PDA

View Full Version : Dlaczego lubię BMW, KTMa, Triumpha


Orzep
30.07.2013, 18:07
...dupsko orzepowe ostatnio ugniatało kanapy tych motocykli, celem mądrowania, że się zna i wie o co chodzi!

http://africatwin.com.pl/picture.php?albumid=182&pictureid=1178


Co następuje:
Jam GSiarz, więc zacznę od BMW R1200GS 2013r, a GS12y rok 2007.

http://africatwin.com.pl/picture.php?albumid=182&pictureid=1179


Siadając na NEW GSa poczułem się jak "wDomu". Pozycja taka sama jak w tym, którym właśnie przyjechałem. Po odpaleniu(zimnySilnik), jakiś wielkich różnic nie ma! Jedynka, szarpnięcie i daliJazda. Pierwsza zamotka przy kierunkowskazach...zapomniało się mi już jak "całyŚwiat" je użytkuje w motocyklach. Chciałem je wyłączać po prawej stronie. Wyjazd przez parking i odkręcam manetkę...ZWARIOWAŁEM! Przepotężny dół na każdym biegu powoduje, że "zaraz" wskakuje 200km/h na budzik! Potem na S8 i ogień do 200 moment, potem już słabiej do 220, a w efekcie kończy się na 230km/h i może jeszcze z 5-10km bym dobujał, ale duży ruch i już wcześniej musiałem skakać po pasach. Regulacja szyby w GS2013 pokrętłem i jedną ręką- super sprawa. Ustawiłem na max wysokości i przy 200km/h przy lekkim zgarbieniu się...bardzo dobrze chroni przed wiatrem-cicho! W mym traktorze by coś podobnego uzyskać(oryginalnaSzyba), muszę kłaść brodę na wlew paliwa ;)
W moim też komfort wibracyjny silnika kończy się przy prędkości około 150-160km/h, a w NEW jest do samego końca! Zjeżdżam z obwodnicy Wrocka długimi ślimakami...takie olbrzymie półRonda ;)
Moją domeną są jednak bardziej prawe łuki i jakoś tak mi się wydawało, że muszę trochę więcej się zaangażować w nie, na nowym! Jednak ciągle jedzie jak "poSznurku"-TRAKCJA SUPER
Potem "wykryłem" taki szczegół:
GSy12e 2004-2012 jak na postoju się odkręci manetkę to pcha je w prawo, a GS2013 lgnie na strone lewą! Zastanawiam się czy w prawym łuku w moimTraktorze nie "pomaga" mi ta przypadłość?? Szukam dziur/wyrw, wybojów, by sprawdzić "waleniePOrękach", które są odczuwalne w mym zółtku. Zawiecha nowego jednak wybiera o wiele bardziej komfortowo! Nie wali po kierownicy. Powodem jest chyba ESA(jaNieMam) i jej bardziej rozbudowane amortyzatory.
Być też może, że dotychczasowe GSy z ESA robią to lepiej jak mój...nie mam porównania. Kultura pracy silnika w temperaturze roboczej, na biegu jałowym - przypomina mocno KTMa, czyli nasypanoKamieniDoBetoniarki! Poprzedni GS jest przyjemniejszy dla ucha! Z ciekawostek, to nowe BMWu R1200GS na łbie każdej śrubki ma wybite "BMW" ;) BeeMką jeździłem tylko na dwóch "nastawach" DYNO i ENDUROpro...
Powiem jeszcze, że gdyby wyłączyć kontrolę trakcji, przy takim dole, to podczas deszczu na bruku, lub malowanych, poziomych znakach drogowych... BARDZO CZĘSTO koło tylne by wyprzedzało przednie :D
Ten którym jeździłem był najbogatszą wersją ABS, ASC, RDC, ESA, reflektorLED, 2kopmutery pokładowe, tempomat, grzane manetki + wydech Akrapowicza. Wodotryski, ale w podróży bardzo przydatne i BMWu ma ich najwięcej do zaoferowania. Jednak w tak krótkim czasie, nie byłem w stanie posprawdzać ich działania praktycznego. Ergonomia nowego GSa -- idealna dla takiego Cielaka jak ja! Pozycja mega wygodna, jak w poprzedniku. Wszystko na swoim miejscu, oprócz małego szczegółu. "Cycek" pomagający rozłożyć boczną kose jest umiejscowiony pomiędzy podnóżkiem, a dźwignią biegów i przy redukcjach czułem go pod stopą. Wiem, wiem typowe GSiarza podejście, no ale diabeł tkwi w szczegółach! ;) Największym minusem R1200GS roku 2013 na tle konkurencji jest SKRZYNIA BIEGÓW!
Wbijając jedynkę zgrzyt i szarpnięcie jakby sprzęgło nie wybierało do końca, zmiany biegów w górę też są mocno odczuwalne! Pomarańczowy robi to o wiele kulturalniej, zresztą oldGS i Tiger też. W KTMie jednak jest krótki skok dźwigni i biegi wchodzą jak w masło, najlepiej z opisywanych.
W motocyklu "zaTyleMilionów" nie powinna tak chodzić skrzynia, jak we flagowej nowości Beemki...


...teraz o Triumph Tiger Explorer 1200

http://africatwin.com.pl/picture.php?albumid=182&pictureid=1181


Motocykl trochę mdły w prównaniu do newGSa i KTMa, jednak w stosunku do mego już mdłym bym nie nazwał!
Ponad 130KM robi robotę. Najbardziej kulturalna z porównywanych nowości praca na biegu jałowym, elastyczny silnik. Na 5ym biegu bez problemu można zejść do 40km/h i rozpędzić się około maxa. Hamulce słabsze od konkurencji. Pozycja podobna GSowi, choć ja trzymam "koślawo" stopy! Opieram środkiem stopy na podnóżce, a palce lekko zwisają.
Triumph był jedynym gdzie przycierałem butem, w wydających się "nieGroźnie" winklach i musiałem przybierać pozycję stóp, jakbym gnał ostro! Kończyna w tył i palce na podnóżku.
Anglik też się słabo sprawował na luźnym kamieniu!
Pomimo jazdy, z odkręconą manetką, był mocno niestabilny. Winą jest zapewne waga i bardzo wysoko umiejscowiony środek ciężkości. Explorer z wodotrysków ma ABS, ASC i tempomat, oraz wał kardana, który bez hałasów przenosi napęd, jednak jego wygląd przypomina budowę "snopowiązałki" ;)
Osłona przed wiatrem dość dobra, ale nie mogę porównać do GSa, gdyż nie wyjeżdżałem XC na autostradę.
Explorer mógł mi się wydawać mdły, gdyż dosiadłem go po żwawym KTMie, jednak dla mnie pozycją jest bardziej turystykiem od pomarańczy!


...no to iĆmy do KTMa 1190 ADVENTURE

http://africatwin.com.pl/picture.php?albumid=182&pictureid=1180


Zasiadłem, wbiłem kulturalny 1-szy bieg i jadziem...dołem słabiej jak w GSie, ale nie jest to istotne, bo "góra" zaczyna się bardzo szybko! PIEKŁO i lekkość samo ryja wykrzywia w uśmiechu!!!
Na KTMie siedzi się jak na funBajku, mniejsza odległość kanapy od kierownicy. Ona jest też o wiele węższa i na przykład pełną widoczność w lusterkach uzyskuję po cofaniu łokci do siebie. W Beemce i TriumFie nie ma takiego problemu! Przypominam, że kawał cielska z Łorzepa!
Pomarańcza idzie jak kuna i na około dwóch kilometrach mocno łatanego asfaltu, bez problemu widzę dwójkę z przodu, na liczniku. Zawiasy wybierają dobrze i nie czuję mankamentów jezdni. Zwarta konstrukcja pozwala na bardzo zwinne przeskoki na zakrętach typu "błyskawica"...prawy i zaraz lewy. KTM jest w tym szybszy od GSa, a nie wspomnę o Explorerze! Zrobiłem niechcący z gazem(2giBieg) najazd na takie łagodne, 2metrowe w podstawie wybrzuszenie jezdni i koło hyc do góry. GSem też się przytrafiło, ale na jedynce. Zjazd na szutr pod postacią kolein, piasku i luźnych kamieni nie robi wrażenia na Pomarańczy. Prędkości, które ogarniam w terenie to około 50km/h i tutaj wielkich różnic pomiędzy katem a beemką nie widziałem. Anglik był wyraźnie mniej stabilny Zresztą tego "terenu" zasmakowałem bardzo mało, więc nie mam co opisywać.
Z racji pozycji i przyzwyczajenia do GSa, mam trochę inne odczucia w szybkich zakrętach, ale nie można nic 1190 zarzucić. Idzie po obranym torze, dobrze wybierając nierówności wiejskich dróg w mocnym skłonie. Co do samych przyspieszeń, to wiarygodny, znający się na rzeczy Człowiek z KTMa powiedział, że do około 180-200km/h kat i beema są porównywalne, potem beemdablju już tylko widzi przed sobą szybko znikający, pomarańczowy punkt!!!
Ja nie miałem okazji porównać ich koło siebie, nie miałem też okazji sprawdzić Kata na maxymalną, ale Kolega-posiadacz 1190 mówi o licznikowych 275km/h.
ABS, ASC, ESA i różne mapy zapłonu oraz dużo danych na wyświetlaczu komputRa, sterowanych z kierownicy, to wielki plus w podroży, jednak minus to brak dołożenia tempomatu, no i ten łańcuch... ;)
Mankamentem jest też oddawanie ciepła przez silnik, czuć gorąco na wewnętrznej stronie ud!!!
Hamulce w KTMie są jak brzytwa, czyli jak w GSie, ale czuć trochę bardziej ostre hamowanie, przez bardziej siadający przód. Z tego co zauważyłem to Oranż ma przednią pompę hamulcową zapożyczoną ze sportowych motocykli - RadialneBrembo! Niemcy dali "zwykłe" Brembo...
Silnik LC8 w wersji 150KM jest elastyczna jednostką, zejście na 5-ym biegu do 50km/h i spokojnie można przyspieszać w górę, zwalniając do 40, zaczyna mocno szarpać i łańcuch chce przeciąć wahacz.
Mój GS i Explorer schodzi spokojnie do 40km/h, a GSa2013 nie testowałem w ten sposób.

