PDA

View Full Version : Stany !!! Azja Centralna A-R-S


sebol
25.11.2013, 19:34
<!--[if gte mso 9]><xml> <o:OfficeDocumentSettings> <o:RelyOnVML/> <o:AllowPNG/> </o:OfficeDocumentSettings> </xml><![endif]--> Wstęp do „wyjazdu który rodził się w bólach”


Wyprawia do Mongolii w 2011 r. rozbudziła WIELKI apetyt na kolejną przygodę motocyklową . Mówi się , że ktoś ma „wilczy apetyt”. My byliśmy przysłowiowymi wilkami, a apetytem były dalekie zakątki położone na wschodzie.

Słyszał ktoś, by apetyt pożarł wilka?

Jeśli nie, to znaczy, że nasz przypadek jest pierwszym , w dodatku trzykrotnym!!!

Pierwszym celem był Magadan. W zasadzie Magadan miał być etapem w zdobyciu dalekiego ,lecz ciężko dostępnego celu. Zamarzyła się nam Czukotka.
Siedzę przed komputerem, stukam w klawiaturę, czytam fora internetowe , oglądam filmy . Długo do mnie nie dociera, że w Rosji pewnych rzeczy zrobić się nie da !!! Co prawa znaleźli się „maładcy” którzy przejechali tą trasę zimą samochodami, jednak o motocyklistach takiej informacji nie znajduję.

Jak otrzeźwiałem przeliczywszy siły na możliwości , nabrałem większej pokory do przyrody oraz „Mateczki Rosji”. W planach pozostał Magadan , jednak już bez snu o Czukotce . Temat Magadanu nie był nowy . Został wielokrotnie przerobiony przez motocyklistów.

Czas uciekał, a największym nie rozwiązanym problemem stał się transport motocykli do Irkucka. Nie chcieliśmy z Robertem pałować przynudnawym asfaltem, którym już zresztą jechaliśmy przy okazji wspomnianej Mongolii.
Pojawiały się sprzeczne informacje. W biurach które załatwiały wizy do Rosji , jak i bilety na transsybir usłyszałem , że na chwilę obecną nie ma możliwości przewiezienia motocykli koleją . Dziwne , bo ludzie nawet z naszego forum swoje motocykle koleją przetransportowali . Jak pamiętam było to z Irkucka do Moskwy . Byłem całkiem skołowany . Podczas rozmowy przez telefon miłej Pani w jednym ze wspomnianych biur powiedziałem , że znam „typków” co motocykle jednak przewieźli koleją. Usłyszałem odpowiedź:

- To niemożliwe!!!

Dalsza rozmowa z ową Panią była lekko mówiąc stratą czasu .

Już nie pamiętam czy to bardziej zniechęcenie, czy niepewność pomieszana z niecierpliwością sprawiły , że dosyć szybko i ten plan poległ w gruzach ( mam nadzieję , że jednak nie na zawsze :D )

Pewnego dnia podczas rozmowy z Robertem - tak zwanej burzy mózgów - której celem miało być obranie innej trasy padło hasło : Vorkuta .

- A może do Vorkuty pojedziemy ? pyta Robert . Czytałem relację chłopaków którzy tam byli. Może być całkiem ciekawie .

- Dlaczego nie odpowiadam


Robert otwiera swoje wizje , a ja zamieniam się w słuch .
Po chwili rozmowy , a w zasadzie Roberta monologu ciekawość jednak nie daje mi spokoju i pytam:

- A ….. zasadniczo gdzie jest ta Vorkuta ?

- Na północy - odpowiada Robert

Świetnie. Pamiętam jak siedząc w Irkucku u Monaha w garażu pytałem jego o północ Rosji . Opowiadał on , że chłopaki raz do roku jadą w północną część Rosji i jeśli trochę „kleimy” po rosyjsku to może będzie szansa pojechać z nimi w tamte rejony.

Dostaję powera i ponownie siedzę przeglądając fora , relacje i wszystko to , co może przybliżyć i pomoże dobrze rozeznać temat . W Internecie znajduję stronę Litwina który dojechał swoją terenówką do Vorkuty , jak i chłopaków z Torunia którzy dokonali podobnego wyczynu w 2011r.

Po dwóch tygodniach i kilku litrach spożytego browarku temat jest zasadniczo rozpracowany. Z nieskrywaną satysfakcją stwierdzam : do Vorkuty jak najbardziej można dojechać . Ba …. i to nawet na dwa sposoby !!!

Pierwszy z nich.
Zimą . Brrrrr może być jednak trochę za zimno. Wszak to daleka północ i zimą średnio bywa tam po -20 st.

Drugi sposób?? Proszę bardzo.

Najbardziej dogodna pora roku to lato. Super!? Szkopuł jednak w tym, że torami po nasypie kolejowym. Nie chodzi tu o brak komfortu w czasie jazdy, czy niebezpieczeństwo ze strony pociągów. Po prostu pomysł ten od początku nie ścisnął mnie za serce….. nie wiem dlaczego.

Kolejny raz gdy z planu wychodzi wielka buba .

Nawet nie wiem kiedy i jak rodzi się temat kilku krajów Azji Centralnej zwanych potocznie „Stanami” - Temat opisywany na FAT niejednokrotnie. Sporo artykułów jak i relacji z wyjazdów można poszukać w Internecie . Szybko nakreślam wstępny plan trasy. Tu i ówdzie pytam ludzi o informacje ogólno - praktyczne , jak i co warto zaliczyć, a co można sobie darować .

Dzwonię do Adama , który wcześniej proponował mi wyjazd do Maroka . Snuję wizję naszego planowanego wyjazdu i pytam:


- Może pojedziesz z nami ?
- Chętnie, ale wpierw muszę zorganizować urlop . Nie wiem czy szef się zgodzi – odpowiada Adam

Na Szczęście szef pomimo, iż nie jest motocyklistą ostatecznie daje Adamowi zielone światło do wyjazdu. Urlop zaklepany . Zatem ekipa w komplecie. Termin wyjazdu ustalony. Wyruszamy rano 17 lipca.

Jakieś pięć tygodni z małym „haczykiem” przed zaplanowanym wyjazdem zabieram się do organizowania wiz . Dzwonię do kilku biur pośredniczących w załatwianiu formalności .

- W niewiele ponad miesiąc chce Pan załatwić cztery wizy ? - mówi głos w słuchawce -.To nie możliwe !!!

„ To nie możliwe ” ? Zaraz , zaraz . Już ten tekst słyszałem przy okazji wspomnianego transportu motków do Irkucka . Co gorsza tekst ten ponownie słyszę w kilku innych biurach . Jeszcze tyłka z domu nie ruszyliśmy , a już są problemy . W zasadzie problemy są wyłącznie przez to , że do tej pory nic w sprawie wiz nie zrobiliśmy !
Szybka akcja - telefonicznie ustalamy spotkanie u mnie w domu . Po trzech dniach siedzimy w samochodzie i pędzimy do Berlina . W trybie iście „expresowym” ( 25 minut ) w paszportach mamy wklejoną wizę Tadżykistaniu , jak i zezwolenie na wjazd do GBAO (Gorno-Badakhshan Autonomous Oblast ) .

Kolejne kroki ja i Adam - Robert szczęściarz wizę Rosyjską ma ważną - kierujemy do Konsulatu Generalnego Rosji w Poznaniu. Obsługa jest błyskawiczna !!! W 10 sekund przez urzędnika z kamienną twarzą zostajemy odprawieni do Rosyjskiego Centrum Wizowego. Coś nowego ? W 2011 roku chyba takiego tworu nie było. W owym centrum oczywiście za darmochę nie pracują . Płacimy ekstra prowizję za ich usługę. Niech będzie. Czasu nie ma zbyt wiele . Teraz każdy dzień zaczyna się liczyć. Po czterech dniach Swietłana - pracownica tegoż super centrum -dzwoni do Adama z newsem .

- Niestety konsul odmówił wydania wizy

- Co ?!! pyta Adam z niedowierzaniem - a jaki był powód ?

- Konsul obliczył, że na dojazd do Tadżykistanu jako podanego przez was kraju docelowego nie wystarczy 10 dni wizy tranzytowej – odpowiada Swietłana .

- Ale przecież od wjazdu z Ukrainy na teren Rosji do Kazachstanu nie pojedziemy 10 dni. Odległość do pokonania raptem w niecałe 2 dni. Tadżykistan nie graniczy z Rosją , więc dlaczego konsul liczy czas od wjazdu na teren Rosji do wjazdu do Tadżykistanu ? - pyta Adam

- Załatwicie wpierw wizę do Kazachstaniu i Uzbekistanu. Później ponownie w trybie ekspresowym złożymy wniosek o wizę tranzytową przez Rosję - tłumaczy Swietłana .


„Na władzę nie poradzę”. Dzień później Adam odbiera paszporty. Wysyłamy je do wcześniej dogadanego biura w Warszawie, które ma nam załatwić wizy do Kazachstanu i Uzbekistanu. Temat ma być ogarnięty w 10 dni. Mija wyznaczony czas , a wiz jak nie ma , tak nie ma ! Dzwonię więc do biura zapytać o co kaman?

-Wie Pan czas urlopów …. -słyszę w słuchawce.

Zaczynam obgryzać z nerwów paznokcie. „ Kruca bomba , mało czasu” . Po kolejnych 4 dniach paszporty mamy w ręku i powtórnie gnamy z Adamem do Rosyjskiego Centrum Wizowego w Poznaniu. Ponowne wypełnienie dokumentów to formalność. Za tryb ekspresowy oczywiście trzeba dodatkowo zabulić.

Do planowanego wyjazdu zostały 4 dni.

Wracam z Poznania do domu , a w głowie głupie myśli zaczynają krążyć – Hmm …. a jak konsul ponownie strzeli focha i odmówi wydania wizy …. ? Cały nasz misterny plan w piz*u , kasa za pozostałe wizy w też piz*u ….. o kasie na przygotowanie motocykla , jak i innych rzeczy nie wspomnę. Oj będzie mega wkurw jak nie wypali ten wyjazd .

16 lipca po południu dzwoni Swietłana .

- Jutro ( czyli 17-go ) o godz. 12:00 macie wizy do odbioru – mówi zadowolonym głosem .

Uwierzę jak paszport z wizą będzie w moich rękach !!
CDN…………….



<!--[if gte mso 9]><xml> <w:WordDocument> <w:View>Normal</w:View> <w:Zoom>0</w:Zoom> <w:TrackMoves/> <w:TrackFormatting/> <w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone> <w:PunctuationKerning/> <w:ValidateAgainstSchemas/> <w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid> <w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent> <w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText> <w:DoNotPromoteQF/> <w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther> <w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian> <w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript> <w:Compatibility> <w:BreakWrappedTables/> <w:SnapToGridInCell/> <w:WrapTextWithPunct/> <w:UseAsianBreakRules/> <w:DontGrowAutofit/> <w:SplitPgBreakAndParaMark/> <w:DontVertAlignCellWithSp/> <w:DontBreakConstrainedForcedTables/> <w:DontVertAlignInTxbx/> <w:Word11KerningPairs/> <w:CachedColBalance/> </w:Compatibility> <m:mathPr> <m:mathFont m:val="Cambria Math"/> <m:brkBin m:val="before"/> <m:brkBinSub m:val="--"/> <m:smallFrac m:val="off"/> <m:dispDef/> <m:lMargin m:val="0"/> <m:rMargin m:val="0"/> <m:defJc m:val="centerGroup"/> <m:wrapIndent m:val="1440"/> <m:intLim m:val="subSup"/> <m:naryLim m:val="undOvr"/> </m:mathPr></w:WordDocument> </xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml> <w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true" DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99" LatentStyleCount="267"> <w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/> <w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/> <w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false" UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/> <w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/> </w:LatentStyles> </xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]> <style> /* Style Definitions */ table.MsoNormalTable {mso-style-name:Standardowy; mso-tstyle-rowband-size:0; mso-tstyle-colband-size:0; mso-style-noshow:yes; mso-style-priority:99; mso-style-qformat:yes; mso-style-parent:""; mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt; mso-para-margin-top:0cm; mso-para-margin-right:0cm; mso-para-margin-bottom:10.0pt; mso-para-margin-left:0cm; line-height:115%; mso-pagination:widow-orphan; font-size:11.0pt; font-family:"Calibri","sans-serif"; mso-ascii-font-family:Calibri; mso-ascii-theme-font:minor-latin; mso-fareast-font-family:"Times New Roman"; mso-fareast-theme-font:minor-fareast; mso-hansi-font-family:Calibri; mso-hansi-theme-font:minor-latin;} </style> <![endif]-->

Ziarko
26.11.2013, 08:27
Nooo, idę po popcorn, tylko nie przeciągaj z reklamami za długo :D

Brambi
26.11.2013, 08:40
Koc herbata i czekam !

Robert B
26.11.2013, 10:28
Jako że miseszkam na Mazurach z dala od kolegów oraz że posiadałem już wizę Rosyjską załatwiałem wizy nieco osobno. Swoim tempem. Skutek był taki że mały poślizg w biurze wizowym i wizy odbieram w Warszawie na ostarnią chwilę. Jade na spotkanie do Lublina na spotkanie z kolegami. Obawiam sie zostawić obładowany motocykl na ulicy w Warszawie. Miły pan z biura wizowego znosi mi go na parking śmiejãc się że nie da sie pomylic który to ja.Warszawa mija nadzwyczaj szybko i w Lublinie jestem DWIEgodziny za wcześnie.

Robert B
27.11.2013, 20:31
Siedzãc na trawce przed fajnym skansenem znajdującym sie na przedmieściach Lublina wspominałem wyjad do Berlina gdzie we trzech byliśmy w konsulacie Tadżykistqnu po wizę. Miłe zaskoczenie. Żeby tak było w Polskich urzędach. Maaaaażenie. Szybka miła i rzeczowa obsługa.Sam konsul przyszedł z nami porozmawiać a my zamęczaliśmy go pytaniami na które on cierpliwie odpowiadał. Niestety Tadżykistan nie ma punktu konsularnego w Polsca nad czym ubolewamy.

Piast
27.11.2013, 21:27
Siemka,

poproszę o więcej. Jestem ciekaw co tam w Stanach słychać i jak Wam poszło.

Pozdro

Robin
16.12.2013, 17:54
Widzę, że napięcie budujecie jak przy relacji z Mongolii, tez sprawdzałem po kilka razy dziennie czy jest ciąg dalszy. Zadbajcie trochę o moje nerwy i dajcie co było dalej...

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

sebol
16.12.2013, 19:36
To raczej brak czasu . Coś już tekstu naskrobałem . Jutro wkleję i dodam kilka fotek .

bajrasz
16.12.2013, 21:33
Robert, tym razem się lepiej spakowałeś?;)

sebol
17.12.2013, 12:04
„Nadejszla wiekopomna chwiła”
17 Lipca dzień wyjazdu .
Od rana „uwijam się” przy motocyklu . W zasadzie , to tylko chodzę wokół niego i podziwiam. Jakiż to on jest pięęękny :D Sprawdzam również po raz ostatni zawartość worków , czy oby czegoś nie zapomniałem zabrać .
Początkowo plan odnośnie bagażu mam bardzo ambitny . Chcę spakować się w tylko jeden worek. Nawet wszystko się mieści , jednak , gdyby przyszło do niego coś po drodze dołożyć szanse na to byłyby marne . Ostatecznie biorę dwa worki. W jednym mam szpej biwakowy – matę , poduszkę , śpiwór , kuchenkę gazową buty sportowe i jeszcze trochę miejsca na ciuchy do szybkiej zmiany . W drugim zapasowe graty i całą resztę z listy . Wszystko ładnie leży na kanapie spięte gumami . Gum ostateczne nie polecam. Stały się później wrzodem na dupie .

Przed jedenastą siedzę na Afryczce gotowy do drogi . Jeszcze tylko pamiątkowe zdjęcie i pożegnanie z rodzinką . Przygodę czas zacząć . Włączam lewy kierunkowskaz , sprzęgło , jedynka , gaz i w drogę .


<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/R5lDyouCmt6T_or9RoNSoy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-lMHeOD6DiMk/Uq78jsnzU5I/AAAAAAAAFv0/i-JMU62slcY/s800/IMG_5154.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>


Dojazd do Poznania zajmuje mi niecałą godzinę . Motocykl parkuję vis a vis Ambasady Federacji Rosyjskiej . Tu jestem umówiony z Adamem , który zjawia się po kilku minutach . Nadchodzi chwila prawdy . Jedziemy? - czy z dzisiejszego wyjazdu ……… wolę nie myśleć !!!

- Gotowy ? – pyta Adam
- Gotowy – odpowiadam.

Zatem idziemy .

Po kilku minutach stoimy przy Afryce z bananem na gębie . Odpalam motocykl i jadę za Adamem po jego Gejesa . Piję spokojnie kawę a Adam szykuje się do wyjazdu . Mija nie z pełna czterdzieści minut , gdy jesteśmy już na autostradzie i jedziemy w stronę Warszawy .
Widoki póki co nie zapierają tchu w piersiach , więc nie bardzo jest co opisywać . Jedyną sytuacją, która podnosi w tej monotonii ciśnienie jest – buuuuuu - nagły „zawał” Afryki . Całe szczęście dzieje się to przy zjeździe na parking .

Co jest ? – zastanawiam się.

Powinienem jeszcze przejechać jakieś 80 km. bez tankowania ! Zaglądam w zbiornik i bujam motocyklem . Coś tam chlupie . Paliwa jeszcze trochę jest na dnie . Adam profilaktycznie jedzie po benzynę , a ja majstruję przy pompie . Hmmm wszystko działa prawidłowo . Majstruję również przy kraniku . Niby też jest w porządku. Po 20 minutach przyjeżdża Adam . Dolewam paliwa i odpalam motocykl. Wszystko działa idealnie .

- Jakaś chwilowa pomroczność jasna silnika ? - zastanawiam się .

- Jak tak się zaczyna impreza , to znaczy , że wszystko zakończy się szczęśliwie . Zobaczysz , to dobry znak – mówi Adam .

W Lublinie jesteśmy ok. godziny 19-tej. Na umówionym parkingu spotykamy czekającego na nas od ponad dwóch godzin Roberta . Nie ma czasu na czułe powitania. Trochę drogi można jeszcze podciągnąć w stronę granicy. Ruszamy dalej…….

Robi się już godz. 21-sza . Przez intercom ustalamy postój przy najbliższym przydrożnym sklepie . Jaki jest cel….. nie trudno się domyślić :zdrufko: Piwo jest chłodne , więc by lepiej smakowało trzeba je w miarę szybko wypić . Zjeżdżamy z głównej drogi . Robimy mały casting na miejsce biwakowe . Ostatecznie piwkujemy na pograniczu ….… z polem kukurydzy . Do granicy z Ukrainą jest ok. 70 km. Ustalamy jutrzejszą pobudkę na godz. 6-tom rano .

Dobranoc.


<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/4jBHsZWtK_-TYMUoD5CuFi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-7FBi8JAavWQ/Uq78qVnoqcI/AAAAAAAAFv8/B_HWi61U7g8/s800/IMG_5156.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>


Rankiem „ulubiony” dźwięk dzwonka z telefonu oznajmia , że pora wstać . Z pobudką nie ma problemu. Każdy naładowany jest adrenaliną , wszak dzisiaj przekraczamy pierwszą granicę . Pogoda zapowiada się fantastyczna . Niebo jest bezchmurne . Śniadanko i poranna kawa jeszcze bardziej poprawiają dobry humor . Tyłki prawie same ochoczo wskakują na kanapy .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/oP-_I5S-GeVAcWIutUXJRS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-1uvxPnBjy8U/Uq78wBPagoI/AAAAAAAAFwE/6MBAzutFtGM/s800/IMG_5160.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/zObBtK4ME8ImCbMi4a6jpy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-1BxtOpJjpmU/Uq782EK0LUI/AAAAAAAAFwM/cZEuQGKqNXM/s800/IMG_5162.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>


Jedziemy na granicę w Dorohusku . Nie sposób nie poznać zbliżającego się przejścia . Mijamy kilkukilometrową kolejkę TIR-ów . Przed wjazdem na samo przejście wymieniamy walutę w kantorze. Początkowo trudno oszacować ile hrywien nam powinno wystarczyć na przejazd. Ostatecznie każdy indywidualnie wymienia tyle, ile jemu pasuje .


<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/dML-46pPzpfMuKcEiEzhgy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-qq63yWDG_5Q/Uq787e0YYPI/AAAAAAAAFwU/tqm4ALmsJpc/s800/IMG_5164.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/-cLdsCHLRHnbX8ay1IfPKS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-UGf-Gc2e65s/Uq79CJxNtOI/AAAAAAAAFwc/4vGZo_hPkIU/s800/IMG_5166.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Sama odprawa przebiega bez najmniejszych problemów. Po polskiej stronie któryś z chłopaków podając paszport nawet nie ściąga kasku . Po stronie ukraińskiej formalności również idą dosyć sprawnie. Mija ledwie godzina - od wjazdu na przejście po naszej stronie - a my jesteśmy na ukraińskiej stacji i tankujemy paliwo . Ulga dla kieszeni .

Drogą M07 jedziemy na wschód . Pierwsze 30-40 kilometrów jesteśmy czujni jak ważka . O dziwo motocyklem można jeździć przepisowo !!!

Sporo nasłuchałem się i naczytałem w Internecie o tutejszych pogromcach kierowców . To ukraińska policja , która jest w stanie sporo podnieść koszty wyjazdu . Chyba od tego czytania, po przekroczeniu granicy UA zesztywniał mi prawy nadgarstek . Za diabła nie byłem w stanie mocniej odwinąć manetki z gazem . „Choroba” nadgarstka mijała jednak wraz z ilością przejechanych kilometrów . Wkrótce na zegarze było zdrowe 110 -120 km/h .

Gwoli wyjaśnienia o „czujnej ważce” . Chodziło o powiedzenie …. Bądź czujny jak ważka i szybki jak sraczka :) Przy ilości radarów , służb mundurowych , kamer i innych wyciągaczy kasy na naszych drogach powiedzenie jak najbardziej aktualne .

Plan od samego początku jest taki, by Ukrainę i Rosję potraktować po macoszemu, czyli szybki tranzyt i nic więcej . Jazda, tankowanie, mała przekąska , jazda, tankowanie…..

Zaskoczony jestem stanem drogi. Główna droga jest naprawdę dobrej jakości. Natężenie ruchu w porównaniu do naszego kraju jest małe. Dodam , że jesteśmy na jednej z głównych dróg do stolicy czyli Kijowa . Reszta w zasadzie bardzo podobna jak w Polsce . Parkingi leśne, knajpki itp.


<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/v2ow72TqhCJ1VfGqIn9_mS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-rF-kBa25eeM/Uq79Jtqq_FI/AAAAAAAAFwk/RB6JR7Tu9fE/s800/IMG_5170.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/1TJTdiUCzVL18h8MpPPvwS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-J2CH6bT6R-0/Uq79Py1m8bI/AAAAAAAAFws/OfiLSBXBd7c/s800/IMG_5171.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/1WgsuAKtmaQr7RFfIzZ8JC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-f5vzCAS-XeA/Uq79XQv9jII/AAAAAAAAFw0/TBp_HNKLeV0/s800/IMG_5172.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Przejeżdżamy przez Kijów i drogą M-02 tniemy dalej na wschód . Kontrole policji mijamy zawsze z przepisową prędkością , dzięki ostrzegającym nas kierowcom jadącym z na przeciwka .
Muszę przyznać , że wizje kontroli policyjnych które miałem przed wjazdem na Ukrainę na szczęście nie sprawdzają się . Największe nasilenie policji przypada na odcinek ok. 20 km. od przejścia granicznego , oraz jakieś 10 km przed większymi miastami . Drogi przelotowe są „ czyste” .

Dojazd do miejsca noclegu nie był łatwy . Pasek pola oddzielający pole kukurydzy od pola słonecznika porastała wysoka trawa . Jechało się jak po głębokiej zarośniętej orce . Moim zdaniem opłacało się . Pole słoneczników podczas zachodu słońca wyglądało uroczo .

Przejechaliśmy dzisiaj ładny kawałek drogi . Do granicy z Rosją pozostało jakieś 70 km. Należy się nam kolacja „na bogato” . Ciepły makaron z paczki popijany ukraińskim piwem !!
Po raz kolejny i nie ostatni wieczorne siorbanie piwa dało się we znaki nocną . Dzięki temu mogłem podziwiać wygląd słonecznikowego pola oświetlonego blaskiem księżyca .





Konkurs: poszukaj namiot :D

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/Pig4cQ0zzxcKeLsj0jVOQS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-J0PLWObWpQw/Uq79q7kkbYI/AAAAAAAAFxM/IU6SlPUgU8Y/s800/IMG_5229.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/4jdBlYQvxIioPpcttwQOsi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-OXivLNgtChA/Uq79eQb54cI/AAAAAAAAFw8/XFFGEk_SZ1k/s800/IMG_5176.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/mZzvZV-cPYpMK96Ktsothy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-3PuQUK4CvTQ/Uq79jx2-SUI/AAAAAAAAFxE/iw5Mi5ez0qo/s800/IMG_5198.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>


CDN.....

igi
18.12.2013, 09:08
:lukacz: fajne fajne czekam co będzie dalej.

Patiomkin
22.12.2013, 13:31
Będzie ciąg dalszy?

Robin
22.12.2013, 14:22
Nie żebym ponaglał , ale... ;)

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

sebol
22.12.2013, 16:45
Dzisiaj dopiszę ... jutro wstawię .

sebol
23.12.2013, 10:43
Rano pobudka o godzinie „słusznej” czyli szóstej . Zwijamy namioty , pakujemy się i ładujemy bambetle na motocykle . Śniadanie zjemy później , gdzieś po drodze . Przy wyjeździe z miejsca noclegu - tak jak zresztą przy wjeździe – trzeba trochę powalczyć z motocyklem . Jadę pierwszy , by utrwalić wyjazd chłopaków na kamerce . Może jakaś fajna akcja się przydarzy ? Niestety nuuuda . Udaje się wyjechać bez przygód . Robert rzuca tylko żarcik „ strachy na wróble wyjeżdżają ze słonecznikowego pola” .

Przejście graniczne Ukraina – Rosja pokonujemy bardzo szybko . Kolejkę omijamy bokiem i pakujemy się do przodu pod szlaban . Standardowe pytania pograniczników - standardowe odpowiedzi z naszej strony . Wypełniamy kwity, druki i inne pierdoły by zaspokoić urzędowe wymagania . Wymieniać kasy nie musimy . O to zadbał Robert jeszcze w Polsce . Po zakończonej odprawie tankujemy do pełna i ruszamy w stronę Kurska .

W Kursku straszne korki . Na żyletę przeciskamy się pomiędzy samochodami . Kierowcy puszek są zazwyczaj życzliwi dla motocyklistów i ustępują miejsca zjeżdżając ile mogą na boki . Przy jednej z głównych ulic mijamy pamiątki z II Wojny Światowej . Na podłużnym placu stoją działa , czołgi i inne wojskowe graty - dla tych co nie pamiętają z historii na tzw. Łuku Kurskim odbyła się największa bitwa pancerna w historii świata . Dokładnie bitwa odbyła się pod miejscowością Prochorowka ok. 140 km. na północ od Kurska . Uczestniczyło w niej ponad 1200 czołgów i dział samobieżnych .
Dupy z nas straszne . Zamiast zatrzymać się i porobić zdjęcia obiecujemy sobie , że zrobimy to w drodze powrotnej . Obiecanki cacanki . W efekcie żadnych zdjęć nie mamy . Wracaliśmy inną drogą .

Nawigacja strasznie targa nas po mieście . Kluczymy przez ładną chwilę szukając właściwej drogi . Przy okazji kolejnej pomyłki zatrzymujemy się na parkingu w pobliżu parku . Jest gorąco , więc trzeba dbać o to , by nie odwodnić organizmu . Popijamy wodę analizując nawigację . Podchodzi do nas (hmmm jak tu odmienić mieszkańca miasta Kursk ??? ) tubylec . Jest ubrany w tradycyjny rosyjski letni strój . Krótkie spodenki z pasami po bokach , koszulka na naramkach i szpanerskie okulary przeciwsłoneczne . Całość stroju dopełniają klapki na stopach . Przedstawiamy się i zaczynamy rozmowę . Opowiada nam o życiu w mieście. My z kolei opowiadamy o planach naszej podróży . Konkluzja z rozmowy w dużym uproszczeniu jest taka:

Za czasów ZSRR żyło się znacznie lepiej. Ludzie mieli pracę i na więcej było ich stać . Jeździli na wakacje , a w dalsze zakątki Rosji latali tanio samolotami . Teraz jest ciężko . Nabudowali pełno wielkich centrów handlowych, ale nielicznych stać na takie życie jak kiedyś . Pojawiło się bezrobocie a spory majątek został rozgrabiony za bezcen przez cwaniaczków z szerokimi plecami we władzach lokalnych lub rządowych .

Jako , że tematy polityczne i religijne w rozmowach z nieznajomymi do bezpiecznych nie należą kiwamy głowami okazując zrozumienie . W końcu po części temat znany i na naszym podwórku . Pytamy o wskazówki jak kierować się na drogę do Voronerza . Żegnamy naszego rozmówcę i ruszamy dalej .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/_VzclhBBrI27MfPy6jO2sC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-92Z3mVIA5c8/UrfyRbYIj0I/AAAAAAAAFy4/gQ6epn_JVrk/s800/IMGP0017.JPG" height="450" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>


Podczas wyjazdu z Kurska mało nie dostaję zawału serca . Chłopaki są gdzieś z przodu , a ja wlokę się w dosyć zwartej kolumnie samochodów . Prędkość nie jest jakaś zawrotna. Może 50km/h ? Przede mną jedzie osobówka , a przed osobówką TIR z naczepą . Nagle jak nie grzmotnie !!! …. rozprężone powietrze wznosi tuman kurzu na poboczu . Naczepą buja po drodze , a ja dostaję małymi odłamkami rozszarpanej opony po kasku i ramionach . Kierowca TIR-a panuje jednak nad sytuacją i po chwili zatrzymuje się na poboczu . W ułamku sekundy przechodzi mi senność .

Jedziemy i jedziemy ……. czas od rana dziwnie się dłuży . Zaczynam marudzić przez interkom .

- Panowie jestem głodny . Dzisiaj nie jedliśmy śniadania !!

- Ty byś tylko jadł i jadł - słyszę w odpowiedzi .

- Ja bym tylko jad i jadł ? Dzisiaj jeszcze nic nie jedliśmy , a jest ….. no właśnie jest już po 12-tej !!

- Ja jeszcze dzisiaj kawy nie piłem – dodaje zatwardziały kawosz Adam .


Nie jestem pewien czy bardziej chodzi o Adama kawę , czy o moje śniadanie ale po kilku kilometrach zjeżdżamy z drogi i odpalamy kuchenkę . Chłopaki mają ambitny plan , by na wyjeździe zrzucić kilka kilogramów . To nie jest SPA !!! Kierowca głodny , to kierowca zły .Myślę sobie , jak tak dalej będzie , to po przyjeździe do domu nawet pies mnie nie pozna . Tak na serio , pomimo , że nie przerzucamy łopatami ton piachu , to stała koncentracja na motocyklu i ilość kręconych kilometrów dziennie jest też wysiłkiem . Póki co pokarmu z wody i słońca tak jak roślina wytworzyć nie potrafię . Już do końca wyprawy nazywany jestem głodomorem , a na wszelkie moje uwagi o posiłkach słyszę „ UUU znowu jesteś głodny ? ”



<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/eJvc6IYriwthSmXC2S3UsS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-qjt-jQwravc/UrfyP2fUkeI/AAAAAAAAFyw/9hVo-3XzlFA/s800/IMG_5255.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>


<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/VMHTbPAs7cS5coxo5-pTvS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-EiEDsdgF4Ek/UrfyJSuXcOI/AAAAAAAAFyo/7GduMnvcZzY/s800/IMG_5253.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>


Pozostała część dnia to nabijanie na licznik kilometrów przeplatane przerwami na kawę , tankowanie , no i oczywiście jedzenie :p Pod koniec dnia , by tradycji stało się zadość kupujemy browarki .To ,że kupujemy tanie piwo w plastikowych butelkach nie oznacza , że nie mamy wysublimowanego smaku , a wynika jedynie z praktyczności tej butelki . Jest jedna i się nie stłucze .

Dzisiaj odpoczywamy od słoneczników i kukurydzy . Namioty rozkładamy w zaroślach na skraju pola obsianego zbożem .


<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/OwjLPPdgTx1r6JRKzDsyvy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-wQra45HrJH8/UrfyfjHhhMI/AAAAAAAAFzQ/CExR4BmQ45M/s800/IMG_5274.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>


<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/2WeSBYm3UrBrJy5n6lotgC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-FiyVcK8qCQU/Urfyas8hIGI/AAAAAAAAFzI/bELnNG36MYU/s800/IMG_5272.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>


<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/6m9jbnNVfpYyVHDkNAK7hC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-DVZlIuXaW44/UrfyjMGX-ZI/AAAAAAAAFzY/fF7lC6qMA-U/s800/IMG_5284.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>


<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/NFHAsBrFCXLjF_dzUaW7lC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-8W6PYPKjNvo/Urfyn0O1GvI/AAAAAAAAFzk/Y32HV_ljk2E/s800/IMG_5288.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>


<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/AqBvv8pVNefNPSHSLC1j8S0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-2-m9nVUe1Ho/UrfyVOSbXxI/AAAAAAAAFzA/27LHGpx4XAE/s800/IMG_5264.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>


Gwiazdą dzisiejszego wieczoru jest Robert , a w zasadzie sytuacja z nim związana. Wracam z ustronnego miejsca przez krzaczory . Chłopaki popijają piwo rozmawiając . Adam mnie widzi , natomiast Robert siedzi odwrócony tyłem . Głośno chrząkam udając dzika . Nie przypuszczałem , że wyluzowany , odpoczywający człowiek popijający browara może tak szybko wstać . W ułamku sekundy Robert staje na proste nogi i pędzi do przodu . Adam pokłada się ze śmiechu . Mnie jednak rozwala tekst Roberta .

- Biegłem po aparat, by zrobić dzikom zdjęcia .

Hahaha !!! Niech i tak będzie . Ja tego go tekstu nie kupuję .

Jest już ciemno . Zaczyna się pora sms-ów .


