PDA

View Full Version : [FAQ] Modyfikacje i ulepszenia by Kazmir


podos
01.12.2008, 20:50
Artykuł naszego kolegi Kazmira od modyfikacjach jego RD03

http://faq.africatwin.com.pl/Napisali_o_Afryce...

skrót o czym to jest niech sam napisze:)

Kazmir
01.12.2008, 23:29
Co tu pisać wszystko jasne Chodzi mi po głowie druga część tego artykułu, ale musiałbym mieć jakiś silnik do remontu. Korci mnie porwać się na klekoczące sprzęgło i mam pewien patent .........i nie tylko inne gaźniki trochę więcej mocy.......no cóż poczekajmy może się uda

Dzięki Podos

podos
02.12.2008, 08:26
no chodzi o to, ze wyszukiwanie w jpg nie działa. A jak wpiszesz tutaj przynajmniej naglówki to bedzie mozna wyszukać po tekscie.

Babel
02.12.2008, 08:43
Co tu pisać wszystko jasne Chodzi mi po głowie druga część tego artykułu, ale musiałbym mieć jakiś silnik do remontu. Korci mnie porwać się na klekoczące sprzęgło i mam pewien patent .........i nie tylko inne gaźniki trochę więcej mocy.......no cóż poczekajmy może się uda

Dzięki Podos
Klekoczace sprzegło juz ci pożyczyłem :) efekty mozemy potestowac na moim moto :) jak nie masz nic przeciwko

Pastor
02.12.2008, 12:40
O jaki ładny artykuł! :Thumbs_Up: Dobra robota :Thumbs_Up:

Tylko jedna rzecz mi jakoś spokoju nie daje:
obalić mit jakoby fabryczny elektroniczny przekaźnik zmniejszał wypalanie styków
W RD04 się tym bawiłem kiedyś i było tak:
- odpinam pompę paliwa, załączam piec i mierzę napięcie: wychodzi jakieś 0,2 V o ile pamiętam
- se myśle: do dupy jest. Dzwonie do Iziego. Mówi: "tak ma być" i jeszcze coś mówił ale to nie nadaje się do przepisania ;)
- Ide dalej tym tropem - podpinam obciążenie, w postaci żarówy 21W. Patrzem sie a łona ŚWIECI! a napiecie się robi pełne 12V.
- odpinam żarówe i nazad spada do tego 0,2-0,3 V. Podpinam - zaś wraca 12V!
- To samo z pompą zamiast żarówy.
Wniosek - jakaś elektronika wypuszcza testowo te małe napięcie do czasu az nie wykryje obiążenia zwartymi stykami pompy, a dopiero potem załącza pełne napięcie robocze.
Fakt że to zabezpieczenie niezbyt doskonałe, bo styki najgorzej dostają po dupie w momencie rozłączania, a ono odbywa się pod pełnym napięciem.

Alleeee... jeśli to nie jest zabezpieczenie przed wypalaniem styków, to ja siem pytam co to jest :confused: , bom już zdurniał do reszty...:)

Zdrowia!
:hello:

klanol
02.12.2008, 13:34
fabryczny jest to tylko przekaźnik, zwykły tylko taki elektroniczny. tylko zastosowanie przekaźnika w obwodzie cewki pompy zmniejsza wypalanie styków. nie ma inszej drogi i sposoba. najlepiej, jak nie mamy płytki r2d2 zastosować przekaźnik z wbudowaną diodą w celu ochrony instalacji przed przepięciami. wszelkie inne kombinacje są zbędne i nieskuteczne :D a zamontowanie przekaźnikopłytki jest banalnie proste. :P

Kazmir
03.12.2008, 00:39
O jaki ładny artykuł! :Thumbs_Up: Dobra robota :Thumbs_Up:


Alleeee... jeśli to nie jest zabezpieczenie przed wypalaniem styków, to ja siem pytam co to jest :confused: , bom już zdurniał do reszty...:)

Zdrowia!
:hello:

O...usłyszeć ciepłe słowa i to od kogo samego Pastora to rzecz bezcenna.
Z wielką uwagą i przyjemnością czytam twoje posty są jak strzały snajpera
ale dosyć wazeliny (jak byś to napisał) i do roboty

