DOT4 vs ABS

[strobus1]

Płyn hamulcowy kontra ABS - czyli tworzywo owiewek afrykańskich.
W zeszłym roku w Czechach jeden drewniany mostek mnie zaskoczył i było jak to określa mój syn babuch. Efekty owego babuch to przytarta naklejka na prawym boczku. Niestety historia ma ciąg dalszy i jest on spowodowany rzeczonym płynem hamulcowym. Banalna wymiana przewodów, przypadkowe chlapnięcie na owiewkę w okolicy górnej śruby mocującej owiewkę do zbiornika. Szybkie starcie płynu - co by lakier ochronić, niestety tylko z zewnątrz :mur:. Akcja z DOT 4 miała miejsce wczoraj, po 24 godzinach owiewka nadaje się tylko do spawania... Od miejsca zachlapania rozchodzą się "piękne" pęknięcia. Prawdopodobnie owiewka miała jakieś mikro pęknięcia które pod wpływem płynu straciły przydomek mikro :vis:.
Uważajcie ABS w starciu z DOT 4 nie ma szans, straty w lakierze to pikuś. Coś się wam chlapnie - to owiewka do prania - woda + ludwik.

[matjas]

pewnie wlazło dziadostwo w te szparki i zrobiło krecią robotę. współczuwam - ja od kilku takich chlapnięć juz sobie nie dowierzam i zawsze 'zaszmacam' pole operacyjne na maxa. mam nadzieję, ze Ci się to pospawa bez problemu :Thumbs_Up:

[pyntront]

A ja odkąd zachlapałem sobie płynem oczko prawe lub oczko lewe (nie pamiętam już które), to do płynu podchodzę w okularach ochronnych...

[strobus1]

Ze spawaniem nie powinno być problemów. Najpierw mycie i szorowanie co by się dziadostwa pozbyć z pęknięć. Potem i tak trzeba ponacinać owiewkę więc mam nadzieję że materiału który przereagował z DOT4 się pozbędę.
Spróbujemy zobaczymy

[Kędzior]

Potraktuj to zmywaczem do klocków hamulcowych

[Balugass]

hmmm... kiedyś zrobiłem eksperyment i wyjałem ok 50ml DOT4 na maskę rozbitego golfa II i nic się nie stało tzn nie było szkód w lakierze ... nie zmienia to faktu ze jak dolewam plynu hamulcowego do samochodu lub afryki to wszytko dookoła jest zabezpieczone różnego rodzaju szmatami, tekturami itp :)

[strobus1]

hmmm... kiedyś zrobiłem eksperyment i wyjałem ok 50ml DOT4 na maskę rozbitego golfa II i nic się nie stało tzn nie było szkód w lakierze
Dobry lakier na tym golfie był... W malowaniu tesco :at: czerwone elementy przodu są malowane bez klaru. Mam takowe i po sprawdzeniu organoleptycznym i próbach powiem, że jest b. miękki. DOT 4 zostawia na nim matowy ślad.
Spawnie nie przysporzyło żadnych problemów. Najbardziej zdziwił mnie brak utraty elastyczności elementu - testy wykonane przez spawacza były b. drastyczne.
Po spasowaniu na motocyklu cały przód powędrował do lakiernika, kolor oryginalny r127a, ale z naklejkami pod klarem. Tak wiem nie będzie oryginalnie. Ale będzie trwalsze.
ps. jak ja wytłumaczę przyszłym kupcom, że naprawdę nie bity ?? ;) (sprzedawać nie zamierzam).