Dobranoc


CDN…..

Robert B
23.12.2013, 18:35
Ale ja naprawde chciałem zrobić fotki . Sebastian przyznać musze doskonale udaje dzika. Hehe. Nawet jego apetyt na wyprawie był dziki. Nie mogliśmy zrozumieć z Adamem jak można chcieć jeść. ......... codziennie? ?? Faktycznie przelot do Kazachstanu był nużąco nudny ale warto było. Oj warto...... Nocleg w słonecznikach był ostatnim z komarami.

Robert B
28.12.2013, 10:31
Ukraina okazała się nie taka straszna jak ją nam malowano. Drogi główne idealne zaś policję dawało się skutecznie omijać . Najwięcej drogówki bylo w okolicach granic. Stacje benzynowe gesto rozstawione zaś cena benzyny w okolicach 4 zł cieszyła. Jak się potem okazało najtaniej było w Kazachstanie bo po 2, 3zł.

lotnik
06.01.2014, 16:30
Chłopaki , koniec lenistwa , piszcie dalej

sebol
07.01.2014, 20:39
Brak śniegu z oknem , brak weny , lenistwo :D Coś naskrobię za kilka dni .

Na teraz zapchajdziura .Trailer .

KCtfJcqCe10

Rychu72
08.01.2014, 07:53
To teraz pełną wersję prosiem ;)

Ziarko
08.01.2014, 08:36
3:33 "Działa, Afryka zawsze działa" :at:

sebol
21.01.2014, 12:48
Rano toaleta wilgotnymi chusteczkami dla niemowlaków . Nie czuję się przez to odmłodzony , ale z pewnością bardziej rześki . Mała przekąska czyli mięsiwo z puszki , chleb oraz kawa. Biwakujemy ok. 40 km od miejscowości Verkhniy Karachan . Do Saratov pozostało 360 km. Po śniadaniu przedzieramy się przez krzaki do drogi głównej, wjeżdżamy na asfalt i cała na przód. Jazda jest dosyć monotonna . Z Saratov E38 jedziemy dalej w stronę Kazachstanu . Jakieś 200 km za Saratov robimy małą przerwę i kilka fotek. Przy drodze na cokole stoi znany u nas z topornej budowy ciągnik gąsienicowy DT . Gniotsa - nie łamiotsa . Duma mechanizacji ZSRR oraz tutejszego sowchozu . Obchodzimy to cudo dookoła gdy podjeżdża do nas lokalny motocyklista . Gość zasuwa w naszą stronę w dół po pochyłym nasypie motocyklem z bocznym wózkiem . Gramoli się z kanapy i podchodzi do nas .
- Priwjet . Poljaki ? - pyta.
- Da Poljaki – odpowiadam .

W jego oczach widzę „ błogi stan” . Zapewne gdyby nie boczny wózek przy motocyklu jazda zakończyła by się już dawno . Pokazuje paluchem na pomnik i coś opowiada . Słucham go jak świnia grzmotu , jednak nie wiele z tego mogę zrozumieć . Po chwili przerywa swój wywód i pyta:

- Może piwa ze mną się napijecie ? Mam chłodne .
- Nie dzięki musimy jechać dalej – słyszy w odpowiedzi .

Życzymy sobie szerokiej drogi i każdy rusza w swoją stronę .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/Jvfptl_vRdGyUVvoYeDy_C0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-42edlmGjFos/UtWV_0KkyiI/AAAAAAAAF0c/9HdOkLPjL-g/s800/IMG_5291.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>


<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/taY9fwIXVUINBIyY2Zgd6y0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-9lfKlaMOw_w/UtWWGD-i8PI/AAAAAAAAF0k/Yr5dV2BonAY/s800/IMG_5293.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>


Im bliżej granicy z Kazachstanem , tym droga bardziej parszywa . Dziurawy asfalt poorany poprzecznymi wypukłymi bruzdami . Na równym asfalcie nie mam szans z mocniejszymi BMW i Varadero przez co często zostaję w tyle. Na gorszych drogach nadrabiam . Pewnie za sprawą mniejszej masy Afryki , jak i większego przedniego koła . Adam pyta , czy nie szkoda mi motocykla . Ja jednak nie czuję by sprzęt był w jakiś sposób katowany . Przy większej prędkości mniej czuć dziury . Około 100km. przed granicą z Kazachstanem na stacji benzynowej spotykamy dwóch Rosjan na motocyklach . Wracają z Uzbekistanu, Kirgistanu i Kazachstanu . Pokazują nam kilka fotek na tablecie i część trasy którą jechali . Pytamy o wymianę kasy i bezpieczeństwo . Po krótkiej rozmowie przybijamy piątkę i jedziemy dalej .

Dzisiaj mam słabszy dzień . Nie liczyłem , że chłopaki będą chcieli przekraczać granicę. Syczę sobie pod nosem „ na ch… tak pędzimy. Będzie już ciemno jak przekroczymy granicę. Będziemy bujać się z szukaniem noclegu po ciemku” .

Dojeżdżamy do przejścia parkując przed budką z pogranicznikiem . Pobieramy formularze i zabieramy się do ich wypełniania . Odprawa po jednaj , jak i drugiej stronie idzie sprawnie . Już za szlabanem Kazachskim wykupujemy u pani agent ubezpieczenie . Pytam ją też o wymianę waluty . Kobieta nie jest do końca zdecydowana . W końcu rzuca jakiś zaniżony kurs ( dobrze , że zapytałem wspomnianych Rosjan na stacji jak i pogranicznika jaki jest dobry kurs przy sprzedaży USD i gdzie najlepiej to zrobić ) . Wymienimy zatem walutę w Uralsku .


<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/BesD3ZwdXG8SdawIL_sjUi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-6i38LWV7Cd0/UtWWHqhYElI/AAAAAAAAF0s/Vwwpm8nOI60/s800/IMG_5294.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/JbtcMGvlZi_ypk6OosGcFy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-7gzolhEHV7U/UtWWQLm-8BI/AAAAAAAAF00/GkuHN57R9u8/s800/IMG_5295.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/ggnjmS8jYLSo5pcEwOao8S0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-gKYjs0TT1v8/UtWWYy5NyDI/AAAAAAAAF1E/0hbIqqZyx8Y/s800/IMG_5298.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>


Słońce jest już za horyzontem gdy ruszamy z przejścia granicznego . Po jednej , jak i po drugiej stronie płasko jak na patelni . Za kilkanaście minut będzie ciemno . Jedziemy rozglądając się gdzie rozłożyć obóz . Szukanie miejsca zabiera nam 50 km. drogi . W końcu przez step jedziemy do czegoś co można nazwać małym wzniesieniem . Za wzniesieniem rozkładamy namioty i pijemy piwo w blasku księżyca . W końcu jesteśmy w pierwszym z czterech docelowych krajów .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/hkaYZQywsI8XAu2jazg-1C0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-m_HJwobRo34/UtWWXnDzRhI/AAAAAAAAF08/z0NG27aYGi0/s800/IMG_5297.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/beX3hb3TFxAZdGz-MulzeC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-MyxWCVdc2AI/UtWWdra6y8I/AAAAAAAAF1M/f8H1hB9HGXQ/s800/IMG_5300.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>


CDN........

borys609
22.01.2014, 23:37
Mało, mało!

sebol
29.01.2014, 11:54
Przed wyjazdem Robert wyczytał gdzieś w mądrych artykułach , że na stepie Kazachskim jest taka cisza , że można usłyszeć ( uwaga teraz będzie trudne słowo ) perystaltykę jelit . Przekładając na bardziej osłuchaną nazwę to inaczej ruchy robaczkowe jelit . Leżę sobie w namiocie przykryty śpiworem w głuchej ciszy i nasłuchuję . Mijają minuty , a cisza jak trwała tak trwa. Liczyłem na użalanie się moich kiszek i kilka gorzkich słów w stylu "€žmniej piwa"€ , jednak jelita nie mają mi chyba nic do powiedzenia . Szkoda . W końcu zmęczony tym wyczekiwaniem i nasłuchiwaniem zasypiam.

Step w całej swej okazałości prezentuje się nam rankiem , kontrastując z błękitnym bezchmurnym niebem . Piękny widok . Po wieczornym piwie pęcherz mam jak kobieta w dziewiątym miesiącu ciąży , więc wciągam w pośpiechu buty i biegnę na stronę . Step jest niczym ruchomy dywan. Przed stopami uciekają setki owadów , które wyglądają jak nasze pasikoniki.

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/666-e32mvn_DqYwWvweVKS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-ZFhuEVJ_5QQ/UugPIf3MHMI/AAAAAAAAF2A/wf0SzhWXZro/s800/IMGP0036.JPG" height="450" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/jf4w1u-eC32wNtrG0Qm6qy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-kZrqtihQa-Y/UugPhjytQ7I/AAAAAAAAF2g/5M3-_q6cc-Y/s800/IMG_5313.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/b9OBccaKuqLFs4eHONrCmi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-Zg5X4NBQo4k/UugPovBnQcI/AAAAAAAAF2o/G0n_CG8VlFM/s800/IMG_5314.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Bez pośpiechu jemy śniadanie , a następnie pakujemy motocykle . Od rana mamy sporo frajdy. Przez step na przełaj każdy gna wyznaczoną przez siebie drogą , którą dojeżdżamy do szosy.

W Uralsku jesteśmy dosyć wcześnie rano . Miasto dopiero budzi się dożycia po sobotnich imprezach. Nawigacja wskazuje centrum , jednak nie widać żadnego kantoru . Cholera dzisiaj niedziela . Może być problem z wymianą . Z głównej ulicy odbijamy w uliczkę prowadzącą do osiedla i zatrzymujemy się na poboczu . Podchodzę do starszego gościa stojącego przy bloku .

-Dzień dobry. Gdzie możemy wymienić pieniądze ? -pytam.

-Kantor jest jakieś 150 metrów stąd. Musisz iść w lewo .... - zaczyna tłumaczyć drogę.

-A może pójdziemy razem i później tutaj wrócimy - Proponuję .

Idziemy spacerowym krokiem rozmawiając o Uralsku i naszym pobycie w Kazachstanie . Z paszczy mojego przewodnika zionie odór wódy jak ogień z paszczy Wawelskiego Smoka . Jeszcze garuje , a z domu wypędził go kac gigant . W ręku ma siatkę z pustymi butelkami po piwie . Są tacy , którzy twierdzą "€ž czym się strułeś , tym się lecz"€ . Przypuszczam , że i on hołduje tej zasadzie . Kantor faktycznie nie jest daleko . Pewnie błądząc motocyklami i tak natknęli byśmy się na niego . Jest przy kolejnej z głównych ulic .

Wracając przez moment czuję się nieswojo . Idziemy inną drogą przez prawie zamknięty plac pomiędzy blokami . Na ławeczkach siedzi dwóch - zapewne kolegów mojego przewodnika ponieważ chwilę rozmawiają ze sobą - nie mniej skacowanych towarzyszy . Robią obczajkę , a mnie przychodzą głupie myśli . Jeśli podejdą i wypłacą mi solidnego gonga , to zapewne sporo czasu minie , zanim mnie chłopaki odnajdą . O kasie i dokumentach nie wspomnę . "€ž Gdyby babcia miała wąsy , byłaby dziadkiem " . Na tym gdybaniu na szczęście się kończy . Przy motocyklu dziękuję za pomoc i ruszmy wymienić walutę .

Waluta wymieniona . Jesteśmy obrzydliwie bogaci . Tengów powinno wystarczyć również na drogę powrotną , jak będziemy wyjeżdżać z Uzbekistanu . Bez napinki kulamy się przez miasto wypatrując miejsca , gdzie będzie można wypić kawę . Pozamykane kawiarenki szybko przypominają nam ... niedziela , niedziela panowie ! Trudno . Po drodze coś się wymyśli .

Zaległą kawę pijemy tuż za Uralskiem . Z drogi po nasypie jedziemy pod szpaler drzewek . Jest cholernie gorąco . Liczę na trochę cienia pod gałązkami . Ziemia jest strasznie sucha od skwaru , który leje się z nieba . Pomimo takiej suszy , drzewa nie tracą zielonych listków .Gorąca kawa w tym upale smakuje średnio. Niewątpliwie jednak pobudza .


<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/Fi_R7RNXUGIHvRumdn0b_C0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-Y3jpivusi2I/UugP7XkUe7I/AAAAAAAAF2w/EmjQZZ8DqhE/s800/IMG_5315.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/raY1VJNG4u9EV3UWOzxFHC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-5gwU7e6zwUw/UugP87XmyUI/AAAAAAAAF24/VIrNZGKFMrM/s800/IMG_5318.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/6CYQZ5VebxNCaor2tAGRHi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-E_loIG-0SQY/UugQGMjFURI/AAAAAAAAF3A/lpHMh7PFw8E/s800/IMG_5320.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Sto kilometrów za Uralskiem ucinamy krótką pogawędkę . Naszym rozmówcą jest Francuz , który rowerem jedzie do Astany. Jest tam spotkanie z okazji mającego odbyć się Expo . Targi będą w 2017r. Swoją podróż rozpoczął w Alpach !! Jedzie już ponad miesiąc . W zasadzie najbardziej zaciekawił mnie rower , którym jedzie ów Francuz . Jest napędzany siłą ludzkich mięśni , oraz w dużej mierze energią elektryczną . Energia wytwarzana jest przez ogniwo fotowoltaniczne o mocy 700W . Silnik elektryczny wspomaga jazdę na tyle , że bez problemu dzienny przebieg wynosi ok 300 km . Pod ogniwem jest owalny bagażnik na cały potrzebny szpej . Dzień drogi przed nim jedzie jego kolega na podobnym rowerze . Również posiada ogniwo fotowoltaniczne z silnikiem , jednak o znacznie większej mocy ( 1200 W ) . Szacunek . Prawdziwy maładiec.

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/OAXY3mQzYN1S1twermWOuy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-pRsHIfXIl7w/UugPTk-0_zI/AAAAAAAAF2Q/OslpjSzU7aw/s800/IMGP0039.JPG" height="450" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/oNP1-Ii50fr6zHRbFWpxbS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-1nvonIbsIyA/UugQStONCHI/AAAAAAAAF3I/SYTMKuh9kmQ/s800/IMG_5322.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Na obrzeżach miast i miasteczek napotkać można cmentarze . Są one niewątpliwie ciekawostką , której warto przyjrzeć się z bliska . Znacznie różnią się od Polskich nekropolii . Przypominają trochę €žmałe osiedla€. Często groby są bardzo okazałe , wysokie na kilka metrów. Wyglądają jak małe pałacyki lub meczety . Do ścian przytwierdzone są tablice upamiętniające pochowane tam osoby . Nierzadko na tablicach graweruje się portrety zmarłych . Przed jedną z takich tablic stoję i patrzę chwilę na zapis daty narodzin i śmierci zmarłego. Wygląda trochę jak równanie matematyczne.

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/oOJ_8Xcqww7yXBj7vYljwS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-XBfNHK8G4Ok/UugPfHng6xI/AAAAAAAAF2Y/VEr9wLb113Y/s800/IMGP0042.JPG" height="450" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/H477zVqo0EaOdjjFkYniDS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-YFHihoQ8roE/UugQUlDkKFI/AAAAAAAAF3Q/6b7cbyPKVEg/s800/IMG_5325.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/OI9XDAP8Ix2qEeO7UiHrIC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-HV5oFG8eo3A/UugQcCal9kI/AAAAAAAAF3Y/o_9VkDkrXDo/s800/IMG_5328.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/qEz2xGsogMR4smAy93cP2C0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-75Xaz8ffkjM/UugPOMc0bxI/AAAAAAAAF2I/EnIe0ivt3OI/s800/IMGP0041.JPG" height="450" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>




Parking leśny . Tylko gdzie tu las :dizzy:

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/nBotat4_TdI9HDE_ODvvBi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-MNFBigZVTds/UugQjY58g7I/AAAAAAAAF3g/8OgYMuavlcQ/s800/IMG_5331.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

W Aktobe jesteśmy ok 18-tej . Przy drodze na wielkim ogrodzonym placu stoi kilka samolotów i helikopterów . Chwila odpoczynku na łyk wody i zrobienie kilku zdjęć . Jest to prawdopodobnie plac należący do muzeum lotnictwa , które o tej godzinie jest już zapewne zamknięte . Architektura miasta to mieszanka typowo komunistycznych blokowisk , z bardziej okazałymi , zapewne nie dawno wybudowanymi budynkami handlowymi, apartamentowcami oraz okazałymi świątyniami . Pojawiły się też duże dyskonty . W jednym z nich robimy zakupy.

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/VsVHlbhX_-WFGSq3AAJ78C0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-No5kRJgV-Qg/UugQqQGzPlI/AAAAAAAAF3o/CGBhaxUJDLo/s800/IMG_5332.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/kJbnxGedUx49c-tV19cZei0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-jl9-J35HcMQ/UugQvkeSjkI/AAAAAAAAF3w/T_kHmOyHa9I/s800/IMG_5335.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/OOZnzkw8_058SR1FFWhDXC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-rXUbz9Yb66M/UugQ2Lt24wI/AAAAAAAAF34/wWGz4PbF9vE/s800/IMG_5337.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/E3_e3o7jB2Cc2IwOzDOegy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-Iho-POCx1_U/UugQ9XuNLPI/AAAAAAAAF4A/4kPanNlaw7Y/s800/IMG_5338.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>


W zasadzie do końca dnia nic co było by warte uwagi się nie dzieje . Jedziemy na północ , a następnym ciekawym miejscem ma być Bajkonur . Śpimy w naszych wygodnych namiotach na stepie. Przed snem nawodnienie organizmu w scenerii zachodzącego słońca.

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/rT_oPt16mMLDx8-tAUj5yC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-rAhCjs_23HA/UugRDaffxkI/AAAAAAAAF4I/tcAJCByettI/s800/IMG_5340.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>


CDN...

calgon
07.02.2014, 13:38
:Thumbs_Up:

Robert B
16.03.2014, 20:55
Dodam od siebie ze ten koślawy druczek ze zdjęcia powyżej korztował nas potem 100$. Było tam wyraźnie napisane że po pięciu dniach pobytu należy go podbić na policji migracyjnej

Nomad
16.03.2014, 21:19
Dodam od siebie ze ten koślawy druczek ze zdjęcia powyżej korztował nas potem 100$. Było tam wyraźnie napisane że po pięciu dniach pobytu należy go podbić na policji migracyjnej

No to albo was zrobili na stówke albo mnie się udało bo nikt nawet uwagi na to nie zwrócił :)

Robert B
20.03.2014, 21:15
Zostaliśmy cofnięci z granicy KAZACHSKO KIRGIJSKIEJ a Pan sheffo policji migracyjnej wiedział jak dalej ciągnąć sprawę w pobliskim mieście.

Robert B
22.03.2014, 20:07
Jadąc ciągle przez Kazachstan zastanawiamy się co to za cudaczni ludzie ci Kazachowie. Większość spotykanych samochodów ma pozakładane stare firanki z przodu przez zderzak i przytrzaśnięte maską. Myśleliśmy że to taka lokalna moda jak u nas kiedyś piesek z kiwającą główką.
Niebawem okazało się jednak do czego to służy. Dzień póżniej zbliżając się do Aralska(byłego wielkiego portu) spotkaliśmy dziwne zjawisko. Jadąc ok 120km/h widziałem jakeś robaczki idące z lewa na prawo przez jezdnię. Kiedy zwolniłem do 110km/h poczułem takie dziwne wibracje na butach. Za jakiś czas robaczki znikły więc nie przywiązałem do tego zbytniej uwagi. Apogeum :dizzy:zaczęło się kilkanaście kilometrów dalej i trwało ok 100km. Przecinaliśmy swoją drogę ze stadem szarańczy. większość szła, część leciała. Była to wielka chmura czasami z lekkim rozrzedzeniem a czasami aż ciemno było w oczach od owadów dookoła. Najciekawsze było to,że owady które szły podrywały się do lotu kiedy nadjeżdżał pojazd - to one właśnie na początku smyrały mnie po bytach. Zacząłem robić doświadczenia. Optymalna okazała się prędkość 140 km/h kiedy szarańcza podrywała się do lotu za motocyklem(ta nie rozjechana) . Przy 120 waliła w buty. Kiedy zwolniłem do 100 zacząłem czuć uderzenia powyżej kolan. Wtedy wpadłem na głupi pomysł zwolnić do 80. Kiedy to uczyniłem Szyba w kilka sekund zalała się dziwną mazią a o kask jakby grad walił. Zamiast przyspieszyć przyhamowałem i przyjąłem na siebie niesamowitą ilość szarańczy, która ma tą dziwną cechę, że jest owadem suchym i twardym, ale przy rozduszeniu ma lejący zielono czerwony miąż w niesamowicie dużych ilościach:vis:. Tarcie rękawicą jako tako przywróciło pozory widocznośći w wizjerze. Jako że Kazachstan Choć piękny jest strasznie monotonny mieliśmy niezłą zabawę . Jako że byliśmy cali w jednym wielkim glucie kilka razy dla żartu podjeżdżaliśmy do siebie nawzajem(najlepiej z ukośnego przodu.) Wtedy kolega dostawał w pełnej krasie serię na kask z wtedy już maksymalnie poderwanego stada.
Teraz już wiedzieliśmy po co tubylcom firanki na samochodach.
Powoli zbliżaliśmy się do Morza Aralskiego i rósł nasz apetyt na wraki statków, które zamierzliśmy obejrzeć na dnie suchego dna.

sebol
24.03.2014, 15:58
Kilka obrazków do tekstu Roberta

Oto szanowna Locusta migratoria czyli szarańcza wędrowna

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/93Uqz9pZhQWk9fPPMNn-LC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-mU5531VQAU8/UzBAxuMMkKI/AAAAAAAAF5k/k0CNF9gn3U4/s800/IMG_5345.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>


Adam kończy drugie śniadanie

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/PMsR4VXe6DmG9KElu6uonS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-nK53ziAaSIA/UzBBShy8lHI/AAAAAAAAF58/Wy1zQLK6dnc/s800/IMG_5352.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Teletubiś po spotkaniu z szarańczą .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/6XeWPJJxGZffoOIcZYHNuS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-BYVh066LOSU/UzBBLHQqNvI/AAAAAAAAF5s/uljl7Yastww/s800/IMG_5353.JPG" height="533" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Obraz rozpaczy . Pozaklejane chłodnice , owady powciskane w najróżniejsze zakamarki .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/EPk_vxLYrWUYqJOQAZiPWi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-l--4N5yj0mk/UzBBMIawLzI/AAAAAAAAF50/zwA7yTZ_voc/s800/IMG_5357.JPG" height="533" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Robert B
27.03.2014, 21:21
Kiedy byliśmy już dość blisko Aralska, na jednym z postojów zaczęliśmy oglądać dokładnie mapę(podobno super fajną i precyzyjną) Intrygował nas szczególnie znaczek czerwonej gwiazdki oznaczony jak cmentarzysko statków. Ustaliliśmy, że odbijemy w prawo i poświęcimy na to choćby cały dzień. Po wrakowisku braliśmy pod uwagę dotarcie do dziesiejszej linii brzegowej Morza Aralskiego i założenia tam obozu. Wcześniej rozglądaliśmy się za barem przydrożnym i znaleźliśmy coś z lokalną kuchnią gdzie smacznie zjedliśmy i zapiliśmy po małym piwku siedząc nad mapą i planując najbliższe kilometry. Ustaliliśmy,że priorytetem jest tankowanie i pojechaliśmy w stronę Aralska szukając stacji benzynowej. W sumie nadłożyliśmy 66km. Mieliśmy jednak pełne zbiorniki co dla mnie miało okazać się za kilka godzin jednym z kilku powodów naprawdę poważnej gleby w terenie na dnie Morza Aralskiego. Tymczasem analizując mapę oraz GPS udaliśmy się w stronę pięknej czerwonej gwiazdki na mapie- CMENTARZYSKA STATKÓW.
Długo bładzilśmy. szukaliśmy. okazało się nawet,że zainteresowała się nami lokalna policja, która na siłę próbowała wyprowadzić nas z tsgo terenu. Było tam jakieś torowisko i chyba kopalnia odkrywkowa. Pełna tajemnica. Wspólnie ustaliliśmy,że gwizdka z mapy znajdzje się na górce i ta nigdy nie mogła być dnem wyschniętego morza. Tubylcy twierdzili. że wraki to w aralsku. Uznaliśmy to za ściemę z mapy(no Pan kartograf się tu nie postarał) . Nalegałem,żeby przejechać dnem morza 55km do linii brzegowej. Było tam kupę śladów samochodów. kupę kolein. Bezwietrznie temperatura 48st.C. Rozpoczęliśmy jazdę. Przypomniała mi się Mongolia sprzed dwóch lat, gdzie byliśmy wspólnie z Sebastianem. W pewnym momencie, kiedy ujechaliśmy ok. kilkunastu kilometrów a koledzy jechali po innym śladzie równolegle do mnie w odległości ok. 100.m. twarde dno koleiny (którym była zaschnięta sól) Załamało się pod moim przednim kołem. Pod spodem był sypki grząski piach. Bardzo grząski. Ciężki przód załadowanego i zatankowanego prawie na max varadero błyskawicznie w tym utonął.Bujnęło kierownicą i bokiem koła złapałem wysoki na 30cm. garb środka koleiny(koleiny były po kamazach).
Zdążyłem krzyknąć coś w interkom do chłopaków, którzy potem mówili mi o wielkiej chmurze pyłu, który wszystko zakrył.
Lot przez kierownicę z lewej strony szyby i twarde lądowanie na jakimś kamieniu wielkości pięści lewą stroną klatki piersiowej. Bolało. oj bolało.

Brambi
28.03.2014, 11:38
Dawajcie dalej !!!

szarik
28.03.2014, 18:22
Proszę się nie mazgaić nie takie gleby kolega przerabiał . Kosci całe ? Wiaderko całe ? To o co chodzi :D

sebol
29.03.2014, 00:38
Glebę przetrwał jasne , ale o skutkach na końcu tego odcinka .

Teraz kilka zdań jak ja to zapamiętałem .
Przed Aralskiem robimy przerwę . Kuszanie i małe piwko . Zamawiamy zupkę ( Adam zapisał nazwę - zupa Borsza ) i piwo "€žLekkie"€ po ichniemu Miakoje . Piwo pyszne , chłodne , niebo w gębie w tym upale . Zupa to warzywa okraszone kawałkami mięsa z odrobiną gęstej śmietany . Do tego swojskie pieczywo . Wraki w pierwszej wersji mieliśmy oglądać w Uzbekistanie . Wspomniana przez Roberta gwiazdka na mapie oznaczająca cmentarzysko statków intryguje nas jednak do tego stopnia , że plany zmieniamy .

Kilkanaście km przed knajpą pierwszy kontakt z wielbłądami .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/AnXg2sDZGdkwXRG2s56rxi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-Ceu7PyOzHbM/UzYAXBI31tI/AAAAAAAAF6c/XRfmtspT8b4/s800/IMG_5362.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/_SMqh2zpk7z40OVx_bun3i0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-F9uv629m5p4/UzYAY11SodI/AAAAAAAAF6k/JzA-4UeOSi4/s800/IMG_5366.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/WyhhvSNjcmU42BgwkWdDLy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-fEiAkXtzSiA/UzYAVln_U7I/AAAAAAAAF6U/SR8M-RUyaQU/s800/IMG_5359.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Borsza

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/8ysZd91JisGooUy1o2FxzS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-cmetp-Wnek4/UzYAgZ780zI/AAAAAAAAF68/5uswOkRGx0A/s800/IMG_5377.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Browarek

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/jRtArK_FSVowrOHOAuan9C0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-oZ85Z61LP5Q/UzYAcpdB0II/AAAAAAAAF60/GJ07JRURVqs/s800/IMG_5374.JPG" height="800" width="532" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/0-yU6FSCVCYWwWNacyBQ_y0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-lOPmWzwIQcE/UzYAah7r6MI/AAAAAAAAF6s/K_BG2g6jALc/s800/IMG_5368.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Okolica knajpki.

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/YTMVTI8N-QRrR6HPjzCoCy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-jdqpOQjViUQ/UzYAhvFvHCI/AAAAAAAAF7E/ccKWmueh6cc/s800/IMG_5378.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/KerHWgy86dGpLhhq8KpBjS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-YMVa3i-350c/UzYAmb5DzeI/AAAAAAAAF7U/htadvdhIL_k/s800/IMG_5379.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/T81ERVKjHb1yeqoSMlyB2i0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-rwFP5ebfBUk/UzYAoR991ZI/AAAAAAAAF7c/pOULM-YI6c8/s800/IMG_5383.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Miejsce gdzie trafiliśmy przypadkiem. Rodzina oddzielona od wioski torami kolejowymi do której można dojechać wąskim tunelem pod nasypem .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/L3KTayqZi-EokFGXDb_Rny0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-qmVivRgD9uk/UzYAixbTiMI/AAAAAAAAF7M/pvD8JzTcFoE/s800/IMGP0069.JPG" height="450" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/IyNw8rQ-BpEursMmnDa7Wy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-TMC2_1DV3T8/UzYAqn-xJtI/AAAAAAAAF7k/eL6Nu7paTZg/s800/IMG_5387.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Po jedzeniu tankujemy. Na stacji nagle pojawia się milicja . Sprawdzają nasze dokumenty . Po krótkiej pogawędce i przedstawieniu naszych planów stróże prawa jadą kawałek drogi z nami . Pokazują kierunek w którym mamy jechać by dotrzeć nad linię brzegową jeziora .

-jest to daleko , a droga jest kiepska -€“ oświadcza jeden .

Dziękujemy im za wskazówki i ruszamy .
Droga faktycznie nie jest niemiecką autobaną , ale w końcu jedziemy enduro , a nie CBR-kami . Dla mnie jest to kwintesencja tego na co czekałem na tym wyjeździe . Sporo frajdy po wertepach . Każdy jedzie swoim "€žpasem"€. Trzeba być skupionym. Są momenty gdy rol-gaz można odkręcić mocniej , by po chwili przycieniować zachowując zdrowy rozsądek . Są wspomniane koleiny , które trzeba pokonywać bardzo zdecydowanie , odcinki sypkiego pyłu i odcinki twarde dobre do najebki . Mija jakieś 10 km ? gdy w interkomie słyszę YYYYYYY !!! Po chwili ktoś stęka UUUUU !!! Co się stało -pytam . Leżę ( rozpoznaję głos Roberta ). Zawracamy z Adamem i podjeżdżamy do Roberta . Stoi wygięty jak § i biały od pyłu jak syn młynarza . Trzyma się za klatę .

-Coś się Tobie stało - dopytuję ?
-Złamałem na pewno jedno żebro , a może nawet dwa - słyszę w odpowiedzi .

Q....wa deja vu ?? W sekundę przypominam sobie Mongolię .

-A obojczyk cały -pytam.
-Tak obojczyk ok -odpowiada Robert .

Podnosimy z Adamem Varadero . Motocykl praktycznie nie ma śladów wywrotki . Chwilę debatujemy co dalej . Z obolałą klatą nie ma sensu dalej pchać się nad jezioro . Do celu został nam jeszcze spory kawał drogi . Zawracamy . Jadąc już dalej mijając Aralsk w oddali widzimy portowe żurawie.
Przed snem solidarnie wspieramy Roberta pijąc z nim po sporej flaszce piwa na głowę ,co by ból zmniejszyć . Pewnie do końca wyprawy przyjdzie nam niektóre plany na bieżąco korygować .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/hlRdDgL-NIfQLCQ-zKEDNi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-J8pZBOkrDUA/UzYAscfvCBI/AAAAAAAAF7s/cyVX45mY9IY/s800/IMG_5391.JPG" height="800" width="532" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/I4JzspDTZzWWWR15g-polS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-iGlaN1klpLQ/UzYAt316oGI/AAAAAAAAF70/7erm6vybUSU/s800/IMG_5392.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/fmJRfRyg75UpZOZW88ECuC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-EhtKBpYKXK8/UzYAvQAeTQI/AAAAAAAAF78/OdxEIZ5qKd4/s800/IMG_5393.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/bc6dZ483yUA5_fmowjplMy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-pKKA69VDjOY/UzYAw6ZF-GI/AAAAAAAAF8E/wdfJVviUkB4/s800/IMG_5394.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/b3ld9G3Urx-ei0_3h7sWgC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-e4XkQUZTaYA/UzYAyRCb6lI/AAAAAAAAF8M/HVatz6-ZCGs/s800/IMG_5399.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/FQ_c5BYkwMjHXlY9qLx1IC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-sufrMHX6Zwc/UzYAz0zHh6I/AAAAAAAAF8U/ufvXoofF5D4/s800/IMG_5403%2520-%2520Kopia.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Na koniec odcinka kilka słów o skutkach wywrotki i konsultacji lekarskiej .
W tej wizycie jest jeden + i jeden -

Po powrocie do domu Robert idzie do lekarza . Lekarz nie ma w oczach rentgena , wysyła zatem pacjenta na prześwietlenie . Ten wraca ze słit focią klatki i opowiada w jakich okolicznościach doszło do uszczerbku .

Efekt wywrotki ? Złamane 5 żeber i mały krwiak na płucu :dizzy: ( to rozpoznanie jest -€“wizyty).

Czy może zatem być jakiś + ?

Wizyta była prywatna = trzeba zapłacić. Lekarz słysząc o całej wyprawie i okolicznościach wywrotki rzecze "€žJa od Pana jak kierowca od kierowcy pieniędzy nie wezmę"€ .


CDN....

szarik
29.03.2014, 20:07
No nie mogę , zwracam honor można się mazgaic do woli :)

Ps. Ktoś wie z czego ten czlowiek jest zrobiony ?? :D

sebol
29.03.2014, 23:01
Z tego co inni . Komórka jajowa + plemnik :D

szarik
30.03.2014, 17:12
Z tego co inni . Komórka jajowa + plemnik :D

Nie może być :)

Robert B
03.04.2014, 12:35
Gdzieś po drodze jadąc do Aralska spotkaliśmy dość dużo trąb powietrznych - dla nas bardzo ciekawe zjawisko. Większość to kilkumetrowe lejki skaczące tu i tam wzbijając kupy kurzu. Zdarzały się jednak takie, które miały po 20-25m u podstawy i sięgały szóstego piętra. Co prawda siła ich ciągu nie była taka jak w filmowym tornado, ale i tak rozmiar i siła były imponujące. Kilka razy szybko przesuwający się wir zaszedł mnie z boku od tyłu(przy 120km/h) i czułem wtedy ciąg i kładzenie motocykla w stronę pobocza. Kładłem się wtedy odruchowo na wiatr , a po sekundzie na ułamek sekundy robiło się bezwietrznie(oko cyklonu) i następowało uderzenie w przeciwną stronę. Skutek???
Wystawienie motocykla na przeciwległy pas ruchu.

