View Full Version : wodoszczelny futerał na stelaż namiotu
Rurki z namiotu mają po złożeniu 65 cm długości. Chcę je transportować na moto wzdłuż długiej osi motocykla. Szukam jakiegoś wodoszczelnego pokrowca. Jakieś pomysły?
A po co ma być wodoszczelny. Rurki są waflowe? Przecież wilgoć im nie powinna szkodzić ! Wystarczy cokolwiek z materiału corduro-podobnego by się błockiem nie uwaliły. Troczymy je pod stelażem bocznych kufrów i sprawdzamy co postój czy jeszcze mamy na czym namiot rozpiąć. Lub pionowo na gmolach jak maszciki chorągiewek dyplomatycznych limuzyn i cały czas mamy je na oku ;).
No właśnie czy musi być wodoszczelny? Tak sobie myślę jak przyjdzie w deszczu jechać to wszystko w tych rurkach zawilgnie (sznurki łaczące rurki) osłony są stalowe. Może rzeczywiście wilgoć nie będzie im szkodzić. A co do troczenia to myślałem dokładnie o stelażu pod boczne kufry. Pomysł na dyplomatę jest rewelacyjny.
A widzieliście gdzieś z korduropodobnego materiału takie futerały?
Nie lepiej iść do krawca czy rymarza?
Jeden kawałek materiału plus boczny szew i po robocie
A jak chcesz pełen wypas z rzepikami,paseczkami i pod kolor to atakuj Ex-a :D;)
A może je po prostu folią przeźroczystą owiń. Taką do pakowania kanapek. Nie będziesz musiał iść do krawca, rolka starczy Ci na kilkadziesiąt wyjazdów i na postoju na fajke będziesz mógł popatrzeć czy aby nie rdzewieją.
Ja worze kijki przywiązane do gmoli w ich oryginalnym worku i jest ok.
DwaMariany
06.05.2014, 07:59
No właśnie czy musi być wodoszczelny? Tak sobie myślę jak przyjdzie w deszczu jechać to wszystko w tych rurkach zawilgnie (sznurki łaczące rurki) osłony są stalowe.
Myślę, że przesadzasz. Jak się będziesz w deszczu rozbijał/zwijał też Ci zamokną.
Ja worze kijki przywiązane do gmoli w ich oryginalnym worku i jest ok.
wozisz w worze , czy może w worze wożę ....
:D
To tylko ja i moja ortografia :D
Pamiętaj, żeby zabrać rolkę folii ze sobą. Jakbyś chciał gdzieś po drodze namiot postawić :)
... stalowe...
Mista lova lova? Chyba czas na zmiane na cos na czasie!
wasilczuk
06.05.2014, 15:15
Dziwny to pomysł ale ja bym woził w kawałku rury kanalizacyjnej PCV 50 mm z dwoma dekielkami. W środek jakaś pianka żeby nie brzęczało.
pomysły co raz lepsze :) temat rozwojowy.
Generalnie chodzi o to żeby zmniejszyć rozmiar bagażu. Namiot bez rurek wcisnę do kufra. Oryginalny worek będzie zaraz umamrany w błocie i mokry bez przerwy. Futerał na wędki spoko tylko ma 140 cm :( kordura i krawiec to jest chyba droga odpowiednia. no chyba że pianki montażowej do rurki wcisne ;)
coś z tego wybiorę.
Artuditu
07.05.2014, 01:18
A to jeszcze forum Afryki czy juz GS'a? ;)
Panie, pakuj Pan jakkolwiek, byle nie zgubić i "bedzie Pan zadowolony". Przerost formy nad treścią jak dla mnie.
A to nie jest forum motocyklowe? Co to afryka? Nie jakieś państwo? ;)
A te rurki to przypadkiem nie sa jadalne?:haha2:
Ludwik Perney
08.05.2014, 10:25
Jeśli rurki są z wafla, najlepszy będzie pojemnik próżniowy - rurki nie stracą kruchości.
Dziwny to pomysł ale ja bym woził w kawałku rury kanalizacyjnej PCV 50 mm z dwoma dekielkami. W środek jakaś pianka żeby nie brzęczało.
I to była słuszna koncepcja. Futerał jak się patrzy.
Na allegro jest firma która sprzedaje Cordure za 9,50 za mb o szerokości 100 albo 150 cm. Zajmują się również szyciem. Za uszycie futerału o wymiarze 65 i średnicy 8 cm z suwakiem policzyli 55 pln.
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2024, Jelsoft Enterprises Ltd.