View Full Version : Moto Guzzi Stelvio
Z konczacym sie sezonem modne staly sie glupie pomysly... oto moj. Zobaczylem ja w salonie... :drif::drif::drif: (...:eek: a moze to jest "on" ?!) i zakochalem sie. Qrwa. jak sie Wlosi wezma do roboty, to potrafia!!!
Jedyny sluszny kolor czerwony!!!
1200ccm poprzeczne V 105KM 250kg 13tys. euro...
Tu jest na jutubie, ale w rzeczywistosci jest jeszcze piekniejsza!
rGE-kz9di7E
x5ocBHTkji0
Ten "teren" to oczywiscie kompletna pomylka :D
Ach te dwa światełka mmmmmm. A juści pikne to to
Spokojnie....Zobaczysz jak im Honda dokopie...Bedzie nowa Africa Twin !!! Pojemnosc 800 , 90 koników, zawiecha super, N I E Z A W O D N A !!!!
Wierzę w to....
NNTLtolrzxo&mode
oglądałem tą włoszczyznę 2 razy..... i nijak nie mogę się doszukać czegoś ładnego.
no ale każdy lubi co innego
Mnie się też nie podoba.
Jeden lubi ogórki inny ogrodnika córki.:drif:
Mnie też się nie podoba. Zresztą wybredny jestem. Ale :"bazyliszka" bym nie kupił.
Wygląda zajebiście wygodnie. Wygląd jest w sumie nie tak ważny, bo jak się siedzi "na" to się jest jedyną osobą na świecie, która nie widzi jak dany motocykl wygląda ;). Afryki też nie mają jakiejś porywającej linii.
E tam jak mawia moj kolega wulkanizator - włoszczyzna to do zupy i to w niewielkiej ilości ;) - ale jak to mowią inni: de gustibus non disputandum est
Troche ochlonalem ;), to moge podyskutowac. Jak to jezdzi nie wiem, moze naciagne goscia na jazde, to sie pochwale ...
Najbardziel podona mi sie w niej... to, ze jest podobna do Afryki :lol8: z urody, z gracji i plynnosci linii. Nie wyglada jak pojazd z filmu zajonc-fikszon, jak inne "na trzy litery", ktore zachwycaja w pierwszej chwili, zeby znudzic sie wkrotce, czy wrecz irytowac. No, jak z kobieta, jak z kobieta...
;)
samul
puszek: wlasnie na to licze :D
Afryki też nie mają jakiejś porywającej linii.
Kcesz wpirdol :dizzy:
:p;)
Ach te dwa światełka mmmmmm. A juści pikne to to
heeheh 2 swiatelka powiadasz......
http://i192.photobucket.com/albums/z55/tchrusciel/PICT0773.jpg
czyz nie jest podobny do zoltej niespodzianki?
A to nie jest 955i a nie 855i?
:D
E tam jak mawia moj kolega wulkanizator - włoszczyzna to do zupy i to w niewielkiej ilości ;) - ale jak to mowią inni: de gustibus non disputandum est
Włosi mają zajebistych projektantów ale jakość wykonania do dupy. Jak by tak stworzyć jakiś projekt włosko-japoński to mogłoby wyjść coś ciekawego :)
Hubi - właśnie najnowszy trampek jest włosko-japoński....i co Ty na to?:haha2:
Włosi mają zajebistych projektantów ale jakość wykonania do dupy.
Rozumiem że kolega podeprze ta tezę listą wad i usterek występujących w motórach Moto Guzzi? No to słuchamy... :D
Zdrowia!
:hello:
Hubi - właśnie najnowszy trampek jest włosko-japoński....i co Ty na to?:haha2:
Ale w jakim sensie jest on japoński ?
J
Rozumiem że kolega podeprze ta tezę listą wad i usterek występujących w motórach Moto Guzzi? No to słuchamy... :D
Moto Guzzi nie znam ale mam porównanie w postaci chociażby pierdzipęda marki Honda made in Japan i made in Italy :)
Moto Guzzi nie znam ale mam porównanie w postaci chociażby pierdzipęda marki Honda made in Japan i made in Italy :)
A ja mam porównanie do wyrobów marki FIAT i FSO :haha2: :haha2:
Ogólnie, to nie ma co uogólniać ;) Jak mawiał połeta: "nawet w gównie zdarzają się orzeszki" :haha2:
Zdruf!
