PDA

View Full Version : Tunezja na kołach


magrafb
05.02.2015, 22:46
Gdyby ktoś miał ochotę przyłączyć się do wyjazdu do zarys wygląda tak:

Start ok 3 kwietnia, termin jeszcze płynny do dogrania.
Czas co najmniej cztery tygodnie
Trasa - my czyli ja DL 1000 i GS1200 startujemy z Olsztyna, kierujemy się na Alpy (może ze dwie przełęcze po drodze), Szwajcaria
Założenia wyjazdowe :
Budżet ekonomiczny śpimy przeważnie w namiotach, hotele co kilka dni.
Unikamy autostrad, najlepiej drogi trzeciorzędne i szutrowe przerywniki.
Ze zwiedzaniem nastawiamy się na dzieła natury, a nie ludzkich rąk.
Opony K60, lub wieziemy kostki - temat do ustalenie.
pokonamy dystans ok 10tyś km i będziemy potrzebować na ten cel do 8tyś.
Szukamy osoby/osób max dwóch z doświadczeniem podróżniczym i off.

Jak o czymś zapomniałem pisać, pytać http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_biggrin.gif

schneider
13.02.2015, 08:11
Do Tunisu dostaniecie się promem z Palermo lub z Trapani, ale uwaga, radzę znależć połączenie przed wyjazdem, lub nawet kupić bilety z Polski. Chciałem w ubiegłym roku popłynąć z Palermo na Sardynię, i tak jak promy z Włoch na Sycylię kursują kilka razy dziennie, to z Sycyli na Sardynię tylko jeden raz w tygodniu. Musiałbym czekać na prom 5 dni, no i zrezygnowałem. Będziemy bardzo wdzięczni za info o promach do Tunezji. Powodzenia.
Adam

7Greg
13.02.2015, 09:03
Do Tunisu kursują też promy z Genui. Ja płynąłem http://www.gnv.it/en/

Jeżeli chcecie zrealizować cały plan to będzie to raczej dłuższy wyjazd. No i dosyc drogi :)

Trzymam kciuki.

magrafb
04.03.2015, 09:30
Mały update do wyjazdu, zmienił się kierunek i jedziemy do Dakaru.
Jak ktoś chętny to pisać, czasu już nie wiele:)

olecki79
06.03.2015, 13:54
Jak daty, wyjazdu? Wciąż takie same?

Jan
06.03.2015, 14:19
My w Dakarze może będziemy pewnie ok. 14-15 kwietnia (chyba,że w Mauretanii skręcimy na Mali a Dakar w drodze powrotnej). Z Sahary Zach startujemy 12.04. Jak coś - pisz.

magrafb
06.03.2015, 21:53
Chyba tak. Wstępnie będziemy celować tak aby w Dakhli podczepic się do ekipy Neno. Czyli pewnie ekipy Jana

Jan
07.03.2015, 07:25
No to miło, będzie nas więcej :-)

Jan
07.03.2015, 13:58
Macie wizy do Senegalu, czy gdzieś po drodze...

magrafb
08.03.2015, 14:27
Wiz nie mamy ani do Senegalu ani Mauretani. Z tego co mówił Neno i czytałem we wcześniejszych relacjach wizy do zrobienia na granicach.
W ogóle jeszcze z przygotowaniami stoimy jeszcze w miejscu:(

samba23
08.03.2015, 19:27
Do Mauretanii na granicy niema opcji

magrafb
08.03.2015, 20:12
Samba dlaczego nie ma?
Zobacz http://www.advrider.pl/viewtopic.php?f=74&t=15975
na szybkiego wyrywek teksu:
Dzień 4 - Mauretańska Kronika Graniczna
13 stycznia 2015 - wtorek

7:00 - leniwie otwieram jedno oko gdy dzwoni budzik. Noc nie należała do szczególnie wygodnych - spanie w tonach kurzu ziejących z dywanów, w rotopaxowych oparach wydychanych przez współspaczy, z robalami biegającymi koło ucha to nie jest to co lubię najbardziej.

7:15 - nad naszymi głowami przemykają Hiszpanie, którzy spali w pokojach odchodzących od naszego salonu. Chyba czas wstawać. Powoli zaczynamy ogarniać bagaże, lokum, łazienkę... Czyli standardowa procedura startowa.

8:30 - jesteśmy przy motocyklach, pod posterunkiem żandarmerii. Pod budką z wizami ustawia się już kolejka. Majfrend, który wczoraj wymieniał nam kasę przyprowadza swojego kolegę, który ma nam pomóc w temacie wiz i formalności na granicy. Robimy sobie śniadanie - dziś w menu są liofilizaty. Żeby było szybko i treściwie, w końcu lada chwila będziemy ruszać. Teren graniczny jest paskudny - wszędzie walają się śmieci (najwięcej za murkiem, bo jak się tam wyrzuca to "nie widać"), straszą wraki samochodów. Krajobraz wygląda lekko postapokaliptycznie. Jak z Mad-Maxa.

Masz jakieś świeższe informacje?

samba23
08.03.2015, 21:43
Kiblowaliśmy na tej granicy w 2013 roku i nic nie dało się załatwić musieliśmy zawrócić ........

więc może to zależy kto komu ... nie wiem ......

samba23
08.03.2015, 21:44
wiem że można załatwić wizę w Rabacie

Jan
08.03.2015, 23:06
W Rabacie do Senegalu owszem, ale my lądujemy w Dakhli a to prawie 1700km nazat. Opcja 1 próba na granicy (pewnie w Rosso) Opcja 2 przez Mali - Bamako do ambasady Senegalu i powinno się udać...
Choć słyszałem, że od strony Mali to i bez wizy ludziska się do Senegalu wcinali!

Mauretanie na granicy można zrobić.

samba23
09.03.2015, 09:23
a od kiedy się pojawiła opcja Mauretani na granicy wiadomo ??

Jan
09.03.2015, 18:20
a od kiedy się pojawiła opcja Mauretani na granicy wiadomo ??
Od kiedy nie wiem, lecę z Neno i on w tym roku na tej granicy załatwiał wizę, oczywiście trwało to dobrych kilka godzin - jak to w Afryce:vis:

Mirmil
11.03.2015, 19:41
a od kiedy się pojawiła opcja Mauretani na granicy wiadomo ??

od 2014