View Full Version : opony do lekkiego enduro
piotreklodz
30.03.2013, 12:08
Hej.
Szukam opinii (bo pierwszy raz kupuję) na temat opon do lekkiego enduro, a konkretnie do XR400.
Wielu ma tu drugie lekkie moto obok "kloca", więc może doradzić.
Rozmiar - stawiam na 120/90-18
Teren - piaski i błoto głównie, na czarne planuje wyjeżdżać sporadycznie
Marka - waham się pomiędzy Michelin ac10 - (świetna cena), a Michelin Cross Compeptition s12 - (może warto dopłacić 60zł)
Jestem otwarty na propozycję z innych firm ;)
Na tą chwilę potrzebuję tylną, ale o przednich też posłucham rad.
Na ac 10 jeździłem. Fajna poprawną opona jabym brał tańsza :)
piotreklodz
30.03.2013, 12:32
Tylko słyszałem że crosscompetition nie mająca homologacji na drogę ma dużo więcej mięsa i na dłużej wystarcza - próbuje to zweryfikować :)
Jeśli będziesz jeździł po miękkim bierz to co ma mniejsze kostki i rzadziej , lepiej trzyma ale szybciej schodzi masz lekki motocykl to możesz kombinować. :)
Przód Michelin Enduro Comp IV, tył Michelin S12 XC.
Przy takim zestawie opony na pewno nie będą Cię ograniczać...
Z tych, co jezdzilem, to na tyl S12(super trakcja, warto doplacic)
Przod HP4 ,a jak bardziej budzetowo to D952
piotreklodz
30.03.2013, 14:10
Jak pisałem - głównie miękkie polne drogi, kopny piasek, błoto. Asfalt jak najmniej - dalej od domu biorę na przyczepkę. Góry nie wykluczone. Budżet - to nie trampek do wożenia dupy więc ma być dobre a nie najtańsze.
Trakcja, aczkolwiek nie chcę kupować nowej równie często jak oleju :)
Metzeler six days , jeżdżę od kilku lat na nim i nie mam powodów do zmiany na inne , robi dobrze w każdych warunkach i nawierzchni .
Metzeler six days , jeżdżę od kilku lat na nim i nie mam powodów do zmiany na inne , robi dobrze w każdych warunkach i nawierzchni .
Mój dobry kolega stwierdził że ten Six Days co do KTM idzie fabrycznie to nie opona a ślizgacz,po założeniu motoza stwierdził że teraz sie Kat pod górkę wygrzebie..
Co lepsze że sam Jego EXC 525 jezdziłem na obu oponach i faktycznie ten metzeler to porażka,a w szczególności na mokrym i w błocie
podjazdy czy jazda w paplawce kończyła sie zagrzebaniem motoru,tam gdzie ja wjeżdzałem na lekko duchu to on sie meczył bo motor nie dawał rady przebrnąć choć maleńkiego błota.
Pozaty schodził dosłownie w oczach,niezbyt znana firma Motoz okazała sie na całej lini lepsza,teraz jedzie EXC po góreczki i w błotku
Chodzi mianowicie o ten model 140/80/18
http://www.totalmotorcycle.com/photos/tire-tyre-guide/Metzeler-MCESixDaysRear.gif
co do innych świetna oponą na tył jest Pirelli Scorpion MX ale to opona na tor,ma mniejszą żywotność ale doskonale robi w każdych warunkach.
szukając opony uniwersalnej na warunki jakie podałeś to celował bym w Dunlop MX51 Geomax
To opona na wszystkie podłoża i z trwałością wiekszą niż michelin AC 10.
http://imagehost.vendio.com/a/24410382/aview/0000_Dunlop_MX51_Intermediate_Terrain_Rear_Tire_--.jpg
Ja zakupiłem na przód Dunlop MX31 Geomax ale to opona typowo błotna
A na tył MX51 Geomax
MX 31 błotne po lewej
http://www.dirtrider.com/files/2009/05/18766347-460x276.jpg
Kostki są na tyle tanie i na tyle często się je wymienia, że każdy może sobie sam wyrobić zdanie. ;)
S12 miałem z przodu, całkiem fajna guma, nie gubiła kostek jak pirelli scropion xc. :) Teraz ujeżdżam MT21 i też daje radę, ale jest bardziej uniwersalna, czyt.mniej terenowa. Na ten sezon kupiłem (dzięki Hubi :)) ac10 na przód i Scorpiona MidHard na tył, potestujemy, zobaczymy. :)
PS. u Huberta różnica między ac10 a s12 wynosi całe 25zł. ;)
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2024, Jelsoft Enterprises Ltd.