PDA

View Full Version : Afryka a Transalp


Fausto
19.08.2012, 11:55
Może dla niektórych będzie to głupie pytanie ale ja zupełnie nie znam się na technice, chociaż bardzo lubię jeździć.
Chciałbym Was zapytać czy obecny model Transalpa w jakikolwiek sposób nawiązuje do któregoś z modeli Afryki? Czy to jest jakaś przynajmniej próba kontynuacji Afryki czy obecne Transalp to zupełnie inny motocykl nie mający nic wspólnego z Afryką? Chodzi mi o prównanie zwłaszcza w aspekcie silnika i zawieszenia.

Gawień
19.08.2012, 12:42
juz niestety żaden nowy motocykl nie będzie nawiązywał do starych afryki , transalpow itp. wkradła sie księgowość do produkcji ...

Adagiio
19.08.2012, 14:05
Zanim zrobi się z tego tematu klasyczne sranie po iglakach , bo wszyscy tu wiedzą co jest najlepsze . Powiem Ci że siedemsetka to bardzo dobry motocykl . O tym czy się podoba czy nie , oraz czy się nadaje , szkoda strzępić jęzora , każdy ma swój gust i wie co mu się podoba i czego oczekuje od moto , a jak nie wie to droga do posiadania wiedzy jest bardzo prosta . Kupić , pojeździć , jak nie pasuje sprzedać i kupić następny , aż sam znajdziesz ten właściwy . Osobiście uważam że jest lepszy od 600/650 , mniej pali , jest dynamiczniejszy , zalety poprzednich modeli , takie jak bez awaryjność , prosty i nie drogi serwis i uniwersalność pozostały , zawieszeniowo wypada lepiej od poprzednich modeli , szczególnie na asfalcie . Zastosowali jednak na przodzie koło 19 cali , przez co ograniczyli w jakimś stopniu właściwości terenowe , nie mniej jednak uważam że sam motocykl nawet z najlepszym zawieszeniem , nie pojedzie sam .
Miałem nie raz możliwość nim pojeździć i nie dopatrzyłem się negatywów , które zdecydowały by o nie zainteresowaniu się tym moto . Uniwersalność każdego enduro kończy się po zjechaniu z asfaltu , a po za nim wymagane jest doświadczenie kierownika aby jazda sprawiała przyjemność i nie była drogą przez mękę . Ale o tym zapewne wiesz :).
Powodzenia

Wolo
19.08.2012, 16:30
O tym czy się podoba czy nie , oraz czy się nadaje , szkoda strzępić jęzora , każdy ma swój gust i wie co mu się podoba i czego oczekuje od moto , a jak nie wie to droga do posiadania wiedzy jest bardzo prosta . Kupić , pojeździć , jak nie pasuje sprzedać i kupić następny , aż sam znajdziesz ten właściwy.
:Thumbs_Up:złota zasada odnośnie każdego motocykla- powyższe oprawić i przykleić :)

Fausto
19.08.2012, 16:38
Adagiio, bardzo Ci dziękuję. Bardzo ucieszyłem się tym co napisałeś bo mnie przekonuje coraz bardziej do Transalpa. Niestety, przy moim talencie technicznym na Afrykę nie mogę sobie pozwolić bo z racji wieku, nawet najmłodszych egzemplarzy trzeba się liczyć z koniecznością samodzielnych napraw, niewykluczone, że gdzieś w trasie a ja nie mam zielonego pojęcia o naprawianiu motocykli. Transalp przynajmniej przez jakiś czas powinien mi dawać poczucie psychicznego komfortu, że raczej nic nie powinno się stać. Potrzebuję drugi motocykl ale lekki, takim, którym będę mógł pojechać polnymi drogami na łąki czy do lasu albo asfaltem w Alpy albo na wschód, gdzie są słabe drogi albo zjechać gdzieś w fajnym miejscu z na polną drogę i jechać przed siebie...Wiesz o co mi chodzi, prawda? O jeździe po bezdrożach nawet nie myślę bo trochę stary już jestem, jazda w terenie jest już dla mnie za trudna do nauki i skończy się to tak, że się wywalę, złamię sobie nogę i tak się zakończy mój sezon. A polne, polskie drogi przepiękne są...chciałoby się jeszcze zobaczyć to i owo. Od przyszłego roku zaczynam cykl ZMK (Zajebisty Mamy Kraj), w którym będę zwiedzał jedno województwo w roku. Na Harleyu dojechałem do Gibraltaru, wjechałem na Stelvio, przejechałem Albanię, Grecję i Bałkany, kocham ten motocykl ale muszę dokupić mu lekką towarzyszkę..I chyba już wiem co to będzie :)

skarp
19.08.2012, 16:51
nie zakładaj z góry, że będziesz musiał coś w motocyklu naprawiać. W drodze wszystko może się zdarzyć, nawet czołg może złapać gumę. A pierwsza Twoja samodzielna naprawa może Cię natchnie i odkryjesz nową pasję.