:hello:
No dobra to jeszcze może dorzucę jedno porównanie. Siedziałem przez pewien czas w temacie youngtimerów a konkretnie jednego konkretnego i części włoskie to było coś co należało kupować w ostateczności :)
Masz rację nie ma co uogólniać ale mam pewne zadanie na temat włoskiej myśli technicznej i tak pozostanie :)
mam pewne zadanie na temat włoskiej myśli technicznej i tak pozostanie :)
No nie bądź taki zasadniczy ! A spaghetti, a pizza, a czerwone wino, jednak parę rzeczy im się udało:haha2:. No i organizacje produkcji tez maja nie najgorsza (patrz CosaNostra, Camorra).
A to nie jest 955i a nie 855i?
:D
wlasciwie roznia sie TYLKO (a moze az) silnikiem i czescia elektroniki niz sterujaca, rama i reszta blach/plastikow dokladnei ta sama -sa jakeis drobne zmiany w hamulcach i kolach po 2004 roku - kola odlewane a nie szprychy jak we wczesneijszych modelach. Silnik 955i ma 105 konioff a 885i ma ich 87 -nie odczuwalem nigdy ze potrzeba mu wiecej - tylko ten dzwiek na serii tlumiku jest smieszny jak w bmw adventure......
To ja moge pozrzedzic na angliki?...
Mialem jednego, najwieksza przyjemnosc z jazdy w zyciu, ponad 200 bez uaski ;) no i w ogole przepiekny, kolor British Racing Green ... tylko qrwa przynajmniej co dwa miesiace w naprawie!!! Jak nie elektryka, to mechanika, albo drzwi, albo w ogole zdech i nie wiadomo co robic !!! :(( ech Jak kiedys przestanie mi sie spieszyc, znowu sobie takiego "flegmatycznego Anglika" kupie :)
osobiscie bardzo mi sie nie podoba-
To ja moge pozrzedzic na angliki?...
Mialem jednego, najwieksza przyjemnosc z jazdy w zyciu, ponad 200 bez uaski ;) no i w ogole przepiekny, kolor British Racing Green ... tylko qrwa przynajmniej co dwa miesiace w naprawie!!! Jak nie elektryka, to mechanika, albo drzwi, albo w ogole zdech i nie wiadomo co robic !!! :(( ech Jak kiedys przestanie mi sie spieszyc, znowu sobie takiego "flegmatycznego Anglika" kupie :)
a co to byl za sprzet co mial dzwi???
generalnie zolta bestia nie jest zapuszczona przez poprzednich 2 wlascicieli co mialo byz zrobine w danym czasie to bylo -co nie jest norma w tym chorym kraju. Zreszta zobaczy sie co teraz bedzie bo mowi sie o najwiekszym od lat 60-tych kryzysie jak im glod w dupe zajrzy to moze sie obudza :oldman:
a paliwko dzis zalalem pod korek po 99pensow za literek - nice..........
Nooo... to byl tego, no... Rover A bo co? :lol8:
Włosi to mają dobre spagetti i pizze. Czemu nie moge znieść cyforwego prędkosciomierza? Ja chyba kupie drugą AT do pełni szczęścia, ale RD03 :D
Włosi to mają dobre spagetti i pizze. Czemu nie moge znieść cyforwego prędkosciomierza? Ja chyba kupie drugą AT do pełni szczęścia, ale RD03 :D
Dorzucilbym jeszcze wino i zarcie w ogole, krajobrazy i morze, jedynych jakich znam zadowolonych ze swojej pracy usmiechnietych kelnerow i ... Wloszki :D:D:D
no i włoszki...Ale one w wieku 30 lat wyglądają na 50 przez te słonce ;)
Cibor klv
19.10.2008, 14:10
Właśnie .. najlepszy towar eksportowy Włochów to ... Sabrina .. pamiętacie Bojs bojs bojs ...? A co do Stelvio... to generalnie kolejny motocykl z nazwą enduro a tak naprawdę w teren się nie nadaje.. popatrzcie na prześwit i tą miskę olejową narażoną na zniszczenie... no i te przednie lampy jak wybałuszone gały bazyliszka podczas zaparcia na klopie... no gdyby nie te lampy to nie powiem całkiem ładnie by się prezentował.. ale kilka elementów bym sobie przeszczepił do swojego motona...a mianowicie piękny przedni widelec wraz z kołem... Cagiva Elefant to był motór...
