Wrzucanie biegów bez sprzęgła

[Michasso]

Nie bijcie jeśli to było kiedyś poruszane na forum. Latam z prędkością przelotową po Szczecinie i coraz częściej zaporzyczam schemat jazdy z toru, gdzie szybko bez zbętnych strat na wciskanie klamki zmieniam biegi. Na trasie czasami wcisnę co trzeba, ale zauważyłem że przy wprawie biegi i tak leiej wchodzą bez sprzęgła. Teraz pytanie do guru technik sercowych naszych AT- jeśli to zaszkodzi to kiedy, czy macie jakieś wskazówki i czy odradzacie coś podobnego na dłuższą metę? Na trasie z reguły biegi wchodzą jak w masełko, w mieście czasami muszę mocniej nacisnąć dzwignię, ale odbywa się to bez żadnych zgrzytów (zależy jak duże mam obroty).
Inna kwestia- czy ktoś z Was wrzucał dwójkę na kole? Wiadomo, że z dwójki nie idzie, a jedyny dobry sposób, to umiejętne wrzucenie wyższego biegu kiedy koło będzie trochę wyżej.

[wieczny]

Można bez sprzęgła. Pod warunkiem wyczucia (piszesz, że nie jest Ci ono obce, i chwała za to) i stosowania "preloadingu" (poszukaj na forum.motocyklistow.pl porad Tomka Kulika).

Wbijanie biegów w jeździe na gumie to nic zdrowego. Jest na rynku wtórnym wiele przecinaków z wypadającą dwójką. Ciekawe dlaczego...?

[fazi]

Moim skromnyn zdaniem wbijanie biegów bez sprzegła nie wyjdzie motórowi na dobre,sprzegło jest by go urzywac,gdyby było nie potrzebne to by go nie było.

[Michasso]

Dzięki wieczny, poczytam.
Z tą dwójką w przecinakach to nie powiedziałbym że tylko od jazdy na kole. Zauważ, że niedoświadczeni piłują na jedynce, jako na najdłuższym biegu conajmniej do 120km/h (wiesz że współczesne idą do 140) i potem bardzo często mają problem z umiejętnym wbiciem dwójki.
O ile się orientuję, hondy mają dobre smarowanie na kole, chyba że jesteś pewien że są przeciwskazania. Teraz juz sam nie wiem..

[rambo]

O ile się orientuję, hondy mają dobre smarowanie na kole

szczególnie AT :p

[wieczny]

Nie wszytskie Hondy. AT niestety nie. AT to nie XTZ, żeby można było sobie dłużej na gumie pojechać. AT ma mokrą miskę olejową, XTZ ma suchą.