diverek
19.08.2012, 17:49
Cytat:
Napisał Adagiio Zobacz post
O tym czy się podoba czy nie , oraz czy się nadaje , szkoda strzępić jęzora , każdy ma swój gust i wie co mu się podoba i czego oczekuje od moto , a jak nie wie to droga do posiadania wiedzy jest bardzo prosta . Kupić , pojeździć , jak nie pasuje sprzedać i kupić następny , aż sam znajdziesz ten właściwy.
złota zasada odnośnie każdego motocykla- powyższe oprawić i przykleić

złota zasada odnośnie każdego motocykla- powyższe oprawić i przykleić

A ja pozwolę się z tą zasadą absolutnie nie zgodzić. Po kiego czorta kupować coś najpierw aby sie przekonac czy mi pasuje czy nie? To tak jakby najpierw się ochajtać a potem sprawdzać czy współmałżonek będzie pasować czy nie. I po którymś tam rozwodzie osiąść z tym właściwym na stałe.
Szkoda na to czasu i pieniędzy. Lepiej wpaść na jakiś zlot forumowy przysiąść się, ewentualnie poprosić kogoś o jakąś przejażdżkę tym i owym. Wtedy już ma się jakieś porównanie. Blade ale jednak.

everybike
19.08.2012, 17:50
Wiek motocykla nie ma nic wspólnego z szansą na ewentualne awarie.

Agent
19.08.2012, 18:33
Lepiej wpaść na jakiś zlot forumowy przysiąść się, ewentualnie poprosić kogoś o jakąś przejażdżkę tym i owym. Wtedy już ma się jakieś porównanie. Blade ale jednak.

I to jest całkiem dobra metoda, ale najpierw trzeba mieć na czym tam pojechać :)
A jak jest młodym i sie już wpakuje trochę siana w jeden egzemplaż, to żal zmieniać. Nawet jak sie czasem psuje, bo lepszy wróg znany, nie? :)
"lubimy piosenki które znamy".

Logan
19.08.2012, 18:48
Czasem tylko z powodu odpowiednich ludzi na zloty motocyklowe przyjeżdża się PKSem ;) Gdzie jest potrzeba, tam znajdzie się i sposób ;)

Włóczykij
19.08.2012, 19:02
Na zlocie wystarczy podejść powiedzieć jak bardzo jest się napalonym na dany motocykl i napewno ktoś da się przejechać, wiem to z własnej autopsji
AT jak i TA są bezawaryjne i powie to każdy użytkownik danego sprzętu...
Co do endurasków, brałbym motocykl docelowy, nie wyobrażam sobie jeździć na motocyklu z myślą że i tak go za rok sprzedam i kupię to swoje marzenie
Co do masy AT hmm... myślę że jeśli masz Harleya to jako tako z masą będziesz obyty i nie będzie Ci to w żaden sposób przeszkadzało, więc bierz to co Ci najbardziej odpowiada, a AT i TA to taki sprzęt że i bez połowy części ukula :D mało elektroniki, a co za tym idzie, nie pieprzy się nic z ot tak widzi mi się
Powodzenia w wyborze!

