PDA

View Full Version : Buty taktyczne, a moto


Maurosso
02.04.2014, 11:11
Witam,

Przymierzam się coby nabyć drogą kupna obuwie na moto. Chodzą mi po głowie Daytona Spirit...ale jednak 1000zł to ciężki wydatek dla mnie w tym momencie.

Bawię się też trochę w ASG i miałem w planach kupować jakieś buciory do latania po lesie etc...

Zastanawiam się, czy np. zamiast zwykłych buciorów do latania po lecie, nie udałoby się znaleźć jakiegoś złotego środka. Zapłacić ok. 500-600zł za porządne, wysokie wzmocnione taktyki, które sprawdziłyby się i tu i tu, jak afryka...takie które byłyby do wszystkiego, ale nie do niczego ;]

Stąd pytanie: Czy taki pomysł sobie wybić z głowy? Dozbierać kasiory na dedykowane obuwie motocyklowe? Za i przeciw takiego rozwiązania ewentualnie...

Dopowiem, że na afryce-> 70% asfalt, 30% szuterki, polne drogi. Raczej bez true off'a (przynajmniej narazie :) )

redrobo
02.04.2014, 11:24
To gdzies tak posrodku sa znane buty: kupczak, popatrz na aledrogo.

pustelnik
02.04.2014, 11:42
Witam,
mam bardzo wysokie podbicie, stąd trudno mi dobrać wygodne buty. Typowe wciągane motocyklówki nie wchodzą w grę (za niskie w podbiciu -przymierzałem chyba większość). Jeździłem w enduro - foxach - słabo - gdzieś uciskają, sztywne jak diabli. Od dwóch lat używam taktycznych amerykanów. Dla mnie rewelacja. Chronią stopę, są lekkie i co ważne przy turystyce - można w nich normalnie chodzić. Pewnie są jakieś minusy jeśli chodzi o ochronę, ale dla mnie chyba nie ma alternatywy.

wolly
02.04.2014, 13:17
To gdzies tak posrodku sa znane buty: kupczak, popatrz na aledrogo.


tak jak wyżej , ochrona na udary żadna ale za to jak w bamboszach przed telewizorem , tyle tylko ze tanie oryginały wymarły jak dinozaury
mogę polecić z czystym sumieniem

sluza
02.04.2014, 13:20
poszukaj Bates.

krakus
02.04.2014, 13:41
na pierwsze buty miałem właśnie taktyczne, marki magnum, model używany przez jedną z naszych służb. Jazda w deszczu nie sprawiała przyjemności, po chwili było w bucie pełno wody.
Jeśli chodzi o wysokie podbicie, jest model vanucci vtb1 da grande. Od zwykłych VTB1 różnią się właśnie wysokością podbicia. Z mojej strony polecam te buty, są wygodne, wody na prawdę nie puszczają. Cena, można upolować w okolicach 500zł.

Maurosso
02.04.2014, 13:43
Mhm...dziękuje za odpowiedzi. Jak wyposażę się w jakąś parę to powiem jak się spisują.

Olek
02.04.2014, 17:07
Do pierwszej gleby gdzie zahaczysz nunką albo Ci przygniecie - git ;)

Miedziany
02.04.2014, 17:17
Ja jeżdżę w polskich Protektorach w wersji "Sand" i jak dla mnie są rewelacyjne.

Jeśli chodzi o ochronę to wg mnie jest wystarczająca, może nie chronią idealnie przed skręceniami, ale ktoś na forum dał dobry przykład: jak w sztywnym bucie motocyklowym złapie stopę, to zamiast naderwania/skręcenia tejże ucierpi kolano. Nie wiem ile w tym prawdy, ale dla mnie kolana cenniejsze:p

Druga sprawa: wodoodporność - zgodzę się, że większość taktycznych przecieka, ale ile tak naprawdę jeździ się w deszczu? 98% sucho/2% mokro? To ja wolę ubierać jakieś worki, czy inne patenty z lidla na buty, a przy pozostałych 98% czasu cieszyć się komfortem + nie mącić komfortu innych po zdjęciu buta, zamiast mieć kiszonkę ze skarpetki.