Wizualnie to wiadomo....gust! Na szczęście są różne, bo przy mojej facjacie bym w życiu nie znalazł Małżowiny!
Mnie najmniej się podoba Pomarańczowy, wolę patrzeć na Szkopa i Angola. Wszystkie 3 motocykle są mocno mechatroniczne i naprawy będą głównie w serwisie, gdyż PanKazio sobie może nie dać rady z esami, trakcjami i wieloma guzikami przy kierownicy! Żaden z tych TRZECH nie ma linki gazu...potencjometr!
Beema serwis co 10.000km, Kat co 15.000km TriumF co 16.000km.
Triumfa chyba bym nie brał pod uwagę, gdybym trafił 6-tkę w lotto, natomiast Kata i Bemdablju-TAK.
KTM jest szalony i daje wiele zabawy na drodze w około komina, można nim też podróżować, a BMWu można zacnie podróżwać i potrafi też dać fun w około komina.




Pozdro Orzep
p.s. Podziękowania dla Adama i Michała z INCHCAPE MOTOR we Wrocławiu, za udostepnienie GSa, oraz Wojtka i Łukasza z INTER MOTORS w Długołęce za 1190 i Explorera

Gawień
30.07.2013, 18:20
:Thumbs_Up::Thumbs_Up:

Wegrzyn
30.07.2013, 18:44
Podczas palenia gumy na kostce, to który się lepiej sprawował ? :haha2:

graphia
30.07.2013, 18:45
220 po polskiej autostradzie? no to Pan się sam przyznał... proponujemy 500 zł i 6 pukcików. przyjmuje Pan? :D :D :D
Test zupełnie nie miarodajny i nie obiektywny. Pan zakochany w BMW i to już przekreśla cały trud włożony w test :D ;D

myku
30.07.2013, 21:22
Kurcze,Orzep to zes sie napisal:bow:.Respekt i ogromne dzieki za trud.Pewnie bede musial i tak jeszcze ze dwa razy przeczytac,zeby wylapac wszystkie podteksty,ale to co mi sie nasuwa na pierwszy rzut oka,to to,ze nic sie nie zmienilo odnosnie starego lc8 vs stary gs1200.Zalozenia zostaly te same,tylko przeszlismy w kolejny,nowy wymiar.Ciekawi mnie bardzo triumph.Tak jak pisales,dla mnie jest tez bardzo "dorosly",ale czy to oznacza,ze jest zlym podroznikiem?Napewno nie.Sa rozne temperamenty i napewno explorer znajdzie swoje grono zwolennikow,pod warunkiem,ze ci nie beda stereotypowi.Kurcze,mam pod noisem bmw,ktm i triumpha i nie mam czasu zeby zrobic dla siebie taki test.Orzep,a jak wedlug cibie wygladalby idealne reiseeduro?co bys wzial z poszczegolych modeli?

Piotr_As
30.07.2013, 22:12
zejście na 5-ym biegu do 50km/h i spokojnie można przyspieszać w górę, zwalniając do 40, zaczyna mocno szarpać i łańcuch chce przeciąć wahacz.
Mój GS i Explorer schodzi spokojnie do 40km/h, a GSa2013 nie testowałem w ten sposób.

Miałem okazję pojeździć modelem 2013 i chyba z tym szarpaniem się nie zgodzę, bo przy tak małej prędkości miałem wrażenie że jadę moto napędzanym na łańcuch, a nie na wał-tak szarpało. Podobno to wina złego zgrania skrzyni i może poprawią to w wersji ADV.
Poza tym bardzo miło wspominam dniówkę spędzoną na nowiutkim GS-ie:Thumbs_Up: i te mapy zapłonu.... ech....

Pozdro

Orzep
31.07.2013, 00:21
Miałem okazję pojeździć modelem 2013 i chyba z tym szarpaniem się nie zgodzę, bo przy tak małej prędkości miałem wrażenie że jadę moto napędzanym na łańcuch, a nie na wał-tak szarpało. Podobno to wina złego zgrania skrzyni i może poprawią to w wersji ADV.

...ja elastyczność od 40km/h podawałem w Triumph'ie i Moim GSie2007r. Napisałem w poście, że newGSa nie testowałem pod tym względem!
Piszę też o chujowej skrzyni biegóF ;)
Temat jest rozwojowy i proszę o Wasze wrażenia z jazdy powyższymi jednośladami.

Pozdro Orzep
p.s. Na testach KTMa1190 poznałem forumowego kolegą z FAT- Grześka.
Jeżdził AT, a obecnie na GS1150ADV i nawija mnogo kaaemów w roku!
Pomarańczą był zachwycony...jednak nie latał newGSem, a miał już wyrobioną opinię na jego temat(negatywną), poprzez informację od Kolegów, internetu itd.

PISZCIE CI, KTÓRZY JEŹDZILIŚCIE, bo co Jeździec, to opinia, na której się buduje jakiś obraz!
Zwieńczeniem i tak powinna być jazda próbna danym jednośladem...

EDIT: Myku pogadamy telefonicznie, bo TriumF jest też fajnym motocyklem podróżniczym, ale ciężko to naświetlić językiem pisanym, wśród Ortodoksów wszelakiej maści!
Na pewno "odstaje"w pewnych względach od GSa i LC8, ale...to ZAJEBISTY motocykl, tak samo jak ST1200!
Reszta zależy od LOBBY forumowego :D

ex1
31.07.2013, 01:21
... a lobby jest tutaj mocne.. :D

hehe.. dzięki Oczep.. ale myślę że i tak cała przyjemność była po Twojej stronie.. :D

ja czekam tylko na jakieś.dłuższe wolne aby dopaść 1190, ale i nowego GS-a też.obiecuje sprawdzić :D

Mhv
31.07.2013, 07:59
Fajny test. Na pewno wszystkie te motocykle są super do turystyki. Ceny są pewnie w okolicach 50-70 tys? No i napisz co byś wybrał jakbyś mógł wziąć jeden..w zamian za swoje BMU.

PS
Dobre foty, ..i tak tak..ten piękny i wysportowany młodzian (w lejtest faszyn koszulce) tak dziarsko klatę wypina :D

Orzep
31.07.2013, 08:44
Fajny test. Na pewno wszystkie te motocykle są super do turystyki. Ceny są pewnie w okolicach 50-70 tys? No i napisz co byś wybrał jakbyś mógł wziąć jeden..w zamian za swoje BMU.

Tak, taki przedział cenowy jest, w GSie zależy od wersji wyposażenia.
Co Ja bym wybrał?
Chyba Beemkę, bo kardan, bo pozycja...a Mnie interesuje najbardziej turystyka daleka.
Jednak na te 3 nowe motocykle patrzę jak miejscowi Ortodoksi na mego GSa!
Najebane elektroniką cuda, które jak uklękną w Mongolii, to pozostanie...
Modlitwa i odłączanie akumulatora, z nadzieją, że się coś "resetnie" i zacznie ponownie działać ;)


..i tak tak..ten piękny i wysportowany młodzian (w lejtest faszyn koszulce) tak dziarsko klatę wypina :D
"...a ożenisz się ze Mną?! "


Pozdro Orzeppe

myku
31.07.2013, 08:52
Teraz wypadaloby sie jeszcze przejechac R dla porownania jak jest roznica majac inne wielkosci kol i zawieszenia:).Fajny ten KTM:D
http://www.youtube.com/watch?v=Kt4Mw1v2c4U

matjas
31.07.2013, 09:10
w salonie w Długołęce bywałem kilka razy i po oglądnieciu tego Triumpha mam do niego mieszane uczucia - jak patrzę na ten piec i jego wysoko umieszczone cylindry to naprawdę nie chciałbym go podnosić nawet na pusto. oczywiście nie chodzi tylko o podnoszenie :D ale i o jazdę. motocykl robi wrażenie przesadnie wielkiego.
po kilkuset metrach GSem mogę powiedzieć, że w zasadzie można nim robić stójkę jadąc 2km/h co w przypadku tego mastodonta TT będzie na pewno niewykonalne.
ot kolejna autostradówka ważąca ćwierć tony na sucho...


matjas

Złom
31.07.2013, 09:36
Agrument dla KTM'a:

http://www.wirtualnemedia.pl/fotoreportaz/agnieszka-radwanska-nago-dla-the-body-issue/486/7884

http://static.wirtualnemedia.pl/media/photoreportages/899x601/bi13jpg_1373435761.jpg

myku
31.07.2013, 09:37
Orzep,a ja wyczytalem,ze servis w Kacie jest co 15tys.km.Bylby to kolejny plus;)

Orzep
31.07.2013, 10:24
Orzep,a ja wyczytalem,ze servis w Kacie jest co 15tys.km.Bylby to kolejny plus;)
...powielam info jakie dostałem podczas jazd. Teraz zadzwoniłem do Kolegi-posiadacza 1190 i ten mówił o 13.000km!
Niech się wypowiedzą ZakochaniWmarce! ;)

Ja natomiast znalazłem takie wpisy na jednym forum. Chłopak prównuje 1190 do GSa z 2010r.
Opisuje też ASóF z serwisu Beemdablju!
http://forum.motocyklistow.pl/index.php/topic/161363-ktm-1190-adventure-vs-bmw-r1200-gs/

Pozdro Orzep

EDIT: KTM 1190 ADVENTURE przeglądy ma co 15.000km, lub co rok(naGwarancji)
Właśnie potwierdzono mi to w autoryzowanym serwisie.

madafakinges
31.07.2013, 10:37
Też trochę dziwny gościu praktycznie zerowe doświadczenie i zamiłowanie do jazdy do 100km/h kupił sobie 150konnego ktma... to tak jakby do obierania jabułka kupić maczete i mówić, że jest chujowa bo nieporęczna...

jochen
31.07.2013, 11:07
Dzięki panie Orzepie :Thumbs_Up:, jak już zrobię ten skok na bank, to sobie kupię nowego GSa, coby pozostać w zgodzie z tradycją rodzinną;)

Mhv
31.07.2013, 20:49
"...a ożenisz się ze Mną?! "