Robert B
06.04.2014, 22:00
Po wszystkich PRZYGODACH nad Morzem Aralskim i noclegu (ok. 30km za Aralskiem)na brzegu jednego z olbrzymich nieosuszonych fragmentów tegoż morza, gdzie tak bardzo zazdrościłem Adamowi kąpieli z wieczora pozostała przed nami jeszcze prawie połowa Kazachstanu. Cel? Alma Ata - dawna stolica, dziś olbrzymie miasto, kurort ale przede wszystkim cywilizacja jak się patrzy.
Jako , że to Kazachstan odległości mierzy się w tysiącach kilometrów. Krajobraz zarówno nudny jak i niesamowicie urokliwy. Skończyły się w zasadzie remony i budowy dróg, objazdy szutrami. Im bliżej cywilizacji tym droga lepsza. Casem nawet dwupasmowa, choć gdzie nie gdzie drugie pasmo dopiero się buduje.
Po drodze wielka atrakcja. Tak wielka jak i szybka do zaliczenia- BAJKONUR.
Gdzieś wcześniej w przydrożnym barze miejscowy po dowiedzeniu się o naszej marszrucie powiedział, że tydzień temu spadła tam rakieta i ciągle śmierdzi paliwem:o . My załatwiliśmy to w przelocie:at: koledzy pojechali nawet kawałek szuterkiem na przełaj w stronę charakterystycznej budowli, ale jakoś pozostałem sceptyczny co do tego pomysłu widząc ile wojska dookoła. Obiecałem jednak kolegom przez interkom, że paczki do więzienia będę co miesiąc przysyłał, jeśli ich pozamykają.:D:D
Po sesji fotograficznej kierunek Almaty(Alma Ata)
Nuda, nuda, nic się nie dzieje. Po prawej stronie powoli wyrastają potężne góry. Niestety droga ucieka w lewo. Upał. Nuda i monotonia. Ciężko mi złapać rytm jazdy po glebie sprzed kilku dni.
W tej nudzie na dwupasmowej całkiem niezłej(mógłbym powiedzieć autostradzie) z daleka wyrasta koniec pasa ruchu.Było ich dziesiątki. Bariera w poprzek i przerzucenie ruchu na przeciwległy pas a tu cusik się remontuje. Lecimy akurat jak mi się zdaje niecałe 140km/h- tak przynajmiej pamiętam. Sebastian leci trzeci co ma jak się okazuje kluczowe znaczenie.
Nagle widzimy że za barierą stoi radiowóz a kazachski policjant strzela do nas z radaru. Lizak.:Thumbs_Down:
Jest za póżno. Pokornie stajemy. Podchodzi do nas policjant i mówi: was dwóch dokumenty a do ciebie nic nie mam wskazując na Sebastiana. Ten odjeżdza 25m. i parkuje motocykl przy barierze energochłonnej po czym wyciąga lustrzankę z tankbaga. My w tym czasie guzdramy się z dokumentami, które zabiera policjant i odchodzi w stronę radiowozu.
W tym czasie Sebastian zaczyna sesję fotograficzną co baaaaardzo rozzłoszcza policjanta. Podchodzi i domaga się wykasowania fotek patrząc na wyświetlacz aparatu. Przychodzi czas na dyskusję nad mandatem. Kwota sięga kilkuset dolarów. Wyśmiewamy z Adamem takie ceny. Twierdzimy, że nawet polska policja nie ma takich cen, baa nawet w giermanii. Policjant patrzy z politowaniem i mówi, żeby podejść do jego kolegi w radiowozie to pokaże nam taryfikator. Widzimy kwotę w tengach i włos nam się unosi. :mur:Dupa:mur: Toż na paliwo do domu nie starczy. Zaczynamy wić się jak piskosze. Dobrze zresztą sądziłem,że chodzi o mandat bez kwitka, czyli tańszy, ale i tak skrajnie wysoki.
Zaczynam grać na piękne oczy..........
A może by tak pouczenie?
Widzę , że policjant zrozumiał doskonale, ale nie jest zainteresowany. Śmieje się z durnego pomysłu i wk.... się bo ucieka czas a walczy z nami, zamiast zarabiać na kolejnych samochodach.
Postanawiam zagrać na jedną kartę. Mówię: mu do was w gosti prijechali s turizmom. W gosti!!! A wy gostii sztrafować chotietie???
Policjant poważnieje. Zaskakuje mnie zaduma na jego twarzy. W końcu sicho mówi: Tak , dobrze mówisz. gości nie wypada. Szybkim ruchem oddaje nam dokumenty i każe jechać. Jesteśmy zaskoczeni.
Nie ukrywam spodobało mi się te podejście gość - rzecz święta. nie tylko ten u mnie w domu , ale ten w moim kraju. Tego zazdroszczę Kazachom.

Maras
07.04.2014, 10:25
Podobne sytuacje z policją mieliśmy. Jednego dnia zatrzymali nas 4 razy. Im bliżej Alma Aty tym więcej posterunków. Zaskoczeni byliśmy ich nowoczesnymi suszarkami, które z daleka robiły również zdjęcie. Inne na trójnogu stały ok 300m przed radiowozem. Nie zapłaciliśmy ani razu.

sebol
08.04.2014, 17:24
Dzisiaj sytuację z policją wspominam z uśmiechem . Znaków drogowych w Kazachstanie jest znacznie mniej , niż w Polsce . Potrafią jednak równie kuriozalnie ustawiać zakazy jak w naszym kraju . Zazwyczaj w tych miejscach stoją stróże prawa .

Jeden z policjantów zaczyna wymieniać kto z jaką prędkością jechał . Mówi to przy tym z taką pewnością , jakby miał co najmniej zdjęcia jako dowód . Prawda jest taka,że pomiar jest wykonany na zwykłej "€žsuszarce"€ , w dodatku radar pokazuje tylko prędkość jednego pojazdu :confused: Ja też nie jechałem z przepisową prędkością , byłem jednak trochę za chłopakami . Policjanci zdają chyba sobie jednak sprawę , że na jeden pomiar nie znajdą trzech €"jeleni"€ do zapłacenia łapówki i mnie już na początku odpuszczają .

Cała scenka kontroli przy radiowozie miała być utrwalona na zdjęciu . Aparat ma też trochę rozładować całą sytuację związaną z horrendalnymi stawkami mandatu :dizzy: Często osoby fotografowane ( mundurowi jednak nie wszyscy ) chcą zobaczyć siebie na wyświetlaczu LCD. Można przy okazji pokazać inne fotki i trochę poopowiadać. Inaczej mówiąc chcę trochę "€žzmiękczyć"€ władzę . Pytam czy mogę zrobić zdjęcie wskazując palcem na aparat . Policjant patrzy na mnie , jednak gestu zakazującego nie pokazuje . Pytam kolejny raz. Nic. Odpalam migawkę i przymierzam się do kolejnego zdjęcia . Dopiero w tej chwili jeden z nich wychodzi z samochodu i podchodzi do mnie . Nie przypominam sobie , by kipiała w nim złość tak jak to Robert napisał ( może inaczej to wszystko widziałem ) , ale faktycznie zdecydowanie żąda usunięcia zrobionego zdjęcia . Plan jednak się sprawdza. Pokazuję zdjęcia z Bajkonuru , Jeziora Aralskiego i kilka zdjęć z Ukrainy . Chętnie ogląda też swoje zdjęcie w powiększeniu . Ciśnienie opada. Na koniec usuwam przy nim fotkę zrobioną jemu i jego koledze. Wydaje mnie się , że nie do końca był jednak przekonany czy to zdjęcie faktycznie wykasowałem .

sebol
08.04.2014, 19:57
Kosmodrom Bajkonur jak podaje Wikipedia jest najstarszym i największym tego typu obiektem - dodam że niewiele jest takich obiektów na świecie - . Chcemy podjechać na tyle blisko, na ile się da. Oczywiście w granicach rozsądku , by nie mieć z tego powodu problemów . Zjeżdżamy z Adamem z asfaltu i jedziemy aż do nasypu . Ten nasyp to "cienka czerwona linia"€ która nie jest może imponujących rozmiarów , jednak bez zbędnych dodatkowych tablic wiemy gdzie zakończyć jazdę. Kilka razy pstryk i wracamy na asfalt .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/NyRtWINKsbK73BoHurARLi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-Jcgg5VIfzRM/U0LIYqdZ01I/AAAAAAAAF8w/DA9gPr2VdIA/s800/IMGP0082.JPG" height="450" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/PRTYnTL-6MiGtIPSUTucnS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-fTB_nCqnrOY/U0LIbCmgurI/AAAAAAAAF84/5D6wt4hD9To/s800/IMG_5408.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/xU6pmCDBgWfXUsyXFNhbLi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-XyvhzGwd_po/U0LIdpATrfI/AAAAAAAAF9A/JQJTHnA8wU0/s800/IMG_5415.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>



Za Bajkonurem małe "szamanko"€ . Sklep ma WIELKĄ zaletę . Klimatyzacja !!!!! Można trochę się schłodzić .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/r4wkdmWNAiKQAuNb72QoqS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-Bp--K0ENzz0/U0LIk5R2xgI/AAAAAAAAF9Q/bfL68a81tgc/s800/IMG_5420.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/nqKAhAda14rQ4CvU5Vepyi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-3LEvDsilQ00/U0LIn34QSAI/AAAAAAAAF9Y/Y9uS2N79kzE/s800/IMG_5422.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>


Dalej na południe - drogą M32 . Miasto Turkistan . A w zasadzie to już na wylocie z tego miasta zaliczam swojego pierwszego w życiu rasowego szlifa . Dwa ciasne zakręty. Pierwszy w prawo , kolejny w lewo . Wchodzę w lewy zakręt wydaje się z dosyć rozsądną prędkością , bo i poszaleć nie ma jak. Na zegarze 40 może max 50 km/h . Zdziwienie !!!! Tył motocykla odjeżdża spod tyłka , a blisko nosa pojawia się asfalt . Po chwili szoruje już dupskiem pod drodze z nogami podniesionymi wysoko i szeroko jak dziewczyna do towarzystwa . Pomiędzy nogami widzę jak jeszcze szybciej niż ja po asfalcie bockiem, bockiem ślizga się afryka. Miałem szczęście , że auto jadące za mną zdążyło wyhamować , jak i że z na przeciwka nic nie jechało . Robert powiedział , że wyglądało to dosyć śmiesznie . Nie wiem czy pokrycie takim "€žasfaltem"€ ma na celu zwiększyć odporność na wysokie temperatury , czy to jakiś błąd w mieszance, ale nawierzchnia była tak śliska , jak by ktoś posypał ją talkiem :dizzy: Do końca wyprawy nie mam już ochoty na zamykanie gumy .

Straty w sprzęcie znikome. Dociśnięty i trochę porysowany gmol oraz zbite biodro .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/qVuYZeu_5DGm0-9rcIVFfS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-9t8RNS4vIpk/U0LIqyccIeI/AAAAAAAAF9g/YTMJY6KHoBY/s800/IMG_5428.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/h74ckdcHTxC7o-gap9gIyS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-aNhEOQUgYdU/U0LItn02qfI/AAAAAAAAF9o/zlrmcbhp3VI/s800/IMG_5431.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Za Turkistanem w przydrożnej wiosce kupujemy piwo i pijemy kawę .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/_-lR0CRAJXJLEnARzbgW3C0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-3PXnQJhtR3s/U0LI2poOh3I/AAAAAAAAF9w/C8G50q8sk0E/s800/IMG_5432.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/yVYVKzjwqT16L8G-LuWlTS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-FJWyUfuvFW0/U0LJBE-5REI/AAAAAAAAF-Q/QHz04tgrLWQ/s800/IMGP0092.JPG" height="450" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>


Dosyć sporo czasu zajmuje nam szukanie miejsca na nocleg. Ostatecznie jest już zmierzch gdy rozstawiamy namioty w krzakach z dala od głównej drogi . Reszta wieczoru według schematu :beer2: i :spac:


CDN....

Robert B
11.04.2014, 13:04
Długie godziny za kierownicą spowodowały, ze czasem robimy sobie drobne żarty. Po glebie Sebastiana zaczynam go wkręcać:
Sebastian? A pamiętasz moją glebę w Mongolii? A pamiętasz jak kuchenka się wtedy pogięła i prostowaliście ją z Piotrem?
A zobacz. Miałem ją teraz na suchym dnie Jeziora Aralskiego. I co??? Poważna gleba.
Widzisz , ty ją dzisiaj wiozłeś i co ??? Gleba
Nie sądzisz że to dziwne, że tylko ten ma glebę kto wiezie kuchenkę????
Nie rób jaj!!! Słyszę w odpowiedzi. Sam w to nie wierzysz.
Jednak wkręcam Sebastiana nadal i pytam:
To pomyśl dlaczego Adam jedzie bez gleby? Proste bo nie wiezie kuchenki.
Ta kuchenka to FATUM.
Śmiejemy się niby ale czuję,że wkręt zaczyna kiełkować.
Sebastian nader chętnie oddaje mi kuchenkę następnego dnia cobym ja ją wiózł.
Póżniej już na innym etapie podróży Seba znowu mając przypiętą do Afyki kuchenkę nawracał na kawałku pola przy polnej drodze, kiedy szukaliśmy miejsca na nocleg. Przednie koło wpadło w dziurę w trawie , zabrakło podparcia dla nogi, bo kolejna dziura zaczaiła się złośliwie pod nogą. Skutek położony motocykl.
Znowu podjudzam Sebastiana;
Widzisz? A nie mówiłem Fatum Kuchenki.
Wieczorem przy piwku zapada decyzja:
Nikt w to nie wierzy, ale kuchenkę wyrzucamy jak tylko miniemy najtrudniejszy okres wyprawy. Nie prowokujemy losu. Po cą ją wieżć przez Rosję i Ukrainę?
Ostatecznie jednak przywiozłem ją do domu.
Gdyby ktoś chciał sprawdzić i udowodnić że fatum nie istnieje jestem w stanie ją pożyczyć.

szarik
11.04.2014, 14:30
:haha2::Thumbs_Up:

sawy
11.04.2014, 15:18
bo to ZUA kuchenka była... :cold:

Robert B
11.04.2014, 22:12
Zblizamy sie do Almaty. Bezludny dotąd Kazachstan zaczyna pachnieć cywilizacją. Krajobrazy są urozmaicone a tubylcy mili. Jest fajnie. Opada nam kopara dopiero na przedmieściach Almaty. Stała bramka pomiaru czystości spalin... W Polsce tego nie ma!!! U nas śmieci sypie sie gdzie popadnie. Jesteśmy 100 lat za murzynami a za Kazachami pewnie ze 120.

sebol
12.04.2014, 09:49
FATUM kuchenki nie istnieje . Po prostu psuła mi aerodynamikę . Dlatego chętnie ją oddałem Robertowi :p

Robert B
12.04.2014, 18:40
Dobra dobra. Hehe

RAVkopytko
12.04.2014, 21:47
Ten ślizg na asfalcie był sterowany z Bajkonuru poprzez Glonass za podjazd ;)

Ziarko
13.04.2014, 09:17
A wystarczyło wyłączyć GPS - przecież to On prowadził :haha2: I glonass nie miałby wówczas łączności.

Robert B
14.04.2014, 00:06
A wystarczyło wyłączyć GPS - przecież to On prowadził :haha2: I glonass nie miałby wówczas łączności.

Z drugiej strony mówią że afrika jest jak schbowy więc nie ma czego żałować.

Robert B
03.05.2014, 14:27
Wjeżdzając do Almaty byłem nieco zaskoczony. Wiedziałem,że to duże miasto, ale oglądałem też wspaniałe widoczki na zdjęciach.
Jakoś nie współistniało to ze spotkaną żeczywistością. Moloch jakim jest to miasto położony jest w przepięknej dolinie. Z ulic często widać ośnieżone szczyty.
Na szerokich wielopasmowych i zakorkowanych ulicach dużo ludzi łapie stopa.
Lwią część stanowią 20-30 letnie Kazachszki ubrane naprawdę ładnie. Chwilę kręcimy się w poszukiwaniu apteki a następnie uwagę naszą przykuwa znalezienie pensjonatu.
Nie jest to trudne i niebawem negocjujemy cenę z dwoma młodymi dziewczynami, które obsługują jak się zdaje recepcję. Ustalamy ,że motocykle wstawimy na posesji z ogródkiem piwnym
za bar z grilem. Tymczasem walczymy o miejsce pod prysznicem. Niestety tylko desperacja pozwala nam tam wejść. Brudno i zagrzybiale. Zaciskamy jednak zęby.
Okazuje się że nasz pokój nie ma klucza. Idę do recepcji po niego. MIła pani informuje mnie jednak ,że wie o tym, ale klucza nie ma już dawno.
W tej sytuacji zaczynam kombinować,gdyż przypomniała mi się sytuacja sprzed lat w jednym z hoteli na Ukrainie, kiedy to był klucz a jednak do pokoju wparowało w nocy trzech gości
przy użyciu klucza uniwersalnego. Prawdopodobnie liczyli na okradzenie śpiących twardo po podruży ludzi. Nie spodziewali się jednak,że postwiłem oparte o drzwi balansujące na granicy
wywrócenia krzesło a za nim lekko z boku ciężką torbę. Pruba cichego wejścia skończyła się wtedy wielkim chałasem i podknięciem o torbę, gdzie facett mało się nie wyrżnął.
Tak zaskoczeni przeciwnicy woleli się wycofać. Obmyślam plan i po chwili na dwóch krzesłach rozpięte są sznurki do suszenia. Pranie było obowiązkowe i tak. Jedno z krzeseł
wiążemy do grzejnika, żeś drugie gumami do bagażu mocujemy do drzwi. Chłopaki decydują się na wypad do centrum, ale ja mam chwilę słabośći i postanawiam się przespać.
Rano wybucha awantura, gdyż cena w nocy podrożała dwukrotnie. Dłuższa pyskówka, straszenie policją i pani zrecepcji ze skwaszoną miną bieże wcześniej ustaloną kwotę.
Przed nami kolejna atrakcja Kazachstanu. Obliczamy,że zdążymy zwiedzić wielki(trzeci co do wielkości na świecie) kanion i dojechać do granicy z Kirgistanem.
Dojezdzamy do miejsca, gdzie szosa opada po jednym zboczu kanionu i za ok. 2km. wspina się na drugą stronę. Dnem płynie malownicza rzeka.
Miejsce nas nie satysfakcjonuje i postanawiamy znaleść inne, najlepiej te oglądane w domu na fotografiach.
Znajdujemy zjazd w szutrową drogę z tarką. Jest nawet oznaczona. Po ok 6km orientuję się że coś spada mi na przedramiona. Kurcze!!!!!
To pół mojej szyby!!! NIe wytrzymała wibracji i odpękła. Robimy postój. Zły proszę chłopaków aby pojechali sami a ja wrócę i skleję jakoś szybę. Poczekam na nich na skrzyżowaniu. Nie wiem
czy był to dobry pomysł, bo czekając na kolegów odczytałem z termometru +48st C. Juś jadąc w stronę granicy spotkaliśmy piękny parking nad samym urwiskiem tego kanionu
i tam mogliśmy dorobić jeszcze kilka zdjęć podziwiając widoki.
Teraz już podążaliśmy do przejścia granicznego, które znajdowało się u zbiegu granic: Chińskiej, Kirgijskiej oraz Kazachsiej.
Liczyliśmy na to, że czynne do 20stej przejście nie zostanie zamknięte przed naszym przyjazdem.
Zaopatrzeni w produkty żywnościowe zakupione w sklepie przed granicą podjechaliśmy do przejścia. Planowaliśmy odjechać kilkanaście kilometrów i poszukać miejsca do spania
Na granicy kilka samochodów, miła atmosfera. Zagaduje nas celnik. Miło nam się rozmawia nim kolejka się poruszy. Podchodzimy do okienek Straży Granicznej.
Okazuje się że mamy problem. Jechaliśmy przez Kazachstan 5,5 dnia a powyżej pięciu należy uzyskać pieczątkę na kwitku od policji migracjonnej. Prubujemy się targować ,
ale nic nie udaje się zdziałać. Miły Pan celnik, z którym rozmawialiśmy przed chwilą proponuje, abyśmy szybko jechali do pobliskiego miasteczka. Pieczątka to tylko formalność.
Ruszamy i jest to nasz najszybszy szutrowy odcinek na wyjeżdzie poruszamy się pomiędzy 60 a 90 km/h na bardzo złej dziurawo-piaszczysto- kamienistej drodze.
Odcinek ponad 30 km pokonujemy w pół godziny. Jest czas. mieścimy się w normie. Szybko znajdujemy właściwy budynek.
Bardzo miła pani policjantka mówi,że szef pojechał już do domu, ale ona po niego zadzwoni i za 10 min na pewno przyjedzie.
Potem nie było już tak fajnie. Usłuszeliśmy od komendanta o tym jak żle zrobiliśmy. Dowiedzieliśmy się o potrzebie jazdy blisko 300km w jedną stronę do Alma Ata,
bo tu nic nie da się zrobić. Wywód był długi i monotonny. Na koniec padła sugestia- dajcie po 100$ a ja sprubuje coś zrobić. Został wyśmiany w oczy.
100 za wszystkich, to ostatnie słowo. TERAZ ZOSTALIŚMY ZASKOCZENI!!!! 30 sekund i niemożliwa sprawa jest załatwiona .Mamy pieczątki i jedziemy z powrotem ku granicy.
Myślimy o tym czy zdążymy. Zajerzdzamy, Pusto, ale szlaban się podnosi. Nasz pan celnik mówi,że właśnie zamykają. Poszedł do straży granicznej i wyprosił doprawę dla nas.
Jest 8.15 podjerzdzamy pod bramę Kirgijską. Właśnie trwa grabienie pasa ziemi niczyjej na drodze. Nasz Pan celnik woła Kirgiza-szefa zmiany. Prosi go dość długo, zachwala jak to my motorami,
że zmęczeni, że ciężko.Słyszymy jednak,że komputery wyłączone i że dziś się nie da. W tej sytuacji Kazachowie cofają nas z przejścia. Nasz pan celnik mówi,
abyśmy rozłożyli namioty tuż za szlabanem. My jednak odjerzdzamy ok kilometra i rozkładamy się nad pobliską rzeczką.
Atmosferę radości psuje tylko drobny incydent. Sebastian pożycza ode mnie scyzoryk letermana. Coś poprawia przy afryce. Po jakimś czasie prosi o pożyczkę
tego sacyzoryka znowu. Ku swojemu zdziwieniu słyszy,że jeszcze go nie oddał(ach te zmęczenie) zaczyanją się poszukiwania, ale że nadchodzizmrok proponuję,że jutro na
pewno się znajdzie. przecież musi być w promieniu kilku metrów od namiotów, a po zatym to tylko przedmiot. Sebastian pozostaje pochmurny. Rano okazuje się,
że scyzoryk przypiął się do magnesu pod tankbagiem i leży i się z nas śmieje. Szybkie śniadanie i atakujemy granicę po raz trzeci. Tym razem idzie jak z płatka(co to znaczy mieć wprawę)

Robert B
03.05.2014, 15:32
K I R G I S T A N
Jechaliśmy fajną szutrową drogą, która dość szybko przeszła w wąski asfalt.
Celem było ominęcie pasma gór i dotarcie do wschodniego krańca pięknego jeziora długiego na 180km i którego tafla znajdowała się na wysokości blisko 2000m.n.p.m.
Spory kawałek jechaliśmy wzdłuż granicy z Chinami wzdłuż płotu odgradzającego dwudziesto kilomertowy pas ścisłej strefy nadgranicznej.
Jedziemy ostrożnie tym bardziej, że w tym kraju nie ma i nie obowięzują ubezpieczenia OC ani zielona karta.
Plusem dla nas był za to brak wiz, co przedłożyło się na zmniejszenie kosztów wyjazdu.
Jezioro przywitało nas piękną błękitnawą taflą wody. Rozpoczęliśmy objeżdzanie go od południa. W międzyczasie skręcamy w lewo i odbijamy w góry.
Zwiedzamy piękne miejsca. widoki zapierają dech w piersi. Robimy zdjęcia z orłami, dalej pijemy kumys i rozkoszujemy się chwilą. Droga szutrowa, którą jedziemy
przeskakuje mostkami z bali co rusz na drugą stronę rzeki wzdłuż której jedziemy. Jest ona niesamowicie rwąca. Woda aż się gotuje.
Dojeżdzamy do parkingu z oznaczeniem,że jest jaskinia. Pan z chłopcem sprzedaje nam bilet. Idziemy z Sebastianem, zaś Adam pilnuje dobytku.
Do jaskini wchodzi się po dorobionych schodach. Wewnątrz okazuje się że jest to testowa sztolnia,która kończy się po 25m.pionową ścianą.
Wracamy do Adama i skutecznie zniechęcamy go do zwiedzenia tego cudu natury.Jedziemy dalej wzdłuż strumienia i znajdujemy wiele wspaniałych miejsc
stanowiących kwintesencję naszej podruży.
Wracamy tą samą drogą i kontynuujemy objeżdzanie jeziora.
Wieczorem nagroda: Wcześnniejszy nocjeg na plaży. Dojeżdzamy w grząskim piachu nad sam brzeg. Chłodzimy piwko w wodzie. Sami kompiemy się i myjemy.
Jezioro przywodzi mi na myśl Chorwację. Lazurowa woda dobra widoczność pod wodą. Po kompieli pijemy piwo i obkładamy kamieniami namioty.Silna burza
przechodzi bokiem. Znów się nam udało.
Z rana mamy nieco trudności z wyjazdem z plaży. Pocimy się. Wysiłki są jednak zwieńczone sukcesem i kontynuujemy drogę wzdłuż jeziora.
Potrzeba zatankowania zmusza nas do nadłożenia drogi i zajechania do pobliskiego miasta. Tankujemy motocykle. Mamy już odjeżdzać.
Włączam zapłon i.............. i nic. Kurde moje varadero się zepsuło????
Rozjuczam motocykl, demonduje siedzenie i szybka diagnoza: odkręciła się klema do akumulatora. UFFF...
Ruszamy w kierunku południowym pozostawiając jezioro za sobą. Celem staje się inne, mniejsze, ale położone na wysokości 4000 m.n.p.m.
Jest ono niemalże po drodze do przejścia granicznego z Tadrzykistanem. Trzeba się tyklo wspiąć 2 km w pionie po szutrówce biegnącej po pułce w zboczu góry.
Tuż przed skrętem z asfaltu na rzeczoną droge stajemy na przydrożnym parkingu. Jemy pyszną rybkę oraz jakieś placki .
Teraz już pędzimy piękną drogą w stronę jeziora widoki........ Bajka. Aby móc wjechać na płaskowyż, gdzie leży jezioro należało pokonać przewyższenie ok 4300m.n.p.m.
a następnie zjechać w dół. Na drodze znzjdują się kamienie. Jeden taki wpada mi pod koło odrzucając je w bok. Prędkość 10km/h. Właśnie omijałem wypłukaną przez wodę
rynnę w drodze. Skutek? Kładę motocykl. Sebastian pomaga mi go podnieść. Niestey inny kamień odkruszył lewy podnóżek kierowcy. Szybka decyzja
i przekładam tylny podnóżek pasażera w miejsce przedniego. Jest krzywo ale ma jedną zaletę- po prostu jest. Od tego momentu skończyła się moja jazda na stojąco.
Chwilę póżniej spotykamy samotnego Czecha na BMW 1200GS zjeżdzającego z górki. Chwila rozmowy i lecimy dalej.
Na szczycie widok przepiękny. NIczym w starym wulkanie pośrodku leżało piękne wielkie jezioro a dookoła rosła króciutka wysokogórska trawa porastająca wielką równinę.
Zewsząd okalały to ośnieżone góry. Nie było nawet widać którędy przyjechaliśmy. Było to miejsce letniego wypasu zwierząt.
Zjazd w dół jest jakby przyjemniejszy dla mnie. Chodzi mi tylko pd głowie myśl. Gdybym jechał terenówką zamiast patrzeć pod koło motocykla miałbym więcej
swobody w oglądaniu widoków. POwoli kierujemy się w stronę granicy z Tadrzykistanem oraz szczytu Lenina(7300m.n.p.m.), który znajduje się tuż za przejściem granicznym.
Sebastian namawia nas aby w miarę możliwości sprubować dojechać do bazy wyprawowej na wysokości5500m.n.p.m. skąd wychodzili już pieszo alpiniści.
Życie nieco zweryfikowało nasz plan.

sebol
03.05.2014, 20:41
Ale dostałeś powera !!! Nie zdążyłem zdjęć dokleić :)

sebol
11.05.2014, 15:03
Wspomniane w poprzednim odcinku miejsce naszego noclegu do specjalnie urokliwych nie należy .


<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/73YUT71SevEhtAXa6N1MsC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-T4hXq5dXmOI/U2vPFKPJk1I/AAAAAAAAGBA/1tCRnu7683Q/s800/IMG_5433.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/H0H4NWN6XUVQQO5OSdXtiS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-TZtCcK1GzDo/U2vPFDRnFhI/AAAAAAAAGBA/tBdDZtgP9Bw/s800/IMG_5434.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>


Przy drodze „prywatna inicjatywa” sprzedaje arbuzy i dynie ( zwane u nas melonami ) . Przy jednym z takich miejsc robimy pauzę . Siorbiemy łapczywie wciągając soczyste kawałki sporego arbuza . Pychota !!

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/mzPqliACECpQ6XXp5bpeji0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-J34j-H_RECg/U2vPFJ0kiYI/AAAAAAAAGBA/eHHo5xrmhT4/s800/IMG_5435.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/-RKARrZgKqXvNdTV_pRvAC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-bSXW9TEW4NY/U2vPFApGVxI/AAAAAAAAGBA/-t_o1lO8PYw/s800/IMG_5436.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Droga odcinkami równa i gładka jak niemiecka autostrada , odcinkami dziurawa jak ser szwajcarski. Są też wielokilometrowe objazdy gdzie kurzawa jest tak wielka , że przy wyprzedzaniu ciężarówki przydałby się radar , bo kompletnie nic nie widać . Kurz leci w oczy i do nosa , a w gębie robi się klucha . To jest Azja !!

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/ZCpLfBl5Cvbh6BEF7IrhJi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-FWaBdb0HQps/U289IXgm3HI/AAAAAAAAGBc/9DTBfsV6WhM/s800/GOPR0414.JPG" height="600" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/mWd7NDIfWEks5GLnl543-i0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-4iu3MO1xfiA/U289Kr8sETI/AAAAAAAAGBk/D1-HpP0g0P4/s800/GOPR0450.JPG" height="600" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/E_9Y_a5Ujzsws3VdZKLQiy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-3sjOidQ6Fag/U289MZwaIcI/AAAAAAAAGBs/WI8F2YLt8-Q/s800/GOPR0451.JPG" height="600" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Pod koniec dnia zatrzymujemy się w „miasteczku kierowców ” Mały kompleks przy drodze powstał dla strudzonych we wspomnianym zawodzie ludzi , Zbudowany jest z blaszanych baraków. Można tutaj zrobić zakupy , zjeść posiłek , wziąć prysznic , wynająć pokój i pooglądać TV. Zapłacisz ?? Dostaniesz All inclusive !!

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/4ZTmQq1_0lO374JAxZuFVS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-1MGH7jgkLmA/U2vPFP18wlI/AAAAAAAAGBA/tkhqjR768Fk/s800/IMG_5439.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/wUW6e-DAzs8_yAp_HEljGy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-jNJ2WtQx5bs/U2vPFBoiQFI/AAAAAAAAGBA/CQsU0IAVp3s/s800/IMG_5441.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/TeBUckMeMWAYFz9IONdDOS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-gRoGGEUq7GI/U2vPFCIAs1I/AAAAAAAAGBA/JMVx40GoYOE/s800/IMG_5444.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Do miejsca noclegu jedziemy na przełaj przez step na małe wzniesienie . Jesteśmy jakieś 140 km. od Almaty . Dzisiaj raczymy się piwem Biały Niedźwiedź . Piłem to piwo przed wyjazdem w Polsce . Można je kupić w jednym z hipermarketów . Smak mocno przeciętny . Od jazdy w kurzawie wieczorem zaczynam mieć problem z okiem. Przed wyjazdem miałem mały związany z nim wypadek .
Po zachodzie słońca w oddali widać lampy błyszczące jak małe iskierki, które oświetlają pobliskie miasteczko .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/dQ-kl5eXKRGwktLRg8yfNy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-EzC-X8VBGvw/U2vPFHQYIuI/AAAAAAAAGBA/oA38W4Y5L3I/s800/IMG_5449.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/1t9EmWc6m-s6AYuHEnxhnS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-q-z3ZNRpGZA/U2vPFGyTlKI/AAAAAAAAGBA/JJEXO0CwoSo/s800/IMG_5452.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Ta nocka należy do wyjątkowo parszywych . Oko łzawi i boli całą noc . Tabletki nie pomagają . Rano na dzień dobry rzucam do chłopaków „suchara”.

-Panowie nie jestem dzisiaj w stanie jechać z wami nad Kanion Szarński . Może ledwie doczłapię do Almaty .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/31VXj_Tu-oF6nSgzN9xjeS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-0n5MOZ6f7Hk/U2vPFKNk0zI/AAAAAAAAGBA/I40u98So7i8/s800/IMG_5466.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/z5m9B_302W5duBZTtCZTny0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-CF6ALdD3Wzo/U2vPFCzNOmI/AAAAAAAAGBA/jEMTlH8sItQ/s800/IMG_5468.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Śniadanko jemy po drodze .


<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/dlnWED2onUL2Cdd3D5M7KS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-rgET95dLr9U/U2vPFMOc_EI/AAAAAAAAGBA/xPCCeK-xQr0/s800/IMGP0107.JPG" height="450" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Przed południem jesteśmy w Almaty . Oko przestaje mnie boleć już w aptece na widok urokliwej pani farmaceutki . Profilaktycznie jednak Adam mówi co mam kupić , i jeszcze na miejscu dozuję sobie pierwszą dawkę kropli do oka.