Nooo... to byl tego, no... Rover A bo co? :lol8:
heheeh tak myslalem.....w sumie to nie mam do rovera (poza land roverem i to do roku 2000 max)bardzo przekonanjia w koncu zbankrutowali przez jakosc produkcji (niska) - to taki angileski polonez tylko ze wersji bylo od groma a nie jak u nas 1 i kilka drobnych zmian w nadwoziu. Sporo tu roverkow do dzis smiga nie drogie ubezpieczenia i oplaty -servis zrobisz u kazdego pakola:vis:
na szczescie w branzy motocykli nie jest pakolcow juz tak duzo i to cieszy!
ostatnio we wiosce obok byla regionalna wystawa motocyklowa i na spokojnie obejrzalem sobie to STELVIO.na poczatku bylem bardzo anty.ale teraz jakos mi nie tylko przeszlo,ale podoba mi sie to moto bardziej niz obstukany i wszedobylski gs12.guzzi ogolnie mi sie podobaja,co do STELVIO bylem sceptyczny,ale naprawde wybralbym to niz viadro cza smigla
Odgrzeję kotleta. Czy po tylu latach od premiery ktoś ma coś więcej do powiedzenia o tym motocyklu? jak z awaryjnością? Jaki dostęp i ceny części? Jakieś typowe awarie i na co uważać przy zakupie?
Omijać wszelkie wersje 8 zaworowe. Sypie sie rozrzad stare 4 zaworowce jako tako.
strobus1
17.12.2017, 10:43
Stelvio - baaardzo inspirujący motocykl. Kolega takie cudo popełnił i wybrał się z nami na wycieczkę on road po Ukrainie.... Ęduro nie pęka, nie ?? Otóż nie zawsze :)
Historia zaczęła się jak Stelvio jadące przede mną zaczęło dymić, dogoniłem kierownika i zgoniłem go na pobocze. Pod motocyklem plama oleju, olej na kolankach wydechu, tylna opona cała zaolejona... Dużo szczęścia miał chłopak.
Rozpoczeła się akcja poszukiwania źródła wycieku - coś, gdzieś pod zbiornikiem. Dobra zrzucamy zbiornik - właściciel pobladł i oponuje, że tego nie da się na poboczu zrobić. Wylotówka z Ivano Frankivska to całkiem cywilizowane okoliczności, sklepy z narzędziami naprzeciwko, gdzieś mijaliśmy automagazin - generalnie luksus.
Przystępujemy do ROZBIÓRKI - no kilka moturów w życiu rozebrałem i złożyłem w postać jezdną, ale to co się działo przez następne 2 godziny to koszmar.
Kolejność demontażu (mniej więcej):
kanapa, lusterka, odpiąć kierunkowskazy, szyba przednia, plasticzek przedni frontowy, wspornik wyświetlacza, wiązka wyświetlacza, wyświetlacz, plasticzki boczne, nakładka na wlew paliwa, wlew paliwa, plasticzek górny nazbiornikowy, odpiąć linkę otwierania klapki wlewu paliwa połączonej z elektromagnesem i w/w wlewem - mam nadzieję, że niczego nie pominąłem:mur:
Między cylindrami jezioro oleju, a po środku połamany czujnik oleju - plasticzany taki.
Opcje naprawy dwie - śruba zamiast czujnika lub próba dopasowania czegoś z asortymentu okolicznych sklepów. W drugim magazinie pan dobrał czujnik z jakiegoś Zaporożca :D montaż, podłączenie elektryki w technologi rejli. Próbujemy odpalić, doopa -komp nie puszcza. Podpięcie wyświetlacza załatwiło sprawę. Szczelne jest ale oleju mało. Następuje podział ról: kumpel mozolnie i METODYCZNIE wszystko skręca, ja biegnę na stację po olej.
Dobrze, że to suche sprzęgło wlać można wszystko - tak wlać....
Śruba spustowa obecna, bagnet obecny - taki typu samochodowego, cienka rurka i szpada...
Znaczy, że przez bagnet?? Sam se kufra konstruktorze wlej olej tamtędy....
Właściciel ze wstydem się przyznał, że jest na to szybszy sposób, zgadnijcie jaki??
Tak, macie rację przez głowicę prawą.... Zdjęcie dekla głowicy to tylko cztery śrubki, dwie osłonki plastikowe i już. Bez lejka, wygodna pozycja, czapka ma gumową uszczelkę, śrubki ograniczniki zapobiegające nadmiernemu zgnieceniu rzeczonej uszczelki - luksus, propsiki, też chcę :dizzy:
O dziwo nie zgubiliśmy żadnej z 50 śrubek, plasticzków, zaślepek itp. Jazda.
Sukces??
Nie ma letko - źle założona linka od klapki wlewu paliwa spowodowała niemożliwość zatankowania bydlęcia......