I mówię tu o wykorzystywaniu Afryki jak Pan Bóg przykazał, czyli długie trasy/lekki off, a nie ganianie po krzakach bo tam już buty enduro mają rację bytu

czarnuch
02.04.2014, 18:03
Możesz poszukać butów strażackich te lepsze są bardzo wygodne, w miarę nie przemakają, mają okucie z twardej gumy lub blachy na noskach i kostce. Za dobre np. firmy haix trzeba trochę zapłacić ale można znaleźć sporo taniej http://armyworld.pl/product-pol-3590-Buty-Strazackie-HAIX-R-Gore-tex-Fire-Flash-Gamma-Art-Nr-503005-Oryginal-Demobil.html

stanley
02.04.2014, 18:25
Wpisz sobie na allegro MON 928 i czy kupisz kupczaka, demara czy protektora - bo 3 firmy robią ten model dla woja - to dadzą radę. Ja kupiłem chyba z 2 lata temu i używam w zimę do normalnego chodzenia, a motocyklowo w dalsze trasy, gdzie nie ma pewnej pogody i jak dotąd nigdy nie przeciekły w odróżnieniu od typowych motocrosowych diadora crossbow, w których też jeżdżę.
Ostatnio nawet stałem w nich po kostki w błotnistej wodzie i nie puściły. Dodatkowo czy jest lato, czy zima to jest zawsze komfortowo, nie poci się gira. Moim zdaniem dobra opcja szczególnie że cena od ok 200pln - ja mam akurat demar.

RAVkopytko
02.04.2014, 18:53
Cytat mojego kolegi i fota Jego nogi

"Zakladam temat dla tych ktorzy jeszcze nie wiedza ze do jazdy na motocyklu a szczegolnie w offie potrzeba sie porzadnie ubrac tj.buty,zbroja,rekawice itd.... Do tej pory jezdzilem w zwyklej kurtce motocyklowej-pod spodem krotki rekawek,jakies tam rekawice,spodnie ala wojskowe i ochraaniacze na kolanach ktore tylko chroniaprzed wiatrem no i co najwazniejsze buty wojskowe typu Demar i myslalem ze jestem gosc.._zdanie szybko zmienilem po sobotnim upadku na malej wyprawie w offie-maly zlizg na lewa strone-nic wielkiego,a balaganu narobilem sobie na cale zycie.Buty choc mocno zwiazane,ze mialem problemy ze zmina biegow okazaly sie zwyklm szitem,dziadostwem bo skrecily sie jak tramki wtedy kiedy potrzebowalem stabilizacji na kostke,na szczescie zalozylem po raz pierwszy plastikowe ochraniacze z zawiasem na kolana bo kto co by bylo bez nich.Pisze to po to aby sie kazdy zastanowil i zrozumial ze motocykl nie wybacza bledow i wazy prawie 200kg nie mowic o predkosci...,wiec moze warto zainwestowac w PORZADNY stroj-komletny,bo pozniej bedziecie mieli sporo do myslenia i straszliwe wyrzuty sumienia a moze byc juz za pozno.Wiem ze nie jest tanio-z tego tez powodu mi tak wiele brakuje,ale chyba warto odmowic sobie innych rzeczy,bo tu nie ma ustepstw.... Dolaczam zdjecie mojego lewego stawu skokowego z tego tygodnia i powiem ze zajebiscie BOLI. Pozdro MOTOCYKLE SA NIEZWYKLE... "

http://www.hondadominator.pl/files/thumbs/t_ng_997.jpg

Miałem wypadek ze trzy lata wstecz,najechał na mnie samochód osobowy kiedy stałem na czerwonym.Wyleciałem razem z moto jak z armaty.Strzał był pod lekkim kątem z lewej strony,dostałem zderzakiem w lewą piętę.Czubkiem buta zagiąłem dźwignie zmiany biegów pod silnik i odgiąłem gmola na zewnątrz.Po dwóch prześwietleniach stopy okazało się ,że nawet nie mam pękniętej ani jednej kości.Pan doktor powiedział,że gdybym miał"zwykłe" buty pożegnałbym się ze stopą.Zdarza się,że jeżdże w monowskich/armijnych butach.