Wspomniane przez Roberta miejsce noclegu .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/XahxZbpe5k5yZPsB6MgGci0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-Xz42a93lErk/U2vPFH1lLcI/AAAAAAAAGBA/RCM3VTC0qQc/s800/IMG_5470.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Po zrzuceniu brudu razem z Adamem ruszam do centrum . Robert zostaje w pokoju i wypoczywa . Chcę kupić jakąś pamiątkę i ogólnie zobaczyć miasto . W autobusie sympatyczna pani o rubensowskich kształtach długo myśli gdzie o tej godzinie można nabyć jakiś souvenir . Ostatecznie poleca nam Park Gorkiego . Kisimy się z Adamem w owym autobusie ze 40 min. jadąc prawie przez całe miasto . Park jest przy ostatnim przystanku . Płacimy za wejście i ruszmy w alejki . Park okazuje się być świetnym miejscem na spędzenie czasu z rodziną lub dziewczyną . Nie tego szukałem. Wyglądamy jak para gejów. Jeszcze tylko brakuje byśmy w tej romantycznej scenerii zaczęli chlebem karmić kaczki . Pijemy kawę i zbieramy się do powrotu . Po drodze robimy zakupy .

W pokoju raczymy się zakupionym przez Adama pysznym koniakiem . Kreatywny Robert obmyśla patent na zamknięcie drzwi . Dzisiaj do snu przygrywa na nieśmiertelny Elvis :D

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/3oSnqH3B0me5YS_fCEjypS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-H2-FZlVY04U/U2vPFG5K0WI/AAAAAAAAGBA/jQZ3KW8AIN8/s800/IMG_5469.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Po śniadaniu zaglądam do reglera . Od jakiegoś czasu mój miernik prądu rodem z NASA pokazuje niskie ładowanie . Kostki są na tyle stopione , że nie można ich rozpiąć . Jestem wku....ny bo tuż przed samym wyjazdem sprawdzałem wszystkie kostki . Czyściłem je i pryskałem specjalnym sprayem . W szczególności tą od regulatora napięcia znając jej upierdliwość . Cięcie kabli , skręcenie ich i zabezpieczenie taśmą przywraca prawidłowe napięcie .


Dojazd do kanionu widokowo przypomina mi Mongolię . Wracają stare wspomnienia .
Za wstęp trzeba zapłacić. Kupujemy bilety i jedziemy nad brzeg kanionu .

Sam kanion ma długość ok 150km , a jego ściany sięgają wysokości 80 m . Jego widok robi naprawdę wrażenie .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/DlDC6mQ37SaiczKNF5W4FC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-BvlrvTA-IAE/U29xS7qGgdI/AAAAAAAAGCY/bf1BJZtj_8A/s800/IMG_5475.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/eMCMuGsgIY2JqKI6ABpnVS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-fTukgWZfc8s/U29xi9ZScdI/AAAAAAAAGCw/c2tvhqDV0dY/s800/IMG_5476.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/g-pMR_C9ZJ37GxaB8pr8BS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-5nk2jLfysR0/U29xiKKArgI/AAAAAAAAGCo/NXOOO6YDu-E/s800/IMG_5482.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/088QGJ-0eBuzil8klK185S0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-ALVdrgWRQ_M/U29xkLTft4I/AAAAAAAAGC4/ghpT1cZ1ZmA/s800/IMG_5483.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/IviuUY_cobiETEh1xrOFEy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-RGkhf6iIhJw/U29xlMuCaQI/AAAAAAAAGDA/NOTSjB3Bwr8/s800/IMG_5485.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Widoki przed dojazdem do granicy z Kirgizją .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/3yS6KMZIZXD2wHom77GAIi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-0IGBnXf9Mqc/U29zjdzclcI/AAAAAAAAGDU/teZzRtfk6tw/s800/IMG_5493.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/YznifWgqelk3WUt10dkHqi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-WTt72T23jgo/U29zkKhxxZI/AAAAAAAAGDg/Id0KJPuOIGg/s800/IMG_5494.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/MEsWFK8v3IeetbzqzItdKC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-Q-VMwWo-rk0/U29zjiPo6bI/AAAAAAAAGDc/ysHaizJNIqI/s800/IMG_5495.JPG" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Jak Robert wcześniej wspomniał na granicy z Kirgistanem mamy małe problemy. Ja tą sytuacją widziałem momentami zabawnie . Było to tak .

Po wspomnianą pieczątkę pędęm gnamy do pobliskiego miasteczka . Pani policjantka informuje nas , że naczelnika już nie ma . Pojechał do domu na jakąś rodzinną imprezę . Miła kobieta wykonuje jednak jeden telefon i oznajmia , iż szef będzie za 10 min .
Naczelnik wkrótce pokazuje się w biurze . Jeżu co za miły człowiek . Zerwał się z imprezy rodzinnej , by pomóc trzem „zagubionym” motocyklistom. Wskazuje nam swoje biuro . Idziemy posłusznie za nim . Zasiada za biurkiem i gestem pokazuje by zamknąć drzwi . Myślę sobie będzie OK . Po prostu ma być bez świadków . Tłumaczymy zaistniałą sytuację .

Robert dodatkowo zaczyna kadzić błagalnym głosem .

-Naczjelnik ludzie skazali , czto ty charoszy czjeławiek .
-Naczjelnity tolko ty nam pomożesz .

Pomimo powagi sytuacji włącza mi się jakaś głupawka i przygryzam język by nie parsknąć śmiechem .
Naczelnik kiwa głową udając zrozumienie . Kartkuje paszport w tą i z powrotem . Padają jakieś abstrakcyjne kary i groźba powrotu do Almaty . Pokazujemy kwit , który dostaliśmy na granicy ( foto na str 3 ) i zganiamy na zwichrowaną kopię . Naczelnik cały czas buduje napięcie , by po chwili podać pierwszą kwotę - 100 dolków od głowy . Zwariował !! Po chwili targowania ostatecznie sprawę załatwia jeden Benjamin Franklin ( 100 dol. ) . Naczelnik z zadziwiającą łatwością sięga po pieczątkę , składa szanowny podpis i rozstajemy się jak prawdziwi gentelmeni .
Wyszło jakieś 33,3333... dolarów na głowę .


CDN........

sebol
15.05.2014, 12:42
Kirgistan
Małe sprostowanie . Wzdłuż pasa nadgranicznego z Chinami jechaliśmy , ale to jeszcze nie w Kirgistanie :D


Po przekroczeniu granicy jedziemy do Karakol . Jakieś 14 km za miastem zjeżdżamy z drogi A363 w lewo i kierujemy się na Jeti Oguz . Wzdłuż rzeki ( która wpływa do jeziora Issyk Kul ) jedziemy w bardzo malowniczej dolinie . Rewelacja !! Czuję się trochę jak w Tatrach . Różnica jest taka ,że legalnie można tutaj wjechać motocyklem lub samochodem i nikt za to głowy mi nie odstrzeli .
Szutrową drogą kluczymy kilkakrotnie przejeżdżając drewnianymi mostkami przez wartką rzeczkę , by dojechać w miejsce gdzie rodzinie wypoczywają Kirgizi . Rozstawiono tutaj też kilka jurt .


<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/LpFjxdAot-LA8rCeDeALNi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-RwPi1yHe4Kw/U3OjCGeGDlI/AAAAAAAAGEo/zZD3O0zet5E/s800/IMG_5497.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/45DZakaBBPfT14N5mM_VVS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-yyitgru8e0s/U3OjD5_WoCI/AAAAAAAAGFg/VUEOfX3Pb9I/s800/IMG_5511.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/I4gx77N75XRGFXdKlNXVIS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-koGOGh11ajM/U3OjCnQB8TI/AAAAAAAAGL8/3BrHCNOP1hE/s800/IMG_5504.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/rUp6wcnmH2Q07ui0J98GRS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-W_21p7gCmHI/U3OjEtDsZSI/AAAAAAAAGFA/cWsHFE-o73Q/s800/IMG_5512.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

To miała być kopalnia !! Nie dajcie się nabrać . Szkoda kasy .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/d2slb5oRaLSiqhEHtDP9OC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-RrFrn_7Xt1U/U3OjDHbvR1I/AAAAAAAAGEs/Mh0Hjpxl-Dk/s800/IMG_5508.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/-KWofBWRpYRvS1niCbJgGi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-eHDYgFnY8p4/U3OjE4kd_hI/AAAAAAAAGFE/iKtybKQ32kA/s800/IMG_5514.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/6hQpek1f6IM4Ok_eO5L2ji0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-dgs95m5KQT4/U3OjFVBKa4I/AAAAAAAAGFU/G08ue8p1PAc/s800/IMG_5515.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/xqUu4JOd8JDZOPJfTxAGui0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-XIimia-kTFY/U3OjGH0C7RI/AAAAAAAAGFQ/CJBfhick-2k/s800/IMG_5516.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/RhI8CUrw3xDBIQtPCuhzhS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-r6tbCeKPF8k/U3OjGxj7JWI/AAAAAAAAGFo/G2_vDCuMS-k/s800/IMG_5517.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/SajzQ8vWeUu3_eiW7V9MLy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-417cF5sXry0/U3OjHZoKHBI/AAAAAAAAGIM/VOZBbr8fwac/s800/IMG_5518.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/PJw6EJqWDFO3qwMYKGtmsy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-k89HsBIxWV8/U3OjIMgpgvI/AAAAAAAAGFs/SMs7KEgWQuk/s800/IMG_5519.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

W jednej z jurt trwają przygotowania do imprezy ( prawdopodobnie weselnej ).

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/nXD_OmlGC3yq7FKYi1_8lS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-I43pDiYkimk/U3OjIh0jaSI/AAAAAAAAGL4/To3ehiD-xbo/s800/IMG_5520.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Adam z Robertem wznoszą toasty kumysem .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/LrOLeWnrMpFcjrEa7z0lDC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-WbdEELrfEck/U3Oi_qQ2jcI/AAAAAAAAGEE/IwbvImTiTI8/s800/IMGP0164.jpg" height="450" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Po zrobieniu całej flaszki tego azjatyckiego specyfiku wracamy na główną drogę i jedziemy na zachód wzdłuż jeziora Issyk Kul . Głowy nam chodzą na przemian na prawo i lewo , a oczy cieszą się widokiem wysokich ośnieżonych szczytów gór , jak i wielkiego jeziora .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/MyvpND4N0RWlwBUoQCd2my0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-AMZdrSyRHlo/U3Oi-SXI5KI/AAAAAAAAGL4/j_fF2v1hDLQ/s800/GOPR0561.jpg" height="600" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/hq2nm1jqmg7GBzxtWDdehC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-ngqeNs48AQE/U3OjJHpJLuI/AAAAAAAAGGE/v-Uk4DYCDHg/s800/IMG_5522.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/_TBSAvrPrdBq-YpBosw6vi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-z19MmXXsy4U/U3Oi-CHVisI/AAAAAAAAGD4/c10PHgoJkic/s800/GOPR0558.jpg" height="600" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/jzBkflgxddgFGcn77iGdiC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-BQ_5e1jx_3s/U3Oi_c7OHbI/AAAAAAAAGL8/QfSzcxWQHOc/s800/GOPR0511.jpg" height="600" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Obozowisko zakładamy nad brzegiem jeziora nieopodal wioski Kaji-Say . Niesamowicie wyglądają góry podświetlone przez zachodzące słońce . Wieczorem zrywa się wiatr , a my zadzieramy nosy do góry patrząc w niebo i dumając " będzie burza , czy rozejdzie się bokiem ?"

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/ubpcjtQMnf4kAOk5TBR5Ai0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-0Y9_wbEVHiA/U3OjJlCKrgI/AAAAAAAAGF8/Fq5c0Tc3D6I/s800/IMG_5524.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/nxSz610-nowZ3bEauw2_Ui0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-lU7j2JARfOE/U3OjLGd2LHI/AAAAAAAAGL4/pNN_rh38LmQ/s800/IMG_5526.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/HSys05I7jH8WqglTRiazVi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-uvHNqg4n_N8/U3OjL-OCUlI/AAAAAAAAGGc/VGgqDVWXJFM/s800/IMG_5530.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/B2E5cws-3PJamEzkWluVbS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-tkUH3uXsBD8/U3OjMgNAPkI/AAAAAAAAGGk/lrjilDhg3zU/s800/IMG_5531.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/EVy5UztUUbbUt-Ub13iY8S0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-vuEPKn_9s1E/U3OjNWlFM3I/AAAAAAAAGL4/JD26c3heJxE/s800/IMG_5532.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/A7vuRO1sM_bAAbNDuinnji0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-te6TXcS5qBU/U3OjNlzws8I/AAAAAAAAGGw/WG2ROpwhncg/s800/IMG_5534.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/ahVP1QSoe4fKy_Ay9wsWYy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-YTlfwpf1jvU/U3OjOFOIczI/AAAAAAAAGG0/ghBxQ9-qUXw/s800/IMG_5536.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/gAZor2_1IhYJ603UgZ1SxS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-lfqVbh048Ng/U3OjO8x7HjI/AAAAAAAAGHE/QjyXZ5eJbK0/s800/IMG_5539.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/Ns83hZBLqpKka90qC5H-oC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-kG4FQibNOBE/U3OjPKy-stI/AAAAAAAAGHA/mshsvXXAD6s/s800/IMG_5543.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>


CDN.....

mygosia
15.05.2014, 19:24
Czad.

sebol
19.05.2014, 21:21
Deszcz na szczęście nas omija . Zamiast niego mamy dosyć silny , szarpiący namiotami wiatr .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/sZCyQo1iOM03EerCXQbsAy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-2wCw8kqU0dU/U3OjP9Qig5I/AAAAAAAAGL4/49ceAPuJO3c/s800/IMG_5548.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Choć dzisiaj poranne słońce nie oświetla tak efektownie gór jak wczoraj podczas zachodu , to widoczki podczas śniadania i tak możemy zaliczyć do całkiem sympatycznych .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite#6013329472203888578"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-f8W4dESkUpI/U3OjS4QZl8I/AAAAAAAAGHk/BVpJIoHL6ME/s800/IMG_5555.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/kDaq2wOO89Y6y4psaNBGVS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-SR3TmXjtKoo/U3OjRQMcyOI/AAAAAAAAGHU/Xee7P_d4RDA/s800/IMG_5552.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/u5DoVjTz1mMPUIHYZLAFui0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-TOIbb_Rv3Ng/U3OjTmstzYI/AAAAAAAAGIQ/2Cn0XmKBTUk/s800/IMG_5556.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

W Rosji tuż przed granicą z Kazachstanem spotkaliśmy na stacji benzynowej dwóch motocyklistów. Byli to Rosjanie wracający ze swojej wyprawy do domu ( dodam że pomimo przejechanych już wielu kilometrów byli oni jedynymi bikerami , których widzieliśmy do chwili obecnej :dizzy: ). Pokazali nam między innymi zdjęcia jeziora Song-Kul.Wyglądało rewelacyjnie wśród okalających je gór.

Choć początkowo w planach jeziora Song-Kul nie mamy to szybko ten błąd naprawiamy i z miejsca naszego ostatniego biwakowania ruszamy do wspomnianego wcześniej jeziorka .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/DuSdW4_J-LSZEc3Dqcb6hS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-tEdotp1ShfQ/U3OjT4v8kTI/AAAAAAAAGIg/FP09W5SHLpk/s800/IMG_5557.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/CAU0rAY5Xn1K7YcRBzxn_y0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-mtZnYO_RWic/U3OjUaGG9-I/AAAAAAAAGH4/9P74PoyrLCM/s800/IMG_5558.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/zKp3-2iUKqTO6yd-f2ijyS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-pOuUMO7ox4w/U3OjVMEDNUI/AAAAAAAAGH0/hEFhTD84PNw/s800/IMG_5559.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/rHq4e5qH4k34GuJenAiZGC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-dDcxYL4mWi8/U3OjVxe5RlI/AAAAAAAAGIE/Hg8IT2qVlRU/s800/IMG_5560.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Mała awaria zasilania wiadra zostaje usunięta w kilkanaście minut .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/K9_EpxTeMHpWw1AzOx35di0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-ZnqKTdsIAtU/U3OjWtWJerI/AAAAAAAAGL4/uhheo3hPF9g/s800/IMG_5562.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/JTcs_X5yGlWt5-riVNJAey0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-A_3uT4wfQFo/U3OjXFARuwI/AAAAAAAAGII/6qRpinS1-8U/s800/IMG_5564.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Zbiornik Orto-Tokoy .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/klfXp5MeMhU51EBll3Qr7y0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-2Z8_l8d3SBs/U3OjYIMEHRI/AAAAAAAAGIc/0SF_hISy-Ns/s800/IMG_5567.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/_qluoPGezKInFxhtXeH8US0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-gkfVt_g1wws/U3OjZQDSulI/AAAAAAAAGL4/m7qnu6nFwu4/s800/IMG_5568.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/hVdLc5xEo8lMcU054g0uji0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-jqPfOjLnye8/U3OjZyP3suI/AAAAAAAAGIw/NcXUS4lB9TM/s800/IMG_5578.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Przerwa na małe co nieco :drif:

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/fOFAqe-79Buh_KDYL217Ki0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-LXEn5jGafCw/U3OjdDoyRlI/AAAAAAAAGL4/L8rp58QWH5w/s800/IMG_5587.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/VAjWN9fPcqCdAlayZkQDBC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-6OiQYf1TtL0/U3Ojb7CRqpI/AAAAAAAAGJA/t5zByHkIoPA/s800/IMG_5582.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/Cp8pw_uX4YOwWzbzXsMY8S0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-4AhPmcTFNEE/U3OjcUulQ2I/AAAAAAAAGL4/JtdFFAQAv-Q/s800/IMG_5581.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/sPQV35K6GMxPAu3YPlf0Qy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-CwWZ4xVIRXA/U3OjdvzCzdI/AAAAAAAAGJU/EkAAYdB0x9w/s800/IMG_5589.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/JYrM1O3SgiKewM3BCn_FkC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-BZ68k8bNrNU/U3OjeS1VnzI/AAAAAAAAGJg/-Gb5co2cjcc/s800/IMG_5593.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Szutrówką pniemy się w górę do jeziora Song-Kul .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/rzeVWrU8BzOkG2VGE0P2jC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-DumvNsNnF3k/U3OjeqaMUNI/AAAAAAAAGL4/N__CLY_fbsI/s800/IMG_5594.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/FAmyRB5kBXfrMIKZkB-A6S0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-id5gM7Zqwto/U3Ojfpn6H1I/AAAAAAAAGL4/2jHMQOczhIA/s800/IMG_5595.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/7mCCovHvCh9y_UIfeQlabS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-4bfyHi8Tli4/U3Ojg_fIttI/AAAAAAAAGJ0/muhrQoXV8NI/s800/IMG_5597.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/2tpohDL6BRDiUVsCjOEWUC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-lqCykRE1HKc/U3Ojgzu5UOI/AAAAAAAAGKQ/ka2SPSwNTOM/s800/IMG_5598.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/FaKXr_xnmSpg9ucqobUTTC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-KOZDGguIxCo/U3OjrogMLPI/AAAAAAAAGLk/eF-IBJ4dL3M/s800/IMG_5617.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Podmiana załamanego podnóżka .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/hSMGiPws8wI-Q7aNGuwusS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-KKcvZB5bFh0/U3OjiJaXjVI/AAAAAAAAGKE/8V6-xejL4NU/s800/IMG_5600.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/S9vv_jonDEz55-OTtZg7tS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-yI2twiYxoCE/U3Ojhbxhu6I/AAAAAAAAGL4/74m1AP_jS1o/s800/IMG_5599.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Początkowo do jeziora jedziemy starymi , wyboistymi śladami z przed kilku sezonów . Trudno to nazwać drogą . Lepiej gdyby w tym miejscu był step. Roberta bolą żebra, a do samego brzegu jeszcze spory kawałek . Zawracamy . Po dojechaniu z powrotem do drogi Robert postanawia , że poczeka za nami , natomiast ja i Adam ponownie jedziemy w stronę brzegu . Tym razem szybko odnajdujemy właściwa drogę i po kilkunastu minutach możemy chłodną wodą obmyć spocone i okurzone twarze.

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/wM4TGoEBtpiulmOUKYA44C0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-Sr7jz_RYy_8/U3Ojk4LyyeI/AAAAAAAAGL4/KGYfYn8JZTk/s800/IMG_5603.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/Tyep6OLso-siAV7cyLus3C0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-tZkDaKW8eqc/U3OjmuiNN0I/AAAAAAAAGL4/PUIng040I4c/s800/IMG_5606.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/r8di_JUJ7d0iQVW2Yqp2MC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-7zQ0D0ZZAQk/U3OjnMGt2nI/AAAAAAAAGKw/XPlX1yCM8NE/s800/IMG_5607.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/NVwHHL1Pilc9_rQoSxO4uy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-qXKWFm_C7M4/U3OjpnsEZdI/AAAAAAAAGLo/e247KyZSwsc/s800/IMG_5613.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Może to kwestia mniejszej przejrzystości powietrza , może aktualnego położenia słońca jednak w mojej opinii ( różniącej się od Roberta ) wygląda mniej atrakcyjnie niż na fotkach Rosjan .


<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/-3cUfD-wc0yVj1mn_FXqxS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-UvY6p-V51mM/U3OjjLcjIpI/AAAAAAAAGKI/cGcg9naLaIY/s800/IMG_5602.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/m7YcDjDdbRkxDPLtXYj2Ly0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-cCBu7-BDVxk/U3OjoNFiOPI/AAAAAAAAGK4/EK39_WHNlTs/s800/IMG_5608.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Lans :D

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/dg9NLcUdx2tjxwaiqvddly0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-g8uXX4ycQJI/U3OjqasIIeI/AAAAAAAAGLM/wfsv4R-JiJ8/s800/IMG_5614.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Pierwszy napotkany od wyjazdu z Rosji motocyklista . Czech jedzie od strony Uzbekistanu . Daje nam praktyczne rady między innymi na temat odpraw na granicy i problemami z tankowaniem w Uzbekistanie . Na granicy uzbeckiej odprawiano go 6 godzin .
Patrzę na jego objuczone BMW i zastanawiam się jak radzi sobie samotnie z podniesieniem motocykla w razie jego położenia (chyba , że nigdy się na nim nie przewraca).

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/Pqe0KK1RTpyyQ01mqQfs3y0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-HmHxy-ChHoY/U3OjsJF9G3I/AAAAAAAAGLs/E9tsg8lgLjQ/s800/IMG_5618.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Dzisiaj śpimy kilkanaście kilometrów za miejscowością Kyzart .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/swjUrgEHyjY0o0GYNYSE8i0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-T9NeuEFuWEA/U3OjBmpHdWI/AAAAAAAAGE0/lR-kVfQp-Hk/s800/IMGP0222.jpg" height="450" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>


CDN......

Zet Johny
19.05.2014, 21:30
Dzisiejszy odcinek - pełen wypas :Thumbs_Up:

sebol
19.05.2014, 21:49
No fajnie , że co jakiś czas ktoś coś napisze ( nie chodzi tu o pochwały ) bo więcej życia jest na cmentarzu niż w tej relacji :D

Rozumiem mniej tekstu , więcej fotek ;)

Zet Johny
19.05.2014, 21:54
Nie nie proporcje są dobre.

mygosia
19.05.2014, 21:59
Więcej tekstu!
:D

I zdjęć...

Zet Johny
19.05.2014, 22:24
O tototo jest słuszna koncepcja:)

herni
20.05.2014, 16:19
Wszystko jest fajne....

Sławekk
20.05.2014, 20:45
Widoki piękne :Thumbs_Up:

sebol
25.05.2014, 18:12
Dzisiejszy poranek jest bardzo leniwy ( dla uściślenia mam tutaj na myśli siebie ). Coś nie mogę zatrybić i wejść na odpowiednie obroty . Tak jak pakowanie zawsze szło mi bardzo sprawnie , tak dzisiaj guzdram się jak mucha w smole . Adam z Robertem są już gotowi do wyjazdu , gdy ja jeszcze jestem daleko w powijakach . Luzik Panowie !!!

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/eqFQ4ApII41T1Gjkgo6-9C0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-X_WE1DIoxzs/U3s1VLW3RvI/AAAAAAAAGVw/JMncl7ST3RQ/s800/IMGP0224.JPG" height="450" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Po przejechaniu kilkunastu kilometrów napotykamy na stojące przy szosie stare grobowce. Wybudowane są z materiału , który wygląda jak zwykła glina . Niestety ząb czasu jak i warunki atmosferyczne spowodowały w wielu przypadkach znaczne zniszczenia . Zapewne za kilkanaście lat zostaną z nich ruiny . W środku grobowców w zasadzie nic ciekawego nie ma . W części z nich są śmieci , pozostałe są po prostu puste .



<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/ovoWXN-FG4gxz3gRhewnci0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-wvXGfi5Klwo/U3OjsQ1O--I/AAAAAAAAGLw/2eLiUwZn1PY/s800/IMG_5620.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/tTDuR6tInJ6RD9uEcLInky0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-7WxtTeMbLTA/U3s1VaBdbJI/AAAAAAAAGV0/2AFtM8-562Q/s800/IMGP0226.JPG" height="450" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Dalsza droga pieści nasze oczy wspaniałymi widokami .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/UfH_cr0BJwebBc4y-oSd0C0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-YXeBHLp13Mg/U3oEi9yc5eI/AAAAAAAAGM8/4vQyt-pUETU/s800/IMG_5625.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/O4nhgNbVLO8dz2LHsETqAS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-Hg58TC2aDyk/U3oEiQF_soI/AAAAAAAAGMk/jZnBYLRXpac/s800/IMG_5624.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>



Rzeka Këkemepeh .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/VhqknlcOkvarG86vOemJkC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-xmzANm1Dskc/U3oEki2Y9nI/AAAAAAAAGNE/WfcQwwMa8js/s800/IMG_5631.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/KnX1IQcjUlyecPNJakkWZC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-edR8lBNJ8-o/U3oEkMbtVeI/AAAAAAAAGM4/GQcVQMUeSHs/s800/IMG_5630.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>
<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/cQz6JRjTYHFBPf3-6SbjgS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/--hN6AA5p4iE/U3pR7CcpCEI/AAAAAAAAGVU/6H6FBhG1NQs/s800/GOPR0806.JPG" height="600" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/79vOO9PruMw5UbAp-smzAy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-2oca0gEcK68/U3pR7Wt2KRI/AAAAAAAAGVQ/cljGDA3Hb1s/s800/GOPR0895.JPG" height="600" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Uwielbienie Roberta w Kirgistanie jest tak wielkie , że ku jego czci stawiają pomniki :D

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/vxO8Zgvmwm3sgNQyn-ZTgS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-qt9YIfsLXxs/U3oElRYGfNI/AAAAAAAAGNM/pDQTtYWloEg/s800/IMG_5635.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>
<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/Yv1juGYHPZwHcGLlLCuzPi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-h5wHHSF03ko/U3oEmKeVYnI/AAAAAAAAGRo/xYwBLjEtF70/s800/IMG_5638.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>
<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/50hOWdCjx3sEMUIen1uuHi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-2RxcO9Do_Qs/U3oEmwtHw5I/AAAAAAAAGRo/TyWUmEP3N0Y/s800/IMG_5640.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>
<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/iN7_J73rQ_Ux4OHZNOANOy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-eRFic_6cZAk/U3oEnSnCsSI/AAAAAAAAGNk/32qzDhmWx_g/s800/IMG_5644.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>
<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/54RwkPolhFSb7MQLFwtmES0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-AEdyH3WXEpI/U3oEnw4fWLI/AAAAAAAAGPU/IL5lRloACG4/s800/IMG_5651.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>
<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/yxvnYbvkSoiMCB5E-CF3Zi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-ghyisFzagV8/U3oEoIMad6I/AAAAAAAAGN4/uV_B48UCl_s/s800/IMG_5653.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/l69r3Rnr0zS82zi_Y-uMrC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-AsbXgJca0lo/U3oEpOYVoeI/AAAAAAAAGOA/v8l-0rWLtcE/s800/IMG_5655.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/dF03SInc9j15FM4tZ_TT_i0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-zzDnnsk8uAo/U3oEqSHt4fI/AAAAAAAAGOc/-okyjgX5u2g/s800/IMG_5659.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Drogą A367 dojeżdżamy do skrzyżowania z drogą M41 .Przy skrzyżowaniu stoją jurty i kilka małych budynków warsztatowych . Robimy przerwę na drugie śniadanie i kawę . Przed jedną z jurt na sitach leżą białe kuleczki susząc się w słońcu.

Witam się z starszą panią , która tutaj szefuje i pytam zaciekawiony :

- co to jest ?
- ser - odpowiada .
- z mleka od klaczy ? - pytam ponownie patrząc na drugą stronę drogi gdzie pasą się wyłącznie konie.
-ser jest z mleka od krów . Z mleka klaczy sera się nie robi !! Tylko kumys -€“ oznajmia zdziwionym głosem gospodyni .

Kupujemy trzy kulki do degustacji . Przypada "€žkulka na głowę"€ . Ser jest suchy i cierpki w smaku . Nikt nie pieje z zachwytu ,więc tylko na owej degustacji postanawiamy zakończyć .
Wchodzimy z Adamem do jurty i zamawiamy kawę , a ja dodatkowo jajecznicę . Rozglądam się po pomieszczeniu , przyglądam się bawiącym dzieciom .Po chwili na stole ląduje talerz z jajkiem. Dla gospodyni nie ma różnicy pomiędzy jajecznicą , a jajkiem sadzonym . No , może po prostu się nie zrozumieliśmy :confused: Nie oznacza to , że jajko nie jest smaczne. Wręcz przeciwnie . Przed wyjściem robię kilka zdjęć najmłodszej w klanie rodzinnym dziewczynce .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/f5eASqQzu7BB63Wpihm-nC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-tAhT9qenit8/U3oEsVeR_zI/AAAAAAAAGOw/tpkOjd1WE7Q/s800/IMG_5667.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/6CbAmpy07Zm_KYXD28i20y0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-sliDML-X0yA/U3oEsJZRvkI/AAAAAAAAGOo/kQA2H1gLfJs/s800/IMG_5666.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>



<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/bL_eLgA0mt-0PeYsXNLGYC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-JU24L4xxh_w/U3oErTanuuI/AAAAAAAAGPE/dhAqWNSbIB0/s800/IMG_5665.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/VBFnRTPOk5P0RxEQnhvYyS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-bA05Bet1OWo/U3oEqZHGXsI/AAAAAAAAGOQ/qKhiKmasxt0/s800/IMG_5663.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/QHulDNX3IdFKIQRTFsA_PC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-Eg78VP7QD6A/U3oEs0d5TlI/AAAAAAAAGO8/souno27g57U/s800/IMG_5671.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/CKIgIULlmbbfTWhUICpepy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-ZeiCDfmbn4w/U3oEuICOMII/AAAAAAAAGPM/2ombGZPvtnI/s800/IMG_5675.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/44eQcfCegNuG3qTv7BZdUi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-J6ArvjCduyE/U3oEunMRVkI/AAAAAAAAGPQ/ukftMfpivSQ/s800/IMG_5677.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/S_tE7P-sUm5pS6aIJ3nL4y0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-Pmtdspdk4_0/U3oEvDU7auI/AAAAAAAAGPg/E_Z_QW6cOuQ/s800/IMG_5684.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/kQwYhyILBfgiN54Nil7b0S0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-XJTvMZI_X3Y/U3oEv9IGiFI/AAAAAAAAGP0/hF2Rimh2mgo/s800/IMG_5686.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>


Przed wyruszeniem w dalszą drogę Adam w nawigacji wypatrzył podjazd z ostrymi winklami , które kończą się tunelem na wysokości ok. 3500m. n.p.m . Choć jest to w zupełnie w przeciwnym kierunku zapada szybka decyzja . Jedziemy !! Dużo drogi nie nadłożymy . Na górze melduję się jako ostatni . Psycha i tyłek nie daje zapomnieć o szlifie z przed kilku dni . Po zrobieniu kilku zdjęć wracamy na właściwą drogę .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/QX58v8fHHCKsGYTL7vOl_y0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-SBlazHisbXc/U3oEwYohOwI/AAAAAAAAGPw/Doc4YlcF5os/s800/IMG_5688.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/YSiGOxOCrLilzvKFEyfzty0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-hcKCBV-g7bs/U3oHb_2QH-I/AAAAAAAAGTY/mE2IB6-K3ug/s800/IMGP0254.JPG" height="450" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/39ybC_HESCgpyZ6fnAONxS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-v_I1iTw4msw/U4Y_yio4F-I/AAAAAAAAGao/I2TN5MmIYrY/s800/IMGP0255.jpg" height="450" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>



W jednym z przydrożnych sklepików robimy zakupy . "€žPani"€ businesswoman , która nas obsługuje pomimo młodego wieku w kilka minut udowadnia , że ma wrodzoną żyłkę do handlu . Za tą samą wodę mineralną , którą przed chwilą kupił Adam , ja już mam zapłacić jakieś 40% więcej :dizzy: W porę "€žpomyłka€" zostaje wyjaśniona . By nie odzwyczaić tyłków od siedzenia przekąskę wciągamy rozsiadając się przy sklepowym stoliku .Popijamy chłodną colę, dogryzamy kirgiski chleb zwany lepioszką oraz słoninę obtoczoną w papryce . To jest chyba profanacja !! Znam trunki godniejsze tego kalorycznego zestawu , jednak wrodzona odpowiedzialność nie pozwala nam na zastąpienie coli czymś mocniejszym .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/0JhDOBnh_vIhSlXZroVSYi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-RqybLYCQm_w/U3oExbPVvlI/AAAAAAAAGRg/Cj316gTr-rE/s800/IMG_5690.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/awRi1I7hAUSwu_-hQDtszS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-9IfYIjTn2as/U3oEydZL3LI/AAAAAAAAGQM/Dv6VtvGxc8w/s800/IMG_5691.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/KUmK4HLkWEi9-Fk1ddjImi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-iXlKG8KzMz4/U3oEymIjJdI/AAAAAAAAGRU/LOQ6TQzESsM/s800/IMG_5695.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>


Pomimo , że jest bardzo gorąco jedzie się całkiem przyjemnie :at:

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/XuVrpRnEB9Zn1OSbhsnYbC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-wBUoQoeOjAU/U3oE0phqC9I/AAAAAAAAGQo/UmCP7moGtCQ/s800/IMG_5702.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Piękny lazurowy kolor wody kusi nas tak mocno , że podjeżdżamy do widzianego z drogi jeziorka . Czar pryska gdy jesteśmy u jego brzegu . Pełno syfu , jakieś śmieci wyrzucone przez fale . Na szerokość kilkunastu metrów od brzegu zamiast lazuru jest brązowy bełt . Pomimo , że kawałek od nas pluskający się w wodzie młodzieńcy zdają się tym nie przejmować , my odpuszczamy . Później okaże się , iż to co uważaliśmy za jezioro w rzeczywistości jest dosyć szeroką na tym odcinku rzeką Naryn .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/Pgd-I5gW6uBJHtUWW2-2Hi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-VQrA5_v3b7A/U3oEzvJCggI/AAAAAAAAGQc/8s_-R6OURRE/s800/IMG_5698.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/dg70iNPwtrwmEKE5r8Wwcy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-orALNnbk68c/U3oEzOT7PfI/AAAAAAAAGRI/6uBY6SSKkBw/s800/IMG_5697.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/DA7-L-A3M3amI4lTtz68ZS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-YwWrMV2ry-w/U3oHcQ-7QXI/AAAAAAAAGTU/RQppfEAVN-Q/s800/IMGP0262.JPG" height="450" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/cpiC9EFa1TlI1NO3Fsudxi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-1wR5zz-P3XE/U3oE0EmTo8I/AAAAAAAAGQk/QSB1v49o0M0/s800/IMG_5700.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>


Każdy na takiej wyprawie ma prawo do "€ždnia świra"€ . Dzisiaj to mój dzień . Nawet nie wiem kiedy ubzdurałem sobie , że dobrze byłoby dojechać dzisiaj na noc do Osz . Poszukać gostinicy , wyszorować się w ciepłej wodzie i wyspać na wygodnym wyrku . Jedziemy dosyć mocno rozdzieleni . Robert z Adamem są z tyłu poza zasięgiem interkomu , a ja nadaję tempo licząc , że mnie podgonią . Chcę podciągnąć jak najbliżej wspomnianego miasta . Ostatecznie i tak muszę na nich poczekać więc cała ta szarpanina jest psu na budę . Dostaję zasłużony OPR za to zapierdalanie . Ostatnie kilkadziesiąt kilometrów jedzie się bardzo źle . Jest ciemno i do tego spory ruch na drodze . W Osz jesteśmy przed 23:00. Gostinicę znajdujemy przypadkiem . Nazywa się "€žPekin"€. Adam z Robertem idą zapytać o nocleg , a ja z pewną obawa pilnuję motocykli .