Wybacz Orzep, ale moje serce porwała już pewna kobieta:D

Echhhh..:D

tom64
31.07.2013, 21:03
Fajne opisy.
Dzięki

myku
31.07.2013, 21:55
Nakrecony tymi opisami,podjechalem dzis miedzy jedna praca a druga do KTM-a.Przed wejsciem przywital mnie R.Jeszcze go nie widzialem,bo ostatnio jak bylem jeszcze go nie dowiezli.No i zaczalem przy nim pajacowac,klekac,klasc sie.Jakosc materialow i wykonanie jak dla mnie pierwsza klasa.Jednak jego ksztalt wydal mi sie jakis taki dziwny,koslawy.Za nic nie byl tak proporcjonalny jak 990S-R.W salonie staly dwa normalne ADV.Znowu zaczalem sie wyglupias,jakbym chcial zobaczyc cos wiecej niz w R-ce.Ale tu wszystko do siebie nagle pasowalo.Tylnie kolo w rozmiarze170,przednie19".Wszystko bylo takie dopasowane i stylowe.Zdziwilo mnie to,bo przed paroma miesiacami bylem nim zniesmaczony.Teraz nagle mnie olsnilo i uwazam,ze to wspanialy i piekny motocykl.Ale mowie tu o wersji ADV.Poza tym uwazam,ze KTM nie popelnil bledu,jak z 990,gdzie proponowal dwa identyczne motocyklke,rozniace sie tylko skokiem zawieszenia i ABS-em.Teraz roznica jest naprawde duza.I to ma sens.Na dzien dzisiejszy z cala pewnoscia kupilbym wersje ADV,choc mechanicy odrazu stwierdzili,ze mam brac R:D.Uwazam,ze 150KM,szeroka tylnia opona i 19" z przodu to fantastyczny przepis na mnostwo radosci i przyjemnosci dla turystyki asfaltowej z malymi zjazdami z niego.Wersja R jakos ciagle do mnie nie trafia.Nie umawialem zadnych jazd,ale jak tylko znajde troche czasu zadzwonie do KTM-a i chetnie sie przejade.Moze na raz wersja ADV i R,zeby miec porownanie.Co mnie zdziwilo,to to,ze i na ADV i na R tak samo siegalem do ziemi.Albo R byl bardzo skrecony,albo....sam nie wiem.W kazdym razie na obydwu mialem spokojny i pewny kontakt z ziemia-(185cm).

kulka
31.07.2013, 22:09
19"z przodu i off ? nie widze tego , znaczy widze ...problem w co wiekszym offie, piach itp
jak dla mnie - lipa .

myku
31.07.2013, 22:14
Napisalem-malymi zjazdami z niego,zaden off czy Romanica.Poza tym musze sie nim przejechac :D

gumbas24h
31.07.2013, 22:14
"Korzystam ze sposobności, aby przypomnieć proces myślenia, którym kierujemy się my wszyscy podczas podróży: Mając wybór pomiędzy rzeczą prostą i skomplikowaną, wybiera się rzecz prostą, ponieważ jest ona tania i prędzej się ją wykonuje, ponieważ można poprawić ją środkami pokładowymi w zagubionym zakątku świata bez problemów kosztów i bez potrzeby pisania do Australi lub Europy o części zapasowe. Pozwala to żeglować w spokoju ducha, płynąć bezpiecznie gdzie się chce i jak się chce"
Bernard Moitessier 1969

Chm do czego mają służyć te maszynki bo z rzeczami do podróżowania mają już niewiele wspólnego. 150 koni przypomina mi się nasz wielki sąsiad wszystko miało być bolsze i przy tym na chuj zdatne. Takie se Goldwingduro szkoda hajsu. No ale sąsiad by dwa razy kolor zmienił:haha2:

myku
31.07.2013, 22:25
Podobnie myslalem i pisalem.Ale podrozowac mozna wszedzie.Nawet w Europie.A mieszkajac w niej,np w jej zachodniej czesci,obsadzonej nakazami i zakazami,szkodaby bylo meczyc sie na jakiejs padace,ktora za to swietnie sprawdzi sie gdzies bardzo,bardzo daleko.Podrozowanie to nie tylko Mongolia,czy Argentyna,na to trzeby mniec czas albo finanse.A na codzien takie 150KM to swietna sprawa.Uwazam,ze tak jak ktos juz wczesniej napisal w tym linku o gosciu co kupil 1190,motocykl ma sprawiac przyjemnosc,a nie byc najlepszym motocyklem swiata.Wolalbym na taki wyjazd gdzies tam bardzo,bardzo daleko kupic,cos prostego,starego i niedrogiego,a no codzien miec np takiego KTM-a:D

gumbas24h
31.07.2013, 22:39
a no codzien miec np takiego KTM-a:D
A do takich zastosowań to zacne maszyny.:D
A niedalekie ukraińskie karpaty wolałbyś zwiedzić czelendzem czy którymś z mastodontów ?

Orzep
31.07.2013, 22:44
Gumbas mam w planach z tobą jako Kompan, jeszcze trochę świata zobaczyć...
Tylko obawiam się, że w takim tempie postępującego malkontenctwa, za 5lat będziesz niczym teściowa!!!
Pozdro Orzep
p.s. Czy to tylko staropolska zazdrość? ;)

myku
31.07.2013, 22:45
A do takich zastosowań to zacne maszyny.:D
A niedalekie ukraińskie karpaty wolałbyś zwiedzić czelendzem czy którymś z mastodontów ?
Czelendz stoi w garazu:D,bez kanapy,ale stoi :lol8:.Oczywiscie,ze czelendzem,albo jeszcze czyms lzejszym.Za to jazda nim po Europie zach jest troche nietrafione,a wlasnie ja mam na codzien,a nie raz,dwa razy w roku po dwa tyg. :(

gumbas24h
31.07.2013, 23:14
Gumbas mam w planach z tobą jako Kompan, jeszcze trochę świata zobaczyć...
Tylko obawiam się, że w takim tempie postępującego malkontenctwa, za 5lat będziesz niczym teściowa!!!
Pozdro Orzep
p.s. Czy to tylko staropolska zazdrość? ;)
przecież ja nie narzekam, a zazdroszcze troche czasu....
a zachodnią to rtekiem paneuropą fazerem hajką:)

myku
02.08.2013, 00:50
Tak dla porownania,choc nie wiem czy to w ogole potrzebne:D
http://www.youtube.com/watch?v=3Zp32useuJ0

Orzep
03.08.2013, 04:30
Chm do czego mają służyć te maszynki bo z rzeczami do podróżowania mają już niewiele wspólnego. 150 koni przypomina mi się nasz wielki sąsiad wszystko miało być bolsze i przy tym na chuj zdatne. Takie se Goldwingduro szkoda hajsu

...te 150KM jest po to, bym nie musiał przez 10minut ogladać w lusterku twojego wielkiego łba wychylającego się, co chwila zza TIRa!
Wyprzedzę, czy nie wyprzedzę?
Na szutrze natomiast o te 150kucy dba elektronika, by nie sponiewierało! ;)

Pozdro Orzep
p.s. Powiem Ci jeszcze, że w KTMie pozycja odstaje od GSowej, ale jest wygodniejsza jak w Trampku twym!
Przejedź się i oceń sam, bo Ja jestem mile zaskoczony :Thumbs_Up:

myku
03.08.2013, 09:09
Orzep,domyslam sie,ze twoj kumpel ma wersjeT.Znasz kogos kto ma R?Drazac temat coraz bardziej sie do niej wlasnie przekonuje.No i juz mi sie nie nie podoba,a zaczyna podobac:D
ps.moze dobrze,ze z hp nie wyszlo...

myku
05.08.2013, 12:04
Przejrzalem rozne testy Orzepowych motocykli i chyba najbardziej spodobalo mi sie porownanie austryjackiego 1000ps.Bardzo obiektywnie bez brania pod uwage,ze robia test takze dla rodzimej produkcji:):
http://www.youtube.com/watch?v=rSwzesa_wRI
http://www.youtube.com/watch?v=wAVafSig150
http://www.youtube.com/watch?v=KvcmTu0poRk
http://www.youtube.com/watch?v=cbbGQUd5grE
http://www.youtube.com/watch?v=X4vHnuL9mD8

myku
07.08.2013, 17:32
W piatek jade na weekend do Francji nad morze z moja suczka.W planie jest spanie na plazy w namiocie i takie tam:D.Zeby nie wpasc na glupie mysli,postanowilem przejechac sie GS12 i obydwoma 1190.Wtedy przynajmniej bede mial glowe czyms zajeta.Jutro na pierwszy ogien o 16.00 idzie GS.W piatek o 9.00 ADV i ADV R.Na kazdego mam po godzinie,wiec wydaje mi sie,ze wystarczy,zeby wyrobic sobie zdanie i wylapac roznice.Tylko,zeby nie padalo;)

Orzep
07.08.2013, 18:48
...jestem ciekaw twych wrażeń!
Godzina to bardzo mało, ale zawsze więcej jak teoria internetowa ;)
Pozdro Orzep

myku
09.08.2013, 00:41
No i sie dzis przejechalem.Alpinaweiss czekala na mnie.Rowniez jak u Orzepa,najbogatsza wersja,ale na orginalnym wydechu.Najpierw podpis,ze jak cos nie pojdzie po planie to zakosztuje mnie to 1,5TE i w droge.Sam nie wiem czego moglem oczekiwac i sie spodziewac.Ruszylem na ustawieniu Dynamic,ktore pozniej wylaczylem,ale o tym za chwile.W ogole nie mialem wrazénia jazdy boxerem.Bardzo kulturalna i spokojna praca silnika.Majac na uwadze Orzepowe wyliczanki rozpoczalem czek-liste.Odrazu zwrocilem uwage na skrzynie i wlaczanie biegow.Mocne czarpniecie,ktoremu towarzyczylo klikniecie slyszane w okolicznych wioskach.Do konca sie to nie zmienilo.No moze przy redukcji bylo lepiej,ale skrzynia jak dla mnie nie chodzi "ladnie".Odrazu drugi minus to migacze.Wlaczajac je nie ma typowego przesuniecia przelacznika,a raczej jakby to jakis sensorek dotykowy byl.Nie mialem pewnosci,czy wlaczylem migacz,czy nie.Do konca mi to przeszkadzalo.Kanapa na poczatku wydawala sie wygodna,ale po 1,5 godz juz troszeczke bylo nie hallo.Pozycja zgola odmienna niz na Czelandzu.O Lc8 990ADV nie ma co wspominac.Bardzo wygodna,ale zupelnie inna.Czulem sie jak pianista grajacy ostatni akord.W sumie to jezdzi sie nim na wyprostowanych rekach.Taki czoperenduro.Na trase i turystyke napewno to sie sprawdza,ale szerokosc kierownicy i wyprostowane ramiona jak dla mnie nie mialy nic wspolnego z uczuciem adwenczer jak w 990ADV.Ale to kwestia gustu.Zegary i cala reszta wyswietlana byla dla mnie niezbyt czytelnie.W sumie to koncentrowalem sie na obrotomierzy,predkosciomierza ciagle musialem szukac,a na wyswietlacz to patrzylem tylko jak stalem.Duzym plusem to szyba przednia.Jechalem w kasku z daszkiem i goglach i w pelnym zakresie predkosci bylo naprawde super.Najprzyjemniejsza prednosc to 160-180kmh.Przy 140kmh mialem wrazenie ze stoje.Swiadczy to chyba ze moto prowadzi sie bardzo stabilnie i plynnie.Jednak przy zmianie biegow miedzy 7-9tys przy ostrym przyspieszaniu odczuwalem bardzo mocne szarpniecia walem.5 bieg do 180,szosty a tu telepie tylem jakby ktos mnie czyms uderzyl.Podobnie jak u Orzepa przy 230kmh zabawa sie konczyla.Najwieksza przyjemnosc mialem podczas powrotu do dilera.Juz sie wyszalalem,napstrykalem przelacznikami i wreszcie zaczalem normalnie i spokojnie jechac.Wczesniej przelaczylem z opcji dynamic na touring normal.Gas byl delikatniejsza w obsludze i moto jakby spokojniejsze.Bardzo mi to odpowiadalo.Nie zauwazylem problemu ze stopka boczna.Jezdzilem prawie caly czas po gorskich winklach,troszeczke po landsztrasach i autobanach.Nowy GS jest napewno dobrym i bardzo dopracowanym motocyklem.Ale czasami za ladny i za dopracowany moze przeszkadzac.990ADV napewno taka nie byla,ale na niej byl banan.Tu raczej przyjemnosc z jazdy.Motocykl ladnie przyspiesza,jest dynamiczny,bardzo dobrze hamuje,jest wygodny,ale jakby nie mial tego czegos.Nie wiem jak to nazwac.Tym bardziej czekam na jutrzejsze 1190 byc moze w obu wersjach.Pod warunkiem,ze nie bedzie padac,a wlasnie zaczelo.Napewno nie mozna do nowego GS-a porownac 12ST.Dla mnie to przepasc z korzyscia dla BMW.No to tak na szybko wrazenia z jazdy:)