Wybór należy do Ciebie.

dawid8210
02.04.2014, 19:07
Ravi "szczęściarzu" jedną nogę masz zdrową i do kibla se możesz pokuśtykać ;) Cholerny to luksus. Trzym się chłopie i zaprzyjaźnij się z hutrowymi ilościami ketonalu :)
Do autora wątku:
Jak już tu ktoś pisał "wszystko ładnie do pierwszej gleby, gdy kulasa powywija.
Wiadomo, że z dutkami ciężko czasem, ale odżałuj te parę złoty. Nogi tylko dwie na całe życie :)

qbz
02.04.2014, 19:33
Jeśli wojskowe to bates lub belleville, tylko z gore. Wzmocnienie pięty i palców, dość mocno wodoodporne. Występują w wielu wersjach, na moto proponuje crewman/airman - mają sztywną i grubą podeszwę. Oczywiście ochrona kostki jest powiedzmy żadna.
Jeśli do miasta, na chwilę to coś takiego.
Nigdy buty taktyczne w rodzaju magnum itp. - to takie mocniejsze trampki i nie dają absolutnie żadnej ochrony.

Aras
02.04.2014, 19:50
Mam dwie pary Bellevile - pustynne i zykle czarne - uwielbiam te buty, ale nie na moto. Ze dwa razy zalozylem je na miasto - ale zebym je zalozyl w dluzsza trase albo w off to musialbym na glowe upasc. Owszem palce i pieta troche usztywnione ale kostka praktycznie wcale. A poza tym oczami wyobrazni widze rozwiazana sznurowke ktora wkreca sie w zebatke przy 100 na godzine.

Vertus72
02.04.2014, 20:21
http://www.sprzet-poz.pl/index.php?action=showProductDetails&idKategorieWybrana=10000255&idProduktyWybrany=978 o takie mam i oceniam je bardzo dobrze, jedyne co miałem w deszczu suche to stopy, dobrze zabezpieczaly staw skokowy, pieta i palec wzmocnione blachą jako turystyki i do małego offa polecam.
Genetalnie to podałem ofiarą reklamy i zanabylem typowe skorupy więc jak chcesz a masz stopę 44 to możemy sie dogadać.

banditos
02.04.2014, 21:19
Ja mam buty z bundeswery o takie;

http://www.airsoft-militaria.pl/product-pol-2671-Buty-BW-BUNDESWEHR-Model-2007.html

Na dojazdy do roboty i krótkie trasy sa ok ale w crosfire'ach czuje sie zdecydowanie pewniej. O lataniu w krzakach nie bede wspominal bo nie ma porównania.

Vertus72
03.04.2014, 07:26
Powiem Ci tak, napewno lepiej zabezpieczają przed kontuzją, choć mam wrażenie, że wtedy kolano strzeli i tu kolejny krok dobra orteza, ale za te pieniądze spodziewałem się wodotryskow, jakie było moje rozczarowanie gdy w deszczu mi przemokły, myślę że są ciut za drogie (mam CF2) no ale cóż marketing zrobił swoje........

wolly
03.04.2014, 08:34
nie czarujmy się , nawet w bucie krosowym można połamać stopę tyle tylko że trudniej to zrobić , nawet lekki motor potrafi zepsuć kończynę praw fizyki się nie zmieni, jak ktoś ma pecha lub inaczej brak umiejętności, to zależy od punktu patrzenia.

pustelnik
03.04.2014, 08:35
Wczoraj bardzo a propos. Mały szlif na lewą stronę. Na nogach batesy i ochraniacze na golenie i kolana. Wynik - noga skręcona w kostce. Jak by było w "porządnych" butach? Diabli wiedzą. Będzie parę dni przerwy. Krakus, dzięki za info o vanucci.