Skąd ta obawa ?

Już tłumaczę . Nie więcej jak 25 m. od miejsca gdzie oczekuję na powrót chłopaków stoi grupka w której jest kilku podpitych Kirgizów . Przed kilkoma minutami jak zatrzymaliśmy się przy gostanicy Robert opowiadał jak został przywitany przez jednego z oprychów . Któryś dureń wierzy , że jest reinkarnacją Bruce Lee i wykopem chce ściągnąć Roberta z motocykla !! Jego stopa szybuje centymetry od kasku. Nie wiem czy to głupi żart , czy było to zamierzone .

Na szczęście nikt mnie nie zaczepia , a i ja w stronę grupki specjalnie nie patrzę. Czas jednak dłuży się niemiłosiernie . Mija 10 , może 15 min. Wreszcie wychodzi Robert z Adamem .

-Nie możemy wprowadzić motocykli do recepcji , a przed budynkiem pomimo kamer motocyklów nie zostawimy .

Trudno jedziemy dalej . Ubieramy kaski i już mamy ruszać poszukać innego miejsca noclegu , gdy z recepcji wychodzi szef i kiwa do nas byśmy poczekali . Proponuje wprowadzenie motocykli do gabinetu dyrektora który jest aktualnie w remoncie . Nie powiem . Godne warunki dla naszych maszyn :Thumbs_Up: Zostajemy .
Pokoje są czyste i schludne . Wszystko jest tutaj chińskie . Chiński telewizor , chińska klimatyzacja , chiński kibel i papier toaletowy . Nawet talon na śniadanie jest w j. chińskim podbity chińską pieczątką .
Po kąpieli ( co by nie straszyć innych gości hostelu ) i zrobieniu małego prania idziemy do recepcji . Jest tutaj małe pomieszczenie gdzie można usiąść przy stoliku i wypić chłodne piwo . Cała obsada to Chińczycy z których tylko kilka osób zna rosyjski . Jest Wi-Fi z czego skrzętnie korzystam by porozmawiać z rodziną . Dzień jest na tyle jednak wyczerpujący , że sił nam starcza na dwa piwa , po czym idziemy spać .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/-PVgMqhOIEGHqx_K0KaJ9C0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-RWtwgcOsA7M/U3oE2jM9f8I/AAAAAAAAGRQ/39XyRJdHmD4/s800/IMG_5707.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/d0CrvN1ci27BgD9D7J2NoS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-nULej4sFqq8/U3oE1Es7I6I/AAAAAAAAGQ0/hc47SvklWKc/s800/IMG_5705.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/Lfh-RHYhav2yRhDD_c40gi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-eL7VPXBnGRk/U3oE1mfosRI/AAAAAAAAGRE/C31wpFtwXJo/s800/IMG_5706.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Talon na śniadanie.

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/nV-aiLQLkfgx7Eh9ySqseS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-1ISj8HpqnI8/U3z7YJYxrMI/AAAAAAAAGWQ/L4KGMwCsGnI/s800/GOPR0913.JPG" height="600" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>






UWAGA

Jako , że zbliżamy się do granicy z Tadżykistanem już w tym odcinku mały konkurs . Zadanie wymaga nieco koncentracji . Usiądź wygodnie , przyjrzyj się uważnie , zbierz myśli i i wymień choćby 2 różnice pomiędzy postaciami na zdjęciach poniżej .




























<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/0I_gmL-mo_1hpdl0YG0YDC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-4oxoLsfgNEU/U3oE01VE1AI/AAAAAAAAGQ8/SykSWNOZdOA/s288/IMG_5703.jpg" height="288" width="192" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>
<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/_I7ZQBa8Kv9p2tc9G-1Lgi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-GIUEHZ-sIBc/U3oEx878vEI/AAAAAAAAGRc/fO4eRSwthAQ/s288/IMG_5694.jpg" height="288" width="192" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>


CDN....

myku
25.05.2014, 19:11
Co tu gadac,poprostu wam zazdroszcze i czekam na wiecej :brawo:

herni
25.05.2014, 23:03
:Thumbs_Up::Thumbs_Up:

Pirania
30.05.2014, 20:34
Konkurs:
1. pierwszy Zawodnik jest kompletnie bezzębny, drugi ma choć jednego kła,
2. OCZY-pierwszy zawodnik jest po co najmniej 0,7ce, drugi dopiero na smakach, uśmiech Go zdradza! ;)

Co wygrałem ?

lotnik
03.06.2014, 06:28
Na pierwszym zdjęciu Robert jest przed przekroczeniem granicy.
Na drugim juź po przekroczeniu granicy.
Tylko jaka to granica?

Robin
03.06.2014, 15:13
Na pierwszym zdjęciu Robert przed glebą w Kazachstanie, a na drugim tuż po.

sebol
05.06.2014, 11:31
Oczywiście wszystkie odpowiedzi są bardzo dobre !! Gratuluję spostrzegawczości . Chylę czoła, podziwiam kunszt dedukcji , jak i błyskotliwego wyciągania wniosków w tym jakże niełatwym zadaniu .

Jeszcze raz BRAVO :brawo::brawo::brawo::brawo::brawo::brawo::brawo:


Co do nagrody. Będzie to sznaps :chleje: ( cytrynówka mojego wykonania ) und wurst przy okazji spotkanie LIVE ma się rozumieć .

Wieczorem ( myślę , że dzisiaj ) kolejny odcinek trzech muszkieterów .

jawy88
05.06.2014, 15:35
wychodzi ze jechałem tą sama droga przez Kirgistan na waszym zdjeciu niewidac drugiego roga https://picasaweb.google.com/lh/photo/N_5NJpd89Z0pfxbNgtqzrtMTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=d irectlink

sebol
07.06.2014, 08:32
Róg jest , tylko na tym ujęciu go nie widać .

Robert B
09.06.2014, 21:00
Tak. Potwierdzam. Chociaż docierają tam Polacy rogi były dwa i nikt nie zajumał tego drugiego.

sebol
10.06.2014, 20:01
Po wczorajszym zmęczeniu dosyć długą jazdą dzisiaj nie ma już śladu . Nocka w luksusach na wygodnych łóżkach mocno regeneruje nasze siły . Po porannej toalecie każdy bierze swój "€ž chiński kwit na paszę " i wychodzimy szukać stołówki . Stołówka jest kilkadziesiąt metrów od recepcji , po drugiej stronie małego placu na środku którego stoi fontanna . Po wejściu do pomieszczenia okazujemy talony i już możemy korzystać ze "€žszwedzkiego stołu"€. "€ž Szwedzki stół "€ brzmi szumnie i kojarzy się ze sporym wyborem . Nic z tych rzeczy. Bynajmniej w naszym dzisiejszym przypadku . Trochę warzyw , lepioszka , jakaś zupa zniechęcająca zapachem do degustacji . Zapychamy żołądki tym co jest i idziemy na pobliski bazar .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/p9s2RNuDMzrhU2f-SomXRy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-K--KPWfFb0w/U3oE6mE645I/AAAAAAAAGSM/t93oUgygnJE/s800/IMG_5714.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/XA8ZrAJKlxqUTvV9gzkFJy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-dRdSny8sfWM/U3z7au6UgsI/AAAAAAAAGWw/asF2GT5DT08/s800/GOPR0916.JPG" height="600" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/nrwp_9FOPXkYCZGR6Ab-1S0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/--5SV05FTeWU/U3z7ZTxqaAI/AAAAAAAAGWg/9szdp8TRpJY/s800/GOPR0915.JPG" height="600" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Ów bazar to chyba taki lokalny €"Jarmark Europa"€ . Jest sporych rozmiarów, a wybór towarów przyprawia o zawrót głowy :dizzy: Mnie i Robertowi wpadają w oko tradycyjne kirgiskie czapki w których chodzą mężczyźni . Szybki wybór i po chwili możemy lansować się w filcowych nakryciach głowy na ulicach Osz . Pomimo wczesnej pory ruch jest duży . Wzdłuż chodnika jest sporo już otwartych straganów oraz lokalnych €žfast foodów. Miasto zaczyna tętnić życiem .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/PhU2IuRCCNCLFC8K2UGExC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-CuJ_MkvXho8/U3oE3EZwFlI/AAAAAAAAGRY/AULywOhFcfw/s800/IMG_5709.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/y4gUW_mBXl-QAfcI9q0Nxy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-VtPyNJKde0w/U3oE4UBHnvI/AAAAAAAAGRs/2jXVxZl9veU/s800/IMG_5710.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/noYOL0ng73ioSJsS_S6TzC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-pngge97-e1I/U3oE4jNoUjI/AAAAAAAAGR4/2UqEIXr14gs/s800/IMG_5711.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>



Po spakowaniu bagaży znosimy je do gabinetu dyrektora , gdzie bezpiecznie przenocowały nasze sprzęty . Tutaj wszystko montujemy na motocykle i idziemy pożegnać się z obsługą .

Pobyt w Osz , jak i w Kirgistanie to już prawie historia . Jedziemy do granicy z Tadżykistanem . Nie mogę się już doczekać , bo przyznam , że kraj ten ma być dla mnie nr 1 jeśli chodzi o atrakcyjność. 120 km. za Osz mam małą awarię . Na odcinku kilkunastu kilometrów po raz drugi pada mi bezpiecznik . Motor wydaje z siebie głuche buuu i zatrzymuję się na poboczu . Podczas gdy my majstrujemy poszukując przyczyny tego €žafrykańskiego pomoru€ , na chodniku zbiera się grupka dzieciaczków bacznie nas obserwując . Powód awarii odkrywa Robert . Pomimo , iż wcześniej zaglądałem do pompy paliwa , nie zauważyłem , że styki jedną stroną wysunęły się z mocowania i ustawione były lekko pod kątem . Po ponownym wsunięciu ich na właściwą pozycję wszystko działała jak w szwajcarskim zegarku .


<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/s_9v3qe8vc0CXKCtp1mS8C0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-LDYKjOfA3x0/U3oOanj2NgI/AAAAAAAAGT0/S_JhZBY66kc/s800/IMGP0278.JPG" height="450" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/msBf5nnU_l0zDlinaO4IIy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-eYn_ISJ7Ga0/U3oObYAoEJI/AAAAAAAAGUA/ZHKHak71jac/s800/IMGP0281.JPG" height="800" width="450" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/D5fkDWo8vHDmmYBqCN-mzy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-beWnd4WVa00/U3oOa8cW64I/AAAAAAAAGT8/Or0Q3FHSPXA/s800/IMGP0280.JPG" height="450" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/FXBpl_6qwkY_PQtH_Y7UWS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-BjzScmHelr0/U3oOc8r1MiI/AAAAAAAAGUU/ixcxMaW78iM/s800/IMGP0284.JPG" height="450" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/kE_wTkPLVtDUXjYxxtC03y0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-DJpO1R--fqo/U3oOcDjLKJI/AAAAAAAAGUQ/nFi8FaaEQRI/s800/IMGP0283.JPG" height="450" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>


Przy okazji postoju i naprawy pompy w AT wreszcie udaje się zdiagnozować "€ždzwoniący" problem w Adama BMW. Już od wjazdu do Kazachstanu coraz głośniej dzwoni coś z przodu motocykla . Kilka razy na postoju sprawdzamy elementy zawieszenia i klocki hamulcowe , jednak wydaje się , że wszystko jest w porządku. Praktycznie ,aż do chwili obecnej nie przychodzi nam do głowy by sprawdzić tarcze hamulcowe . W wyniku wibracji poluzowały się śruby mocujące tarczę . Nikt jednak nie zabrał troksów i trzeba improwizować . Sprawę skutecznie załatwiają ciasno zapięte trytytki .


<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/vQIwqZwdGh8_YRMUGeeg2y0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-cL6n2dOZjEE/U3oOdYZ1THI/AAAAAAAAGUY/0Sx7V6WxQps/s800/IMGP0286.JPG" height="450" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>


Droga pnie się coraz wyżej . Serpentynami po zboczu wjeżdżamy na 3550 m n.p.m. Im bliżej Tadżykistanu , tym wyższe góry . Przed samym przejściem jedziemy drogą szutrową i podziwiamy drugi co do wysokości szczyt w Pamirze Pik Lenina ( 7134 m n.p.m. ) .


<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/xhArKAtKK27659QJO-3QLC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-TeNtI6nOM98/U3oE7sWN5qI/AAAAAAAAGSc/rCu1b0ljfDA/s800/IMG_5718.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>


<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/vg8ZlocpgqPyBe9nDrXUQy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-5QiXAeHtHwg/U3oE69-Vy8I/AAAAAAAAGSY/Yk5Qw1Gdedw/s800/IMG_5716.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/3NELnzaV6tEU7yhLyryJuy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-Iey5QPqSIWA/U3oE8AwBUoI/AAAAAAAAGSs/lS1VEYWQSPU/s800/IMG_5723.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/zR0oovlCFes0l9sBUPct8C0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-Q6gSjy7CiFM/U3oE8bSYN5I/AAAAAAAAGSo/gO8ZKy8ZryM/s800/IMG_5724.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>


Odprawa po stronie Kirgistanu to jak €žmałe piwo przed obiadem€ . Pogranicznik jest bardzo miły , a sama odprawa zajmuje niecałe kilkanaście minut . Wskakujemy na motocykle i szuterkiem wzdłuż rzeki jedziemy do przejścia w Tadżykistanie . Odcinek ten jest długi na ok 20 km.


<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/qXuVVQWiHhG4V_Xkvw7ery0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-8Ob6VJOg4CU/U3z7apclk1I/AAAAAAAAGWs/sAoFqav_Xvg/s800/GOPR0938.JPG" height="600" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/kJ7K1KSXCFiU1783f7-b3i0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-xUHf8VzaaLI/U4Y_x2sthWI/AAAAAAAAGao/KJ3GQLW9pOk/s800/GOPR0942.jpg" height="600" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>



Oczy cieszą wspaniałe widoki , a pierś wypełnia rześkie górskie powietrze . Owa sielanka trwa kilka kilometrów , dopóki nie dojeżdżamy do miejsca gdzie droga krzyżuje się z rzeką . Jeśli tu kiedyś stał most , lub choćby mały mostek , to teraz nie ma po nim ani śladu . Zsiadam z kanapy i idę obadać sytuację . Prąd w rzece jest szybki , a jej koryto wydaje się być wypełnione wodą w stanie mocno ponad przeciętnym . Kolor wody przypomina mleczną czekoladę . Gmeram czubkiem buta w tej breji i jakoś nie mam chęci podjąć próby dokładniejszego zbadania tematu , to znaczy przejścia na drugą stronę by sprawdzić jej głębokość. Przed nami nikogo nie ma, więc inni ludzie przekraczający granicę dali radę przejechać . I nam musi się udać ( szepczę do sobie pełen optymizmu ) . Odpalam afre i wjeżdżam do rzeki . Podpierając się nogami powoli jadę do przodu brodząc raz płycej , raz głębiej . Tylne koło buksuje co jakiś czas , by po chwili złapać przyczepność i wypchnąć motocykl do przodu . Do przejechania na drugi brzeg pozostały już tylko jakieś 4 metry , gdy kolejny raz wpadam w głębszą nieckę . Opona nie wyrabia , traci przyczepność i ślizga się na kamieniach . Dupa . Teraz stoję na dobre :mur: Widząc z brzegu co się dzieje Adam z Robertem wchodzą do rzeki . Pomimo ich pomocy motocykl zakopuje się w dnie jeszcze głębiej . Po chwili silnik gaśnie , a rozrusznik nie chce kręcić . Robi się naprawdę nieciekawie :vis: Silny prąd niesie pod wodą kamienie , które głucho walą w wahacz , obudowę silnika i felgi . Nie jestem w stanie wyprostować kierownicy , nie mówiac o jej maksymalnym skręceniu w lewo . Zapada decyzja by szybko rozpakować bagaże . Wody jest już po kanapę i mam wrażenie , że wciąż jej przybywa :dizzy: Jeśli nie utrzymam motocykla to ewentualne podniesienie tego klocka z dna może graniczyć z cudem . Po przeniesieniu worków na brzeg Adam bierze pas transportowy i przywiązuje go do lagi. Z pomocą przychodzi jeden z pasażerów terenówki , która jakiś czas temu podjechała do rzeki . Pierwsze , drugie szarpnięcie i o dziwo dosyć łatwo motocykl wyjeżdża z dziury . Po chwili jestem na brzegu . Uffff . Było gorąco .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/Q0jmdOe0AaZ63nkhx-9QIi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-r0ATyWAtSI4/U4Y_2fdMjjI/AAAAAAAAGak/vkqW_dn8V6M/s800/IMG_5728.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/YMdzkvQfTq9SM7h2LDnO2y0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-A3bkKjOGldU/U4Y_3rtstFI/AAAAAAAAGak/IULPN9PdgHc/s800/IMG_5729.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>



O przejeździe pozostałych motocykli nie ma mowy . Musimy czekać , aż poziom wody opadnie . Udaje się przenieść jeszcze trochę bagaży przez rzekę . Wody przybywa,a prąd jest już tak silny , że nie mogę ustać w jej nurcie . Adam rzuca mi pas i podciąga do brzegu . W taki oto sposób przyjdzie nam spędzić dzisiejszą noc pomiędzy granicami , rozdzieleni rzeką.

Po przebraniu się , jak i po tym gdy emocje już trochę opadły zabieram się za Afrykę . Wykładam bezpieczniki , by przesuszyć puszkę . Jest w niej sporo wody z osadem. Silnik i koła "ozdabia" trawa , którą niosła woda . Po kilkunastu minutach wciskam bezpieczniki na swoje miejsce i kręcę rozrusznikiem . Odpaliła !!! Tłumik przez chwilę pluje wodą , ale serducho Afryki nadal bije.


<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/V_WEOjpfXQUDsue67dg6jS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-feGs0Z_KTuE/U4Y_3nQhNCI/AAAAAAAAGak/qw1nvbQ1VWY/s800/IMG_5731.jpg" height="800" width="532" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/DeNb0J8cDBQuTRWgQNxm1S0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-dd8GKHXN_VY/U4Y_1F3H-TI/AAAAAAAAGao/oqV8ZZjw_8A/s800/IMG_5725.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/VTYhu3F24Vg0AKib7KKIKi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-LpC61jMaIZk/U4Y_14ZFVkI/AAAAAAAAGak/Yu6hBI_zsNY/s800/IMG_5726.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>


Po zachodzie słońca robi się chłodno . Siedzę na skarpie patrząc na rzekę i w pamięci odtwarzam dzisiejszą przeprawę . Kiwam z niedowierzaniem głową , uśmiecham się i półgłosem mówię sam do siebie "ku...a , a kaczka wody miała po pas "€ :Sarcastic:

Jutro trzeba przeprawić pozostały sprzęt . Ciepła zupka na kolację i nyny .

Filmik cały , bez krojenia .

D3kSdZLcSs4

CDN.....

sebol
16.06.2014, 20:38
Po wczorajszej rwącej "€žczekoladowej"€ rzecze dzisiaj pozostał mały , leniwy strumyk. Varadero z BMW bez problemu przejeżdżają po kamienistym dnie na drugą stronę i wreszcie ponownie możemy jechać do przejścia granicznego z Tadżykistanem :at:

Nie wiem czy to zauroczenie wspaniałymi widokami , czy bardziej moje gapiostwo powoduje , że zamiast ominąć kałużę na poboczu pakuję się prosto w jej środek . Jest w niej sporo osadu , który wczoraj niosła rzeka. Afryka otrzymuje piękny , niepowtarzalny make up .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/3RVjkdTDQTxNbLLRIDu3aS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-xl4lrvNVAhI/U4Y_5GI7Q5I/AAAAAAAAGak/muFlI_k2Tqw/s800/IMG_5738.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/YU2sENJDW-OgYYovs1oWXi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-8T74z0F_pO8/U4Y_4Yfl5vI/AAAAAAAAGak/Ouky1XAuxUk/s800/IMG_5736.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Przed granicą wjeżdżamy na przełęcz Kyzyl Art , którą określa się jako "bramę" wjazdową do Pamiru . Na tablicy wymalowano nazwę przełączy oraz podano wysokość 4282 m n.p.m. Chwilę później nasze gęby uśmiechają się do pamiątkowego zdjęcia na tle obelisku z napisem Таджикистан .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/mmWCDkNTqNWRR-PxJy3NEi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-8YwTJmJpTnc/U4Y_5pXfcmI/AAAAAAAAGak/dyd_v4NPv8c/s800/IMG_5739.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/R1x3CVauH3FyF1p3x7_9wS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-_PHvFKapJXQ/U4Y_52ZXwcI/AAAAAAAAGak/QZJXybYJjIE/s800/IMG_5742.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Przejście graniczne to kila murowanych budynków, oraz dwa baraki , które wyglądają jak przerobione zbiorniki . Wchodzę do środka jednego z pomieszczeń w którym mieszkają pogranicznicy . Na prawdę spartańskie warunki . Porównując z warunkami na naszych przejściach , to w Polsce warunki pracy są jak w Hiltonie co najmniej .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/QaabZIDMlhzx9BLLxPPQHS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-qeQBRRbUpfQ/U4Y_yRSCbZI/AAAAAAAAGak/KvCsvP7QfLg/s800/GOPR0955.jpg" height="600" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>


Chłopaki mają czas , a ich powolne ruchy może należy tłumaczyć znaczną wysokością na której się znajdujemy . Chętnie za to rozmawiają z nami .

-Mieliśmy być wczoraj , ale nie dało rady przejechać przez rzekę . Musieliśmy spać pomiędzy granicami . Dzisiaj pogoda jest bardzo ładna , a poziom rzeki niski . - Tłumaczymy naszą wczorajszą sytuację .

-Wiemy. Czekamy za wami. - odpowiada jeden z nich .

-I tak macie szczęście .

-Tydzień temu padał tutaj śnieg -€“ dodaje .

-Przed wami będzie jeszcze jedna rzeka .

-A jaka jest ? Duża , głęboka ? Taka sama jak ta , którą wczoraj musieliśmy przejechać ? -€“ Dopytuję z obawą .

-Nie wiem jaka jest dzisiaj . Wiesz , jak to w górach . Czasami jest więcej wody , a czasami mniej .

-Chcemy jechać wzdłuż Korytarza Wachańskiego . Wzdłuż granicy z Afganistanem -€“ wtrąca Robert .

-Powiedzcie . Jak jest w Afganistanie . Spokojnie , bezpiecznie ?

-Tak spokojnie . A jak ma być ? - rozbrajająco odpowiada jeden z chłopaków .

-No u nas w telewizji mówią , że jest niebezpiecznie .

-Ech ... Nie ma się czego bać . Mówię wam , że jest bezpiecznie - powtarza pogranicznik .

Odprawa dobiega końca , szlaban unosi się w górę , a my ruszamy na spotkanie z wspomnianą drugą rzeką . Na szczęście nie ma się czego obawiać . Wczoraj może poziom i był wysoki , jednak dzisiaj to wąski strumyk z kamienistym dnem przez , który przejeżdżamy z łatwością .

Droga M41 . Jedziemy starym , ale jarym asfaltem . Z lewej strony jest płot, który wyznacza pas przygraniczny z Chinami . W oddali po chińskiej stronie widać wysokie ośnieżone szczyty . Mija kilkanaście kilometrów , gdy spotykamy dwóch rowerzystów . To Angole , którzy są na czele pozostałej lekko z tyłu większej grupy . Kurtuazyjne heloł, hałorju , łer ju from , by nasze spotkanie zakończyć zdjęciem i życzyć sobie bezpiecznej podróży .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/3BSGXbL6k5LUn0UUKtLtWC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-afuGjQelTLY/U4Y_zM2M6TI/AAAAAAAAGak/qC1WETCIE0c/s800/IMGP0303.jpg" height="450" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/tIsv79uJG5t2oPpHJ1ZOPi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-UdIe0pBUARM/U4Y_6aSBL0I/AAAAAAAAGak/OaFtNAWttWw/s800/IMG_5746.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/Yt8QjroJ7hajXLlQVfe-Ay0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-7lAIGotcyIo/U4Y_6-xlZxI/AAAAAAAAGak/1F45jdzDbmE/s800/IMG_5748.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>



Słońce wznosi się coraz wyżej i pomimo sporej wysokości na której jesteśmy robi się gorąco . Nad brzegiem jeziora Karkul robimy przerwę . Obłędnie wygląda turkusowy kolor wody na tle ośnieżonych położonych w oddali wysokich szczytów gór .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/Biw2X2_8ACp35VN_3KLYqy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-Zt8G0gtgQME/U4Y_7lDL25I/AAAAAAAAGak/iyWUjB3jpaU/s800/IMG_5750.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>


Adam przyozdabia BMW znalezioną czaszką barana i robi pamiątkowe zdjęcia, gdy podjeżdża do nas dwóch rowerzystów .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/nhoz6q1dGyLpmJGgwfnbWC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-mGr_bl6KxNI/U4Y_8A6pH2I/AAAAAAAAGak/djr0xz0vKpE/s800/IMG_5751.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>


Są to młodzi Rosjanie na co dzień mieszkający w Moskwie . Przyjechali do Tadżykistanu , by chodzić po górach . Chłopaki mają nietypowy sposób zdobywania szczytów .

-Jak chodzicie po górach z rowerami ? Pytamy .

-Wjeżdżamy nimi w góry na tyle , na ile się da . Jak już wyżej jechać nie można to je prowadzimy .

-No , ale na sam szczyt nie zawsze można wprowadzić rower - Odpowiadam .

-Zgadza się . Wtedy chowamy je , lub jak jest śnieg - a przeważnie wyżej jeszcze jest - przysypujemy je śniegiem . W drodze powrotnej rowery odkopujemy i jedziemy nimi w dół .



Muszę przyznać , że mają fantazję . Potrafią sobie poradzić w każdych warunkach .

W wiosce , która jest nieopodal jeziora szukamy sklepu gdzie można kupić wodę . Sklepik jest , jednak jego właścicielka mówi , że jest zamknięty .

-Jedźcie tam - mówi wskazując palcem kierunek . Jest tam pompa ( wspominali o niej też Rosjanie ) . Każdy może z niej korzystać .

Po chwili kluczenia i pogubienia się wzajemnie pomiędzy budynkami , odnajdujemy pompę . Czysta , zimna źródlana woda smakuje wybornie . Opijamy się na zapas jak wielbłądy i tankujemy puste butelki .

Przy wiosce na drodze jest punkt kontrolny. Po sprawdzeniu dokumentów możemy jechać dalej .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/D8UVeTABfP3TykVE3HC4hy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-l0N87mmeNCw/U4Y_7WTyOHI/AAAAAAAAGak/MBoGTY7RNBI/s800/IMG_5749.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/DlwijJOJq9_adcQq8V1KuC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-ouNuUqqlya8/U4Y_8qtBNLI/AAAAAAAAGak/E0OEsIYxJbQ/s800/IMG_5752.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/FqSaWwObaprP4yAB-hAfly0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-pSiWdMrHmlY/U4Y_9Jbw--I/AAAAAAAAGak/sOe900DpJa0/s800/IMG_5753.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/1L_zXKV0KZoxpnwCjJTp6C0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-wkGVQWvFkOc/U4Y_9ihB0oI/AAAAAAAAGak/_dgiJEyvXyE/s800/IMG_5754.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/nYrobcHc4dOCMXB5nEvPWi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-BZibGL2BfJE/U4Y_-FytOmI/AAAAAAAAGak/R8MBIlffxh0/s800/IMG_5756.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/W16N_kmNiQKwxZeKIwl4hi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-3210XFXtIqY/U4Y_-crRm5I/AAAAAAAAGag/2TIjyHhi2XE/s800/IMG_5757.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>



Droga ponownie wznosi się wyżej , wyżej i wyżej . Przed nami przełęcz Ak Bajtał . Tablica informuje , że wkrótce wjedziemy 4655 m n.p.m. Afryka cieniutko pierdzi . Ze 20 koni pewnie zdechło z powodu rozrzedzonego powietrza i mocniejsze odkręcanie gazu kompletnie nic nie daje . Dwa pozostałe motocykle są na wtryskach i znacznie lepiej sobie radzą z wysokością .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/QVqM_RikM7GO9vBnMiMcBy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-HngcpIaVgnc/U4Y_zyXogzI/AAAAAAAAGak/v0q26EQIDoM/s800/IMGP0312.JPG" height="450" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>


Po przejechaniu przełęczy przyroda po raz kolejny funduje nam zapierające dech w piersiach widoki .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/gcp2QJBF1glPnKxC07NPqy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-GiYis5PpTPo/U4ZAA4Vl9LI/AAAAAAAAGag/yKoz5_4rhNk/s800/IMG_5766.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/mxUbIp4Jn_NDTi27hGbxwC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-uU9CrTOslIY/U4ZABVj-1BI/AAAAAAAAGag/qBTDV5_dW1w/s800/IMG_5767.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/c0XKlrcLQsStS5ozPGib3S0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-HBkTZf6J4Ag/U4ZAAdAPq-I/AAAAAAAAGag/DTCrnQuCgk8/s800/IMG_5765.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/xJ2LI_CzH9j9ax774HWKMC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-Ea9HtWh-UAs/U4ZACe1V7aI/AAAAAAAAGag/p-O1PVyAtHo/s800/IMG_5768.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/HKpGgcZorZfWGFJ4se-CrC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-b2oG9nNRi54/U4ZACe-8gNI/AAAAAAAAGag/GSSWz6yW8Zk/s800/IMG_5769.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/_ib4Cgnenv6wVTvCfNTNzy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-USL1vo-4_SA/U4Y__ytBzWI/AAAAAAAAGag/kFUiH1SXfRk/s800/IMG_5762.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/LQPHWrET0xu2ikuANP6s1y0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-uP4eCTxaHoA/U4ZADJeixCI/AAAAAAAAGag/xv2RifbfBVs/s800/IMG_5771.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/MypRdGPXntVI47VCe7Sxei0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-cfFGF6AfGlc/U4ZAEGS8OPI/AAAAAAAAGag/cTghMVCoTco/s800/IMG_5774.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Przerwa na trochę koffeiny :)

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/xaWIrg3CX9nz8TD1BQ3ucS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-oFoGcCEP4XA/U4Y__gWdLtI/AAAAAAAAGag/mCoBK3UkEso/s800/IMG_5761.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/2NFYDGopdsuZh0a1NBFDIi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-HHdbz8litM8/U4Y_-wnGNMI/AAAAAAAAGag/oJmNDcqBbW4/s800/IMG_5758.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>




Przy wjeździe do Murghab zatrzymujemy się , by zatankować paliwo . Pod wiatą stoi dystrybutor z pompą na korbę . Niestety jest nieczynny . Z budynku wychodzi młoda dziewczyna , która gestem pokazuje gdzie podjechać . Ze zbiorników na kamiennej podmurówce wężem nalewa do wiader benzynę , którą przez wielki blaszany lejek wlewamy do baków . Dziewczyna ma sporą wprawę . Zapewne pomaga rodzicom w prowadzeniu rodzinnego biznesu .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/ZTaQFlpvGEk-6EaFD9IH4y0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-tu1vQGCGCRc/U4ZAF4SsKgI/AAAAAAAAGag/3ViM74VLEnI/s800/IMG_5778.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/qirvJT8u5ZYeG3bstHjKMi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-Oc-5ivdYfB0/U4ZAEkKxJII/AAAAAAAAGag/auZPdEBaA9s/s800/IMG_5777.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>


Gdy kończymy tankować ostatni motocykl na stację wjeżdża biały pick-up. Wysiada z niego gość , który okazuje się jest właścicielem stacji i ojcem dziewczyny . Rozmawiamy chwilę i już mamy ubierać kaski by ruszyć w dalszą drogę , gdy gospodarz rzuca propozycję :

-Może chcecie trochę jogurtu ? Mam dobry , naturalny .

-Ja mam problem gastryczny i mnie to za pewnie nie pomoże.Dziękuję.-Odpowiada Adam .