Adagiio
19.08.2012, 19:05
Adagiio, bardzo Ci dziękuję. Bardzo ucieszyłem się tym co napisałeś bo mnie przekonuje coraz bardziej do Transalpa. Niestety, przy moim talencie technicznym na Afrykę nie mogę sobie pozwolić bo z racji wieku, nawet najmłodszych egzemplarzy trzeba się liczyć z koniecznością samodzielnych napraw, niewykluczone, że gdzieś w trasie a ja nie mam zielonego pojęcia o naprawianiu motocykli. Transalp przynajmniej przez jakiś czas powinien mi dawać poczucie psychicznego komfortu, że raczej nic nie powinno się stać. Potrzebuję drugi motocykl ale lekki, takim, którym będę mógł pojechać polnymi drogami na łąki czy do lasu albo asfaltem w Alpy albo na wschód, gdzie są słabe drogi albo zjechać gdzieś w fajnym miejscu z na polną drogę i jechać przed siebie...Wiesz o co mi chodzi, prawda? O jeździe po bezdrożach nawet nie myślę bo trochę stary już jestem, jazda w terenie jest już dla mnie za trudna do nauki i skończy się to tak, że się wywalę, złamię sobie nogę i tak się zakończy mój sezon. A polne, polskie drogi przepiękne są...chciałoby się jeszcze zobaczyć to i owo. Od przyszłego roku zaczynam cykl ZMK (Zajebisty Mamy Kraj), w którym będę zwiedzał jedno województwo w roku. Na Harleyu dojechałem do Gibraltaru, wjechałem na Stelvio, przejechałem Albanię, Grecję i Bałkany, kocham ten motocykl ale muszę dokupić mu lekką towarzyszkę..I chyba już wiem co to będzie :)

Kup trampka i ciesz się jazdą , używając go zgodnie z przeznaczeniem przez min 60 tys./km nie dotkniesz niczego palcem , tylko eksploatacyjne graty . W życiu liczą się tylko te chwile dla których warto żyć , szkoda czasu na eksperymenty . Jeśli dziś miał bym pojechać na wyprawę nie mając super moto , pojechał bym emzetką , bo adventure to nie tylko wypasiony motocykl :D.
Zdrowia .

Misza
19.08.2012, 19:07
Pomyśl nad XT660r, to trochę inny motocykl ale kupisz podobny rocznik a powinien być nieco lżejszy i ma koło 21cali

Logan
19.08.2012, 19:14
Na zlocie wystarczy podejść powiedzieć jak bardzo jest się napalonym na dany motocykl i napewno ktoś da się przejechać, wiem to z własnej autopsji
AT jak i TA są bezawaryjne i powie to każdy użytkownik danego sprzętu...
Co do endurasków, brałbym motocykl docelowy, nie wyobrażam sobie jeździć na motocyklu z myślą że i tak go za rok sprzedam i kupię to swoje marzenie
Co do masy AT hmm... myślę że jeśli masz Harleya to jako tako z masą będziesz obyty i nie będzie Ci to w żaden sposób przeszkadzało, więc bierz to co Ci najbardziej odpowiada, a AT i TA to taki sprzęt że i bez połowy części ukula :D mało elektroniki, a co za tym idzie, nie pieprzy się nic z ot tak widzi mi się
Powodzenia w wyborze!
Nie zgodzę się tylko z jedną rzeczą- masa masą, ale przy tym, jak łatwo ją utrzymać decyduje wysokość środka ciężkości ;) Prawda jest taka, że łatwiej jest utrzymać 400kg najnowszego GoldWinga, niż niejeden lżejszy motocykl- piszę to na własnym przykładzie i z pełną odpowiedzialnością ;)

Włóczykij
19.08.2012, 19:34
Słusznie bracie Logan, nie mam pewnie aż takiego doświadczenia jak Ty i nie wziąłem tego pod uwagę, racja, Harley ma nisko środek ciężkości

Logan
19.08.2012, 19:56
Moje doświadczenie jest niewielkie, bo prawo jazdy na motki robiłem dopiero w 2010, ale starałem się zawsze mieć jak najwięcej styczności z jak największą ilością maszyn ;) zwłaszcza od początku 2011 ogromnie wzrosła moja wiedza dzięki jednemu z bliźniaczych forów.

siwy
19.08.2012, 21:37
U mnie im dłużej jeżdżę tym masa motocykla ma większe znaczenie, kiedyś było mi wszystko jedno oby miał moc i lans. Osobiście do jazdy jaką opisujesz wybierałbym między trampkiem 700 a xt660r, przy czym do jazdy w 2 osoby wybrałbym trampka a solo xt.

Fausto
19.08.2012, 22:22
Bardzo wszystkim dziękuję.
Jeżdżę sam bo moja żona jeździ swoim motocyklem. Ale niestety Yamaha jest dla mnie za wysoka.

zimny
20.08.2012, 13:55
Tak w temacie, do jazdy solo to nawet lepszy trampek. I lubi tych niższych.

