PDA

View Full Version : Siedem dni wokół komina w Agadirze. [Styczeń 2013]


kowal73
06.02.2013, 19:43
Kilka telefonów, kilka maili i już wiemy, że opuszczamy zaśnieżoną Polskę i ruszamy w stronę afrykańskiego słońca.
Motocykle, które tam wieziemy to lekkie KTMy i BMW, na pokład pakujemy również Yamaszkę Wicemistrza Europy w Motocrossie Łukasza Kurowskiego.
Pięć dni i pięć tysięcy kilometrów później rozstawiamy sprzęty przed hotelem w Agadirze, tu je zostawiamy. Ekipa bawi się z własnym przewodnikiem a my ruszamy w swoją stronę. Plan jest konkretny - chcemy coś zobaczyć, odpocząć i nacieszyć się słońcem. Jedziemy bez spinki i we własnym tempie.
Jako pierwszy cel obieramy urocze portowe miasteczko Essaouira. Droga do celu prowadzi wzdłuż oceanu, co chwilę zatrzymują nas jednak widoki i na miejsce nie docieramy. Rozbijamy namiot na klifie i po kolacji złożonej z pomarańczy i hiszpańskiego wina zasypiamy uśpieni szumem oceanu.

Następnego dnia rano, po krótkich szaleństwach motocyklowych na plaży meldujemy się w Essaouirze. Od razu kierujemy się w stronę portu. Koniecznie chcemy zobaczyć słynne na cały Świat niebieskie łódki. Nie jesteśmy zawiedzeni, jest tak jak się spodziewaliśmy. Port jest pełen niebieskich łódek i wielkich kutrów rybackich i ludzi sprzedających to co udało im się złowić. W tym zgiełku i tłumie słyszymy jak ktoś woła do nas w naszym ojczystym języku. Tak właśnie poznajemy Mietka i jego dziewczynę. Okazuje się, że najlepszy przyjaciel Mietka był z nami w Maroku w kwietniu zeszłego roku - Świat jest mały.

Miasteczko tak nas wciąga, że postanawiamy w nim zostać do następnego dnia. Wynajmujemy pokój w hoteliku, który polecili nam spotkani nad brzegiem Polacy, przebieramy się w cywilne ubrania i ruszamy na kolację. Krewetki, langusty, kraby, kalmary i świeże ryby kuszą niesamowicie, sprzedawcy zachęcają a nad wszystkim unosi się zapach ziół i grilowanych owoców morza... Nie można było przejść obojętnie. Pełni tych pyszności wstępujemy do odkrytej w ciągu dnia knajpki z piwem i wracamy do hotelu. Kolejny wspaniały dzień za nami.

Rano opuszczamy miasteczko i znów wzdłuż Atlantyku kierujemy się w stronę Gór Atlasu. Nie odjechaliśmy daleko i znów zatrzymują nas widoki - tym razem są to ogromne wydmy tuż nad brzegiem. Złote hałdy kuszą i mamią więc po chwili grzebiemy się w piasku próbując wjechać na najwyższą z wydm tym samym spełniamy kolejne marzenie - tam dziś będziemy spali...


http://img255.imageshack.us/img255/3903/79648667.jpg
Mistrz Kurowski we własnej osobie :)