Mnie z kolei doskwiera problem w drugą stronę i dobry jogurcik może być pomocny .

- Ja poproszę szefie . Chętnie spróbuję .- odpowiadam .

Mija moment , gdy właściciel stacji przynosi pełną miseczkę gęstego jogurtu. Wciągam ze smakiem połowę porcji . Jogurt jest wyborny . Drugą połowę wsuwa Robert . Adam słysząc nasz zachwyt zmienia zadnie . Szef znika na chwilę i przynosi małą miseczkę jogurtu również dla Adama .

I tu ponownie odzywa się moja ciekawość . Z mleka jakiego zwierzaka był ten pyszny jogurt :confused:

- Z czjewo eto ... no jogurt ? - Pokazuję na miseczkę .

- Z kutasa - słyszę szybką odpowiedź .

To chyba można nazwać konsternacją :dizzy: Uśmiecham się patrząc jak Adam wiosłuje łyżką swoją porcję . Adam uśmiecha się również , tylko nie wiem czy tak jemu ów jogurt smakuje , czy usłyszał odpowiedź na moje pytanie.
Bez zbędnych skojarzeń drążę temat dalej .

-A czto eto kutas ?

-No znajesz . Kutas kak karowa , tolko ma dołgije ( tu pada niezrozumiałe dla mnie słowo pokazując jednocześnie ręką na włosy ) .

-Jak !! Eto z Jaka !! - odpowiadam uniesionym głosem.

-Da. Eto z Jaka . - potwierdza szef.

Uufffff.

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/Qj_X7OrWLzQZLqeFh8GRvS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-1aOJCI8oNLg/U3oHczLfM7I/AAAAAAAAGTc/HV2oSLN5new/s800/IMGP0325.jpg" height="450" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/qQzpxTgthHtNq1FjlE6Yfy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-rcsdGAzyiT0/U4Y_0pDVedI/AAAAAAAAGag/KVjPujvRJE8/s800/IMGP0326.JPG" height="800" width="450" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/A1jMAD54svVcsyohw_CFNi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-2cS8q_xJ1X4/U4ZADysDn1I/AAAAAAAAGag/xNwAIvkhku4/s800/IMG_5776.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Szef stacji . Właściciel jaka .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/tiHMlyy2rgDuVv2Du1bWQC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-TuKUK8Xaqrg/U4ZAGf_Zs5I/AAAAAAAAGag/DA6cdb3bFGQ/s800/IMG_5779.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Wyjazd z Murghab.

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/Q-DwQJVJk6dF-xtxLnJqyC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-pHGxTEbJ8SY/U4Y_0MXZ3nI/AAAAAAAAGag/Lmfuh3lc4ck/s800/IMGP0324.JPG" height="450" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>


Miejscem dzisiejszego noclegu jest polanka za wioską Alichur . Z namiotów rozpościera się widok rzekę Gunt oraz góry .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/gnwpkzzRnffSH1R7AouLBi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-OMNgUdLT3Ro/U4ZAGtwwFlI/AAAAAAAAGag/khccyWWyB2U/s800/IMG_5781.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/2kf3ZF5JqGKb_XZgFspdeC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-gdUQHMOyPck/U4ZAHF_stvI/AAAAAAAAGag/vPWE-oAWtzU/s800/IMG_5783.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Krótko po naszym rozbiciu obozu podjeżdża samochód , z którego wychodzi dwóch mężczyzn . Ojciec z synem wracają z połowu ryb .

-Chcecie ryby ?- Pytają .

-A ile macie ?

-25 .

-Ale co 25 ? 25 ryb ? - Zastanawiamy się .

-Mamy 25 kg. ryb

-Chętnie, tylko nie mamy na czym usmażyć . - Odpowiada Robert.

-To jedźcie z nami , do naszego domu . Usmażymy wam . - Zaprasza Ojciec .

-Mamy rozstawione namioty . Musielibyśmy pakować wszystko na motocykle . Dzięki za zaproszenie , jednak zostaniemy tutaj .

Żałuję , że nie trafiliśmy na siebie godzinę wcześniej :mur: Zapewne skorzystalibyśmy z zaproszenia .

Przed zmierzchem na niebie zbierają się ciemne burzowe chmury i zrywa się wiatr . Dociążamy namioty kamieniami i idziemy spać .


CDN......

Zet Johny
16.06.2014, 21:04
Ech pozazdrościć. Zgrana z Was jest ekipa.

Robert B
17.06.2014, 21:12
Sebastian pisze tak wyczerpująco, że ciężko coś dodać- no może tylko to, że płot z drutu na zdjęciach poniżej fotki z rowerzystami jest płotem zony przy granicy z Chinami. Wysokość zapierała dech w piersiach nie mniej niż widoki. Powietrze było na tyle rzadkie, że zejście z motocylka + trzy fotki=zadyszka

sebol
18.06.2014, 15:36
"Sebastian pisze tak wyczerpująco, że ciężko coś dodać- no może tylko to, że płot z drutu na zdjęciach poniżej fotki z rowerzystami jest płotem zony przy granicy z Chinami."

Serio o tym zapomniałem :dizzy:??:D

Robert B
29.06.2014, 21:12
W Tadrzykistanie dojechaliśmy do momentu,w którym postanowiliśmy się rozdzielić. Koledzy pojechali b. trudnym i znacznie dłuższym odcinkiem wzdłuż granicy z Afganistanem, zaś ja samotnie miałem pokonać odcinek 180km drogi M41, jako łatwy i malowniczy. Spotkanie uzgodniliśmy wieczorem. Miałem dojechać do miasta Khorg przy granicy z Afganistanem i wyjechać kilka kilometrów w stronę chłopaków, tak, abyśmy się nie rozminęli. Jakież było moje zdziwienie, kiedy ten łatwy odcinek okazał się drogą o zmiennej nawieżchni z często kopnym jak nadmorski, piaskiem. W około połowie drogi kiedy cieszyłem się właśnie zniszczonym, ale jednak asfaltem zauważyłem korek. Podjechałem na początek rozeznać sytuację. Okazało się że zeszła lawina błotno kamienna. Kiedy? pytam tubylców. Nad ranem . Słyszę odpowiedz.
Kurcze !!! i co dalej . Objazdu brak!!!. Dopytuje się co dalej. Tubylcy z flegmą poinformowali mnie, że czekamy na spychacz. Widać ,że im się nie spieszyło .
Po jakiejś godzinie widzę nadjeżdza wielka ładowarka, staje w oddali i kierowca odchodzi. Znów się dopytuje ludzi kiedy będzie przejazd. Wieczorem, a może rano. nie ma ropy do spychacza -słyszę. W tym czasie wysyłam kilka SMS do Sebastiana. Brak jest jednak raportów. Martwię się ,że nie będą wiedzieć, co się ze mną stało. Podchodzi do mnie jeden z tubylców i proponuje mi, że może sprubować przenieść motocykl w mule powyżej kolan na drugą stronę 100m zawaliska poprzez ogromną skarpę głazów naniesionych przez wodę. Pomysł wydaje się kuszący , jednak ze względu na obicie i masę motocykla bliską 400kg po krótkiej analizie rezygnuję. Miejscowi są tak jakby pogodzeni z losem. Poczekają i jak będzie pora to pojadą. Ot co. Czas w Azji płynie powoli.
W międzyczasie nawiązuję pogaduszki z Kolą. Pasażerem auta, którym jedzie pięciu tubylców z Chin. Okazuje się, że jego syn studiuje w Poznaniu. Zaprasza nas(mnie i kolegów) do swojego domu położonego po naszej trasie jakieś 700km dalej. Wymieniamy się numerami telefonu, jednak potem okazuje się ,że ten nocleg nam nie podejdzie czasowo. Żal nam do dziś, bo miał być prysznic i basen.:drif: Okazało się jednak, że ropa do spychacza się znalazła i po niecałych trzech godzinach czekania jako pierwszy mogę przetestować resztkę drogi, ponieważ część z niej poleciała w przepaść i do rzeki.
Do Khorg dojechałem już bez większych przygód , a tereny zaczęły być zamieszkałe. Zgodnie z umową Na kolegów czekałem na drodze za miastem. Zostałem niestety przegoniony przez pana ze straży granicznej już po dwóch godzinach leżenia na płaskiej skale i wpatrywania się w afgański brzeg. Mogę śmiało powiedzieć , że był niemiły i na tym wyjeżdzie przebił go tylko pogranicznik z Ukrainy. Przenisłem się kilka kilometrów w stronę Khorg, zaś swoją kurtkę wraz z kamizelką POLSKA powiesiłem na kuferku. Skutek? Po 15 minutach zatrzymał się UAZ ogórek i w moją stronę zaczęła biec jakaś piękna niewista. Szybko okazało się , że Matyna z chłopakiem są na wakacjach i przypadkiem mnie wypatrzyli. Jako że UAZ czeka szybko wymieniamy się mumerami tel. i MArtyna poleca nam tani pensjonat w Khorg, gdzie sami mieszkają. Po pół godzinie nadjeżdza Sebastian z Adamem. Decydujemy się na nocleg w poleconym pensjonacie i zostajemy tam na dwie noce aby "naładować baterie". Mamy szczęście, bo spotykamy tam małżeństwo Polaków oraz ekipę zwariowanych i rozszczebiotanych Koreanek, którym bardzo spodobało się robienie z nami fotek....:dizzy:

Ma_rysia
05.07.2014, 04:05
Koledzy pojechali b. trudnym i znacznie dłuższym odcinkiem wzdłuż granicy z Afganistanem, zaś ja samotnie miałem pokonać odcinek 180km drogi M41, jako łatwy i malowniczy.

Oj tam trudny, rowerami było spoko i to w odwrotnym kierunku :haha2:

sebol
07.07.2014, 14:23
Oj tam trudny, rowerami było spoko i to w odwrotnym kierunku :haha2:

Roberta trochę sponiewierały żebra i zapewne obawiał się , że droga przy Korytarzu Wachańskim może okazać się zbyt "bolesna" .

W rzeczywistości droga wzdłuż korytarza okazała się przyjemnym szuterkiem . Nie znaczy to , że nie można sobie zrobić kuku . Marne szanse tego co przez gapiostwo wpadnie pojazdem w przepaść lub do rzeki . A rzeka odcinkami potrafiła pokazać swoja potężną siłę ( kipiel przeokrutna ) .

Motocyklistów nie uświadczyliśmy , ale rowerzystów było mnogo .

Zet Johny
07.07.2014, 14:35
Z pięcioma złamanymi żebrami nie wyobrażam sobie podróży (mam jedno złamane i pierwsze 2-3 tyg to był koszmar).

Robert B
22.10.2014, 21:07
Dwie nocki w Khorg i znowu mamy naładowane baterie. Startujemy- teraz już w stronę domu. Daleka jeszcze droga przed nami. Wydaje się, że nie powinno nas spotkać nic trudnego. Droga przez Tadrzykistan nie jest jednak łatwa i czas pokazuje ,że oprucz widoków trzeba się też nieco poskupiać za kierownicą. Jeeeeest boooosko. Widoki zapierają dech w piersi, a fiordy jedzą nam z ręki.HEEHHEHE. Pomimo spocenia i zmęczenia chłoniemy całym ciałem przebytą drogę. Zapuszczamy ciekawskie spojżenia na Afgańską stronę rzeki. Dojeżdzamy do granicy i tam planujemy nocleg. Jest on nieco wymuszony, gdyż wizy zaczynają się nam po północy. Znajdujemy fajną miejscówkę nad rzeką i tam planujemy się rozbić. Na razie kąpiemy się i posilamy. Okazuje się jednak,że życie lubi płatać figle i ostatecznie jedziemy zapytac o nocleg po drugiej stronie rzeki w przydrożnej knajpie. Właściciel Kieruje nas na swoją daczę. Kilkaset metrów obok. Niestety dacza choć ogrodzona jak Bank USA jest w połowie budowy. Basen Jest pusty Budynek w stanie surowym a toalety bez wody. Jest jednak diwan i tam postanawiamy spać. Na wszelki wypadek po spożyciu stosownej ilości alocholu wkłdamy sobie pod poduszki duże noże znalezione u gospodarza. W nocy budzi nas hałas wjeżdzającego samochodu. W ciszy przeżywamy chwile grozy. Udajemy ,że żpimy i obserujemy................

Robert B
22.10.2014, 21:29
Na drugi dzień okazuje się ,że właściciel załatwiał swoje sprawy. Coś przywoził, coś zabierał a my czekamy aż zdejmie nam kłódkę z bramy bo chcemy wyjechać. Do granicy kawałek. Wjeżdamy przestraszeni. Tyle czytaliśmy o zwyczajach tubylców. Uzbekowie są w opiasch prawie jak ludożercy. Okazuje się jednak,że długo to długo ale nie jest strasznie. Chwilę strachu/śmiechu mieliśmy kiedy kazano nam precyzyjnie wypisać wszystkie leki jakie posiadzmy. Wtedy to blady jak ściana Adam zapytał "Chłopaki mam adrenalinę w strzykawce- Wpisać" Musimy tu nadmienić że nasz kolega jest farmaceutą i chwała mu za to ,że wziął tą adrenalinę,o mogła w ekstremalnej sytuacji uratować życie. Zdajemy sobie jednak spraę,że nikt tego nie zrozumie i możemy zostać oskrżeni o wwóz jakiś pseudonarkotyków. Zdecydowanie odradzamy wpis. Udaje się . Adamowi jako ostatniemu nikt już nie trzepie bagażu. Było gorąco..... Przed nami zabytki Uzbekistanu. Wjeżdzamy i rozglądamy się powoli za stacją benzynową. Nie jest to zadanie łatwe i ostatecznie okazuje się ,że benzyny nie ma. Stajemy przy sklepie coś przekąsić i tam dowiadujemy się ,że musimy patrzeć, gdzie przed domem stoją puste butelki plaskowe. Oznacza to. że właściciel handluje benzyną. Paliwo można kupić już zalane do 1,5 l. butelek. Nie muszę mówić,że przy +50st.C. zatankowanie trzech otocykli to udręka. Cena ok 1 dolar za litr.. Sprzedający zarzekają się ,że to lepsza benzyna ..... Ta 80 oktan........
Oj. Przekonaliśmy się jeszcze że można też kupić 60oktan. Nie da się na tym jechać Tragedia. Mój silnik zaczął brać olej. Jest żle. ABY DO KAZACHSTANU. Tam jest prawdziwe 80 a czasem 92. Po drodze jednak Piękne zabytki, bazary i końcówka uzbekistanu. 450km bez stacji benzynowej i drogi , która jest TRAGICZNA do kwadratu. Pod sam koniec asfakt- zaraz JAKI asfalt???????? Spodobało nam się jedynie to,że tak jak my w Polsce odśnieżamy, tak Uzbecy odpiaszczają. Pług spycha nawiany piach poza jezdnię. Dla nas bosko........

Robert B
26.10.2014, 18:42
Wjazd do Kazachstanu nie sprawia już nam drastycznych trudności. Musimy dojechać tylko wielokoleinowym bezdrożem ok 45. km do asfaltu. Zaschnięta glinka , koleiny i kuuuupa tirów zygzakujących jak statki floty Anglii w czasach drugiej wojny światowej po Atlantyku. Osobówki pomiędzy nimi.Ruch dość spory. Dookoła pustynia i zachdzące słońce w oczy. Dodatkowo wiatr od czoła i to niemały. Ogólnie niefajnie. Chłopaki cisną do przodu, ale ja jadę jakoś asekuracynie. Nie mam weny do ciśnięcia i jestem zmęczony. Tuż przed asfaltem decydujemy się na odbicie w bok. 1km. w pustynie i rozstawiamy namioty. Zaczyna być ciekawie. Wiatr jest silny i zmontowany namiot co chwila prubuje udawać latawiec. W końcu prubuje wbić pierwszą szpilkę i namiot wyrywa mi się z drugiej ręki. Koziołkuje i ucieka po pustyni. Gonimy go razem i po kilkustt metrach doganiamy przynosimy na miejsce i szpilujemy. Dla pewności Wkładam do środka tankbag i cieco swoich gratów. Kiedy kładę się spać naciskam ręką na karimatę i krzaczorek karzełek pokazuje mi swoją gałązkę. Niby pyszny(tak twierdzą wielbłądy ) ,ale ja w duchu cieszę się że to nie była pompowana karimata , bo byłby probnem. Tak tylko dziura w podłodze namiotu i w piance karimaty.Przesunięcie się w bok załatwia sprawę. Oj ciężki dzień za nami. Leżąc wysyłam parę SMS do domu i zaczynam rozmyslać o klaczy (karej), kóra kokietowała(serio) nas, a wszczególności Adama podczas rozbijania obozu. Kiedy widzała,że patrzymy robiła sztuczki. Biegła kawałek boczkiem. Podskakiwała, aż ciężko to opisać . W oddali był jej tabun, za któtym w końcu odeszła pozostawiając niesamowite wrażenia. Nigdy nie widziałem aby koń tak się zachowywał. W pewnym momencie chcieliśmy do niej podejść, pogłaskać, ale cofała się patrząc nam w oczy. NIESSSAMOWITA. Myśląc o niej nawet nie wiem kiedy zasąłem, a ranooo. Rano Kazachstan Po raz drugi. Tym razem Nie tak daleko , bo rosyjski wołgograd tuż, tuż . Ciekawii byliśmy jednak Tej południowej częśći. Zaplanowaliśmy sobie nocleg nad Morzem Kaspijskim.
Objeżdzając północny brzeg Kaspijskiego długo zastanawialiśmy się , które miejsce jest najfaniejsze, aby zjechać nad brzeg. W końcu decyzja. TUTAJ!!! Skręcamy i brniemy nieutwardzoną dróżką pomiędzy wydmami. Jest to tak naprawdę przepiękna pustynia, na której pojawiają się wielbłądy . dojeżdzamy doioski i iiiii...... Jest sklepik. Zaopatrzenie w piwo na dobranoc poprawia nam humory. Brniemy w stronę brzegu. W końcu jest. Jakaś stara łódz i w oddali za mega szeroką plaża woda. Cieszymy się jak dzieci. Taka miejscówka na dobranoc. Adam z Sebastianem idą do lini wody a aja piluję sprzętów i relaksuje się otoczeniem. OJJJJJJ nie ma tak dobrze przyjeżdza białe autko (ojciec z synkiem) i zaczynają się pytania ........ Z kąd. do kąd Po co Ile pali, Przychodzą chłopaki i znowu pytania: który motocykl lepszy, daj adrae email........ Tragedia. W międzyczasie chłopaki mówią mi,że morze odzeszło wraz z wiatrem wiejącym od brzegu. Jest mega daleko płytko i nie da się popływać. Ponadto spodkali żmiję,która zwinięta w kłębek syczała i ich odstaaszała. Opowiadają jaka była wielka. Pozostawiam ich z natrętnymi ośćmi i sam idę do brzegu. Po powrocie okazuje się,że nie jesteśmy nawet w połowie pytań. Szybka decyzja: spie.....y z tąd. Nasz dyskutant(były policjact) nie odpuszcza. Ja was odprowadzę - mówi. Ok . Mówimy ze skwaszonymi minami. Brniemy po piasku do asfaltu a nasz "opiekun" twardo nas pilnuje. Decyzja : jedziemy w lewo w stronę Rosji i tam poszukamy spanka. Jednak mija z 10km a białe auto jedzie za nami. Masakra. Postanawiamy dać w rurę i w końcu gubimy delikwenta. Po kolejnych kilkunastu kilometrach odbijamy w lewo i chowamy się za wzgórzem Miejscówka nawet fajna... Ale..... tamta była o niebo lepsza. Rozkładamy się z biwakiem ,a słoneczko powoli chyli się ku zachodowi. Przypominamy sobie nawzajem , iż należy uważać na węże, bo takich jak tamten z plaży jest napewno krocie. Odchodząc na bok za potrzebą faktycznie uważamy, ale ja na samym biwaku jestem już wyluzowany. Siedzę na ziemi oparty o ciemię rękoma do tyłu.Przedemną powoli dochodzi zupka chńska. Gdy nagle wracający w "krzaków" Adam krzyczy : zobaczcie!!!!! Szybko !!!!!!! Chodzie!!!!. Biegniemy z 10 m. i ......... nic nie ma. Adam pokazuje : patrzcie mały wąż . Coś zeżarł. Faktycznie sznurówka ma ze 30cm. Przebiega mi przez myśl, że te najmniejsze są najjadowitsze, a ja tak się rękoma opierałem do tyłu......... Ciarki po lecach idą same. Zaczynamy oglądać węża. Faktycznie ma problem. Zeżarł jakiś podwójny kolec który wylazł mu bokiem w połowie długości ciała. Męczy się biedak. Dumamy jak mu pomóc i kręcimy film. W końcu pada propozycja: chłopaki my mu nie pomożemy tu potrzebna jest sala operacyjna- mówi Adam. Zabijmy go bo i tak zdechnie a nie będzie się męczył. Adam odcia mu głowę, a ja nie patrzę w tę stronę. Jakoś nie lubię odcinania głów ,o ile nie są to politycy, których się brzydzę i traktuję jak karaluchy.. Po tej eutanazji idziemy już grzecznie spać. Dojadamy tylko jedzonko i dopijamy resztkę piwa. Nieco rozmów o planach na przyszłość. Jakoś dziwnym trafem każdy z nas starannie zapina namiot. Rano pobudka . Do granicy z Rosją niedaleko. Z lekka zaczynamy czuć bliskość domu.

sebol
26.10.2014, 20:54
Robert już prawie w kraju , a ja dodam kilka słów od siebie wspomagając się zdjęciami .


Rano czuję się jak księżniczka , której ziarnko grochu we śnie przeszkadzało . Od kilku dni śpię na przebitej macie . Dodatkowo wczoraj kiepsko oczyściłem miejsce pod namiot . W nocy tu i ówdzie uwierają mnie większe , bądź mniejsze kamyki . Namiot na obrzeżach dociśnięty jest większymi kamieniami - wieczorem wiał silny wiatr - i w nocy nie bardzo chce mi się to wszystko poprawiać .

Przywitanie z Fredziem , szczurkiem którego dostałem od synka jako maskotkę-amulet chroniącym mnie przed wszelkim złem . Ilekroć spoglądam na niego przypominam sobie o rodzince .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/U9pS0ckeyocOrb0Tan0PWC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-jJBgxoujnqQ/U6HO63nUTEI/AAAAAAAAGc8/UizV2RDFslA/s800/IMG_5784.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/F90RMfKMKTYj00lv83K_Fy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-NUGrNOzdZX8/U6HO7cf9QdI/AAAAAAAAGdE/VcIrWz99mPs/s800/IMG_5785.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/B7n6WC78cs_CwO7H5qMGTi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-aMOOi1LKGRs/U6HO7-9kLkI/AAAAAAAAGdg/vTOpgFq7Avo/s800/IMG_5793.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Dzisiaj nasze drogi rozdzielają się . Robert jedzie dalej drogą M41 do Khorog , natomiast ja z Adamem odbijamy na południe . Po przejechaniu krótkiego odcinka zatrzymujemy się przy punkcie kontrolnym . Za nami jest coś , co z daleka wygląda jak jednostka wojskowa . Widać nawet stojący na jej terenie pojazd opancerzony . Szybka kontrola dokumentów i możemy ruszać dalej w stronę Korytarza Wachańskiego zwanego z j. perskiego واخان . Gwoli wyjaśnienia واخان to pas ziemi długości ok 300 km. ( czasami wąski ledwie na kilkanaście km. ) przynależny terytorialnie do Afganistanu , który „ wcinając się” oddziela Tadżykistan od Pakistanu . Droga którą pojedziemy ma biec wzdłuż wspomnianego korytarza i raczyć nasze oczy wspaniałymi widokami .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/qlT44ZxwuMfo92V2jeYz_C0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-LTSMfwDlGLM/U6HO8eVC7QI/AAAAAAAAGdc/3kywJwUm5ak/s800/IMG_5795.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/hbEkc1CaS4zoOx9YASiIEC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-p8TwQqfAmaI/U6HO8JR0IFI/AAAAAAAAGdU/rtkmxxfF8UE/s800/IMG_5794.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/scDBv9VGzpSiOs0q8vtJ3y0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-BOlul_ILeeE/U6HO8xvSeQI/AAAAAAAAGdo/oc0LutoLVBM/s800/IMG_5796.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>



Pomimo obaw Roberta nawierzchnia , którą jedziemy – oznaczona białym kolorem na mapie , czyli nie wiadomo czego się spodziewać – okazuje się przyjemnym szuterkiem . Głowa gdyby była na trzonku od miotły , z pewnością obracałaby się dookoła osi . Co chwila zatrzymuję się , podnoszę do góry opadniętą z zachwytu szczękę i robię zdjęcia . Warto też obejrzeć się za siebie , by móc postrzegać zupełnie inaczej przejechaną już trasę . Jest jednak w tej sielance jedna pułapka . Brak rozwagi i nadmierne gapiostwo w trakcie jazdy może zostać surowo ukarane .
Opcja pierwsza . Wjeżdżasz w skalną ścianę na poboczu .
Opcja druga . Spadasz w przepaść lub do rzeki która momentami jest wielką kipielą . Ty natomiast dla owej rzeki jesteś lekki jak listek , który niesiony z wielką siłą zostanie roztrzaskany na wielkich skałach pośrodku jej nurtu . Eeeee chyba nie jestem w stanie tego opisać . Ten kto widział wie o czym piszę .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/go3p2SuGkD6mqtJndZ81rS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-sy9pyeXSbGk/U6HO3VGYs-I/AAAAAAAAGcA/53kzq4uUVCA/s800/GOPR1255.jpg" height="600" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/5taxTiCeRB-HhMTCIWof8y0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-SSKS_26ed24/U6HO3PSvlHI/AAAAAAAAGb8/FiAp-7zvlAY/s800/GOPR1210.jpg" height="600" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/shAMttSspJ4KA1iKIr97JC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-0QNL1FnjZps/U6HO9SVFTDI/AAAAAAAAGds/SBQ43HhTlj0/s800/IMG_5801.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/K1_yXHXG2trUdWNmb_U2Oi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-adZmeAkGseE/U6HO-IkQH0I/AAAAAAAAGeA/THSkUdu0zPY/s800/IMG_5802.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/oi-yIecYQWiq3czsVuob9C0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-gFNz8-FeN6U/U6HO9_ZWfcI/AAAAAAAAGd4/eT8589T7qiQ/s800/IMG_5804.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/0O86FMQ_YzG-Gb6_pHMF_C0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-IZIzGJCeSx4/U6HO_McAgvI/AAAAAAAAGeM/h5ifvJb5ULk/s800/IMG_5806.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/29Kt7ggCBmziaHEmGhA0Fy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-jCQWVl_2xzg/VE1F7ekCniI/AAAAAAAAGkI/BWB_w3ML8IU/s800/IMG_5836.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Cmentarz

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/DXaW3wBZy7wN11MxXhg1Ry0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-2BpxqCdNN7A/U6HPALsk0WI/AAAAAAAAGec/weoUa2Lvkbw/s800/IMG_5808.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/MmIheoMprV408peW_O6yAS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-Z8LonwI3BxQ/U6HO_kGqCQI/AAAAAAAAGe4/9DkpcMKek5E/s800/IMG_5807.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/4s95VQTL8fU4_DZ1m12V2C0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-N_K14O1abQI/U6HPAuqDp1I/AAAAAAAAGek/-Nz21_A54dk/s800/IMG_5810.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/wNtNucdGYsEtONSGW2TRZy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-dE-usDZmYAg/U6HPA_G39fI/AAAAAAAAGes/lwhdU4E5MAY/s800/IMG_5811.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/L93tc7qFPVWayG9faw_biS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-JH6XzWPRVlM/U6HPBoT2D2I/AAAAAAAAGe0/eJGIkMjViQ8/s800/IMG_5813.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/VKNdlB69QHDvTLa12vI9Hi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-wORnAlzuxeU/U6HPBxECpaI/AAAAAAAAGe8/H84yrfECKfw/s800/IMG_5814.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Przerwa na kawę .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/E1wk48hPziZ6rCTal896qC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-muvE94Uu50Y/U6HPCHTIbqI/AAAAAAAAGfE/7y2KXrxQShk/s800/IMG_5815.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/M99ftT2HAsTdd96e9Mi2ji0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-Q3WnDH-IQs8/U6HPD9qaN6I/AAAAAAAAGfY/XgI-4ICryGg/s800/IMG_5816.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>




W jednym z miasteczek przez , które przejeżdżamy zatrzymuje nas policja . W zasadzie chyba robią to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Na poboczu pod murkiem wystawiono stolik , przy którym siedzi dwóch funkcjonariuszy . Nieopodal stolika stoją dwa samochody . Na ich maskach siedzi ze czterech chłopa , a kilku następnych stoi z boku pojazdów . Podajemy z Adamem dokumenty i zaczynamy lekcję geografii . Panowie nie bardzo kojarzą gdzie w Europie leży Polska . Tłumaczę zatem cierpliwie , że za sąsiadów mamy Niemców , Białoruś , Ukrainę . Dokładniej rzecz ujmując Polska jest pomiędzy Niemcami , a Białorusią i Ukrainą . Po chwili słyszę „ heil hitler” . Na masce jednego z samochodów siedzi cwaniak w czerwonym t-shircie , któremu coś cię pod deklem poprzestawiało . Pomimo moich wyjaśnień pieprzy jakieś bzdety faszystowskie . Pozostali uśmiechają się , a ja nie bardzo wiem o co cwaniakowi chodzi :confused:

Kontrola zakończona . Policjanci sympatyczni , to i ochota na wspólne zdjęcie przychodzi . Ponownie do akcji wkracza wspomniany cwaniak . W jego wizji na pamiątkowej foci mam siedzieć przyodziany w policyjną czapkę . Pan mundurowy nie ma jednak ochoty udostępnić swojego nakrycia głowy do zdjęcia . Sporo śmiechu wywołuje sytuacja , gdy cwaniak zeskakuje energicznie z maski samochodu , a policjant dociskając czapkę do głowy w popłochu ucieka przed nim . Zdjęcia w czapce jednak nie będzie . Trudno , może następnym razem doznam tego zaszczytu

.<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/hHGLLBMa3DiBxm38s3gz5C0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-RMVWsmLjm00/U6HPDROlYeI/AAAAAAAAGfM/2FGTuV6JYzc/s800/IMG_5817.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/kkKue7dVohHgNVYc0Um7si0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-aPqZMjSTXnQ/U6HPEXL9OUI/AAAAAAAAGfw/YChyXTZdr2c/s800/IMG_5820.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/KX73dDjKbwl2DoMorxt23i0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-RrDYRwmF70g/U6HPE6IYwmI/AAAAAAAAGfs/eWaajUHpQgg/s800/IMG_5821.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Udzielam kilka wskazówek dla bratniego narodu :oldman:

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/I4zXHr379gouU52me5Wg-C0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-Q8R4t0CtnmE/U6HPD-LHb7I/AAAAAAAAGfc/cdH0rU6k4_g/s800/IMG_5819.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Teraz do zdjęcia pozuje Adam . Siada za stołem obok el komendante , gdy kolejny raz ze swoim błyskotliwym pomysłem wyskakuje cwaniak . Tym razem atakuje z innej mańki . Siedzącemu przy stole policjantowi chce na głowę wcisnąć mój kask . I ta próba spełza na niczym . Żegnamy się z wesołym towarzystwem i jedziemy dalej :at:

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/BPosFIaD8itnW-CBmRPjtC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-99dB9ExW-gw/U6HPFccM7YI/AAAAAAAAGf0/MHEPUrhlF94/s800/IMG_5822.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/Mvq0qiM57-fwtWmihDJ6ti0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-FLQ8vWYs-xE/U6HPFy2y3jI/AAAAAAAAGf8/U_Mcqb95kt4/s800/IMG_5823.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/k-ZYQ_79pVRrA_Gcv3G5My0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-2k9dzCOA6tY/U6HPGiJUnEI/AAAAAAAAGgI/g55pLErqW-U/s800/IMG_5824.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/iP0APwMUyhUWfaowHUJ9mC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-hWkBC5WHldc/U6HPGjT1yLI/AAAAAAAAGgc/NGGJ6DN98No/s800/IMG_5825.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/mxo0CHUXhv7jN_-AtUxqYS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-bnr3FqZpbZs/U6HPHKItaJI/AAAAAAAAGgU/sDIqb2ocg1o/s800/IMG_5827.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/leM3jJEpMZOx-zCRgioyfi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-UEBIQ2eVJgs/U6HPH9vf9RI/AAAAAAAAGgg/DC7BTXaaGzE/s800/IMG_5830.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/5zH23FVTcuBoI2DkKiIMzy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-lJvrlb1HAZg/U6HO3urH5qI/AAAAAAAAGcI/1zWTUM0BCMk/s800/GOPR1272.jpg" height="600" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>







Przed Khorog na poboczu czeka na nas Robert . Jestem zaskoczony widząc jego w tym miejscu , bo mój twardy dysk zarejestrował , że spotkać mamy się już w samym mieście .

- Długo na nas czekasz ? – pytam

- Prawie 3 godziny - odpowiada

- Miałem w między czasie mały zatarg z rąbniętym pogranicznikiem – opowiada nam o zajściu .

-Słuchajcie poznałem parkę z Polski . Dziewczyna powiedziała mi gdzie mieszkają . Miejscówka podobno godna polecenia . Mam nawet jej numer telefonu – dodaje po chwili.


Trochę błądzimy w wąskich uliczkach zanim udaje się trafić do hostelu . Hostel jest przy szkole i w zasadzie okazuje się , że przy nim już byliśmy , jednak przegapiliśmy bramę wjazdową.
Gospodyni pokazuje nam pokoje . Jest czysto i przyjemnie . Ustalamy cenę noclegu i wyżywienia , wypakowujemy bagaże i oczekujemy w kolejce na prysznic popijając piwo . Po zmyciu „ zapachu przygody” gospodyni serwuje nam pyszną kolację , którą jemy pod chmurką na wielkim metalowym łożu . Decyzja zapada jednogłośnie. Jutro dzień wolny od jazdy !!