calgon
09.08.2013, 10:51
Czyli ciągle jestem za młody i piękny aby Gs 1200 kupować.

Wegrzyn
09.08.2013, 17:30
Myku przestan się trząść i pisz wrażenia z jazdy katem ;)

myku
09.08.2013, 20:57
uDobra to do roboty.Jazde testowa zamowilem w http://www.stega-racing.de/ ,gdzie w zeszlym trygodniu doznalem objawienia,ze KTM moze byc TYM motocyklem.Na pytanie,ktora wersja chcialbym sie przejechac odpowieduzialem ...emmm...Stefan,szef stwierdzil wiec krotko i zwiezle,ze w takim razie przejade sie obydwiema.Gitara,pomyslalem,bardziej patrzac na ADV gdyz wlasnie nim jezdzil Orzep.Mialem jakis punkt odniesienia wiec wiedzialem gdzie patrzec i czego sie czepiac.Dzis rano dwa Katy czekaly na mnie usmiechajac sie zlowieszczo i szyderszo.Pewnie chodzilo o wczorajsza jazde GS-em,hehe...Stefan wypelnil blankiet,w razie czego 1000E z mojej kasy powinno pokryc straty.Stwierdzil krotko:"Najpierw pojedziesz ADV.Pol godz. godzine,jak chcesz.".Wytlumaczyl mi co i jak i Viel Spass:D.Odrazu inne doznania niz GS.Moto wydalo mi sie mniejsze,ale silnik to juz inna bajka.W przeciwienstwie do GS-a ,silnik Kata to reaktor jadrowy,ktory zaraz ma wybuchnac.Ten motocykl ma takiego kopa,ze trudno go z czyms porownac.200KM na scigach inaczej sie odczowa niz to tutaj.Myslalem,ze mi nadgarstki wyrwie.Banana mialem przez pierwsze 3 sekundy,potem tylko sie modlilem.Jest tak niesamowicie dynamiczny,ze trudno to opisac.Migajaca czerwona kontrolka na wyzszych obrotach jakby potwierdzala"Tak kolego,tak trzymaj,dobrze ci idzie..."Niesamowite dozanie.Jednak po jakichs 15 min zaczalem sie zastanawiac,czy wlasnie o to mi chodzi,myslad o segmencie Turystyczne Enduro.5 min pozniej bylem juz przed salonem,zeby nie tracic czasu,stwierdzajac,ze nie o to mi chodzilo.Dziwna przypadloscia bylo to,ze prawa dlon mialem zupelnie dretwa i jak tylko ja rozluznilem,to zowu mi dretwiala.Na GSie tego nie bylo.Hmm...no no pomyslalem.Tyle szumu,a w sumie to wielkie G.Stefan nie chcial sluchac moich zalow i skomlen.Stwierdzil tylko:"Chodz do R".Jeszcze raz mi wszystko wytlumaczyl,ze ustawil zawias pode mnie i zatankowal pod korek i ponownie:"Viel Spass":D.Pomyslalem,ze jak na R bedzie tak samo jak na ADV to zwatpie w KTM-a.Ale juz po kilku metrach wszystko odbywalo sie inaczej.Zupelnie inna kanapa.Czuc,ze siedzi sie jakby wyzej.Od pierwszej chwili mialem uczucie ADVENTURE:rules:.Ale bez wariacji jak na ADV.Spokojniej,dostojniej,stabilniej i pewniej,tak sie czulem.Moto nie bylo fikusnym klaunem,wariatem,ale bardzo pewnym siebie,solidnym i dopracowanym osilkiem-Wieksze kola niz w ADV zmienily wszystko.O niebo lepsza kanapa,lepsza pozycja,wszystko bylo inne i lepsze.Pomyslale,ze przejade sie troche dalej.Najpierw landsztrasy,potem troche winkli na winnicach itd,itd.Z kazda chwila mialem wrazenie,ze tego wlasnie szukalem,na to czekalem,dlaczego nie zrobili tego wczesniej.Na R mialem wrazenie,jakbym tworzyl z nim jednosc,poprostu perfekcja w calej rozciaglosci tego slowa.Chcialem znalezc cos na NIE i nie potrafilem.Zegary bardziej niz czytelne,szybka taka jaka ma byc,siedzenie tez.Oddawanie mocy spokojniejsze,dostojniejsze niz w ADV.Zadnej dretwiejacej dloni.Poprostu idealnie!Czerwona migajaca kontrolka jakby usmiechala sie do mnie mowiac:"A widzisz..."Dla mnie motocykl idealny w segmencie Podroznych Enduro.Pomimo,ze go nie oszczedzalem,spalanie nie przekroczylo 6L.Nie obejrzalem sie,jak minela godz i trzeba bylo wracac do Stefana.Nie mialem wyboru-autoban.Ogien!240kmh bylo predzej niz zdazylem zlapac drugi wdech,a R chcil wiecej i wiecej.Wygodna predkosc przelotowa to 160kmh.Pierwszy raz w zyciu czulem szczery zal,zsiadajac z motocykla i oddajac kluczyki.Najchetniej pojechalbym nim na koniec swiata i jeszcze dalej.KTM zrobil swietny motocykl.Bardzo przypomina 990,jak dla mnie jednak o niebo lepsze.Zawieszenie bylo wspaniale,silnik-Hiroszima,swietne hamulce.Wzorowa ergonowia.Wspanialy wyglad.A co najwazniejsze,R ma to cos,czego nie ma GS i wersja ADV.Jest fantastyczny.Moglbym go porownac do Hugh Jackman-a.Potezny osilek,ktory chetnie sie smieje,spiewa i tanczy w mjusikalach,robi reklamy napojow i chetnie wyskoczysz z nim na piwo jak z kumplem.Ale wiesz ze wystarczy moment,chwila a on zmieni sie w niezniszczalnego Logana Wolverina,ktoremu wyjda z rak sztylety i cie rozszarpie.Hehe...wiem,ponosi mnie:o.Caly dzien jestem pod mega ogromnym wrazeniem wersji R,a zupelnie zapomnialem o ADV.To zpelnie inna historia.Przejedzcie sie R-ka,a potem wszystkim innym.To zupelnie inna kategoria.Ja chce miec ten motocykl:umowa:

Orzep
09.08.2013, 22:47
Ty qurwa powieści powinieneś pisać!!!
No chyba, że Ci ktoś dyktował?!
...bo na zbyt rozgarniętego nie wyglądasz ;)
Pozdro Orzep
p.s. Za taką rekomendację EX ci rogala w barwach niemieckiej flagi uszyje...

kulka
09.08.2013, 22:48
ex dostanie orgazmu :D

myku
09.08.2013, 22:57
Jakbyscie widzieli jak wczoraj uczylem moja suczke na rowerze jezdzic :D.Za kilka godzin zmykam pod Dunkierke na plaze.Troche od was odpoczne.A rogal przyda sie jak najbardziej.Przypomnij mu,bo pewnie dzis bedzie udawal,ze nic nie czytal i o niczym nie wie :lol8:

Orzep
09.08.2013, 23:09
...ale kierunkowskazy w pomarańczy też "dotykowe"!
Pozdro Orzep
p.s. No i udanego wypoczynku!
Nie bądż Szkop i wydawaj te ojro, bo po to tyrasz w pyle gipsowym! ;)

myku
09.08.2013, 23:20
Tak,kierunki tez na sensorach,dopiero pod koniec jazdy jakos je przetrawilem,ale nie polubilem.Weekend,wiec duzo nie wydam-niedziela:D

ex1
09.08.2013, 23:58
:) myku kup R-kę :D

myku
12.08.2013, 11:05
Konczac temat o wersji R dodam talko,ze sprzeglo chodzi w nim bardzo lekko i plynnie.Biegi wskakuja bez najmniejszego szarpniecia,blokowania sie i jakiegokolwiek halasu.Nie odczuwalem zadnych szarpniec lancucha.Fakt,ten przelacznik migaczy nie zachwycil mnie,podobnie jak GS-ie.Wyswietlacz biegow jest bardzo pomocny i czytelny.Dokladajac grzane manetki mamy moto gotowe na chlodniejsze dni.Faktycznie czuc,ze jest cieplej na lewym udzie,ale bez przesady,jak ktos to gdzies opisywal.Jest poprostu troszeczke cieplej,ale w zadnym wypadku nie goraco.Zastanawia mnie tylko sprawa z oponami.Sa one bezdetkowe z jak sie domyslam indeksem predkosci do ilus tam.Nie wiem jak bedzie wygladala sprawa zamiany ich na kostki.Czy wystarczy nakleic w miejscu widocznym dla kierowcy naklejki ograniczenia predkosci do indeksowej?Tak robilem w 990-tce i byl spokoj.Druga rzecz to czy da sie uzywac dentek?Otwory w obreczy z tego co wiem na wentyl do bezdetkowych sa inne niz na wentyle w dentkach.

Orzep
12.08.2013, 20:17
...kto wygrał, bo Ja słaby z angielskiego?

2oIbu6q84D8

Grinch
12.08.2013, 21:57
Myku ile masz wzrostu?
A Ty Orzep ile?