Czy 600, 650 czy 700 - nie ma znaczenia. To są bardzo dobre motocykle, niezależnie od modelu.

700 chyba najmniej pali i ma najmocniejszy silnik :Thumbs_Up:

Pozdr
zimny

rambo
20.08.2012, 14:24
Co do siedemsetki to sam doświadczenia nie mam bo nie jeździłem, ale widziałem je w one dają rade po kamieniach i po czarnym zapakowane po dach, oraz róznice w spalaniu pomiedzy AT 750 przy tankowaniu na stacji :)

zimny
20.08.2012, 14:38
Niech zgadnę... w Gruzji ich widziałeś? :)

Trampki 700 dobre są. Mocy jak w Afryce, lżejsze i dają radę. Na forum trampkowym o awariach nic nie słychać.
Takie udane moim zdaniem rozwinięcie 650-tki która też dobra jest.

Lepi
21.08.2012, 08:59
Trampek 700 ma takie koło jakie trampek zawsze powinien mieć. Za 21 calami nie nadążało ani zawieszenie ani waga motocykla. Teraz wszystko pasuje razem.

zimny
21.08.2012, 22:21
Trampek 700 ma takie koło jakie trampek zawsze powinien mieć. Za 21 calami nie nadążało ani zawieszenie ani waga motocykla. Teraz wszystko pasuje razem.

Coś w tym jest. Wszyscy którzy jeżdżą 700 nie narzekali na utrudnienia wynikające z mniejszego koła. Natomiast co do przedniej zawiechy - to jak wszyscy wiedzą, jest rekreacyjne, więc zalety koła 21 cali ciężko chyba wykorzystać. Choć mi ono absolutnie nie przeszkadza ;)

Jeśli w przyszłości będę myślał o zmianie moto - to 700 będzie głównym kandydatem.

BLOB
22.08.2012, 07:48
Adam się nie zna bo miał tylko 300 czy 350 moto w domu:D:haha2:
A tak naprawdę to chyba wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego że za parę lat AT na wielkich balonach starci zapotrzebowanie. Niestety większość świata staje się dostępna po czarnym a tam gdzie zielono są zasrane tablice zakaz wjazdu.
UA i RO czy Rosja też w końcu powiedzą basta i skończy się przewracanie ptaszkom gniazdek czy lęgowisk mrówek bo zieloni patrzą.
Poruszanie się zaś motocyklem z punktu a do b po wsiach też ma swoje minusy i nie tylko się nudzi i a staje się niebezpieczne.
90% kierowników AT nie rusza dupska poza kraj i spokojnie wystarczyło by Viadro czy SV lub inny motocykl z pełnym pakietem inśuransu w postaci stoi to dzwonię niech coś zrobią.
Trampiszon 700 to zajebista alternatywa na spalanie i bezawaryjność a w teren to się nadaje tak jak wielki patrol np Y61 gdzie małe suzuki latają.
Jakiś czas temu stał u mnie ZX12 fajny motor jedzie i prosić go o to nie trzeba ale po jakiego grzyba mi rakieta na wsi ??
Kolego siadaj na trampka polataj i zakochasz się w nim.

Ale ja się nie znam zarobiony jestem i jeździć się nie naumiałem.

Fausto
22.08.2012, 22:22
Dzięki za wszystkie odpowiedzi.
Wynika z tego, że Transalp 700 to super motocykl. A co powiedzielibyście na alternatywę Transalp 700 a BMW f 650 gs? Czy to się w ogóle da jakoś porównać ze sobą? Czy któryś ma jakąś wyraźną, istotną przewagę?

Logan
22.08.2012, 22:33
Masz na myśli najnowszy F650GS? Jest niższy i lżejszy. Moim zdaniem łatwiej się prowadzi. Ale lada chwila wchodzi F700GS i może warto zobaczyć, co zacz?