Martyna z chłopakiem ( zapomniałem imienia ) pojawia się wieczorem. Siedzimy przy świecy i gawędzimy na różne tematy . Dziewczyna opowiada nam sporo ciekawych rzeczy na temat Tadżykistanu i życia codziennego w tym kraju . W szczególności życia kobiet . Okazuje się , że jej pobyt nie jest stricte turystyczny , ale ma głębszy edukacyjny sens . Martyna uczestniczy w akcji „ tadżycka krowa „ o której więcej informacji możecie przeczytać pod tym linkiem http://civic.edudemo.org.pl/nowosci/tadzykistan/213-dlaczego-tadykistan-dlaczego-krowy

Rozmowa toczy się w bardzo miłej atmosferze i czas mija dosyć szybko . Po północy zmęczenie jednak wygrywa z nami i odsyła nas do naszych kwater .



Pomimo , że dzisiaj rano możemy pobyczyć się trochę dłużej przyzwyczajenie do wczesnych pobudek wyciąga nas z pokoju ok. ósmej . W czasie śniadania rozmawiamy jeszcze z Martyną , po czym żegnamy się ponieważ wyjeżdża z chłopakiem do innego miasta . Po śniadaniu marszrutką jedziemy do centrum . Wysiadamy obok bazaru . Krążymy wokół straganów szukając czegoś co może nas w tym całym bałaganie zainteresować . Adam kupuje płytę z tutejszą muzyką . Śmieję się , że będziemy mieli co pośpiewać . Ja z Robertem kupujemy lokalne nakrycia głowy noszone powszechnie przez mężczyzn . Jeszcze na bazarze zakładam czapkę na głowę i natychmiast wtapiam się w otoczenie .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/AaC_v3mbwf7vqkLjXTV0hy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-P788k-FLRFI/VE1F5xv6lFI/AAAAAAAAGjs/siRr0WGt6GM/s800/IMGP0358.jpg" height="450" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/YnPn5KdiuNfJmQ2K4xxNEC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-qC4acvVDsQQ/VE1F5DZbPII/AAAAAAAAGoQ/vH8KfaNFzdE/s800/IMGP0353.jpg" height="450" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/DLi0tSZhn65LO-GgVxN0hy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-TJjEgfrZECA/VE1F5WyUGwI/AAAAAAAAGjk/o68k4UnJnek/s800/IMGP0354.jpg" height="450" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/aTfar5HYlOSmeJUraplvfi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-S1EtEutYSHI/VE1F5Rx18BI/AAAAAAAAGjc/cbapGaNRd4w/s800/IMGP0356.jpg" height="450" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/33IgUChZ6-TpqsvbmO2fmC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-L7nnPUE4gRU/VE6c3j4mMHI/AAAAAAAAGqE/MNP24iQJn-s/s800/IMGP0363.jpg" height="450" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/9MYvTJa-es09uBAeZ-5g5S0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-VbSz_8-IpuM/VE6c3Trox4I/AAAAAAAAGqI/RBhtxWOnyAY/s800/IMGP0361.jpg" height="600" width="338" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>





Dzisiejszy dzień z założenia ma być odpoczynkiem , to też ruchy mamy spowolnione . Po powrocie do hostelu leżymy na łóżku popijając piwo :zdrufko: Adam w czasie piwkowania wymienia olej w BM-ce

.<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/CPmrKyuF0ws_tp80wGx5ay0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-e-WnsAWwe-I/VE1F783ZKEI/AAAAAAAAGkE/VUb1FV1zxGE/s800/IMG_5843.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/c6ZvVtba5_YlpPTfKK43sy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-mOZDIpvE424/VE1F8DfK99I/AAAAAAAAGkU/5V9ftjg9G50/s800/IMG_5846.jpg" height="600" width="400" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/UgD7iemLqDLDxmKggxlC7y0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-_UtSQdTZmOM/VE1F8oINgkI/AAAAAAAAGkc/8iJ5oHe4HMg/s800/IMG_5847.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/qwE0WrST9XnaIaaNVr4h_y0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-EoIulYTtbKM/VE1F80TjYxI/AAAAAAAAGog/UH8LcZjQFK0/s800/IMG_5849.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/hDUbKEG8YH-NVDMhYVFVby0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-Mn1IU06OtDw/VE1F9v3gbeI/AAAAAAAAGog/8cfnnSOVnDU/s800/IMG_5857.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Wnuczek gospodyni.

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/5BnyJzqWQdTEFz9NbY-c0C0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-YxgzvpxM3zs/VE1F-FA2J1I/AAAAAAAAGog/IheV33-gI04/s800/IMG_5860.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Gotowanie powideł.

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/aOwiGzkShJ_iBp4URD_XPC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-8TiLkH4O4z4/VE1F-kZFQ3I/AAAAAAAAGk0/79skWoxKQQE/s800/IMG_5861.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>



Późnym popołudniem pojawia się grupka turystów . Kilku Azjatów i małżeństwo wyglądające na Europejczyków . Kobieta rozmawia po rosyjsku z właścicielką hostelu i dalej tłumaczy ustalenia w j. angielskim Koreańczykom ( nie jestem biegły w językach Azjatów , jednak okazało się , że dobrze rozpoznałem po mowie , iż są to właśnie Koreańczycy ) . Jej mąż siedzi na murku przed wejściem do budynku i przysłuchuje się . Przyglądamy się chwilę towarzystwu i wracamy do naszych tematów . W pewnym momencie spoglądamy na siebie jak by chcąc wzajemnie zadać sobie pytanie „ ten pan na murku powiedział do żony coś po Polsku ? „ Nie wiem czy się przesłyszeliśmy czy nie ponieważ spoglądam w bok , ale pana na murku już nie ma .

Po chwili gospodyni podaje nam obfitą kolację informując , że ma nowych gości. Koreańczyków i małżeństwo z Polski , które przyjdzie do nas na wspólny posiłek .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/50WQ4AmJfnSyKKBt7fifCy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-Nu_C9wgcejM/VE1F-wJPOVI/AAAAAAAAGog/KQApjA9fNuM/s800/IMG_5865.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Jurek z żoną ( tym razem zapomniałem imienia kobiety ) mieszkają w Bielsku Białej . Jurek jest przewodnikiem ( specjalizacja Gruzja ) , a jego żona nauczycielem . Nie są przewodnikami grupy Koreańczyków , a jedynie doraźnie im pomagają . Chyba są trochę zaskoczeni , że spotykają tu Polaków w dodatku na motocyklach . Wczoraj sporo ciekawych rzeczy o Tadżykistanie opowiedziała nam Martyna . Dzisiaj mamy okazję uzupełnić wiedzę o Gruzji . Między innymi o sprawach historyczno – politycznych . Okazuje się , że jesteśmy tam z przyczyn politycznych dobrze postrzegani . Gruzin – Polak dwa bratanki ??

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/SuZ6mkOmLtrlGpz1i-yJRy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-O8dDXHbV4fs/VE1F_VIe0VI/AAAAAAAAGlA/nU582JFDKUM/s800/IMG_5866.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Jest już ciemno , piwo się skończyło a tematów jeszcze sporo . Cholera przez ten ramadan wódki w sklepie nie można kupić – rzucam . Jurek wstaje , znika na kilka minut i wraca wręczając mi flaszkę żubrówki !!! Smak Żubrówki w doborowym towarzystwie , daleko od domu bezcenny :chleje: !!!

CDN...

herni
27.10.2014, 16:44
Powróciły wspomnienia ...:Thumbs_Up:

sebol
31.10.2014, 11:16
Po śniadaniu żegnamy się z naszymi rodakami . Przy motocyklach chętnie z nami robią sobie zdjęcia rozchichotani Koreańczycy . Co chwila słychać ciche hihi , haha . Trzeba przyznać , że są pocieszni .

Przy wjeździe na główną ulicę jest "stacja benzynowa " . Właścicielka wraz z swoim synem przy zachowaniu wszelkich zasad p-poż z wiadra przez wielki blaszany lejek sprawnie tankuje motocykle . Wyjeżdżamy z miasta i drogą M41 kierujemy się dalej na północ . Choć nie widać już wysokich ośnieżonych szczytów gór widoki nadal są przepiękne .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/Io8guZfGYmTH0jWE2JoNlS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-XX8gJTSwWLU/VE1GAPBBsLI/AAAAAAAAGog/1HGHIjczt0c/s800/IMG_5869.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/lAu0IJLIwbXm4NE1XjkdYy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/--urO7B85Pz0/VE1F_ouVLaI/AAAAAAAAGlM/SZl4ILqUvpU/s800/IMG_5868.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/nnrsBMHvulxmT-DrHuuSay0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-ESuU-02JdDs/VE1GAtp2nXI/AAAAAAAAGlY/vZH1e4u-Nj4/s800/IMG_5872.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/A2ND_3dL7DkWKA8lnhRZ3i0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-p9rg8NDXhIU/VE1GB556iTI/AAAAAAAAGlo/h5OasVhbFJA/s800/IMG_5877.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/sMT9Yl14933_E84_aaYJai0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-day6cXVzM9Y/VE1GCUhwdyI/AAAAAAAAGl4/dVE76tPbF1I/s800/IMG_5879.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/W2iJ6tL6U-YB9uc8xQTvVC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-JFcvI3LpfUQ/VE1GEDK141I/AAAAAAAAGmM/a8er5pS7nag/s800/IMG_5886.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/248ibjJ089jOUEQ4f7CbEi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-muFR8VxHR94/VE1GFBVokLI/AAAAAAAAGmc/ENZ7ZMh_rww/s800/IMG_5893.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>



Jest gorąco i by nie odwodnić organizmu trzeba często zatrzymywać się na krótkie pauzy , gasząc pragnienie wodą . Zastanawiam się " jeśli tu jest tak ciepło , to jak będzie w Uzbekistanie ?? ".

W jednym z przydrożnych sklepów robimy zakupy . Nieopodal jest jednostka wojskowa z wieżą obserwacyjną na której stoi żołnierz . W zasadzie nic dziwnego . Przecież droga biegnie wzdłuż granicy , a po jej drugiej stronie jest już Afganistan , czyli największy na świecie kartel produkujący podobno ponad 90% światowej heroiny , która trafia na cały glob.

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/57_oR6M4LEQ0f51D-FKqny0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-WvhtHURGHPo/VE1GA3JCRsI/AAAAAAAAGog/upg0RWLTnwY/s800/IMG_5874.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/8DS1NY01p8-SXG7ws2qM3C0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-Q1ntv2SBy0Y/VE1GBDKeAXI/AAAAAAAAGog/iHzPXMLwDBE/s800/IMG_5875.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Przerwa na małe co nieco .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/qxw9dtxNCQ6m80jG-9TV_C0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-uiJuW80Xzio/VE1GBrrsUDI/AAAAAAAAGls/9fbMo4IRvOI/s800/IMG_5876.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Wybuchowe drzewo .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/jtODsBGvFih41igRXCf6Fy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-i8GJzfPZww4/VE1GDE0nrBI/AAAAAAAAGmA/KOq-OVv3Tx4/s800/IMG_5880.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/LVX7beKpVGjhvT4L81UIli0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-40XljGsBd6U/VE1GDBfIijI/AAAAAAAAGog/mHiwQqkQ_Vo/s800/IMG_5882.jpg" height="600" width="399" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>



Część gospodarstw po stronie afgańskiej wygląda naprawdę bardzo przyzwoicie ( jak na tutejsze warunki ma się rozumieć ) .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/TLAru_ftuwWBMh8-SoVbCy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-KzXuxTUlstc/VE1GD17EwFI/AAAAAAAAGmg/CmirS-mBK6o/s800/IMG_5885.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Obóz rozbijamy za miejscowością Yezgan . Ciężko poszukać jakiegoś w miarę równego kawałka . Przy rozstawianiu namiotu trzeba bardzo uważać , ponieważ na ziemi jest sporo gałązek z długimi suchymi kolcami . Dopiero co w hostelu zakleiłem dziurę w macie i chcę się trochę nacieszyć wygodnym spaniem . Z wejścia do namiotów rozpościera się całkiem przyjemny widoczek .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/dFeXGqbTWBtbvf5EuGItpy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/--A3bsq7mbaM/VE1GFbTidnI/AAAAAAAAGms/Ilec1Qg6aDI/s800/IMG_5896.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/E1OlyhrmS3DNhHk6SwjX1i0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-MYPRYiLPbiI/VE6c4dBBe3I/AAAAAAAAGqM/1vhZUM6No7M/s800/IMGP0377.jpg" height="450" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>



Bardzo osobliwa góra . Wygląda jakby geolog wielkim młotem rozłupał szczyt odkrywając jej strukturę .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/DLhMFsIJs96tzYsNTJE3XS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-0lfvRnjcOYc/VE1GHWMTOkI/AAAAAAAAGnI/CEpNz2X54tQ/s800/IMG_5911.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/eSyUQuAc9woUeuFC5Nl1Vi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-rDLJ7xdN2Do/VE1GHE0_RnI/AAAAAAAAGoI/tkkcrnJX1ns/s800/IMG_5905.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/Ga5oyo2m8fuIefYdIYZwIy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-A7dL9kIMkbE/VE1GGbKifaI/AAAAAAAAGm4/RzqrItEjvKs/s800/IMG_5900.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/tNnIo8anMD-KbSinYtjoUy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-UiTrheJ2vF4/VE6c4IgNVtI/AAAAAAAAGp8/2ajkv6HWrZg/s800/IMGP0375.jpg" height="450" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>



Im bliżej stolicy Tadżykistanu , ty robi się cieplej . Adam z Robertem są tak zziajani , że w przydrożnym wodopoju odmawiają modły dziękczynne chłodząc zgrzane głowy .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/usbUdMb7s3c42sEZZdypGS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-Ywqm99u0jiI/VE1GIC5EbLI/AAAAAAAAGng/6aRKXQCbt3Q/s800/IMG_5918.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/cAFXQNhWyDdPn82hQWv-ci0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-qM52bRd67Uw/VE1GH9QJ7II/AAAAAAAAGnE/pLIS6tNX_O0/s800/IMG_5916.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>




Kilkanaście kilometrów za Dushanbe odbijamy na północ do Hissar . Na nawigacji widać przepływającą przez to miasteczko rzekę . Do granicy z Uzbekistanem pozostało ok. 50km. a wizy rozpoczynają się dopiero jutro . Na bazarze robimy zakupy . Jak w wielu innych miejscach już po chwili otacza nas grupka tubylców z milionem pytań . Pakujemy się tak szybko jak tylko się da i ruszamy byle dalej od tego miejsca . Na uboczu miasta szukamy miejsca z dobrym dostępem do rzeki . Nie jest łatwo . Przy budynkach mieszkalnych nie ma sensu się rozkładać , bo pewnie po chwili pojawią się nieproszeni goście , natomiast w miejscu oddalonym od domostw , gdzie jest spokój brzeg jest wysoki i stromy , przez co są problemy z wejściem do wody . W końcu niedaleko mostu przy wyjeździe z miasta znajdujemy boczne wypłycenie rzeki Kafirnigan i tu spędzamy prawie połowię dnia . Leżenie bykiem na trawie - kawa , leżenie bykiem w wodzie - piwo , drzemka na trawie - obiad . Nabieramy sił przed jutrzejszym zderzeniem z pogranicznikami z Uzbekistanu . Pamiętam Czecha spotkanego w Kirgistanie . Odprawa zajęła jemu 6 godzin , jednak z tego co powiedział nie był rekordzistą tej "smutnej rywalizacji" . Innym przekroczenie granicy zajęło dobę !! Dokładnie liczymy kasę - a trochę waluty różnych krajów się uzbierało - i zapisujemy na kartkach . Zastanawiamy się też , czy podać w deklaracji sprzęt elektroniczny .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/Hocuh5V3l3KRUcifQoy9hy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-qFnqSitlpgY/VE1GIjsKmsI/AAAAAAAAGnc/--3sN1ZFkSk/s800/IMG_5923.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/srmsDTWY9cbJBSDsxQtPmS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-ld_tMA5leGI/VE1GJ4-pRGI/AAAAAAAAGoA/0WCtvDuws-Q/s800/IMG_5931.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/IQYVeVCOax_O6-IJ5LztgC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-CBOjABKk7as/VE1GI2Yue7I/AAAAAAAAGnU/ktiKOXOLzJs/s800/IMG_5927.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Pierdu , pierdu , a słońce jest już coraz bliżej horyzontu . Trzeba rozejrzeć się za miejscówką do spania .

- Panowie mam propozycję . Prześpijmy się dzisiaj w gastanicy . Jest po drugiej stronie rzeki . Przejeżdżaliśmy obok budynku . - proponuje Adam

Pakujemy rzeczy i przez most wracamy na drugi brzeg rzeki . Faktycznie przy drodze stoi budynek . Jest to jednak knajpa-bar , co nie znaczy , że będziemy rozpaczać . Korzystamy z zasobów jego lodówki pakując kilka chłodnych piwek do kolacji . Zbieramy się do drogi , gdy podjeżdża stara Łada . Wszyscy panowie łącznie z kierowcą wyglądają jakby już coś przyjęli na wątrobę . Zbiera się przy nas mała grupa , czyli pasażerowie samochodu i klienci knajpy . Rozmawiamy z nimi chwilę , gdy jeden z osobników rzuca propozycję .

- Możecie u mnie spać . Nie daleko stąd mam dom . Jest też wielkie łóżko w ogrodzie .

-Tak ? A co zapraszasz nas, czy mamy zapłacić za nocleg ?

-50 - odpowiada .

- Co 50 ?? - pytamy .

-50 baksow

Rozbawił nas .

- Co 50 baksów ?? :confused: . Za hostel płaciliśmy dużo mniej .

- To ile chcecie dać ??

- 5 . 5 baksów od osoby . Pasuje ?

- Pasuje odpowiada . Jedźcie tam - mówi wskazując kierunek paluchem . Zatrzymajcie się przy czerwonej metalowej bramie .


Chcemy podwieźć naszego dobroczyńcę , jednak każdy ma na kanapie bagaże i nie da się upchnąć już nic ponad to . Jedziemy przodem , a gospodarz człapie powoli z nogi na nogę owe 200 m. Czekamy przed krasną bramą jak nam nakazano , gdy wreszcie skrzypiące wrota otwierają się i możemy wjechać do środka .

Stwierdzenie " mam tam dom " zostało z całą pewnością użyte zbyt mocno na wyrost . Dom to dopiero tutaj będzie . Jak na razie to tylko kilka ścian bez okien i dachu które wystają jedną kondygnację nad ziemię . Obok stoi budynek , który można nazwać gospodarczym , a w nim między innymi ubikacja i pseudo prysznic . Jest za to zadaszony i można zamknąć drzwi . Atrakcją posesji mógł by być basen gdyby była w nim woda . Wokół posesji jest wysoki na ok. 2,5 m mur . Ogólnie wygląda to jak nie kończąca się historia ( budowlana ) która pewnie jeszcze sporo czasu potrwa zanim zostanie ukończona . Parkujemy motocykle , i otwieramy zimne piwko częstując również gospodarza .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/NAmntzK_Apwi5LkY8W3jki0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-2SOmRXH_UqE/VE1GKmTFxuI/AAAAAAAAGn0/gLf9Z82xY-o/s800/IMG_5935.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/jEHDao32Ms9v6nGE0FW8-y0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-Q94GIMixyfM/VE1GKRl6sBI/AAAAAAAAGoE/Wmhi4Ls9afs/s800/IMG_5933.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/u4lQkNKqbXpvRq7Hydc_oC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-tFvWAuqI68o/VE1GLKsVXkI/AAAAAAAAGn8/ON6ypDvZXv4/s800/IMG_5936.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>


- Wiecie co ? Byłem kiedyś w waszym regionie . Teraz są tam Państwa Bałtyckie - Opowiada .

- Tak a , co tam robiłeś ? - pytam zaciekawiony .

- Samochodami woziliśmy " ług " .

- Hmm . Co to takiego "ług" ? - Pytamy .

Tłumaczy nam , jednak ni cholery nie możemy domyśleć się o co chodzi . Znika na chwilę , a my nadal dumamy co znaczy owe słowo .

- Ług to taki środek chemiczny . Coś związanego z chemią - mówi Adam .

Odpowiedź jest bardziej banalna . Mija krótka chwila gdy zjawia się gospodarz dzierżąc w dłoni dorodną cebulę . To jest "ług" !

- Co ? Woziłeś z Tadżykistanu tyle kilometrów cebulę ? - pytam z niedowierzaniem .

- Da . Pada krótka , rozbrajająca odpowiedź .

Rozprawiamy jeszcze dłuższą chwilę , a rozmowy płynie gorycz i rozczarowanie obecnymi czasami . Z tęsknotą rozpamiętuje czasy ZSRR , ale wie , że to już ( jak to mówią Czesi ) se ne wrati . Wraz z końcem piwa znika nasz gospodarz , obiecując , że zgodnie z ustaleniami będzie o szóstej rano .

Z noclegu - jak i z chęci wzięcia prysznica - w budynku gospodarczym rezygnujemy . Rozkładamy się na wielkim metalowym łóżku . Jest ciemno , więc szybko zasypiamy .

Pyk .... i robi się jasno . Coś nie tak , bo czuję się jakby minęło ledwie kilkadziesiąt minut od zaśnięcia . Podnosimy głowy i rozglądamy się . Jest jasno , ale nie za sprawą słońca lecz halogenu , który oświetla naszą posesję . Dalej za murem , na sąsiednich działkach jest ciemno jak w .... Afroamerykanina . Wygląda to jakby ktoś nas obserwował . Po 20-tu minutach oswajamy się z "sztucznym słońcem" i staramy zasnąć ponownie . Mija kolejne 40 min . gdy z letargu wyrywa nas skrzypienie wpierw otwieranej furtki , a następnie otwieranej bramy . Na posesję wjeżdża samochód . Zatrzymuje się , a jego światła gasną . Ponownie skrzypi zamykana brama , a po bramie trzaska furtka . Podnosimy się i siedzimy nieźle skołowani . Co się dzieje ? Mija chwila , jednak nikt to nas z nie podchodzi . Gramolimy się z Adamem ze śpiworów , bierzemy latarki i idziemy obadać temat . Ani w samochodzie , ani wokół niego nie ma żywej duszy .

- Może schowali się za drzewami ? - pytam Adama .

- Nie . Nikogo nie widzę. - Odpowiada Adam oświetlając boczną porośniętą drzewami część posesji .


Krzątamy się jeszcze chwilę chowając przy okazji noże , które leżą w kilku miejscach przy budynkach ( pewnie służyły w czasie imprezek , które tu organizował właściciel -pustych flaszek też trochę było - , a jeden z noży ma klingę ze 20 cm . ) i wskakujemy ponownie do śpiworów . Roberta żywcem nie wezmą . Chowa swój nóż pod poduszkę , tak na wszelki wypadek . Adam proponuje byśmy trzymali warty . Zmiana co 0,5 h . Nie podejmujemy tego pomysłu . Leżę nasłuchując , bo ochota na spanie już mi przeszła . Cisza trwa kolejne kilkadziesiąt minut . Zaskrzypiała furtka , zaskrzypiała brama , samochód odpala , włącza światła i wycofuje z posesji . Zaskrzypiała brama, zaskrzypiała i trzasnęła furtka . Kurrrwa co jest !!!! :dizzy: Miało być bezpiecznie !!! :mur: Jak nas zarżną , to przez najbliższe 100 lat nikt nas nie znajdzie , no chyba , że wcześniej przy wódce któryś oprych się wygada . Nawet spieprzyć stąd nie można , bo brama zamknięta , a mur wysoki . Biorę latarkę i idę zobaczyć co się dzieje . Ponownie pustka . Ani samochodu , ani żadnej żywej duszy .
Ta noc strasznie się dłuży . Zasypiam nad ranem . Już robi się szaro .Od kliku godzin jest spokój ,a ja jestem zmęczony i jest mi obojętne co się stanie .




Dzisiaj wspominam tą sytuację z lekkim uśmiechem . Możecie mi jednak wierzyć , lub nie owej nocy kompletnie do śmiechu nam nie było .


CDN...

Robert B
01.11.2014, 21:28
Dodać tylko chciałbym,że CI Koreańczycy to w większości (poza 2szt)byli płci odmiennej niż nasza i ........ byli całkiem całkiem. Wiedząc jednak,że mogą to czytać nasze żony pozostaje także jak Seba przy sformułowaniu Koreańcycy.Heeheheh
Dodam także dla zainteresowanych,że BMW po zatankowaniu z wiadra nie wymagało specjalnego potraktowania komputerem diagnostycznym, co nie jest aż tak oczywiste w najnowszym modelu.Wogule jakoś tak dobrze sobie radziło .... Jak na BMWheeheh
Jednak tankowanie z wiadra nieznanego paliwa przyniosło swoje skutki w moim viaderku. Siorbie olej od tego czasu. Leżą w domu już nowe uszczelniacze ,ale do dziś nie mogę się zebrać do wymiany i tylko ciągle dolewam oliwy.

sebol
04.11.2014, 19:00
A może ktoś forumowiczów z Bielska Białej , lub okolic zna osoby ze zdjęcia ?

Te hi hi , haha to było do Roberta . Pewnie wpadł laskom w oko :D

sebol
25.11.2014, 21:07
Godzina szósta rano . Jesteśmy już po śniadaniu . Motocykle zapakowane, a my czekamy na naszego gospodarza . Dokładnie rzecz ujmując czekamy na otwarcie bramy zamkniętej na wielką solidną kłódkę . 06:10 , 06:15 , 06:20 ….. zaskrzypiała furtka . W nocy owe skrzypienie "przyprawiało nas o zawał serca" , teraz jednak syczę sobie pod nosem "wreszcie" . Przychodzi władca posesji . Podkrążone oczy i "subtelny" zapach berbeli wyraźnie mówią , że noc była ciężka .

-Przepraszam chłopaki , ale miałem coś do załatwienia . Tłumaczy się .

Jestem nie wyspany ( tą noc z całą pewnością można zaliczyć do najgorszych na całej wyprawie ) i nie mam ochoty na konwenanse .

-Słuchaj !!. Co tutaj w nocy się działo !!?? Jakieś auto wjechało na posesję , a później z niej wyjechało .Nie wiedzieliśmy co się dzieje .

-Przyjechałem , bo chciałem powiedzieć wam dobranoc .

-Przecież mówiłeś nam dobranoc !! Spać przez ciebie nie mogliśmy . Baliśmy się !!!

Tak ?? - Rozbrajająco zdziwiony pyta właściciel .

Czy faktycznie chciał powiedzieć dobranoc , czy dopić się z nami , czy może miał jakiś inny cel tego już się nie dowiemy . Z całą pewnością nie był sam , bo nie jest szybki jak Struś Pędziwiatr by kierować samochodem i jednocześnie zamykać bramę ( a ta nie była sterowana z pilota ) . Ostatecznie żegnamy się bez nadmiernego urazu i ruszmy w drogę .

Wcześniej Adam na nawigacji wypatrzył w Hissar miejsce oznaczone jako historyczne . Jesteśmy blisko , więc klucząc uliczkami jedziemy sprawdzić co znajduje się pod punktem na mapie .

Ów punkt to Twierdza z XVI wielu , a raczej to co z niej zostało . Jest również medresa oraz mauzoleum Hodży Machdumiego Azama (XVIw) . Jest dosyć wcześnie i nikogo oprócz nas tutaj nie ma . Obchodzimy obiekt robiąc zdjęcia , wsiadamy na motocykle i już bez planowanych postojów jedziemy na granicę z Uzbekistanem .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/pTIiHKclqeCRECVJ6wrThS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-_PamFLh-lzw/VE6c4i2dgWI/AAAAAAAAGps/fTCA1TLWNOM/s800/IMG_5940.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/oeDSh-UEKRL8EyfEh4S4wC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-MLawFmm4L-E/VE1F6itOcGI/AAAAAAAAGj4/BktfaaebuNU/s800/IMGP0391.jpg" height="450" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/a09kqPSwdCFZrDiKiEJFTC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-nmTM_mWZf3g/VE6fKaFyiCI/AAAAAAAAGqs/dQ9qlu-67z8/s800/IMG_5947.JPG" height="800" width="532" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/GL8Qpq_YOBKNw1HeeaxsUS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-ZZLdC0UAyVE/VE6c4wqLJLI/AAAAAAAAGp0/JuUSmrQfn-8/s800/IMG_5941.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>



Granica z Uzbekistanem .

Nie taki diabeł straszny jak go malują . Wypełnianie dokumentów , kontrola bagaży i krótka pogawędka z obsługą terminala zajmuje jedynie godzinę i czterdzieści minut , czyli nawet nie jedną trzecią czasu odprawy spotkanego w Kirgistanie Czecha . Niewątpliwie czas przyspieszyły kartki z policzoną walutą , jak i śmierdzące położone na wierzchu w worku skarpety z resztą bielizny na które pogardliwie spojrzał mundurowy rezygnując z dalszego zagłębiania się w bagaż .

W Tadżykistanie było ciepło , tutaj jest już skwar . Za granicą wymieniamy dolary .Wyglądam jak cinkciarz spod Pewex-u . Mam tak gruby zwitek uzbeckiej waluty , że nie mieści się portfelu . W pierwszym większym miasteczku zatrzymujemy się na zakupy . Już po chwili mamy kilku nowych kolegów . Tubylcy mówią nam , że otwarto nową drogę , która skróci nam dojazd do Samarkandy ( co okazało się cenną wskazówką ) .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/0rhgQRrYa7zhaorbdF_-SS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-ccVFuKTX_vg/VGh0rzR5FHI/AAAAAAAAG1Y/JmIAxbO3WVg/s800/IMG_5949.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/-D9pDv5smH2tkB8Xg2xWiy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-jMfHR_E4c_w/VGh0zgEiYLI/AAAAAAAAGug/vvlInhBxQk0/s800/IMG_5951.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>



Po małej przekąsce tankujemy motocykle. Niedaleko sklepu przy drodze stoją flaszki . Według udzielonych wcześniej wskazówek oznacza to , że w tym miejscu trzeba poszukać kierownika , który spienięży nam "lewe" paliwo . Kierownikiem jest miła pani , jednak nie dla wszystkich paliwa do pełna wystarcza .

Uzbekistan w porównaniu z Tadżykistanem jest bardziej czysty i ma lepsze drogi . W Samarkandzie jesteśmy po zachodzie słońca . W zasadzie jest już ciemno , a my wciąż szukamy noclegu . Taksówkarze proponują nam hotele , jednak cenowo to za wysokie progi na nasze nogi . Zdolności negocjacyjne Adama pozwalają zatrzymać się w B&B Emir . Cena 50 USD ( pierwotna była 100 ) za naszą trójkę . Warunek ?? Musimy jutro do jedenastej opuścić ten przybytek . Przez rozsuwaną bramę wjeżdżamy na dziedziniec i rozpakowujemy motocykle . A warunki noclegowe ?? To taki Burj Al Arab naszej wyprawy . Burżuazja zażywa gorącej kąpieli i wyleguje się na pachnącej świeżej pościeli . Jeszcze tylko szybka przepierka ciuchów i czas poznać Samarkandę by night .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/o5D5txjni4aECtJtaffFpy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-YgBjfu8cu_U/VGh0t0mleGI/AAAAAAAAGss/RuKyMgbdNAY/s800/IMG_6000.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/TYEr75FWCokP0fEt7C0GTS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-neQeGz-S00M/VGh0tkhr9rI/AAAAAAAAGso/d4pnM7TVPlk/s800/IMG_5999.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/u9c7UdGwiJBeBoudrdq0mC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-paMKgNnEYgY/VGh0uGQ-51I/AAAAAAAAGs4/xpFAWl94St0/s800/IMG_6002.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>



<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/XQHNCCKiiy3SvdO92cY4Vy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-cq2rv-7CZZ8/VGh0sJISSxI/AAAAAAAAGsQ/mM_1s1FRt2M/s800/IMG_5954.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Samarkanda liczy ponad 2500 lat . Jest jednym z najstarszych miast na świecie . Tuż przy wyjściu z zabudowań naszego hostelu stoi pięknie podświetlone mauzoleum Gur-i Mir . Spoczywa tu Timur Chromy wraz z dwoma synami . Architektura na prawdę robi wrażenie a przypomnę mówimy tu o czasach naprawdę odległych . Budowę ukończono w 1405 r. czyli na 5 lat zanim Król Władek II Jagiełło pogonił chłopaków z krzyżami na płaszczach pod Grunwaldem .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/6ZLYAN9DgA8Hc4pl2CMS_y0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-WPWI5h2rqQg/VGh0tRyHYkI/AAAAAAAAGs8/p_NanzLr6-8/s800/IMG_5980.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/ZKIyJAOgqO1S11le9ZOIJS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-ENFamDcMEZ4/VGh0srvpVtI/AAAAAAAAG1Y/wJ_P1rkJ8P0/s800/IMG_5972.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Na ulicach i w knajpkach jest sporo ludzi . Jest ramadan więc nadrabiają brak posiłków w ciągu dnia . Również i my pakujemy trochę kalorii do brzucha . Do pełni szczęścia brakuje zimnego piwa , jednak kelner szybko wypluwa z siebie " jest ramadan i alkoholu nigdzie nie kupicie" wciskając nam zimną puszkę coli .

Czterdzieści metrów od miejsca naszej kolacji jestem pełen sprzeczności jak nasz były prezydent ( jestem za , a nawet przeciw ) . Jestem zły i zarazem zadowolony . Zły , bo kelner nas najzwyczajniej oszukał mówiąc , że nie ma piwa ( i nie tylko o piwo chodziło ) wciskając drogą colę i syfiastego hamburgera . Zadowolony , bo jest tu piwo takie jakie sobie wymarzyliśmy , czyli chłodne z "kija" i o niebo lepsze menu . Do tego browar kosztuje mniej niż cola . Pijemy jeden duży kufelek na lepsze trawienie a drugi na zapas by smak dłużej pamiętać i wracamy do pokoju . Przed snem trzeba wykorzystać WiFi i porozmawiać z rodziną .