http://img62.imageshack.us/img62/7569/87216143.jpg


http://img20.imageshack.us/img20/3361/15451946.jpg


http://img339.imageshack.us/img339/7296/24698123.jpg


http://img195.imageshack.us/img195/8325/62470165.jpg


http://img854.imageshack.us/img854/4532/92565128.jpg


http://img201.imageshack.us/img201/5931/58502834.jpg


http://img577.imageshack.us/img577/5682/37731304.jpg


http://img442.imageshack.us/img442/77/50925360.jpg


http://img547.imageshack.us/img547/6621/38742823.jpg


http://img27.imageshack.us/img27/2121/26454563.jpg


http://img405.imageshack.us/img405/3003/67199681.jpg


http://img833.imageshack.us/img833/3194/29960254.jpg


http://img24.imageshack.us/img24/4655/21755326.jpg


http://img811.imageshack.us/img811/1777/38710522.jpg


http://img7.imageshack.us/img7/4184/68575249.jpg


http://img835.imageshack.us/img835/1306/51965858.jpg


http://img716.imageshack.us/img716/3107/25733938.jpg


http://img18.imageshack.us/img18/5607/77105937.jpg


http://img822.imageshack.us/img822/861/42160754.jpg


http://img829.imageshack.us/img829/5257/97570266.jpg


http://img507.imageshack.us/img507/7876/82536258.jpg


http://img600.imageshack.us/img600/6361/90676495.jpg


http://img13.imageshack.us/img13/5394/50129332.jpg


http://img600.imageshack.us/img600/2588/47120652.jpg


http://img856.imageshack.us/img856/9459/10747596.jpg


http://img547.imageshack.us/img547/327/25826370.jpg


http://img827.imageshack.us/img827/9872/76146148.jpg


http://img9.imageshack.us/img9/1721/98050532.jpg


http://img809.imageshack.us/img809/4184/22871894.jpg


http://img189.imageshack.us/img189/6035/67734714.jpg

CDN..........

sambor1965
06.02.2013, 19:48
ładnie, ładnie... Prawie jak na śniegu w Polsce ;)

kowal73
06.02.2013, 19:50
ładnie, ładnie... Prawie jak na śniegu w Polsce ;)

Sambor, wież mi, powrót z +25 do - 15 był traumatycznym przeżyciem :) Reperowałem się kilka dni :)

danek-dr
07.02.2013, 20:38
Sambor, wież mi, powrót z +25 do - 15 był traumatycznym przeżyciem :) Reperowałem się kilka dni :)
Bo Ty już Marokańczyk jesteś. Pewnie paszport już ichniejszy masz:)

Kuba
08.02.2013, 08:20
Sambor, wież mi, powrót z +25 do - 15 był traumatycznym przeżyciem :) Reperowałem się kilka dni :)

oj tam, oj tam... :D

kowal73
08.02.2013, 19:56
Bo Ty już Marokańczyk jesteś. Pewnie paszport już ichniejszy masz:)

Fajny kraj Maroko ale paszportu to chyba nie chcę :)

ruda
13.02.2013, 17:39
http://img833.imageshack.us/img833/3194/29960254.jpg



Jak na to patrzę to po pierwsze już chciałabym tam wrócić...

a po drugie, jedyne co przychodzi mi do głowy to...

"Witam panie,
Spójrz na swojego mężczyznę, a teraz na mnie
Jeszcze raz na niego i na mnie.
Szkoda, że nie jest mną,
Ale jeśli zaczął by używać dezodorantu Old Spice Bahama mógłby pachnieć, jakby był mną...
(...)
Siedzę na koniu..."

:D:D:D

asti
14.02.2013, 00:19
Jak na to patrzę to po pierwsze już chciałabym tam wrócić...

a po drugie, jedyne co przychodzi mi do głowy to...
"Witam panie,
Spójrz na swojego mężczyznę, a teraz na mnie
Jeszcze raz na niego i na mnie.
Szkoda, że nie jest mną,
Ale jeśli zaczął by używać dezodorantu Old Spice Bahama mógłby pachnieć, jakby był mną...
(...)
Siedzę na koniu..."

a mi to :D
http://sphotos-d.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/526905_521505217867954_420470945_n.jpg

kwiecień już blisko ;)