Fausto
22.08.2012, 23:22
Tak, mam na myśli ten ostatni f 650 gs. Czy to jest prawda, ze można w nim zmienić mapy zapłonu i ustawić go tak, że będzie chodził tak jak w 800 gs?

ex1
22.08.2012, 23:53
Tak, mam na myśli ten ostatni f 650 gs. Czy to jest prawda, ze można w nim zmienić mapy zapłonu i ustawić go tak, że będzie chodził tak jak w 800 gs?


nie wiem czy dobre forum wybrałeś.na takie pytania :)

ps. ja bym wybrał trampka! nie przekonuje mnie idea wcale nie lekkiego twina, z alu felgami.
trampek, prostszy w budowie, ma V- co jest dużym plusem. no i chyba bardziej odporny jest.
aa i nie zapomnij o kosztach serwisu bmw, na pewno będziesz miał wydatki :D

Logan
22.08.2012, 23:55
To nie tylko kwestia map. Inny jest też dolot. Blok silnika ten sam, ale trochę pierdół jest jeszcze innych. Poza dolotem pamiętam chłodnicę i chyba różniły się wydechem. Gra nie warta świeczki. Do tego inne jest przełożenie główne. Na dynamikę wpływa za to zmiana zestawu napędowego. F650 i F800 mają inną ilość zębów i założenie w F650 zębatek od F800 daje bardzo fajny efekt ;)

Nię będę Cię ciągał na drugie forum ;) postaram się tu poprzenosić odpowiedzi ;)

Lepi
23.08.2012, 09:25
...
trampek, prostszy w budowie, ma V- co jest dużym plusem. no i chyba bardziej odporny jest.
:D

A co konkretnie jest plusem V-ki trampka? Pytam o porównanie dokładnie tych dwóch silników a nie dyskusja jaki układ jest lepszy.

Wolo
23.08.2012, 09:55
A ja pozwolę się z tą zasadą absolutnie nie zgodzić. Po kiego czorta kupować coś najpierw aby sie przekonac czy mi pasuje czy nie? To tak jakby najpierw się ochajtać a potem sprawdzać czy współmałżonek będzie pasować czy nie. I po którymś tam rozwodzie osiąść z tym właściwym na stałe.
Szkoda na to czasu i pieniędzy. Lepiej wpaść na jakiś zlot forumowy przysiąść się, ewentualnie poprosić kogoś o jakąś przejażdżkę tym i owym. Wtedy już ma się jakieś porównanie. Blade ale jednak.
Idąc Twoim tokiem myślenia: jeśli dziewczyna jest sympatyczna na pierwszej randce- lecisz zaklepywać termin u księdza?

trzeba pojeździć trochę na danym motocyklu, żeby wiedzieć czy pasuje czy nie, czego zlotowa przejażdżka Ci nie da. W miarę użytkowania maszyny rodzą się różne refleksje, zaczynasz wiedzieć, czego chcesz i jaki następny motocykl może Ci to dać.

Jak to dopra powiada- życie jest za krótkie na jeden motocykl.

Pozdrawiam,


Wolo

ex1
23.08.2012, 10:02
A co konkretnie jest plusem V-ki trampka? Pytam o porównanie dokładnie tych dwóch silników a nie dyskusja jaki układ jest lepszy.

jak napisałem posiadanie V-ki jest plusem, nie potrafię Ci odpowiedzieć nie dyskutując który układ jest lepszy do motocykla enduro. - oczywiście według mnie.

jeździłem na trampku, wprawdzie nie 700, jeździłem też na gs800.
charakterystyka twina w gs, bardziej przypomina plastika, najpierw niewiele się dzieje przez dłuższy czas, na wyższych obrotach zaczyna się mocniej wkręcać. V-ka trampka ciągnie dużo niżej, płynniej i spokojniej

diverek
23.08.2012, 13:06
Idąc Twoim tokiem myślenia: jeśli dziewczyna jest sympatyczna na pierwszej randce- lecisz zaklepywać termin u księdza?