Pytam, bo Was nie znam osobiście.
Na R1150, R1200 w wersji zwykłej u Adv jeździłem. Na Kacie nigdy.
Ja mam długie kopyta, a łapki normalne. 174cm, taki kartofel na długich nogach.

Przemek, Grinch

kulka
12.08.2013, 21:59
orzep jest postury baletnicy z jeziora labedziego ;)

Grinch
12.08.2013, 22:01
Tej małej grubej pierwszej od lewej?

Przemek

myku
12.08.2013, 22:03
Ja mam 185cm ,ale pomalu sie kurcze.Orzep wydaje sie byc wiekszy:D,ale i grubszy :lol8:

Grinch
12.08.2013, 22:06
No to Wy skurczygnaty jesteście jak cholera. Ja to mały przy Was. Szczęście ze chociaż kopyta mam stosowne do podróżnego enduro.
muszd kupić coś nieco większego, np R1150 Adv, bo na moim XL700V to mnie ciągle kolana bolą i wyglądam jak na sporcie.

Przemek, Łódź RTK,

Orzep
12.08.2013, 22:22
No to Wy skurczygnaty jesteście jak cholera. Ja to mały przy Was. Szczęście ze chociaż kopyta mam stosowne do podróżnego enduro.
muszd kupić coś nieco większego, np R1150 Adv, bo na moim XL700V to mnie ciągle kolana bolą i wyglądam jak na sporcie.

Przemek, Łódź RTK,

Ja mam 190cm i ponad 130kg, ale kiedyś się wezmę
Nie jeździłem 700tką, ale 650tką i owszem...i rozumiem twój BÓL!
Pojeździj dużym GSem i daj znać jak twoje kolana ;)

Pozdro Orzeppe

Grinch
12.08.2013, 22:29
Ależ tak jak pisze, jeździłem GS'ami. To jest to! Do cholery, ja po prostu musze mieć Betę. Tylko ze te nowe R1200 wyglądają jak "sztabki zlota". Po mi takie swiecidło? Lep na złodzieja. Kupie 1150 Adv z lat 2003-2004. Jakoś tak.

Przemek, Łódź RTK,

kulka
12.08.2013, 22:29
wez mojego , bedziesz mial co trza ;)

Grinch
13.08.2013, 07:55
Pogadamy w kwietniu lub w 1 kwartale roku.

Przemek, Łódź RTK,

Navaja
13.08.2013, 08:49
Ależ tak jak pisze, jeździłem GS'ami. To jest to! Do cholery, ja po prostu musze mieć Betę. Tylko ze te nowe R1200 wyglądają jak "sztabki zlota". Po mi takie swiecidło? Lep na złodzieja. Kupie 1150 Adv z lat 2003-2004. Jakoś tak.

Przemek, Łódź RTK,

Kup sobie z 2002 roku, bez tego posranego wspomagania hamulców i z prostym ABS. Tylko uzbroj się w cierpliwość w szukaniu - jak zaczniesz teraz to do końca I kwartału znajdziesz. O allegro czy otomoto zapomnij, chyba, że chcesz sobie kupić motocykl będący skarbonką. Jak nie masz parcia na ADV to poszukaj zwykłego GS - jest ich więcej i są ok. tysiąca Eur tańsze przy danym roczniku, przebiegu i wyposażeniu niż ADV. W razie pytań służę poradą.
Powodzenia w szukaniu.

MUTT
13.08.2013, 09:27
wez mojego , bedziesz mial co trza ;)

Już nie kręci 250 kg w błocie ? :D:vis:

ex1
13.08.2013, 10:14
Już nie kręci 250 kg w błocie ? :D:vis:

:);) :)

Pawel_z_Jasla
13.08.2013, 14:15
Cały czas jest też aktualne moje ogłoszenie w dziale "kupię/sprzedam" więc jak szukasz ADV 1150 to zapraszam - 2004 rok bez wspomagania i bez ABS-u za to z "niebiańskimi" pokrywami zaworów;) a co do allegro czy otomoto to tam też trafiają nasze motocykle więc byłbym ostrożny z tak radykalnymi osądami /byłem na kilku "wycieczkach" po sprzęty w DE czy BE i wracałem tak zniesmaczony jak po bigosie w 1982 na krakowskim dworcu PKP/.

kulka
13.08.2013, 15:00
czyzbym wyczowal jad w w slowach ex?
hehe , nadal mnie kreci , nie lubie wscieklakow i nic tego nie zmieni
mam poprostu nowe pomysly , nie mam parcia na sprzedaz ale myslenad r 100 gs PD
lub czyms podobnym
;)
poza tym mam okazje kupic pickupa z usa i kasa by sie przydala :) byloby na moto i na pickupa
;)

ex1
13.08.2013, 15:04
czyzbym wyczowal jad w w slowach ex?
hehe , nadal mnie kreci , nie lubie wscieklakow i nic tego nie zmieni
mam poprostu nowe pomysly , nie mam parcia na sprzedaz ale myslenad r 100 gs PD
lub czyms podobnym
;)
poza tym mam okazje kupic pickupa z usa i kasa by sie przydala :) byloby na moto i na pickupa
;)

heheh żaden jad ja sobie tylko oczkiem mrugłem..;)
ja generalnie rozumiem Twoją konstrukcję jako pojazd turystyczno enduro, jako typowe enduro, to już nieco mniej.. :)

kulka
13.08.2013, 18:04
moje enduro to jest endudro turystyczne przeprawowe , nie atakuje caly dzien jednej gorki czy jednej rzeczki z blotem , jade poprostu czasami szutrem , czasami blotnista lesna droga, czasami przez rzeczke czasami przez inne badziewie , to mnie rajcuje ;)
wlasnie zrobilem przeglad , po 6kkm poza skasowaniem kilku drobnych luzow w ukladzie jezdnym oraz wymianie filtrow i oleju mozna wsiadac i jechac , jeszcze tylko zmienie opone z tyl na zeby nie bylo tak samo :D mefo stonemaster ;P

Navaja
13.08.2013, 21:31
Cały czas jest też aktualne moje ogłoszenie w dziale "kupię/sprzedam" więc jak szukasz ADV 1150 to zapraszam - 2004 rok bez wspomagania i bez ABS-u za to z "niebiańskimi" pokrywami zaworów;) a co do allegro czy otomoto to tam też trafiają nasze motocykle więc byłbym ostrożny z tak radykalnymi osądami /byłem na kilku "wycieczkach" po sprzęty w DE czy BE i wracałem tak zniesmaczony jak po bigosie w 1982 na krakowskim dworcu PKP/.

Paweł z Jasła
sprzedawca taki jak Ty to na allegro czy otomoto wielka rzadkość. Dałeś uczciwy opis, niczego nie ukrywasz, ceną masz dobrą i z pewnością znajdziesz nabywcę. Powiem uczciwie, że taki motocykl z takim przebiegiem i wyposażeniem nie przywiezie się taniej z Niemiec licząc koszty transportu i czas potrzebny do poszukiwań.
Nietstety przeważająca większość sprzedająych na w/w portalach to handlarze, u których motocykle nie mają żadnej dokumentacji potwierdzającej przebieg podany na liczniku. O składakach z kilku egzemplarzy czy polepionych na gumę do żucia powypadkowcach nie wspomnę.
Bigosu na dworcu PKP w Krakowie nie jadłem, w 1982 roku to wbity w sztuczny gajerek do komunii szedłem ale trochę wycieczek do DE po auta czy po motocykle odbyłem. I nigdy nie byłem zniesmaczony. Może dlatego, że kupowałem je zawsze od Niemców a nie od handlarzy naszej narodowości czy też innych słowiańskich nacji czy też Turków i za każdym razem miałem przed wyjazdem wszelkie informacje o pojeździe podane drogą e-mailową przez sprzedającego. Nie jestem handlarzem - pojazdy kupowałem dla siebie, znajomych, rodziny.
Na początku tego roku szukałem u nas w kraju 1150 GS Adv dla znajomego, który mi próbował udowodnić, że w Polsce można kupić taki zadbany motocykl z małym przebiegiem w dobrej cenie. Objerzałem sporo złomu, potem kolega spuscił z tonu na zwykłego GS, bo tych jest więcej - na postawie ogłoszeń i zdjęć wytypowaliśmy kilka egzemplarzy z allegro czy otomoto i...żaden ze obdzwonionych sprzedajacych nie potrafił udokumentować przebiegu. Jednemu panu myliły się kilometry z milami, drugi pisząc, że serwisowany nie mógł na to znaleźć kwitów itp.
Nie ukrywam jednak, że parę lat temu dla znajomej oglądałem w komisie w Warszawie bardzo zadbaną F 650 GS - dziewczyna kupiła i jeździ zadowolona do dzisiaj.
Tak więc pisząc do Grincha o allegro czy otomoto próbowałem mu oszczędzić straconego czasu i pieniędzy na bezsensowne wyjazdy po kraju.

kulka
13.08.2013, 22:39
prawie wszystkie motocykle swoje kupilem od polakow , na allegro czy innych ogloszeniach , nie jest wg.mnie priorytetem udokumentowany przebieg czy czynnosci serwisowe , przeciez widze co kupuje , slysze co kupuje , czuje co kupuje wykonujac jazde prubna, takie przesadnie podejzliwie podejscie do tematu kupna zakrawa na paranoje , a przeciez to tylko motocykl ;)

Navaja
14.08.2013, 09:51
prawie wszystkie motocykle swoje kupilem od polakow , na allegro czy innych ogloszeniach , nie jest wg.mnie priorytetem udokumentowany przebieg czy czynnosci serwisowe , przeciez widze co kupuje , slysze co kupuje , czuje co kupuje wykonujac jazde prubna, takie przesadnie podejzliwie podejscie do tematu kupna zakrawa na paranoje , a przeciez to tylko motocykl ;)

Kulka ale Ty masz pojęcie o mechanice. Miałeś w zyciu kilka, jak nie kilkanaście motocykli i nikt Ci kitu nie wciśnie. A co ma powiedzieć ktoś, kto się nie zna? Ma wierzyć święcie w zapewnienia sprzedającego, że ten model tak ma albo, że ma przejechane 50 tys. km chociaż dla kogoś obeznanego z tematem gołym okiem widać, że dane moto ma naciorane ponad 100 tys. km? Co oczywiście, jeżeli jest sprawne nie dyskwlifikuje go jako dobry motocykl (mówimy tu cały czas o 1150 GS czy ADV) tylko chyba cena powinna być inna?
Spójrz na portale zagraniczne ile kosztują 1150 GS czy GSA i porównaj z cenami w Polsce. Jakoś dziwnym trafem ceny u nas są niższe pomimo, że 95% sprzedawanych to motocykle sprowadzane.
Dalej: mieszkasz gdzieś koło Strzelina, jedziesz obejrzeć motocykl pod Warszawę - od Ciebie to grubo ponad 400 km. Nie podniosłoby Ci się ciśnienie, gdyby na miejscu okazało się, że sprzedający nie ma żadnych kwitów o których Cię zapewniał przez telefon, dokumentujących wskazywany przebieg, Ty widzisz, że moto ma nalatane co najmniej dwa razy tyle a sprzedający się upiera przy swoim i z ceny nie zamierza opuscić? A to jest właśnie bardzo popularne u nas.
Nie mówię, że nie ma dobrych 1150 GS do sprzedaży ale to są naprawdę wyjątki dlatego napisałem Grinchowi, by uzbroił się w cierpliwość w szukaniu.
Ogólnie jest to temat rzeka a opinia jest jak dupa - każdy ma inną.

kulka
14.08.2013, 15:27
c zasami robilem po 800 -1000km , czesto darmo , z tym ze ja spokojny czlowiek jestem , mam duzy dystans do otaczajacego mnie swiata :D

Grinch
15.08.2013, 19:34
Niestety aby mieć dystans do świata trzeba mieć na to czas i pieniądze. Większość z nas, nie ma takiego komfortu.