kowal73
19.02.2013, 20:14
Rano budzą nas fale uderzające o brzeg i słońce zaglądające do namiotu. Zbieramy się szybko żeby wykorzystać jeszcze twardy o tej porze piasek i uniknąć upału. Dziś chcemy odbić w stronę gór Atlasu Wysokiego. Wcześniej wyznaczona trasa ma prowadzić górskimi widokowymi drogami i ponoć piękną Rajską Doliną. Nie wiemy czego się spodziewać, przerywana linia na mapie może być gładkim asfaltem ale też kamienistą, terenową drogą. Była jednym i drugim. Wysoko w góry wjechaliśmy krętym, nowym asfaltem, który jak to często w Maroku bywa, nagle się skończył. Dalej były już tylko kamienie i szuter. Wysokogórska droga prowadziła pomiędzy cedrowymi lasami i cudownie pachnącymi krzakami lawendy. Widoki zapierały dech w piersiach i zmuszały do postojów. Po drodze mijamy też martwy, spalony las, miejsce magiczne i smutne zarazem. Kilka kilometrów dalej krajobraz diametralnie się zmienia, nagle staje się zielono a wzdłuż drogi rosną kwitnące na blado różowo drzewa migdałowe. Ostatecznie docieramy do maleńkiej miejscowości Immouzer a tym samym do wielkiego wodospadu zwanego Welonem Panny Młodej. Niestety pora roku nam nie sprzyja, woda pojawia się tam tylko późną wiosną, korzystamy jednak z okazji, że jesteśmy tam praktycznie sami i pijemy kawę gapiąc się na suchą skałę. Czas nas goni więc po chwili znów jesteśmy w drodze i dopiero teraz wjeżdżamy w Rajską dolinę. Wijąca się serpentynami droga wiedzie skalistymi wąwozami przecinającymi zielone oazy. Co jakiś czas mijamy przycupnięte przy skałach urocze wioski i kawiarenki które aż proszą aby się zatrzymać. Nie mamy jednak czasu, słońce zachodzi a my chcemy jeszcze dziś dotrzeć znów nad Ocean...
Nasza wycieczka dobiega końca, zostały nam dwa dni i przy odrobinie szczęścia zrealizujemy swój plan. Tym razem uderzamy na południe od Agadiru. Jedziemy w kierunku Sidi Ifni nadganiając sporą część drogi asfaltem. Chcemy dotrzeć na plażę Legzira, słynie ona z olbrzymich czerwonych skalnych łuków które wychodzą z klifowego wybrzeża, przechodzą przez plaże i wrzynają się w Atlantyk. Warto zobaczyć. Zabawa o tyle fajniejsza, że na plażę można wjechać motocyklem.
Spędzamy tam pól dnia jeżdżąc, spacerując, oglądając i fotografując. Na plażę ciężko się dostać więc jesteśmy na niej prawie sami, dla takich właśnie chwil warto żyć.
Ostatni dzień spędzamy w Agadirze, jemy pyszne owoce morza w porcie rybackim i spacerujemy brzegiem oceanu. Zbieramy siły na powrót... przed nami 6 dni w drodze i ponowna aklimatyzacja w zasypanej śniegiem Polsce...
Siedem dni nad brzegiem oceanu wystarczyło jednak aby nabrać energii na zimowe miesiące i skupić się na planowaniu kolejnych wojaży...

http://img831.imageshack.us/img831/8516/42464699.jpg


http://img213.imageshack.us/img213/1012/51300613.jpg


http://img255.imageshack.us/img255/1513/86880086.jpg


http://img502.imageshack.us/img502/910/30397571.jpg


http://img37.imageshack.us/img37/9543/69104006.jpg


http://img715.imageshack.us/img715/1869/98131029.jpg


http://img833.imageshack.us/img833/8985/26923752.jpg


http://img703.imageshack.us/img703/3576/68730552.jpg


http://img202.imageshack.us/img202/4946/23662617.jpg


http://img707.imageshack.us/img707/55/94486345.jpg


http://img21.imageshack.us/img21/1715/77543115.jpg


http://img690.imageshack.us/img690/3619/76340240.jpg


http://img41.imageshack.us/img41/905/17925883.jpg


http://img854.imageshack.us/img854/3415/18532542.jpg


http://img834.imageshack.us/img834/5787/89922141.jpg


http://img7.imageshack.us/img7/5360/32784904.jpg


http://img29.imageshack.us/img29/3000/17861655.jpg


http://img687.imageshack.us/img687/6528/62157165.jpg


http://img202.imageshack.us/img202/4163/66958935.jpg


http://img40.imageshack.us/img40/7468/62732550.jpg


http://img832.imageshack.us/img832/6664/100mce.jpg


http://img202.imageshack.us/img202/3368/37574196.jpg


http://img96.imageshack.us/img96/7661/25732826.jpg


http://img542.imageshack.us/img542/9296/113fh.jpg


http://img856.imageshack.us/img856/4715/115wos.jpg

No to byłby koniec jazdy wokół komina.

graphia
19.02.2013, 20:18
oj ładnie!