Absolutnie nie. Wręcz przeciwnie. O żadnym ożenku nie myślę dopóki nie pomacam, dosiądę itd.:D Juz po "rozpakowaniu" wiem sporo:) Ale żeby sie od razu żenić? Nie. Wolałbym pomacać jeszcze kilka po drodze i najwyzej wrócic do jakiejś konkretnej, która urzekła mnie czymś i już...
Może powiem Ci jak było ze mną a zrozumiesz o czym piszę. Od zawsze byłem wrogiem motocyklizmu, motocykli i z jednośladów tolerowałem rowery. Ale...
Dawno, dawno temu w odległej galaktyce do mojego brata, który mieszka dom obok, na woodstok przyjechała chmara jego kolesi na rożnego rodzaju motocyklach. Było tam ze dwa ciężkie czopery, jakiś scigacz, kilka turystyków i jedno enduro czyli mały GS. Jak bractwo popiło, nie przeczę że też trzeźwy nie byłem:), to niemal siłą namawiali mnie na przejście na ich stronę. Broniłem się strasznie ale w końcu aby się odczepili obiecałem że postaram się przejechać na każdym z tych motocykli. No i następnego dnia, już na trzeźwo, rzeczywiście trochę pojeździłem. Czopery nie pasowały mi, bo już sam wyjazd z brata posesji, piaszczystą drożynką sprawiał mi niemało kłopotów, ścigacze to kompletna porażka, pozycja za kierownicą i nie mniejsze problemy na piasku, no i bałem się odkręcić gaz aby nie nabroić. No i zupełnie na samym końcu wsiadłem na GS-a. Nie znałem się absolutnie i nazwa enduro kompletnie nic mi nie mówiła. Jednak świadomość że jadę na oponach terenowych szepnęła mi dyskretnie abym zjechał tym motocyklem na łąkę. I po kilku kilometrach nadodrzańską łąką, wiedziałem że chcę już enduro, cokolwiek to znaczyło. Potem było krótkie szukanie w necie porównywania itd. Budżet pozwalał mi na niewiele. Oglądałem 2 trampki, afrę, DR650 i małego Gs-a. Za każdym razem było to ok godzinki i max kilometr, dwa jazdy próbnej. Wybór padła na afrę, jestem z nią do dzisiaj i nie żałuję.
Początki były ciężkie, zważywszy że to mój pierwszy motocykl i od razu taki ciężki. Pamiętam do dzisiaj jak na MRU robiliśmy spotkanie i przyjechał Lepi. I zamiast zwiedzania pojechalismy na lekkiego offa. Ja cały czas się modliłem żeby w końcu skończył się piach czy błoto i abyśmy wyjechali na asfalt. A w tej chwili po 2 latach, myślę zgoła odwrotnie. Kiedy skończy się asfalt i zacznie piach i błoto:)

Tak wiec reasumując długawy wywód. Wolo mam nadzieje że w tej chwili wiesz jaki jest mój tok rozumowania:) I nadal sądzę że krotka przejażdżka może jednak zawęzić pole poszukiwań a możliwe że pomoże w ostatecznym wyborze. No chyba ze ktoś śpi na kasie to rzeczywiście kupuje, jeździ i tak kilka razy aż mu przypasuje ostatecznie jakiś. A najlepiej kupuje kilka, jeździ nimi na zmianę i te niepotrzebne wyprzedaje...

Lepi
23.08.2012, 13:15
jak napisałem posiadanie V-ki jest plusem, nie potrafię Ci odpowiedzieć nie dyskutując który układ jest lepszy do motocykla enduro. - oczywiście według mnie.

jeździłem na trampku, wprawdzie nie 700, jeździłem też na gs800.
charakterystyka twina w gs, bardziej przypomina plastika, najpierw niewiele się dzieje przez dłuższy czas, na wyższych obrotach zaczyna się mocniej wkręcać. V-ka trampka ciągnie dużo niżej, płynniej i spokojniej

Tylko, że to może być jedynie mylne wrażenie. Silniki, w których moc wzrasta dość stromo a obrotami, wydają się słabsze z dołu. A nie zawsze tak jest. Twin BWM jest zwarty lekki i mocny. No ale ja porównuję do 800tki.

Logan
23.08.2012, 13:43
BMW mniej spali. V-ka zawsze jest trudniejsza w serwisie. Rotax jest zdecydowanie dynamiczniejszy od V-ki Trampka.

Dzieju
23.08.2012, 14:27
BMW mniej spali. V-ka zawsze jest trudniejsza w serwisie. Rotax jest zdecydowanie dynamiczniejszy od V-ki Trampka.
Ale czasem liczy się coś więcej niż te mało znaczace "plusy" które wymieniłeś.

Logan
23.08.2012, 14:31
Nie wiem już, w którym wątku pisałem, ale F650GS jest niższy i lżejszy. Jeżeli chodzi o trwałość, nie mam danych, by wyrokować. Silnik ciągnie fajnie już od niskich obrotów. W 800 jest inaczej zestrojony i też miałem wrażenie mułowatości na początku.

Lepi
23.08.2012, 14:41
Ale czasem liczy się coś więcej niż te mało znaczace "plusy" które wymieniłeś.