Po śniadaniu i oczywiście porannej kawie idziemy dokończyć nasze tourne po mieście . Sąsiadujący z naszym hostelem budynek mauzoleum w świetle dziennym wygląda zupełnie inaczej, co nie oznacza , że robi mniejsze wrażenie .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/RYA2neF0js836yZzfx4KBi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-_dR4nGQAS5A/VGh0u4xIDdI/AAAAAAAAG1I/ok6r2B7PHlw/s800/IMG_6005.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Jedną z głównych ulic dochodzimy do zespołu architektonicznego Registon . Trzy medresy oraz potężny plac niestety są ogrodzone . Wieczorem na trybunach zasiądą goście , a na zmontowanej scenie ma odbyć się koncert . Pomysł przeskoczenia przez ogrodzenie wybija nam z głowy ochrona . Wielka szkoda , że nie możemy zabytkom przyjrzeć się z bliska .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/us4bDoVOET0m6qwbRuiNhi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-pUPw-23-B-Q/VGh0v_ZpEZI/AAAAAAAAGtQ/kbdcuyA5ZXk/s800/IMG_6009.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/laAFxNIqigkGwdfzXDHgIy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-o0lM1SWWbNo/VGh0wWCEkZI/AAAAAAAAGtY/8_GOu5LXsOw/s800/IMG_6010.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/1ZBanKq7afNVmyed6LgT8C0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-vkS3KLbVSX8/VGh0viVd7iI/AAAAAAAAGtI/XdOYKQHqlbc/s800/IMG_6007.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/Fwl2FvIsKFHDEAyhGpH6-C0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-J7dOqn6OoJY/VGh0wmSWonI/AAAAAAAAGtk/RzoSJR2QUbo/s800/IMG_6012.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/QAbEJKYAbsS0HLz1GICuRC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-_zF8vL1Ws_8/VGh0xeNM_pI/AAAAAAAAGt0/s7XKmoKu0kY/s800/IMG_6019.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/ndZhhkGLQ-zhzd8Ay8OyOS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-HVxyjnggjbg/VGh00l4JzqI/AAAAAAAAG1I/xmcThhFjFCw/s800/IMG_6034.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/aygK2fjK5MHc1P1NWNyg8i0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-NPu7wTMor5o/VGh0x1UvPLI/AAAAAAAAGuE/rIOsaZ3Jdv8/s800/IMG_6022.jpg" height="600" width="399" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>



<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/3FZRSkc5YlslHZ6w_I9kZC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-WqM7dxGxyJE/VGh0yp48QaI/AAAAAAAAG1I/djCTAL1IGvQ/s800/IMG_6024.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>



Idziemy dalej rozglądając się , by dojść ostatecznie do wielkiego bazaru . Ciuchy , jedzenie , zabawki , usługi . Wielkie lokalne centrum handlowe . Na bazarze kupuję do kolekcji typową uzbecką czapkę (tiubietiejka) i kilka oryginalnych pierdółek dla rodziny , po czym kierujemy się w stronę naszego hostelu.

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/jiSYg5tQyKLepKGxitjmKC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-aWv5q2GdesU/VHTVdi1N4aI/AAAAAAAAG2E/jzNhSIWt0Ss/s800/IMGP0427.JPG" height="450" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Jak widać jankesi swoich agentów mają wszędzie :D

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/QrItQ63lVhD9Mb9BAzEWky0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-LSYe5Cfnl9k/VGh0zsKy_8I/AAAAAAAAG1I/7zgyYJ0KtxY/s800/IMG_6032.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/xJjzQJEJ47wvAAv2urUsTS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-CLMb9B9vvhE/VGh009PlhNI/AAAAAAAAG1I/pcp0SPt41co/s800/IMG_6035.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Polecam to miejsce na nocleg. Dobra lokalizacja i bezpieczne motocykle :Thumbs_Up:

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/L2yrSsOsf3dc5_j0-HSTGy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-paD-4CEN93A/VGh0uhY5xCI/AAAAAAAAG1Y/_C1M3e-FOzM/s800/IMG_6003.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>



Z Samarkandy jedziemy na zachód do oddalonego o ok. 260 km. kolejnego historycznego miasta Buchary . Motocykle parkujemy przy hotelu niedaleko zespołu budynków zwanego Po-i Kalon i na zmianę ( wpierw ja z Adamem ) udajemy się na zwiedzanie .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/_L_oPmTOV7Zz1S7G_TDnIy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-jOI9TScPcr4/VGh01aQzjhI/AAAAAAAAGu4/cItIGytokuI/s800/IMG_6040.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/U1sWiFeFX8x25PWTapDJwi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-4UDQPI22qPQ/VGh02Vw7ExI/AAAAAAAAG1I/RiHEBFmyLdM/s800/IMG_6045.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/MvsCCHkyKeUqsn5UoKbRMy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-c7Haj_8sV1s/VGh02mmGABI/AAAAAAAAGvU/dWJGoG3czQo/s800/IMG_6050.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/2KLF94Ufbb8TWqHDNYtuKS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-kYzLRiAuf4A/VGh02zwATbI/AAAAAAAAG1I/jA8GhlIBRXo/s800/IMG_6051.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/YYXXUq8iWvCvVoiFpDigui0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-El0Ix0iQo6c/VGh03uPFxNI/AAAAAAAAG1I/pYUAoiisnrI/s800/IMG_6059.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/h1tj65mdKkXZAbSpEb9AEC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-cWYR0huMC_k/VGh033ENOGI/AAAAAAAAGvs/b1oZELcdVZ0/s800/IMG_6062.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Kluczymy uliczkami pomiędzy zabytkami . Główną aleją przy , której stoi mnóstwo straganów z souvenirami dochodzimy do murów cytadeli , a następnie meczetu Bolo Chauz . Kilkadziesiąt lat temu za czasów ZSRR był tu klub bilardowy w którym odpoczywał między innymi Ryszard Kapuściński robiąc notatki z podróży po ZSRR . Teraz swoje praktyki religijne ponownie odprawiają tu wierni muzułmanie . Zdejmujemy buty i wchodzimy do środka . Jest przyjemnie chłodno . Oprócz chłodu czuć jeszcze coś . Jest to "zapach" skarpetek śpiących na podłodze wiernych .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/aaU4LLnBYl_Tn8FRq2x61C0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-0fmkw2Scubs/VGh08N_n11I/AAAAAAAAGw0/3E963NE2tbY/s800/IMG_6106.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/b9bM_ruKBCjg8gaWlwYGEy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-yVZ2Tt14r-o/VGh04tU4SHI/AAAAAAAAGv0/Ea1pQB7n6To/s800/IMG_6069.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/srZWSL1iEUMEJOdVVcqvlC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-Eiog9-Ovcyw/VGh05NMYX7I/AAAAAAAAGwE/ph0nAQz_cXs/s800/IMG_6080.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/URxNs-ECepYbw5UXFVlsCy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-kGpdp_gV-6o/VGh0qgqX_RI/AAAAAAAAG0w/xbkQ6HpXXaM/s800/GOPR1488.jpg" height="600" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Wieża widokowa . Niestety zamknięta .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/2U3mfVXriPzKZuexUZp7uC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-D-8c-SlK_NM/VGh06R-g_LI/AAAAAAAAGwY/J4_41QaojGU/s800/IMG_6089.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/TXKG0igpgw5vj4M3JZc-li0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh6.googleusercontent.com/-x5dw1gb_VZ4/VGh08cvcgFI/AAAAAAAAG1I/ivLY-rFbhpk/s800/IMG_6112.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/PiR4V6Pnw_O-Re9xx4FTIC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-spLwJ5ez_1Q/VGh09L4C-rI/AAAAAAAAGxM/U-Tl9ZFOT8E/s800/IMG_6118.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Wracamy z Adamem do czekającego Roberta i zamieniamy się rolami . Teraz my warujemy przy motocyklach , a Robert idzie połknąć trochę historii .

Trochę żałuję , że nie zostaniemy w Bucharze na noc . Widziałem przed wyjazdem zdjęcia podświetlonych zabytków . Wglądają rewelacyjnie . Mija 40 min gdy Robert wraca . Wyjeżdżamy z miasta kierując się na Chiwę . Po kilkunastu kilometrach robimy przerwę na obiad . Przy drodze stoi garkuchnia z wiatką , pod którą jest spore łóżko i stolik . Daniem dnia jest wyśmienity sum smażony w głębokim oleju . Niebo w gębie .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/TwyANtj49N4N2zGIsRDTKC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh4.googleusercontent.com/-RlzNG2ZkOXc/VGh0-fuCScI/AAAAAAAAG1I/KZN-ITbZh_I/s800/IMG_6126.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/-bpkY8qBHbJPsobkJGKMpS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh5.googleusercontent.com/-nU7TLeiWA1U/VGh0_msq2YI/AAAAAAAAG1I/6JPoC1XTOO8/s800/IMG_6134.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/bOqPXoFL5AyjpiF9b2hxNC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-dCslWqKxRjA/VGh0-v5o2mI/AAAAAAAAGxg/eETwR7rPwz4/s800/IMG_6133.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Paliwo jest beznadziejnej jakości . We wszystkich motocyklach przy mocniejszym odkręceniu gazu grają zawory . Na drodze kolejny raz w czasie jazdy kończy się benzyna w Afryce . Tym razem podczas wyprzedzania ciężarówki . Moja mina w czasie tego manewru z pewnością jest bezcenna . Zdziwienie jest jeszcze większe po przeliczeniu przejechanych od ostatniego tankowania kilometrów . Z trip mastera wychodzi , że Afryka ma spory apetyt 8,5 l /100 km . :dizzy: Na szczęście mamy tankowca ( BMW ) i Varadero . Ktoś zawsze w zbiorniku ma tyle wachy , by wystarczyło na odlanie w butelkę i dojechanie do najbliższej stacji .

Dzisiejszy obóz zakładamy w szczerym polu . Po zmierzchu odbijamy z głównej drogi i 400m od niej rozbijamy namioty . W oddali widać jakąś łunę na niebie . Być może jest tam kopalnia ropy naftowej. Dzień był dosyć wyczerpujący , więc szybko każdy maszeruje do swojego namiotu .

Pora na dobranoc , bo już księżyc świeci .......

CDN.

sebol
05.07.2015, 21:38
Ponieważ nie lubię rozgrzebanych i niedokończonych rzeczy odgrzeję na chwilę starego kotleta i w tym odcinku dokończę tą dłuuuugo pisaną relację. Jest to też nauczka na przyszłość , by relacje wklejać w odcinkach już gotową , a nie bawić się w pisanie na forum w tzw. wolnych chwilach .


Przed nami w zasadzie już tylko dwie atrakcje tego wyjazdu . Pierwszą z nich jest miasto Chiwa .


Poranna kawa przy stacji benzynowej , na której oczywiście paliwa brak .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/UDad88AJb_qkAur9BDMRoC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-jk5OLrFBRBI/VGh1Ap1YvoI/AAAAAAAAGyE/zf6JXYDRjwE/s800/IMG_6140.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/efH-p87w7zPYV31NTdbf8i0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-C4pl3pE1btU/VGh1AWusKQI/AAAAAAAAGx4/cfhyfWOEX1U/s800/IMG_6143.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Przed zwiedzaniem pożywne śniadanie w postaci rewelacyjnych wołowych szaszłyków , których wciągam sztuk sześć . W knajpie oprócz mnie siedzi również trójka kolesi , którzy pomimo wczesnej pory tłoczą w siebie chmielony napój . Są już nieźle "wygięci" więc w rozmowie z nimi jest więcej śmiechu niż treści .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/j0ZE9retU1_syBdI_ZDh0i0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-l0mx9h6fNP8/VGh1A1sHW2I/AAAAAAAAG1I/xTv0ZQWlF74/s800/IMG_6145.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/2xxyCgvc9--Ea3XnXGaiiy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-Ve_tfoIw2ck/VGh1IrcUPhI/AAAAAAAAG0I/mCGCd45CDOY/s800/IMG_6148.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/eDK6kTVBWHhPBy1eWAlGfi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-JsRw0K56mh0/VGh1BT6I9xI/AAAAAAAAG1I/s_HTjkN5U4g/s800/IMG_6149.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>


Głównymi atrakcjami "starego miasta" są obwarowania miejskie z wieżami (XVI w.), cytadela Kunja-Ark (XVII-XIX w.), meczet Dżuma (XVIII w.), mauzoleum Pachlawan-Machmud (1810-1825), medresy z minaretami, m.in. medresa Allakuli-chan (1834-1835), medresa Amin-chan z minaretem Kelte-Minar (średnica 14,8 m, wysokość 28 m, 1852-1855), pałac chana Tasz Chauli (1830-1838), karawanseraje (XIX w.)

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/cb6rHHq_E696rZU0BzwRES0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-GVT-6UJ9DC0/VGh1B4ai9JI/AAAAAAAAGyQ/30OnMmTEAGM/s800/IMG_6157.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/ZRFVJEG8HYoQKWxoafVkIi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-9rXGCCKHtt4/VGh1CD4bPOI/AAAAAAAAGyY/Na37GidAMcQ/s800/IMG_6162.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/F9mwpy5cjZDaBa1SFjPu7S0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-8QfXc6sgy9w/VGh1CqD5a9I/AAAAAAAAGyg/grImtXmUF_Q/s800/IMG_6164.jpg" height="600" width="399" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>




W wąskich uliczkach jest mnóstwo straganów z pamiątkami , knajpek oraz sklepów słynących z wielowiekowej tradycji wyrobu - handlu bardzo dobrej jakości tkaninami i dywanami.

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/pEx_gNv8uHlLv7t9PEjxaS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-er25IrHfOzM/VGh1Cz5F30I/AAAAAAAAGyo/Z0dHESzTOo0/s800/IMG_6169.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/AfXJMB_eEluunbUnUpMyJS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-F3hDxW3Guqw/VGh1DTy0KgI/AAAAAAAAGyw/mz5eTEJKcX4/s800/IMG_6175.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/_t4kW5pWIwXeEtnbRZuKXy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-a2ra6CtjJ2s/VGh1DhWfIyI/AAAAAAAAGy8/_HqhxwgG6AQ/s800/IMG_6179.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>


<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/ZQqy32GFZY-IAvsoZ61Zty0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-DFD_lOizMBo/VGh1EAUZQ1I/AAAAAAAAG0o/tqI70nSLNYw/s800/IMG_6189.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/aHzYNVbmqCU8PeW14J2mly0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-ughn8uwTW6k/VGh1EY6x5fI/AAAAAAAAG0k/-ZYN26z971c/s800/IMG_6194.jpg" height="600" width="399" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/PTIhbwopu_1UEH_vBqsQpS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-lMfcvD8PjhU/VGh1Ew2FEqI/AAAAAAAAGzI/3XQNgDE1EaM/s800/IMG_6195.jpg" height="600" width="399" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/WVXN3xpiStRDj0W_wJxZAy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-tANWSDx0Mww/VGh1FA9ZjJI/AAAAAAAAGzQ/UKA8nfO45ys/s800/IMG_6199.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/wR2OnduHgwshsnAR7W1kNy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-0GulCwlkC78/VGh1Fueb39I/AAAAAAAAGzY/jd1vqoruf6c/s800/IMG_6203.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/R62dhE5pg-I5Z35HGJ55Vy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-WafV2pjrt7E/VGh1GAsWecI/AAAAAAAAGzk/KS2e-amSqmM/s800/IMG_6210.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/7xgWzb_gnBRXq2tdncyggy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-rIpFtwYcLRM/VGh1Gjni46I/AAAAAAAAGzo/oscMhzrbpoE/s800/IMG_6211.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/CFizwB4C7g3iOPfJn11O2y0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-t6vzvn8EP2Y/VGh1G-u_XeI/AAAAAAAAGz0/OwcPqYE5vY0/s800/IMG_6212.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/1adJDergTS8wJFbJKxMjeC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-akBNQSmLHms/VGh1HcYjEBI/AAAAAAAAGz4/R2EZLtvXof0/s800/IMG_6213.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>



Mobilny gliniany piec .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/fUKUGLPEzdy3tPQJpbt6IS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-_a8JkeiasPY/VGh1HvIOg9I/AAAAAAAAGz8/0t2yhEXILW8/s800/IMG_6214.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>



Po małym Tour de Chiwa wracam z Adamem do pilnującego motocykle Roberta. Robert się nie nudzi podczas naszego zwiedzania . Zagaduje go uzbecka piękność w żółtej sukni . Nasze szpetne gęby odstraszają jednak rozmówczynię i chyba szkoda , że już wracamy , bo Robert ewidentnie ma branie . W nagrodę za spieprzoną "randkę" Robert dostaje " ... z soczystego arbuza".

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/Xxqx6me01_rX9bRHvWQ8YC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-TIsa_V4ToTg/VGh1I8wKNlI/AAAAAAAAG0U/RlthuZnIZeQ/s800/IMG_6219.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/zx7OACF2GwDfKqJ1CQUi5S0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-kEgXfUfL0ZM/VGh1Isa9bSI/AAAAAAAAG0s/btzHUwrL1FU/s800/IMG_6225.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>



Przed wyjazdem z Chiwy podchodzi do nas mężczyzna , który po krótkiej rozmowie dowiedziawszy się skąd jesteśmy oświadcza " ... a wiecie , że byłem w Polsce" .
Owszem był , jednak nie jako turysta czy handlowiec , lecz żołnierz służący w rozlokowanych na terenie naszego kraju jednostkach braterskiej służącej zawsze pomocą armii czerwonej .

Jedziemy w stronę Mujnak . Dzisiaj wieczorem zamiast opijać się piwem , które nie daje przespać całej nocy bez wychodzenia z namiotu z Adamem tankujemy paliwo ciężkie . Przed snem pęka flaszka lokalnej wódki Qarata . Upały dają się we znaki i nawet to , że wódka jest ciepła nie przeszkadza nam w tej chwili relaksu .



<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/4PnMMDQALvbqTRJ1QZXYNS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-3rw3pFLphqY/VGh1JySWHpI/AAAAAAAAG0c/2vKJJe2Ijaw/s800/IMG_6243.jpg" height="600" width="399" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/YDSQqXiJyaRKB7Cq4_Mm9S0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-cb9Ig7xLun0/VNIIn1kTKNI/AAAAAAAAG8w/_3gyM5jTkf4/s800/IMG_6245.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/F9yy45Az30mJ8dMSvzgpBS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-OPMaLCC6wZA/VNIInuwJoaI/AAAAAAAAG80/-fjbatt_bv0/s800/IMG_6248.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>




Pamiętam jak w szkole nauczyciele wielokrotnie powtarzali , iż przyroda jest tak potężna , że nie można z nią wygrać . Nie do końca się z tym zgodzę. Komunistyczne władze ZSRR poradziły sobie z przyrodą w zaledwie kilkudziesiąt lat . Przykładem jest Jezioro Aralskie zwane przez miejscowych Morzem Aralskim . Kiedyś w pierwszej czwórce największych jezior na świecie z powierzchnią 68,5 tys km 2 . Dzisiaj z tej powierzchni pozostało ok. 10% . Wody z rzek Amu- darii i Syr-darii zostały w znaczącej części systemem irydacyjnym skierowane do nawadniania pól bawełny i tym sposobem doprowadzono do - jak to niektórzy określają - największej katastrofy ekologicznej na naszej planecie .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/gkMXWYGNERXsAfii7VrHey0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-PlJ4JYeEmAI/VNIIn14JnHI/AAAAAAAAG54/TDmOGoJtDw0/s800/IMG_6252.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/n4OAhA-3QZRTbN7QAxwg_S0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-6JSsX777w1k/VNIIoiPohcI/AAAAAAAAG80/RXuYp-801g4/s800/IMG_6258.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLSJ88bK2PzIFg&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/7GkI0JmCX1orbqAFLxtCnS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-peimqO8bAvc/VNIIo0QdoII/AAAAAAAAG6Q/WOF4hfonzxk/s800/IMG_6267.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/Mo90oM8smEE700jFCHMWuC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-ZE40ZzVek4E/VNIIpIuKz_I/AAAAAAAAG6U/wH6tu3Jlnkk/s800/IMG_6273.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/JaWoipEImURcXMIlSqTEMC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-qDAXt-WA1lQ/VNIIpoYPVVI/AAAAAAAAG6c/--iWunewyWs/s800/IMG_6275.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/OlHn4KYz3Y1awUcCthuYnC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-AP69ABwRbgg/VNIIxbd_J7I/AAAAAAAAG8o/P_gpzv3eid4/s800/IMG_6276.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/P3m6eD1H-Iv0Tan1XHL-ty0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-AGzdL2PJp4k/VNIIqBieXWI/AAAAAAAAG6g/Y7Kt_uHCzm8/s800/IMG_6277.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/nK2LP0qa3Ahbki3ps37wPi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-ztk0rAUEGno/VNIIqhjaMbI/AAAAAAAAG6s/yA84rD14hwo/s800/IMG_6279.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>



Z Robertem wymyśliłem sobie , że fajnie będzie zrobić kilka zdjęć naszych motocykli na tle stojących na pisaku wraków . I już po chwili siedziałem na Afryce zakopanej w sypkim piachu po tylną zębatkę . Wylaliśmy z siebie po litrze potu w ponad czterdziestostopniowym upale prawie 20 minut wypychając się nawzajem. I tak się opłacało :)

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/p6wrBIMe3U3ImXeHF_LR7y0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-J85bRQkc0VE/VNIIrCY67KI/AAAAAAAAG68/5kjN7z3SF6s/s800/IMG_6287.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/nzMQWH2kQwMufIuy2I-IOy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-ykEu2Sonq6k/VNIIr3oNsQI/AAAAAAAAG64/j97xiLtAbZA/s800/IMG_6291.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/3p_mz0rzaQJPnCjEKsKa1i0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-J1HIiMLpcPQ/VNIIsWv7PRI/AAAAAAAAG7A/N-vEF-7IyJk/s800/IMG_6293.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/lxqodNrwi-d16yafyd3_BS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-ZRshTn7VEnA/VNIIs4qpLZI/AAAAAAAAG7c/tW9-ZBN1u9s/s800/IMG_6298.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>




Przed nami odcinek 400 km. do granicy z Kazachstanem , na którym nie ma stacji benzynowej . Sporo czasu zajmuje nam poszukanie miejsca gdzie możemy zatankować motocykle do pełna . W końcu udaje się , jednak kroją nas za benzynę niesamowicie . Dodatkowo biorę w plastikowe butelki 4 litry , które mogą okazać się ostatnią deską ratunku . Do granicy dojeżdżamy bez problemu . Na tym odcinku drogi napotykamy klika motocykli z Włoch, Austrii i Niemiec . Jestem zaskoczony , że na całej wyprawie dotychczas spotkaliśmy tylko w Kirgistanie wspomnianego Czecha na objuczonym BMW . Odprawa na przejściach przebiega sprawnie . Nockę spędzamy nieopodal drogi rozbijając namioty na stepie pogrążonym już w kompletnych ciemnościach .


Jadąc w stronę Astrachania bluźnierstwem byłoby nie odbić kilku kilometrów od głównej drogi by dojechać do brzegu Morza Kaspijskiego . Jest nawet plan zakładający rozbicie obozowiska nad tym największym na świecie słonowodnym jeziorem . Do samego brzegu motocyklami niestety dojechać się nie da . Idziemy z Adamem kilkadziesiąt metrów by przemyć twarze chłodną wodą . Na brzegu wita nas wąż z którym Adam przez moment się droczy . Nie znoszę węży i sam powód obecności tego gada zniechęca mnie do biwakowania w tym miejscu . Drugim powodem jest trwający przypływ . Widać jak woda tego potężnego płaskiego jak patelnia jeziora kanalikami powoli wdziera się w stronę lądu .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/DzPNsnxW_YqKTRREyxsx8i0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-B1pYoQBBD-c/VNIItOT0FeI/AAAAAAAAG7Q/FY2cKDf9o0A/s800/IMG_6302.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/40laEFarbTyNqj00ZSm0Wy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-4x0-DHTf3B8/VNIIt3t5vBI/AAAAAAAAG7Y/4ZoxLqrtL5Y/s800/IMG_6308.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/oCaW4tNAnVrlXBrFSG2A5S0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-yHsumBGGqS4/VNIIud3tuPI/AAAAAAAAG78/-aXhDTn0N_o/s800/IMG_6317.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>



Po powrocie do motocykli zastajemy Roberta gaworzącego z kazachską rodziną . Ojciec i dwóch synów zadają dziesiątki pytań. Pan był policjantem więc w zadawaniu pytań ma spore doświadczenie . Ostatecznie rezygnujemy z rozbicia namiotów w tym miejscu , a nasi rozmówcy jeszcze przez spory kawałek drogi "pełni troski" jadą za nami pilnując nas byśmy nie wrócili .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/svc534n0u02P9WOi_gwspi0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-GL7o0DSMp6Q/VNIIupXE4II/AAAAAAAAG7o/8IGcDrWn_sA/s800/IMG_6319.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>



Nocleg gdzieś w Rosji .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/7JKhgeUo34KsaWhoA-L33S0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-C-D5iUEY26E/VNIIvI3ymLI/AAAAAAAAG7s/e7puvjSyAMk/s800/IMG_6327.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/IsBVg9YWUPwM3Bpz-E-iwy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-2mpBVJvfQxY/VNIIv61kf2I/AAAAAAAAG74/FauwmM-aUwY/s800/IMG_6328.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/_V4TRTaCr0xnejkGZeoa7i0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-BcQ0MTOe0dg/VNIIwOKWGiI/AAAAAAAAG8A/MZmci4Iaiuo/s800/IMG_6330.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>




Ostatni nocleg tej wyprawy spędzamy na Ukrainie . Po przekroczeniu granicy Rosja - Ukraina odjeżdżamy ok. 20-30 km od pasa przygranicznego z Rosją . Namioty rozbijmy w lesie pomiędzy wysokimi krzakami , w sąsiedztwie porzuconych ruin budynków , które być może kiedyś służyły armii . Miejsce parszywe , jednak robi się ciemno i nie ma gwarancji , że dalej znajdziemy coś ciekawszego .



Bardzo wcześnie rano pobudka i uskrzydleni faktem , że dzisiejszą noc możemy spędzić w Polsce ruszamy na zachód .

Chwila ochłody i kąpiel rzece Dniepr .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/NVzAWcgXqBj_d48n2Baipy0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-QG1ZF7gKhGY/VNIIwxixarI/AAAAAAAAG8c/rF9Yd-Ywu7M/s800/IMG_6335.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/YwZTTit37TT5PAv3lqrbzC0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-LIYPMe1cd6o/VNIIxL-6p5I/AAAAAAAAG8M/2IEF7N71GRI/s800/IMG_6342.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/A1x5zzXlHcsjiQWXaX1gpS0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-AZFDgsQ7BB0/VNIIx02M_zI/AAAAAAAAG8g/Bb7idIexuSk/s800/IMG_6344.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>

Ukrainę dosłownie połykamy . Późnym popołudniem przekraczamy granicę i robimy ostatnie zdjęcie już po Polskiej stronie . Jest zbyt wcześnie by szukać noclegu , a parcie na spanie we własnym łóżku jest tak silne , że decydujemy się na powrót do domów . Z Robertem żegnamy się w Lublinie . Uściski dłoni , morze łez i kilka Redbulli na dalszą drogę . Robert jedzie na Mazury , ja z Adamem do autostrady A2 i dalej w stronę Poznania . Rozdzielamy się przed Poznaniem .
Ja jadę dalej na Nowy Tomyśl . Jestem zmęczony i chyba już mam zwidy bo wydaje mi się , że wyprzedzane TIR-y zjeżdżają na mój pas . Ostatnie 50 km. po zjeździe z autostrady jadę z podniesioną szybą wypatrując przebiegające przez drogę lisy . Do domu strasznie wymęczony jednak cały i zdrowy dojeżdżam po pierwszej w nocy .

<table style="width:auto;"><tr><td><a href="https://picasaweb.google.com/lh/photo/dbXi5sbp4f5FTnuCqg9UES0E3ytZW-kPuPeWPmXh794?feat=embedwebsite"><img src="https://lh3.googleusercontent.com/-I0FFTADCJOQ/VNIIyEHWdII/AAAAAAAAG8k/qyR8wWwhxSU/s800/IMG_6345.jpg" height="532" width="800" /></a></td></tr><tr><td style="font-family:arial,sans-serif; font-size:11px; text-align:right">Od <a href="https://picasaweb.google.com/109578546231295281934/StanyJpg?authuser=0&feat=embedwebsite">Stany jpg</a></td></tr></table>





KONIEC


podsumowanie

Dystans ok 15.000 km ( jakieś 3 tys przed domem wysiadł mi licznik )
5 złamanych żeber Roberta ( jest poprawa , bo obojczyk dojechał cały )
Problemy z ładowaniem w Afryce
Poluzowana tarcza w BMW
Chwilowe problemy z prądem w Varadero i kilka "drobnych rysek" po glebie.
Ilość pozytywnych wrażeń - nie do obliczenia .
Apetyt na podobne wojaże - jeszcze większy .



PODZIĘKOWANIA DLA CHŁOPAKÓW z Gmoto za szybkie dostarczenie części do naszych sprzętów .



Teraz to już naprawdę ......ufff


KONIEC

szarik
06.07.2015, 20:13
Jak zwykle super , miło się czyta i ogląda :Thumbs_Up:

Jakie plany na 2015 ? :)

Robert B
12.07.2015, 19:24
Dodając kilka drobiazgów do szczegółowego opisu Sebastiana chciałbym wspomniec o jedzeniu suma na przydrożnym postoju. Podczas kiedy my oglądaliśmy smażącą sie rybke i dopytywaliśmy sie - schto eto ? kończyli jeśc akurat inni ludzie- jacyś lokersi. Potrawy podawane były na tzw. diwan , czyli podwyższone żelazne rozległe łóżko służące także za stół. Sprzedawca zaprosił wiec nas "do stolika" zbierając jednocześnie naczynia po poprzednikach. W tym czasie zapytał -czy chcemy cherbatki? Jako że wyraziliśmy chec, podniósł niedopitą czarke z resztą cherbaty pozostawioną przez poprzednich gości i strząsnął ją poza siebie. Oczywiście cześc fusów przylgła. Jakgdyby nigdy nic nalał cherbatke z czajnika i postawił przed nami. Ja odpuściłem.....:dizzy:
Sam sum był przepyszny i podany z lokalnym pieczywem przypominającym spód do pizzy przyjemnie łechtał podniebienie.NIedługo potem dowiedzieliśmy sie o typach paliw stosowanych w Uzbekistanie. 80 oktan- znane, gówniane ale da sie jechac i 60 oktan(taki standart ) poza tym 95 % pojazdów i tak jeżdzi na LPG. Jako ,że paliwo kupowaliśmy przy ulicy na butelki1,5 oraz 2l.(czasem nawet picioitrowe) pozostało ufac sprzedawcom. Po jednym z tankowań stwierdziłem iż odkrcenie gazu ponad 5-7% powoduje rumor w silniku podobny do urwanego korbowodu. Silnik w tym momencie przestawał cignąc.MEKSYK. Jazda tylko delikatnym neutralnym gazem, a i tak co chwila to sie zdarzało. Pytam chłopaków, a oni twierdzą,że mają podobnie. musieliśmy odjecha 150 km aby dolac "dobrej" 80 oktanowej benzynki.Najlżej zniosła to AFRICA:bow:. u mnie wessało gdzieś olej z silnika. Duuuużo poniżej minimum. Dolewki tylko lokalnego oleju samochodowego:vis: .Ale wyjścia nie było innego co zrobic? Okazał sie, że po takim zabiegu idealne mechanicznie varadero(kupione od Grzesia z Gorzowa z minimalnym przebiegiem) branie oleju wzieło za norme. Lałem i lałem oliwe, ale do domu coraz bliżej. Po jakimś czasie zużycie zatrzymało sie na 1,5 l. na tys.km. Wymiana uszczelniaczy spowodowała zejście do 0,8. Trzeba bedzie zdjąc obie głowice oraz miske i zmienic pierścionki.
A skoro już jestem przy mechanicznych problemach z wyjazdu to w Kirgistanie na stacji benzynowej nie odpaliłem po tankowaniu. Kontrolki martwe. Trzeba było rozpakowa motocykl,żeby dostac sie do akumulatora. Diagnoza rozkrecone od drgań klemy. Szybkie dokrecenie i po usterce.
Ponadto po mojej glebie na dnie morza (czy jeziora) Aralskiego w Kazachstanie oprócz rys na lakierze nie sposób nie wspomniec o DROBNYM fakcie że upadający motocykl zarył gmolem w mega drobnym pyle-piachu i lewa chłodnica poszła w pi......u. Ale nie pociekła. W pieknym kształcie banana jeżdzii do dziś.
Ponadto od temperatury roboczej zespawała sie śruba regulacji twardości dobicia (wersje z ABS mają ją fabrycznie) w tylnym amortyzatorze.
Były to moje jedyne straty w sprzecie. Straty osobowe 4 żebra z lewego tyłu(nadmierna ugiecie klatki piersiowej) i jedno z przodu też z lewej wbite na kamieniu na który upadłem we wspomnianej wcześniej glebie. Przy okazji "zarysowało sie płuco" o koniec żebra wiec bulgotało mi w klacie jakbym miał biegunke.
NIGDY WIĘCEJ BEZ ZBROI NA WYJAZD!!!!
Koledzy w zasadzie też nie mieli wikszych problemów z motocyklami. Seba w Alma Ata wymieniał regulator a Adamowi brzeczało w przodzie. Winne okazały sie tarcze hamulcowe, które rozeszły sie na kółkach zaprasowanych ana dwóch cześciach tarczy. Garśc trytek rozwiązała problem. Po 60 oktanach też trzeba było dolewac oliwy.
Myśle,że jak na taki wyjazd całośc problemów technicznych wypadła naprawde pozytywnie.:D
Nieco zabawna była też historia naszego przedostatniego noclegu-zdjecia powyżej. Zjechaliśmy z głównej drogi ok 1km. w bok wzdłuż lasku przy krawedzi pola uprawnego. Dla pewności wjechaliśmy polną drogą w las a tam skrecilismy w cos w rodzaju wjazdu-przesieki była ram polanka- taka dziwna wąska na kika metrów ale dłuuuga. Pojechaliśmy nią jeszcze z 50 m. i pewni że jesteśmy super skitrani rozbiliśmy mamioty i napoczliśmy piwo. W nocy okazało sie że rozbiliśmy sie w przesiece wzdłuż torów kolejowych a naszae namioty stały nie dalej niż 10m od szyn. Mineło nas kilka b. dłuuugich składów,które wcale wolno nie jechały. Hehehhe

sebol
28.07.2015, 16:13
Jak zwykle super , miło się czyta i ogląda :Thumbs_Up:

Jakie plany na 2015 ? :)


Mało ambitne. Odjechać na tyle daleko , by nie widzieć komina na swojej chacie .



RobertB

"NIGDY WIĘCEJ BEZ ZBROI NA WYJAZD!!!! "


Zbroja może i się przyda , ale przede wszystkim musisz wyp.......ć tą pechową kuchenkę :D