Maurosso
03.04.2014, 09:13
Ok...przekonaliście mnie...chleb i woda do kiedy czegoś motorowego nie nabędę ;]

Jak ktoś się chcę pozbywać czegoś w okolicach 43 (plus mam spore podbicie), dajcie znać :)

qbz
03.04.2014, 09:21
Bates to są porządne buty, tyle że nie na moto a na wojnę :)
Szybkiej kuracji życzę Kolego, obyś za kilka dni skakał jak nowy! :)

pustelnik
03.04.2014, 10:18
Ok...przekonaliście mnie...chleb i woda do kiedy czegoś motorowego nie nabędę ;]

Jak ktoś się chcę pozbywać czegoś w okolicach 43 (plus mam spore podbicie), dajcie znać :)

Mam foxy comp 5 rozm. 42,5 używane mało intensywnie 1 sezon (prawie nowe:)). Oddam za 200 PLN. Ale musiałbyś przymierzyć bo w ich rozmiarach ciężko się połapać.

Maurosso
03.04.2014, 11:18
Oferta wielce ciekawa :) Wstępnie zainteresowany jestem, do czasu przymiarki.
Na priv się zgadamy co i jak.

KML
03.04.2014, 11:30
2 tyg temu miałem dzwonka w alpinestarsach i pomimo tego że marka butów raczej z wyższej półki to kontuzji nie uniknąłem.
Nie ma reguły jak będziesz miał szczęście to kilka sezonów przelatasz w glanach i nic , jak będziesz miał pecha to w crossowym bucie gira Ci pęknie.
Lepiej dmuchać na zimne.

esemes
03.04.2014, 15:29
Dla mnie problemem jest to, ze buty pancerne ciekną albo kosztują w okolicach 1500 i więcej. I teraz mam wybór - albo kupuję buty, które dobrze sobie radzą z naszym klimatem, ale ochronę mają na poziomie butów turystycznych, albo kupuję buty z właściwą ochroną i kombinuję z workami foliowymi, skarpetami, osłonami.

Maurosso
03.04.2014, 15:45
heh, biorąc pod uwagę to zostało powiedziane w topicu...to mnie trochę przekonało, że UBER wodoszczelność która kosztuje krocie, nie jest taka ważna...w końcu jazda w monsunie to żadna przyjemność, a chwilowy deszcz i pluchę pokonamy patentami foliowymi

KML
03.04.2014, 16:35
W pancernych butach też kiepsko się chodzi , jak ktoś jeździ wycieczkowo z łażeniem i zwiedzaniem to potrafią człowieka umęczyć.

nev
03.04.2014, 16:54
Potrafią, ale można do tego przywyknąć - przynajmniej ja się przyzwyczaiłem. Zaczynałem jeździć w butach wojskowych, potem przesiadłem się na buty enduro (jeżdżę i tak tylko turystycznie) i nie wrócił bym do wojskowych. Fakt, ciężej się chodzi, jest w nich cieplej (czasem aż za bardzo) ale chronią znacznie lepiej.

@Maurosso
Ja kupiłem Fly Maverick za jakieś 4 stówki (nowe), jeżdżę w nich rok i jeszcze się trzymają. Ostatnio jak wyciągałem moto z rzeki to mi puściły, ale poza tym jest ok. Myślę że to jest niegłupi pomysł dla kogoś, kto nie chce dużo wydać i nie wie w jakich butach będzie mu wygodniej jeździć na dłuższą metę.

dawid8210
03.04.2014, 17:04
Tak trochę zboczę z tematu.
Na trolenie gir przy dłuższym lataniu dobry jest nivea, sztyft w kulce:D 4 godziny dzidy i po wyjęciu nóg ze skorupy rumiankami pachni:haha2::haha2:

Bart77
07.04.2014, 16:28
Możesz poszukać butów strażackich te lepsze są bardzo wygodne, w miarę nie przemakają, mają okucie z twardej gumy lub blachy na noskach i kostce. Za dobre np. firmy haix trzeba trochę zapłacić ale można znaleźć sporo taniej http://armyworld.pl/product-pol-3590-Buty-Strazackie-HAIX-R-Gore-tex-Fire-Flash-Gamma-Art-Nr-503005-Oryginal-Demobil.html