Wiemy, miłość do przedmiotów martwych ;)

ex1
23.08.2012, 15:52
masz rację Lepi, moc gs800 mnie nie powalił, być może to kwestia tego że wszytko odnoszę do lc8. jak pisałem - ja bym wybrał trampka :)

NaczelnyFilozof
23.08.2012, 16:26
BMW mniej spali. V-ka zawsze jest trudniejsza w serwisie. Rotax jest zdecydowanie dynamiczniejszy od V-ki Trampka.

Ja sie wypowiem jako emeryt.
Ostatnio jeździłem testowo na dwóch BMW 650tkach.
Jednocylindrówki nie lubią spokojnej jazdy. Jazda zaczyna się od 4 000obr. W transalpie przy 4000 można emerycko wbijac kolejny bieg. Zupełnie inna charakterystyka silników!!!

Logan
23.08.2012, 16:35
Jeżeli dobrze kojarzę, to pytanie dotyczyło 650, ale z silnikiem 800, czyli rzędową 2-ką ;) ? ;)

Fausto
09.03.2013, 20:50
No i stało się. Wczoraj przywędrował do mnie, a właściwie jeszcze nie do mnie, tylko do dealera, ale to już tak jakby do mnie, Transalp (dobra, dobra, wiem, że to nie Afryka :haha2: ale też jest fajny)
Jest jeszcze w częściach, oklejony foliami, gąbka na manetach ale już widzę jak przemierzamy razem motocyklowe szlaki. Ale Harley u mnie zostaje bo też go kocham.

http://i165.photobucket.com/albums/u76/Fausto_027/08032013004_zpsa8bd4b16.jpg

http://i165.photobucket.com/albums/u76/Fausto_027/08032013005_zpsfe689c9b.jpg

sluza
09.03.2013, 21:16
kurde, szkoda, że bez siedzenia :)
ale motocyklista musi mieć twardą dupę
piękny

Scorpi
10.03.2013, 01:16
Panie to juz powinno sie nazywac transcity a nie tranalp. niema nawet osłon na lagi ze juz o handbarach nie wspomne.

gdziala
10.03.2013, 02:28
A się czepiacie-toż człowiek napisał ,że jeszcze w częściach i nie poskładany.
Fajna maszyna:Thumbs_Up:

Łokciu
10.03.2013, 08:45
Osłony na lagach przedłużają życie uszczelniaczy.
Teraz mamy takie czasy gdy nikomu nie zależy na bezawaryjnych kosmicznych przebiegach.
Skoro ktoś wymieni częściej uszczelniacze to jeszcze nie przeklina producenta moto, a ten już zawsze nieco zarobi na wymianie ......

PS: może Honda zakłada, że większość nabywców w pole się nie wybiera.... od tego są inne modele

Marcin-BB
10.03.2013, 09:51
Oczywiście, że się czepiają- ciężko użytkownikowi afryki przyznać, że jest coś lepszego niż AT!:D
A patrząc na chłodno, to ten transalp700 jest dużo lepszym motocyklem turystycznym niż at!!
Na szosie sprawuje się to dużo lepiej niż afryka (mniej przy tym paląc) a w terenie (o ile można mówić o terenie w przypadku mastodontów powyżej 200 kg) radzi sobie nie gorzej, bo choć zawieszenie nie tak dobre jak w AT to masa mniejsza i niżej środek ciężkości.
Z wad to tylko ten wygląd i trochę tandetne wykonanie "włoskiej" hondy. Ale ostatnie modele AT rd07a też już były gorszej jakości niż stare "czwórki" i pierwsze "siódemki".
P.S.
A harmonijki na lagi z ProGripa kosztują 70 zł więc z ich braku nie robiłbym zagadnienia;)

Fausto
10.03.2013, 09:58
Ano właśnie powiem Wam, że hanbarów i harmonijek na lagi fabrycznie nie ma ale to rzeczywiście nie problem. Kupię akcesoryjne. Cieszę się, że w ogóle udało mi się dostać Trampolinę bo szalone problemy z tym były i w ogóle droga przez mękę..

Marcin-BB
10.03.2013, 10:06
Ano właśnie powiem Wam, że hanbarów i harmonijek na lagi fabrycznie nie ma ale to rzeczywiście nie problem. Kupię akcesoryjne. Cieszę się, że w ogóle udało mi się dostać Trampolinę bo szalne problemy z tym były i w ogóle droga przez mękę..
Akurat handbary- czy raczej wiatrołapy:)- powinny być w tym motocyklu fabrycznie. Jeśli to nowy sprzęt od dealera to nie daj się naciągnąć na jakieś dopłaty za coś, co ma być w standardzie.