Przemek, Łódź RTK,

kulka
15.08.2013, 19:59
i tu sie mylisz kolego , wyobraz sobie ze nie mam nawet zdolnosci kredytowej , czasami brakuje mi na oplaty . staram sie jednak nie stawiac kasy na 1wszym miejscu i nie placze nad rozlanym mlekiem ;)

myku
15.08.2013, 20:05
Pelna racja :Thumbs_Up:.

ex1
15.08.2013, 20:41
ja myslę że dystans do świata i samego siebie to raczej kwestia wrodzona... choć.można ja też nabyć zapewne... :D ale zasobność portfela tutaj nie stanowi :)

Grinch
16.08.2013, 14:08
i tu sie mylisz kolego , wyobraz sobie ze nie mam nawet zdolnosci kredytowej , czasami brakuje mi na oplaty . staram sie jednak nie stawiac kasy na 1wszym miejscu i nie placze nad rozlanym mlekiem ;)

A czy ja to mówiłem z pozycji zamoznego dziedzica rodzinnej fortuny?
Raczej nie. Jak każdy odkłada każdy grosz.
:)

Przemek, Łódź RTK,

madafakinges
16.08.2013, 15:28
Najlepiej to się bogato ożenić mój kumpel dostał na prezent ślubny od żony zzr1400 z 2011r.

Orzep
16.08.2013, 15:42
Najlepiej to się bogato ożenić mój kumpel dostał na prezent ślubny od żony zzr1400 z 2011r.
...musi dobrze "kryć" ;)

motormaniak
16.08.2013, 16:02
mój kumpel dostał na prezent ślubny od żony zzr1400 z 2011r.
Sknera. Nie kocha. Nie mogła nowego?

...musi dobrze "kryć"

je się kur..a namęczę i co widzę na imieniny? ... skarpetki! Kiedyś ... koszula....

Orzep
16.08.2013, 16:09
je się kur..a namęczę i co widzę na imieniny? ... skarpetki! Kiedyś ... koszula....
...może "Kowalski" dostaje więcej? :D

myku
16.08.2013, 21:11
Dzis moj przyjaciel Marcin,robil jazdy testowe na Gs12 i 1190R.Chcial na podstawie internetu kupic moto,a ja przekonalem go,zeby sie jednak najpierw przejechal.Wyslalem mu wczesniej Orzepa i moje komentarze,zeby wiedzial na co zwrocic uwage podczas jazd.I tak,GS bardzo przypadl mu do gustu.Skrzynia mu nie przeszkadza.Jakosc wykonania GS-a jest dla niego o niebo lepsza od 1190,tak wiec pewnie go sobie kupi,bo srodkow mu nie brakuje.Odnosnie Kata,stwierdzil,ze ma gorsze hamulce i to podkreslal.Gorsza jakosc wykonania.Ogolnie nazwal go czolgiem nie do zdarcia i zajechania.Jednak on chce bardziej podroznika ON,wiec GS ma przewage.Tak wiec trzeba byc naprawde obiektywnym i brac to co bardziej odpowiada,bo dobre sa obydwa :Thumbs_Up:

fassi
16.08.2013, 22:25
Mam 33 lata i dzisiaj pierwszy raz jechalem na GSie 12tym, cale 20 km. Chcialem tylko wam o tym powiedziec i zapytac czy jakos szczegolnie mam sie dzisiaj zachowywac. A moze napisac do Kasi?

Orzeppie, jak teraz zyc??? :confused:

RAVkopytko
16.08.2013, 22:29
Fassi Napisz do Kasi

Orzep
17.08.2013, 03:10
Orzeppie, jak teraz zyc??? :confused:
...chyba rzyć *, a jak ta się przyzwyczai do luksusu GSowego, to BędzieszMiałWydatek! ;)

Pozdro Orzep
* http://sjp.pl/rzy%E6

myku
19.08.2013, 18:01
Patrzac na motocykle z 2013 oczywiscie GS12 na mobile.de,jest tam jeszcze troche ostatniej wersji.Niektore w bardzo wysokiej cenie.Czy moze mi ktos wytlumaczyc,co ma sklonic potencjalnego nabywcy GS12 zeby go kupic,a nie np dodac 2-3tys euro i miec nowy model.Jakie argumenty przemawiaja za tym,zeby kupic stary model,prawie za te same pieniadze co nowy.Ja nie moge ich znalezc :confused:

calgon
19.08.2013, 18:21
Kupiłem sobie ostatnio gazetę Motocykl.
GS wygrywa wszystkie testy:-)))))))))))))

Orzep
19.08.2013, 18:44
Kupiłem sobie ostatnio gazetę Motocykl.
GS wygrywa wszystkie testy:-)))))))))))))
...na Vmax też? ;)
Pozdro Orzep
p.s. Ja na szczęście siedzę na FAT i wiem co to za góFno z tych GSóF! :D

myku
19.08.2013, 18:55
Zauwazcie,ze w tych testach,do ktorych podchodze z dystansem udzial bierze 1190ADV.A gdzies potem wspominaja,ze wersja R to zupelnie inna liga,bajka i ze jedzie w Off Road-ie itd.Tzn,ze wersja R nie podlega pod te testy i nalezy do zupelnie innej klasy,w ktorej nie ma zadnej konkurencji?Czyli nie wiadomo,czy jest dobra,lepsza,czy zla?Z czym ja wiec porownac?I badz tu madry:dizzy:.Chyba kupie Motorrad i poczytam :haha2:

Orzep
19.08.2013, 19:45
Myku, ja obiektywnie patrząc i jadąc krótko szutrem, dziurami, kamieniami i stwardniałymi koleinami w glinie, to różnic nie widziałem pomiędzy NewGSem, a 1190ADV!
Prędkości około 40-60km/h.

Pozdro Orzep
p.s. W "Rce" na pewno robi robotę 21'!
Ja poczułem różnicę 19' vs 21' jadąc DLem i TA650...

graphia
19.08.2013, 19:49
Orzeppie. Nikt na tym forum tak nie zachwala swojej Afryki jak ty zachwalasz dużego GS'a :D Przyznaj - ile Ci BMW płaci? I tak się tego dowiem u Sikory :D :D

myku
19.08.2013, 19:54
Jesli na asfalcie jest ogromna roznica,ktora czulem,to w terenie musi byc przepasc.Zreszta chlopaki z 1000ps tez tak stwierdzili a jezdzili obydwoma.Mysle,ze R jest poza konkurencja,gdyz nie to ze jest najlepsza,a to,ze po prostu jej nie ma.Ale jak ma sie taka sama cena starych GS-om do nowego,tego nie rozumiem :dizzy:
Np taki absurd:
http://suchen.mobile.de/motorrad-inserat/bmw-r-1200-gs-adventure-edition-white-blue-schongau/178325980.html?lang=de&pageNumber=11&__lp=11&scopeId=MB&sortOption.sortBy=price.consumerGrossEuro&makeModelVariant1.makeId=3500&makeModelVariant1.modelDescription=gs1200&makeModelVariant1.searchInFreetext=false&makeModelVariant2.searchInFreetext=false&makeModelVariant3.searchInFreetext=false&vehicleCategory=Motorbike&segment=Motorbike&minFirstRegistrationDate=2013-01-01&negativeFeatures=EXPORT

Orzep
19.08.2013, 19:58
Jesli na asfalcie jest ogromna roznica,ktora czulem,to w terenie musi byc przepasc.

...w czym jest ta przepaść?

Pozdro Orzep

myku
19.08.2013, 20:02
Roznica na asfalcie to przede wszystko ergonomia.Na R siedzisz zupelnie inaczej niz na ADV.Przeniesienie napedu na 17" jest zupelne inne niz na 18".Masz inne indywidualne ustawiena zawieszenia w R,a nie stwierdzoe przez fabryke jak w ADV.Mysle,ze te i moze jeszcze inne drobiazgi,jak skok zawieszenia itd,sprawiaja,ze w terenie to zupelnie inna bajka.Mowie tu o istatnych sprawach,a nie ze ma inne malowanie i krotsza szybke :D

Orzep
19.08.2013, 20:02
Orzeppie. Nikt na tym forum tak nie zachwala swojej Afryki jak ty zachwalasz dużego GS'a :D Przyznaj - ile Ci BMW płaci? I tak się tego dowiem u Sikory :D :D
...to tajemnica handlowa! :p
Co do zachwalania, to piszę swoje spostrzeżenia...wraz z jego wadami i zaletami!
Sponsoring sponsoringiem wszelakich czasopism, ale musi "chyba" coś mieć ten duży GS w sobie, skoro tylu chętnych na niego...