Na schemacie widać trzy przewody dochodzące do przekaźnika
1.Zasilanie zaznaczony jako plus,
2.Zaznaczone - cewka przewód który idzie do cewki i odchodzi do obrotomierza i modułu zapłonowego w zależności jaka to AT rd03 /04 czy rd07
3.przewód wychodzący z przekaźnika zasilanie pompy (nie zaznaczony)

Jeśli tak to jest na schemacie to wydaje mi się, że jest to rodzaj elektronicznego przekaźnika który czeka na impulsy (pracujący silnik) żeby podać napięcie na pompę.
Może miałeś do czynienia z afrykami które miały zwarte te przekaźniki i efekt jest taki, że po przekręceniu stacyjki zaczyna pracować pompa a to ze względów bezpieczeństwa nie jest wskazane

Mój patent o ręcznym sterowaniu pompy to nic innego jak wyprowadzone dwa przewody które zwierają plus i wyjście na pompę.
Kiedyś ktoś zadał mi pytanie a po się jeba....eś wystarczy zewrzeć spinaczem i też pod pompuje Można i tak (gorzej jak się nie tak wsadzi ten spinacz w kostkę i dymek poleci) ja wolałem zadać sobie trochę trudu i zrobić to w cywilizowany sposób.
Jak myślisz ma to sens? eeee idę :spac:

Pastor
03.12.2008, 09:25
Oj nie kadzimy, nie kadzimy, bo łezki ciekną ;)

Patent z włącznikiem do podpompowania paliwka po postoju jest po mojemu całkiem słuszny, ale ja nie o tym - zastanawiam się ciągle co japończyk miał na myśli robiąc patent z tym niskim napięciem kontrolnym na wyjściu z przkaźnika na pompę. Jakieś pomysły?

Zdrowia!
:hello:

klanol
03.12.2008, 09:49
to napięcie raczej kontrolnym nie jest gdyż układ ten jest dość prymitywnym rozwiązaniem i w miejsce tego możnaby wstawić przekaźnik mechaniczny. elektroniczny jest o tyle lepszy, że nie powoduje przepięć (ochrona modułu i elektroniki) i nie niszczy się mechanicznie tak szybko. niski prąd na wyjściu może skutkować po prostu zbyt małym oporem przekaźnika w pozycji "zamkniętej". zwróć uwagę, że konstrucja pompy pozwala na ciągłę pozostawienie jej pod zasilaniem. sama się wyłącza kiedy potrzeba i jakiekolwiek dodatkowe bajeranckie sterowanie raczej byłoby zbędne. jedynym bajerem w zasilaniu jest synchronizacja z układem zpłonowym ale to ze względu bezpieczeństwa bardziej. to nie beemwu i mamy doczynienia z prostymi i niezawodnymi (bo to pompa się psuje a nie afryka) rozwiązaniami

Pastor
03.12.2008, 10:32
U Kolegi Klanola wystąpiło niezrozumienie przedstawionego przez mła zagadnienia :)
Nikt mnie nie rooozzuuuumieee.... buuuu... ide na kawe.
Zdrv
:hello:

klanol
03.12.2008, 11:02
U Kolegi Klanola wystąpiło niezrozumienie przedstawionego przez mła zagadnienia :)
Nikt mnie nie rooozzuuuumieee.... buuuu... ide na kawe.
Zdrv
:hello:
a może po prostu żółty chciał nas wkur.... :D

Kazmir
03.12.2008, 22:24
Obiecuje że sobota - niedziela pomierzę tak jak ty to robiłeś zobaczymy co z tego wyniknie?

Zastanawiam się jednak gdyby była to prawidłowa praca tego przekaźnika (zakładam te 0,2V i pod obciążeniem 12V) to przecież styki pompy są zwarte przed uruchomieniem silnika - to idąc dalej tym tropem po przekręceniu kluczyka odezwałaby się pompa, a nie robi tego tylko czeka na impuls z modułu

Po co zrobił to pan Honda? Moim zdaniem jeśli wyglebisz się i nie zdążysz wył silnika pstrykem na kierownicy nie mówiąc o stacyjce (za mało czasu) to pompa będzie pracowała jak oszalała (otwarte zaworki w gaźnikach paliwo ucieka przelewem) przy braku fartu można się zjarać (zakładam że silnik zgaśnie podczas gleby) - czy jest taka opcja oceń sam