Tak, że tak, ja ze swojej strony polecam, gorąco polecam :D
ps w prawej głowicy były cztery zawory w lewej nie wiem ....
Kurde... Czyli jednak włoskie motocykle wszystkie takie same.
No nic chyba jednak trzeba będzie szukać Varadero z końca produkcji.
strobus1
17.12.2017, 11:02
Wypraszam sobie....
Husqi, bety, swm - proste do bólu i skuteczne. Uogólnieniom mówimy stanowcze nie.
Stelvio jest po prostu przekonstruowane. Chcieli na siłę lepszego gs-a zrobić. Nie wyszło, moim skromnym zdaniem.
zdrówka
Szkoda bo dźwięk 1200 moto guzzibmi pasuje a i stylistyka(no może poza przednią lampą) też jest atrakcyjna. Kurde szukam dalej obiektu westchnień. Dzięki za opinię.
Strobus1 - szacun za taką naprawę w rowie - a ja myślałem że tylko stare motóry się psują :P
Jako ujeżdżacz 3 gutków i niewątpliwy fan marki śmiało powiem - do Mongolii bym się nie odważył Stelvio pojechać, prędzej zaufał bym jakiejś starszej konstrukcji ze stajni MG, tylko mały wybór w enduropodobnych i nie każdy lubi starocie.
Ja spotkalem goscia w Maroku na tym cudzie. Chwile rozmawialem z kierownikem o tym moto. Moto na pierwszy rzut oka wygladalo na conajmniej 10 lat a mialo tylko 5 , wiec gosciu mota nie oszczedzal. Podsumowal moto takim stwierdzeniem: nie zaluje zakupu, ale jak by kupowal moto jeszcze raz to napewo zakupilby cos innego. Przyciagnol go wyglad i glos silnika, ale stwierdzil , ze to problematyczny motocykl. Trzeba bardzo dbac o servisy.
Myślałem że nie ma brzydszego z przodu motocykla niż nowe ktm-y (1290 super adventure) ale ten .... :eek: już zmieniłem zdanie. :convulsion:
Bo nie widziałeś tego:
https://www.scigacz.pl/Moto,Morini,Granpasso,1200,Coffee,Time,20384.html
Bo nie widziałeś tego:
https://www.scigacz.pl/Moto,Morini,Granpasso,1200,Coffee,Time,20384.html
O tym to nawet nie wiem co myśleć ....
Myślałem że nie ma brzydszego z przodu motocykla niż nowe ktm-y (1290 super adventure) ale ten .... :eek: już zmieniłem zdanie. :convulsion:
Pierwsza Multistrada też facjaty za pięknej nie miała.
Mówta co chceta, MG ma jedną wspaniałą zaletę DZWIĘK jaki wydaje.
Kolega z pracy ujeżdża MG NORGE, pięknie mruczy, ale przeboje ma/miał.
No fakt dzwięk cos jak by zaraz miał się rozsypać ,co też czasami czyni.
No bez jaj. Ja właśnie się zastanawiałem nad nim ze względu na dźwięk. Bo idzie cichutko i soczyście basowo. Nie wiem co ty słuchałeś.
No fakt dzwięk cos jak by zaraz miał się rozsypać ,co też czasami czyni.Chypa Gucia z Dukatem na suchym sprzegle pomylileś.
Inną rzeczą jest, ze MG konstruowało motocykle w czasach gdy panu Hondzie jeszcze się szprychy do rowerow nie snily. :)
Wysłane przy użyciu Tapatanka
Mnie takie dylematy zawsze dziwia i ich nie rozumiem.W Niemczech naprawde sporo MG jezdzi i zastanawiam sie kto w takim razie je kupuje?Idioci? Nie wiem jak ta sprawe wyjasnic :D
U nas w narodzie jest taka cecha , ze najlepiej znamy się na wadach tych sprzetow, na ktorych nawet nie siedzielismy.:)
Wysłane przy użyciu Tapatanka
Aaaaa to juz znana cecha i ty jako beemierz napewno milionkrotnie sie z tym spotkales :haha2:
Chypa Gucia z Dukatem na suchym sprzegle pomylileś.
Inną rzeczą jest, ze MG konstruowało motocykle w czasach gdy panu Hondzie jeszcze się szprychy do rowerow nie snily. :)
Wysłane przy użyciu Tapatanka
No nie myle nie mylę poruszam się takim i znam wady i zalety nieliczne :)
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2024, Jelsoft Enterprises Ltd.