Pozdro Orzep

Orzep
19.08.2013, 20:04
Roznica na asfalcie to przede wszystko ergonomia.Na R siedzisz zupelnie inaczej niz na ADV.Przeniesienie napedu na 17" jest zupelne inne niz na 18".Masz inne indywidualne ustawiena zawieszenia w R,a nie stwierdzoe przez fabryke jak w ADV.Mysle,ze te i moze jeszcze inne drobiazgi,jak skok zawieszenia itd,sprawiaja,ze w terenie to zupelnie inna bajka.Mowie tu o istatnych sprawach,a nie ze ma inne malowanie i krotsza szybke :D
...śmy się qrwa Niemcze nie zrozumieli! ;)
Odebrałem twój wpis, że 1190ADV contra NewGS i że wielką przewagę ma pomarańczowy.

myku
19.08.2013, 20:06
Nie,nie,nie,wcale tak nie twierdze:D.Ucz sie niemieckiego.Moze ci sie kiedys przyda :umowa:

Orzep
19.08.2013, 20:09
Ucz sie niemieckiego.Moze ci sie kiedys przyda :umowa:
...a co macie w planach Nas jeszcze kiedyś najechać?! :D

myku
19.08.2013, 20:11
Do roboty zagonic :haha2:

Orzep
19.08.2013, 20:12
Do roboty zagonic :haha2:
Myku...jak będziesz tak dużo pracował, to nie będziesz miał czasu na zarabianie pieniędzy!!! :D

myku
19.08.2013, 20:14
Jade z Nelly na sliwki,a ty wymysl,dlaczego nowe GS-wunderbarmotorrad sa w tej samie cenie co stare ;)

Orzep
19.08.2013, 20:16
Jade z Nelly na sliwki,a ty wymysl,dlaczego nowe GS-wunderbarmotorrad sa w tej samie cenie co stare ;)
Zapewne stare ogłoszenia powielane, albo staryGS do max wersja adv, a nowy to "golas" prawie....bo inaczej tego nie widzę!

Pozdro Orzep

Orzep
19.08.2013, 20:45
Np taki absurd:
http://suchen.mobile.de/motorrad-inserat/bmw-r-1200-gs-adventure-edition-white-blue-schongau/178325980.html?lang=de&pageNumber=11&__lp=11&scopeId=MB&sortOption.sortBy=price.consumerGrossEuro&makeModelVariant1.makeId=3500&makeModelVariant1.modelDescription=gs1200&makeModelVariant1.searchInFreetext=false&makeModelVariant2.searchInFreetext=false&makeModelVariant3.searchInFreetext=false&vehicleCategory=Motorbike&segment=Motorbike&minFirstRegistrationDate=2013-01-01&negativeFeatures=EXPORT
...tutaj(chyba) jakiegoś twego przyszywanego Rodaka poniosła jednak ułańska fantazja! ;)
Wymyślił sobie wersję "MARTIN" i za to krzyczy dodatkową monetę!
Wersja związana jest z jego działalnością handlową i nazwą firmy!!!

Pzdro Orzep
p.s. Zobacz na ten kufer, jak trąca bazarem malowanie z "okienkiem" BMFu:

https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/q71/s720x720/1017186_568227589894566_128057643_n.jpg

myku
19.08.2013, 21:27
Ale wlasnie NIE.Podobnych ogloszen jest naprawde wiele.MARTIN ma dosyc drogie motocykle,wiec nie ma sie co dziwic,ze ten jest tez drogi.Ale pytam sie za co?Jak ktos normalny wyda dzis 15 i wiecej tys. Euro za stary model.Te nowe to wcale nie takie golasy.Maja LEDy,maja pakiety,niektore szprychy.Nie mam zielonego pojecia,co sobie ci sprzedajacy mysla?A najgorsze,ze zapewne znajdzie sie idiota,co to kupi i jeszcze bedzie sie chwalil.Nie rozumiem tego...:dizzy:

Orzep
19.08.2013, 21:34
...pamiętaj, że KTM ma 1190 w wersji ADV i wersji R.
BMWu w GSie daje "golasa" i pakiety!
Czyli...LEDy, szprychy, tempomaty i wiele innych wodotrysków!
Jest cena za wersję podstawową plus dodatki...
W GSie mym wersja podstawowa kosztowała około 53tyś, a wersja ADV na maxa fabrycznego ponad 70tyś zł!
Nie wiem jak dzisiaj się to ma, ale zapewne podobnie ;)

Pozdro Orzep

myku
19.08.2013, 21:45
Orzep,przejrzyj mobile.de i poczytaj z czym sie sprzedaje nowe modele w cenie14500-16000.To nie golasy.A jak wejdzie model Adv to pewnie ich ceny jeszcze troche spadna.Dlaczego wiec stare normalne wersje,nie ADV sa takie drogie.Sztuczne trzymanie ceny i szukanie idioty ktory to kupi:mur:Patrzac na ceny 1190adv i R nie ma roznic w cenia.Uwazam,ze KTM podchodzi bardziej niz Fair do klienta.Oferuje dwa rozne motocykle w tej samej cenie.BMW robi sobie jaja.Proponuje golasa,potem golasa z pakietami,potem ADV i pewnie ADV z pakietami.Troche dziwna polityka zwarzywszy ze cena i tak zaczynaja sie kolo 15TE :dizzy:

gdziala
20.08.2013, 03:37
Masz rację Myku,że oni powariowali z tymi cenami :Thumbs_Up: Na takiego Gsa w wersji MAX to musisz pracować prawie cały miesiąc :lol8:

myku
20.08.2013, 07:36
Z niedzielami wlacznie,a to juz lekka przesada :D

dopra
20.08.2013, 08:39
myku, myślę, że jest to jednak przemyślana dogłębnie strategia sprzedaży, Niemcy nauczyli się tego w 20% od amerykanów z H-D. Tam to dopiero jest zabawa. Sprzedawałem nowego H-D za 90 tys.zł zamawiając dodatkowe akcesoria za 30 tys i to było standardem :)

myku
20.08.2013, 09:28
Jak widac to dziala i dobrze funkcjonuje.Model bije rekordy sprzedazy i nikt nic nie mowi.To dlaczego mnie to dziwi?Chyba czegos nie rozumie.

myku
20.08.2013, 09:39
Przynajmniej wiem,ze zmiesci mi sie do auta :D
http://www.youtube.com/watch?v=bN32_EAGlQE

madafakinges
20.08.2013, 09:52
:drif:Ale ten advenryre RRR jest zajebiaszczy...:drif:

Navaja
20.08.2013, 10:41
Jade z Nelly na sliwki,a ty wymysl,dlaczego nowe GS-wunderbarmotorrad sa w tej samie cenie co stare ;)

Myku
ceny starych modeli na mobile.de to tzw. Wunschpreise - za ile te motocykle schodzą to wie tylko sprzedający i kupujący.:D
W niektórych przepadkach pewnie ludzie płacą za stary model cenę niewiele niższą jak za nowy, bo:
1. Motocykl jest od ręki a na nowy model trzeba czekać.
2. Motocykl jest lepiej wyposazony a porównywalna cena nowego to za golasa.
3. Część ludzi woli stary model, bo nowy jest mocno pokomplikowany a tu mają sprawdzone. Poczytaj sobie fora niemieckie - są takie głosy. To samo było jak wchodził 1200 GS to ceny 1150 GS wcale od razu nie spadały. Do dzisiaj cena np. za używane 1150 GSA jest na poziomie pierwszych 1200 GS.
To tyle tak na szybko.

kulka
20.08.2013, 10:48
Zdrowy rozsadek.ludz i e zaczynaja zauwazac chyba ze sa naciagani
Ze nowe produkty o kant doopy rozbic. Produkowane z gownolitu , bardziej zawodne i bezczelnie nastawione w tym kierunku. Zreszta.jak wszystko.

jochen
20.08.2013, 13:22
Eeee, ceny są takie jakie dyktuje rynek. Jeśli są ludki gotowe zapłacić podaną cenę, to się ją utrzymuje. Pewnie sporo jest chętnych do wyłożenia niemałej kapuchy za używane sprzęty, więc logiczne jest że sprzedający nie obniżają cen.

gumbas24h
20.08.2013, 16:52
...to tajemnica handlowa! :p
Co do zachwalania, to piszę swoje spostrzeżenia...wraz z jego wadami i zaletami!
Sponsoring sponsoringiem wszelakich czasopism, ale musi "chyba" coś mieć ten duży GS w sobie, skoro tylu chętnych na niego...

Pozdro Orzep

To może napisz o wadach.....

Orzep
20.08.2013, 21:12
To może napisz o wadach.....

...a takie coś napisałem na ten przykład około 2miesięcy temu!

Ja się pokuszę o prównanie GS12ego, Trampka650 i Vstrom650...na podstawie ostatnich 4000km.
Spalanie GS z całej trasy komp pokazywał 5,4L, Trampek conajmniej litr więcej, DL o conajmniej 0,5L mniej od GSa. Autostradowe 120km/h+górskie winkle+szutry(około250-300km). GS i Trampek z kuframi, Srom z workiem za kierowcą.
Kierowniki kufrowych sprzętów cięższe o conajmniej 30kg od Chuchra naDLu ;)
Autostrada i górskie winkle bezkonkurencyjny GS12y, luźne szutry, bez kamieni porównywalnie w 3ech modelach.
Natomiast asfalt z wyrwami i górskie szutry z dużymi nierównościami(dużeKamienie, wystające skały) R1200GS wypada najsłabiej!!!
Wali po rękach strasznie w porównaniu do tradycyjnych zawiasów Trampka i Vsroma!
Tutaj wygrywa Honda z kołem 21" i lekką modyfikacją zawiasu...ten motocykl płynął! Chciałem sie doszukać jakiegoś "wybrzuszenia", gdzie by jebło po rYncach podobnie jak w GSie...i nie dało rady!!!
Nie ma motocykla idealnego!

Pozdro Orzeppe
p.s. Jeszcze jedno...odnośnie chłodzeni olejowo-powietrznego w GSie12ym.
Jechałem ostatni, a Załoga jeździła ciut wolniej.
Na stromych kamienistych nawrotach 180st często musiałem się prawie zatrzymywać i potem mocno gazem z półsprzęgłem, by boxer nie zgasł.
Wskaźnik na wyświetlaczu wskoczył na ostatnią, max kreskę temperatury!
Nie wiem kiedy, ale świadomie na maxie jechałem ponad 30minut...
Wcześniej zatrzymując się i przysłuchując silnikowi.
Zgasiłem, zapaliłem...chodzi jak zwykle, więc nie ma obaw-będzie żył!
No i przeżył :)
Wodniaki jechały oczywiście z włączonymi wentylatorami, prawie cały czas...
Chyba NIE DA RADY przegrzać boxera BMWu :Thumbs_Up:

Gumbas...czekam na twoje spostrzeżenia z owej jazdy!

