzieś na trasie...

Maurosso
10.12.2015, 17:03
Dziękuje wszystkim za pozytywny odbiór :)

Co do stroju niedźwiedzia...w jednej z wiosek zostałem nazwany 'Pol'skiy belyy medved', a trochę więcej o samym ciuchu mówiłem tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=kJLd8EiqQy0

Tylko dla wytrwałych, bo sapię (mało powietrza w tamtych górach...), bo wieje, bo przynudzam ;]

Ale tutaj też chciałbym podzielić się ciekawą informacją:

Dzięki Szynszyllowi i poznanemu przez niego Grzegorzowi Królowi z peron4.pl, będę miał okazję opowiedzieć o wyjeździe i uzupełnić to o slajdowisko ze zdjęciami i filmami :)

Tym samym, wszystkich z okolic i nie tylko zapraszam na pokaz, który będzie miał miejsce 23go grudnia, w knajpie Underground w Rzeszowie. Wiem, że termin ciekawy...ale może uda się wam wynegocjować dyspensę od lepienia pierogów na wieczór :) Planowany start to godzina 20.

Po nowym roku, postaram się zorganizować coś podobnego w Warszawie, w jakimś terminie weekendowym.

Oczywiście powyższe jest niezależne od mojej obiecanej próby napisania czegoś na kształt relacji tutaj na forum :)

miro&afryka
10.12.2015, 18:40
i tak nigdy nie lubiłem tej całej świątecznej gorączki ;-) Do zobaczenia w Rzeszowie.

flisak
10.12.2015, 21:28
To z warszawy już niedaleko do Białegostoku. Może udałoby się coś zorganizować.

Rojek
11.12.2015, 02:43
A miałem pytać, czy jakieś slajdowisko czy coś będzie organizowane. Postaram się przyjechać :)

voxan69
11.12.2015, 07:56
Ja będę raczej na pewno.

roger ktm
11.12.2015, 17:59
Kapitalna wyprawa!!! Brawo Maurosso!

RAVkopytko
11.12.2015, 20:00
Marcin,z premedytacją nie czytałem Twego wątku na bieżąco.
Dobrze ,że to zrobiłeś.
Jesteś szczęśliwym człowiekiem, widać to w opisach i fotach,filmikach.
Gratuluje pomysłu i realizacji wyrypy.
Będzie mi miło uścisnąć Twą dłoń.

Misza
11.12.2015, 21:51
No w sumie to ja już jestem po ekskluzywnej, kameralnej pokazówie i stwierdzam że no elegancko :) Okularki rules :) wsio haraszo, balszoje haraszo :)

herni
12.12.2015, 09:28
Termin trafiony! :haha2: postaram się.

Maurosso
17.12.2015, 14:46
Ciekawie się dzieje...długo cisza cisza i nagle ruszyło.

Kolejne spotkania potwierdzone:

Warszawa: 16.01.2016, Tawerna Korsarz, 16:00
Lublin: 18.01.2016, Kontynenty - Lubelskie Spotkania Podóżnicze; najprawdopodobniej Mercure przy Al. Racławickich 12
Kraków: 22.01, godzina 20, Klub Podróżnika Za Horyzontem, ul. Domki 19; Organizowane przez Dreamotor.pl (dziękuję za namiar na Łukasza!)

mazurrd07
17.12.2015, 21:43
A kiedy wrocław będzie? też by się przydało wpaść

tyfoon
15.01.2016, 11:13
Jutrzejszy korsarz o 16 potwiedzony ?

Maurosso
15.01.2016, 11:45
Jup :)

Tyle, że start godzinę wcześniej: 15:00
ul. Gostyńska 45 jak coś.

tyfoon
15.01.2016, 12:28
no właśnie na stronie jest 15:00, wiec wolałem u źródła sprawdzić

Złom
15.01.2016, 14:00
Planowane być

bicio
15.01.2016, 14:46
Też będę :)

Złom
16.01.2016, 20:50
Wow, jedna z najlepszych opowieści z podróży! To jest dokładnie taki typ podróży jaki preferuje, solo, spontan i jechanie nie do końca w bezpiecznym kierunku. Do tego jeszcze opowiedziane w sposób ciekawy i pasjonujący. Moment związany z ciężkimi przeżyciami odczułem w głosie prowadzącego oraz na własnej skórze! Mega poważanie!

wypalcowane na fonie

bicio
17.01.2016, 21:34
No bez wątpienia najlepsza opowieść z podróży jaką słyszałem :D
Gruby masz dar nie tylko do podróżowania, ale również do snucia opowieści o pięknych miejscach, a zwłaszcza o fajnych ludziach.

tyfoon
18.01.2016, 12:29
Świetne spotkanie !

voxan69
18.01.2016, 14:08
Potwierdzam Gruby w Rzeszowie rowniez zrobil furore. Moze na Ukraine zabierze projektor i wieczorkiem cos jeszcze ciekawego opowie jak mu sie przypomni.