Ja śmigam w takich HAIXach http://armyworld.pl/product-pol-1131-Buty-HAIX-Model-2005-Kontrakt-dla-wojska-taktyczne-BW-NOWE-II-Gatunek-.html całkowity komfort, jak raz wlazłem na niemiecki potykacz z II WŚ gdzieś penetrując okolice MRU to pozostało zadrapanko - Badiss świadkiem. Dziwiliśmy się że powinno "girę" mi urwać :confused: a tu nic. Są wodoodporne, łaziłem przez bagna i wodę (problem jest taki ze się górą wleje jak za głęboko wejdziesz). Ogólnie mogę polecić z czystym sumieniem, niekoniecznie nowe bo ja kupiłem używki w stanie DB+. Zresztą jak będziesz na "Kłodzkiej" to mogę zaprezentować.

Evvil
07.04.2014, 22:44
Ja się zgodzę z Ravikingiem w kwestii porządnych motocyklowych butów, z jedną tylko uwagą - usztywnienie kostki w razie gleby powodować może, że trzaśnie kolano a nie kostka. Natomiast to trzeba mieć już sporego pecha.

Niemniej - szlif w "tanich" butach motocyklowych skończył się skręceniem, natomiast dowiedziałem się dlaczego są z grubego materiału - zaklinowały się w okolicach wydechu i przepaliło je prawie do końca. Buty a nie stopę.

O'neal Clutch - porządne buty, przy każdym upadku wstaję i otrzepuję się. A i jeździć w nich się na tyle nauczyłem że w zasadzie nawet nie przeszkadzają w chodzeniu. Kwestia rozchodzenia ich trochę. Jedyny feler to ten smród po 400 kilometrach :).

Safety first.

Pilu
08.04.2014, 22:50
Poszukaj bundeswehry na militariach (alledrogo).Nie zawiedziesz się.Pozdro

Maurosso
13.05.2014, 22:01
Odświeżę:

W końcu wybór padł na to:
http://www.motochallenge.pl/sklep/images/ICON_PATROL_1__8364_50b39f1f445b8.jpg

Moje spostrzeżenia:
Wygodne. Także na dłuższe spacery poza moto.
Klamry ok, łatwa i bardzo szybka regulacja. Sprzączki metalowe, ale te paski ząbkowane mogłyby być może z trochę lepszego materiału. Momentami mam wrażenie że zerwie się klamra tam gdzie jest to łączenie na sworzniu (póki co się nie zerwała, a parę razy zamykałem na sztywno).
Kilka razy dorwała mnie porządna ulewa, za pierwszym razem wylałem chyba szklankę wody z nich...po tej nauczce (i trochę wkurzony, w końcu sprzedawca chwalił wodoodporność), porządnie wszystko spiąłem, pozaciskałem, ułożyłem lepiej spodnie żeby mi sie do cholewy nie wlewało...sucho. Nie mam porównania z Goretexem, ale ichniejsza membrana wg mnie daje radę. Noga mi się jeszcze nie zagotowała, ale nie było też jeszcze dostatecznie gorąco by coś z tej strony ugryźć.

Ochrona wydaje się konkretna (przynajmniej na poziomie jakim ja oczekuje). Kostkę trzyma mocno (mam wrażenie że duuuużo mocniej niż któreś z Daytonów za tysiaka które mierzyłem dla porównania). Brakuje twardych ochraniaczy co może odstraszyć poniektórych, ale w newralgicznych punktach dodatkowe pasy skóry i jakieś piankowe wkładki z czegoś tam...
Ogólnie, póki com, zadowolon :)

wojtekk
14.05.2014, 06:29
Tak tylko powtórzę - buty taktyczne na moto mają tyle z moto wspólnego co buty motocyklowe do chodzenia np. po górach. Czyli niewiele. Da się, ale nie liczcie, że to ma większy sens.