Pozdro Orzep

Grinch
20.08.2013, 21:36
Co za Trampek palił o litr więcej powyżej 5,4L? Sugerujesz ze Trampek spalił ponad 6 litrow? Rozumiem stary model, gaźnik, itd.
Ale to bardzo dużo. Ja mam TA XL700V. 5000km, góry Rumunii w te inna zad, potem Bułgaria no i potwór do domu. Ładunek: Ja 74kg, mija żona 55km, bagaże 52km. Łącznie 181km objuczenia. Motor nigdy powtarzam nigdy nie spalił więcej niż 4,67L na stówę. Minimalny wynik to 4,53L.
Wiec, kiedy przesiądę się na "gejsza" to będzie mi ciężko zaakceptować nawet te zachwalane 5,4L. A przecież stary model R1150 pali jeszcze odrobinę wiecej.
:(


Przemek, Łódź RTK,

Orzep
20.08.2013, 22:00
Co za Trampek palił o litr więcej powyżej 5,4L? Sugerujesz ze Trampek spalił ponad 6 litrow? Rozumiem stary model, gaźnik, itd.
Ale to bardzo dużo. Ja mam TA XL700V. 5000km, góry Rumunii w te inna zad, potem Bułgaria no i potwór do domu. Ładunek: Ja 74kg, mija żona 55km, bagaże 52km. Łącznie 181km objuczenia. Motor nigdy powtarzam nigdy nie spalił więcej niż 4,67L na stówę. Minimalny wynik to 4,53L.
Wiec, kiedy przesiądę się na "gejsza" to będzie mi ciężko zaakceptować nawet te zachwalane 5,4L. A przecież stary model R1150 pali jeszcze odrobinę wiecej.
:(
...na temat trampka niech się wypowie Właściciel(Gumbas)!
GS średnio spalił(zKompa) jak pisałem 5,4L/100km...czyli na autostradzie palił około 6L, a winkle itp 5L!
Grinch latasz z Małżowiną...przejedź się GSem i oceń sam, jakie różnice względem XL700 ;)
Ten Gumbas, co to chce udowodnić, że GS12y to chujnia z grzybnią!
Namawiał mnie na przesiadkę z HAYABUSy, właśnie na niego GSa12ego, a na ostatniej eskapadzie "coChwila" prosił o przejażdżkę na BMWu!
Nawet zamówił sobie, po powrocie latanko GSem12ym, wraz z Małżonką
...a teraz kopie Łorzepa!!!!
Czysta, staropolska ZAZDROŚĆ!
Choć urody tatarskiej Gumbas jest!!! :D

Pozdro Orzep
p.s. Pamiętać trzeba zasadę taką:
Przesiadając się z innych, dotychczasowych podróżnych enduro- alternatywy są dwie!
-BMWu GS...podróże bez zacięcia OFF, szczególnie w 2osoby
-KTM duży...mocnijeszy w offie, natomiast wiele mniej wygodny!

myku
20.08.2013, 22:15
No tak,tylko na KTM-ie nie dopadnie cie kryzys wieku sredniego:D

Orzep
20.08.2013, 22:22
No tak,tylko na KTM-ie nie dopadnie cie kryzys wieku sredniego:D

...chyba bardziej KTMem chcesz go leczyć :p

myku
20.08.2013, 22:32
Przynajmniej bedzie taniej niz GS-em:D.I na viagre zostanie :p

Grinch
20.08.2013, 22:41
Na co?

Przemek, Łódź RTK,

Grinch
20.08.2013, 22:44
A po za tym, wszyscy mówicie ile to GS pali "z komputera".
A czy ktoś kiedyś zalał go dwa razy pod korek i policzył ile to to żłopie tak realnie?


Przemek, Łódź RTK,

Orzep
20.08.2013, 22:48
A po za tym, wszyscy mówicie ile to GS pali "z komputera".
A czy ktoś kiedyś zalał go dwa razy pod korek i policzył ile to to żłopie tak realnie?
...dane z kompa są miarodajne w mej sztuce!

ex1
21.08.2013, 16:15
Orzep -- zobacz jaka fotka na zgodę.. :D

https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/1146525_707690512580876_224966250_n.jpg

Orzep
21.08.2013, 19:57
Ex, to Ja na zgodę pokażę ci w wyrywkach jak budują zgodę z Pomarńczowym, ci nie nadający się GSiarze ;)


Urywek relacji z forum BMWu:
...Od Rostova nad Donem jedzie z nami Dominik ze Szwajcarii. Niedawno skończył studia i od dwóch miesięcy szuka sensu życia jadąc na KTMie.
http://img4.imageshack.us/img4/3202/w5yl.jpg
http://img850.imageshack.us/img850/6091/xyas.jpg

...Dominik zostaje na granicy gruzińskiej ze względu na brak wizy azerskiej i po naszym powrocie KTM nie daje rady odpalić. Wylewamy gnojówkę ze zbiorników pomarańczy i wymieniamy pompę paliwa. Dziwne, tankujemy na tych samych stacjach od dawna i GSy idą jak trzeba.
http://img69.imageshack.us/img69/6391/bkik.jpg
http://img14.imageshack.us/img14/2526/dpmd.jpg

....Zwiedzamy Armenię. O wiele ładniejsza od przereklamowanej Gruzji.
http://img59.imageshack.us/img59/3742/52ww.jpg

...Robimy Sewan i w kierunku na Górny Karabach pomarańcza siada po raz drugi.
http://img694.imageshack.us/img694/7226/kpoc.jpg

...Ty razem nic nie możemy zwojować. Kolegi się nie zostawia i przy pomocy lokalnego watażki organizujemy transport padliny w kierunku Gruzji a później przy współpracy z granicznym cinkciarzem do Turcji. Dopiero tam działa ubezpieczenie.
http://img191.imageshack.us/img191/2803/exmy.jpg

...Dominik czeka już w Turcji na granicy na pomoc
http://img7.imageshack.us/img7/8139/oxgk.jpg



...jeszcze z dyskusji pod relacją :D
no ale przecież mógł gejesa kupić :rotfl

I tak się odgrażał jak się z nami żegnał :D
Powiedział że za rok jedzie z nami obojętnie gdzie ale już na BMW :)

Ładnie się Chopy zachowaliście w stosunku do Nawróconego ktmiarza ;)
Przez tą sytuację musieliśmy zawrócić z drogi do Gornego Karabachu i Tatev, ale mówi się trudno, trza se pomagać :)

p.s. Macie kontakt ze Szwajcarem, jak skończył przygodę?

Jak jeszcze byliśmy w Turcji (2 dni po rozstaniu się na granicy GE-TR) Dominic napisał nam że już doleciał do Berna i czeka na motocykl który ma dotrzeć za około 2-3 tygodnie,
około tydzień temu pisał że motocykl już dotarł do niego i stoi w serwisie, zapewne przekaże nam informacje co było przyczyną awarii.
Pytanie drugie dla podgrzania atmosfery na takim jednym forum...czy mogę powielić wasze foty "serwisowe"? :haha2:
Ależ oczywiście i to wszystko ku chwale naszych wspaniałych cycatych betoniarko/motopomp :D




Pozdro Orzeppe
p.s. Bo, My "jeżdżący na BMWu"<---- Lewar
...od słów, wolimy czyny! ;)

ex1
21.08.2013, 22:11
czytałem czytałem.. ale Ty widziałeś ile baków sobie pozakładał... ja myślę.że tutaj był gdzieś.problem... posuł motocykl.. tym kitem za 20 tys :D

gumbas24h
22.08.2013, 20:31
...na temat trampka niech się wypowie Właściciel(Gumbas)!
GS średnio spalił(zKompa) jak pisałem 5,4L/100km...czyli na autostradzie palił około 6L, a winkle itp 5L!
Grinch latasz z Małżowiną...przejedź się GSem i oceń sam, jakie różnice względem XL700 ;)
Ten Gumbas, co to chce udowodnić, że GS12y to chujnia z grzybnią!
Namawiał mnie na przesiadkę z HAYABUSy, właśnie na niego GSa12ego, a na ostatniej eskapadzie "coChwila" prosił o przejażdżkę na BMWu!
Nawet zamówił sobie, po powrocie latanko GSem12ym, wraz z Małżonką
...a teraz kopie Łorzepa!!!!
Czysta, staropolska ZAZDROŚĆ!
Choć urody tatarskiej Gumbas jest!!! :D

Pozdro Orzep
p.s. Pamiętać trzeba zasadę taką:
Przesiadając się z innych, dotychczasowych podróżnych enduro- alternatywy są dwie!
-BMWu GS...podróże bez zacięcia OFF, szczególnie w 2osoby
-KTM duży...mocnijeszy w offie, natomiast wiele mniej wygodny!

Trampek 650 lubi paliwo 5-6 wciągnie bez problemu na poprzednim nawet 7.2 ale to była jazda v-max Kijów Odessa.
(700setka to inna bajka wtrysk pali jak DL650), no cóż luksus posiadania podciśnieniowego zasilania w paliwo od zbiornika do cylindra musi kosztować :D
A Giesem chciałem sie przejechać aby mieć porównanie, do mojego piekielnego zawiasu w trampeuszu, Gies poległ, ale poległ też w porównaniu z seryjnym zawiasem DL650. Giees jest zajebisty na szybkich łukach na dobrych asfaltach, ale DL jest równie dobry a na dziurach wolałbym jechać DLem, znowu gies ma większy prześwit od Dl i od trampka, tylko jazda giesem z prędkościami 1 bez gazu w porywach 2 jest w chuj męcząca trampkiem albo dl można parwie stanąć w miejscu i pojechać dalej giesem zagibało na boki i rozrusznik w ruch albo sprzęgłem sie bawić. Trampek nie daje rady mimo piekielnego zawiasu na szybkich łukach na dobrej drodze tam gdzie GS i DL idą jak po sznurku w trampku trzeba korygować bo wycyrklowanie całego zakrętu na raz to nie lada sztuka. Giees ma zajebiste hamulce DL i tramp polegają. Gies ma zajebisty silnik do popierdalania po drogach asfaltowych szutrowych, ale nie do przeprawowej wolnej jazdy. Trampek ma najbardziej chujowy silnik z tych motocykli, GS ma najsilniejszy a DL najlepszy :D
W sumie to dobre motóry każdy ma swoje wady i zalety, każdym mógłbym jechać na koniec świata ale przed wyjazdem GS poza strefę serwisowalną dałbym na msze i przywiązał czerwoną kokardkę :D.

Orzep
22.08.2013, 20:41
W sumie to dobre motóry każdy ma swoje wady i zalety, każdym mógłbym jechać na koniec świata ale przed wyjazdem GS poza strefę serwisowalną dałbym na msze i przywiązał czerwoną kokardkę :D.


clpKpp8sS7k

Mhv
23.08.2013, 08:22
Ten to gregoriankę zamówił za siebie pewnie:D

gumbas24h
23.08.2013, 20:28
clpKpp8sS7k

eetam podzieliłbyś się jakimis tajnymi informacjami z dalekiego wschodu, a nie reklamy z srutuba zapodajesz:D:D:D