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

Maupa
18.01.2016, 21:57
Wlasnie wrocilem z pokazu w Lublinie. Afra na Pamir... Normalnie podroz marzen.:bow:

Fihu
18.01.2016, 22:58
Stwierdzam, że ATomek oficjalnie przekazał piątą klepkę dla Maurosso:Thumbs_Up: należało się
Wyjazd jak i sama opowieść - klasa :D

Kudłaty91
19.01.2016, 21:31
Wszystko udokumentowane! Maurosso trzymaj tak dalej:at:

http://www.resizer.pl/pliki/24867.jpg (http://www.resizer.pl/24867.html)

Maurosso
21.01.2016, 10:25
Dziękuje Pany, że byliście :) I za pozytywny odbiór.

ATomku...brak mi słów ;)

Piąta klepka z afrykańskiego drwa. Jednostronnie polerowana Mitasem...Strasznie mi się micha cieszy jak na nią patrze ;) A oto i ona w pełnej okazałości:

http://i.imgur.com/Bhu1KQg.jpg

Przy okazji wrzucę jeszcze info, że w tzw. międzyczasie, pojawiły się dwie kolejne propozycje prelekcji. Dzięki uprzejmości Marcina vel Śluzy w planach jest Białystok w okolicach 20go lutego (trochę boję się możliwości pojawienia się Ducha Puszczy). Głazio natomiast wkręcił mnie w imprezę Radiatora 26-28 Lutego w Narol.

Po spotkaniu w Krakowie, próbuję kopnąć się w tyłek, i składać literki zgodnie z obietnicą :)

zipo
21.01.2016, 10:42
..czekamy na "momenty" :)

Nynek
21.01.2016, 10:48
Jutrzejszy Kraków aktualny ?

Maurosso
21.01.2016, 23:43
Tak :)

Głazio
23.01.2016, 15:57
Skoro Maurosso już potwierdził to i ja potwierdzę.
Oprócz Afrą na Pamir będzie kilka innych równie ciekawych prezentacji zdjęciowych, filmowych w świetnej atmosferze. Podaję link do imprezy VI Nasze Wyprawy Motocyklowe: http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=25689
Będzie jak co roku ... czadowo !
Maurosso - nie mogę się doczekać Twoich opowieści.

Paweł 4x4
27.01.2016, 08:33
Dziękuje Pany, że byliście :) I za pozytywny odbiór.

ATomku...brak mi słów ;)

Piąta klepka z afrykańskiego drwa. Jednostronnie polerowana Mitasem...Strasznie mi się micha cieszy jak na nią patrze ;) A oto i ona w pełnej okazałości:

http://i.imgur.com/Bhu1KQg.jpg

Przy okazji wrzucę jeszcze info, że w tzw. międzyczasie, pojawiły się dwie kolejne propozycje prelekcji. Dzięki uprzejmości Marcina vel Śluzy w planach jest Białystok w okolicach 20go lutego (trochę boję się możliwości pojawienia się Ducha Puszczy). Głazio natomiast wkręcił mnie w imprezę Radiatora 26-28 Lutego w Narol.

Po spotkaniu w Krakowie, próbuję kopnąć się w tyłek, i składać literki zgodnie z obietnicą :)


Duch puszczy się nie pojawia, jest stale obecny i ma się dobrze. Spotkaliśmy się z NIM na Balu Podlasiaków.

Głazio
05.02.2016, 18:41
Już teraz zapraszam na kilka różnych prezentacji w jednym miejscu.

http://www.radiator-mototurystyka.pl/wp-content/uploads/2016/02/prezentacja-180-509x768.jpg

Kolejna sylwetka podróżnika wraz z krótkim opisem. Po kliknięciu na tytuł prezentacji: "Afrą na Pamir" w pierwszym poście przejdziecie do nieco szerszego opisu wraz ze zdjęciami. Kolejne prezentacje sylwetek z dnia na dzień. Kliknij >>> (http://www.radiator-mototurystyka.pl/7669/vi-nasze-wyprawy-motocyklowe-afra-na-pamir/)