Fausto
10.03.2013, 10:24
Akurat handbary- czy raczej wiatrołapy:)- powinny być w tym motocyklu fabrycznie. Jeśli to nowy sprzęt od dealera to nie daj się naciągnąć na jakieś dopłaty za coś, co ma być w standardzie.
Właśnie jest z tym jakiś problem bo kiedy zamawiałem motocykl to byłem pewien, że tak powinno być. Dealer pyta się mnie co chcę z dodatków. Chciałem centralkę, turystyczną szybę, gmol i alarm. A on sie mnie pyta czy chcę handbary. Zgłupiałem, bo byłem przekonany, że są w standarcie. A okazuje się, że nie ma i co więcej, honda nie ma oryginalnych w ofercie..
Znacie może jakieś fajne handbary do Trampoliny?

Łokciu
10.03.2013, 10:51
Oczywiście, że się czepiają- ciężko użytkownikowi afryki przyznać, że jest coś lepszego niż AT!:D
A patrząc na chłodno, to ten transalp700 jest dużo lepszym motocyklem turystycznym niż at!!
Na szosie sprawuje się to dużo lepiej niż afryka (mniej przy tym paląc) a w terenie (o ile można mówić o terenie w przypadku mastodontów powyżej 200 kg) radzi sobie nie gorzej, bo choć zawieszenie nie tak dobre jak w AT to masa mniejsza i niżej środek ciężkości.
Z wad to tylko ten wygląd i trochę tandetne wykonanie "włoskiej" hondy. Ale ostatnie modele AT rd07a też już były gorszej jakości niż stare "czwórki" i pierwsze "siódemki".
P.S.
A harmonijki na lagi z ProGripa kosztują 70 zł więc z ich braku nie robiłbym zagadnienia;)



O to to tato:D

Ale harmonijki i handbary to powinni dawać w standardzie.Mi biega o pewne tendencje u producentów i ich księgowych.

Mam jak widać najmniej terenową XRV ale ją kocham i kolega Trampka na pewno też pokocha.

Ziarko
10.03.2013, 11:48
Zastanawiające że nie ma osłon dłoni, jak ma:
http://www.motorcyclespecs.co.za/Gallery%20B/Honda%20XL700V%20Transalp%2009.jpg

Ze strony:
http://honda.pl/pl/motocykle/modele/adventure/xl700v-transalp.html

rambo
10.03.2013, 12:07
Trampek 700 to naprawdę fajny moto, a wygląd to rzecz gustu :Thumbs_Up:

rubin
10.03.2013, 20:53
Zastanawiające że nie ma osłon dłoni, jak ma:
http://www.motorcyclespecs.co.za/Gallery%20B/Honda%20XL700V%20Transalp%2009.jpg

Ze strony:
http://honda.pl/pl/motocykle/modele/adventure/xl700v-transalp.html

gdyby nie te... swiatlo... to bylbym zainteresowany....czemu nie zrobili jak yamaha w tenerce,albo cos w desen ktma?ewentualnie jak w afryce,mogli dodac 2 reflektor

Cibor klv
10.03.2013, 21:19
Gdybym miał wybierać, to zamiast Trapa 700 wziąłby chyba Suzi DL 650. Ale to jeśli chodzi o motocykle fabryczne i o użytkowanie zgodnie z przeznaczeniem. Ale Trap 700 ma to coś czego nie ma Suzi fajnie nadaje się na bazę do zbudowania czegoś fajnego w powiedzmy średni teren. Zatem kiedyś sobie zakupię samą ramę i silnik z całą elektryką, a resztę zrobię po swojemu.

madafakinges
10.03.2013, 21:22
Bardzo fajne te trampki 700
widział ktoś jakieś wydumki z nich zrobione??

siwy
10.03.2013, 21:32
Jak na ofertę nowych motocykli to trampek 700 jest git, niewielką ma konkurencję w klasie.

mishieck
10.03.2013, 21:39
Siwy, miał...

siwy
10.03.2013, 21:50
Nie robią już go ? Ja na bieżąco z nowościami nie jestem ale jak czasem zerkam to niektóre klasy zupełnie wypadły z obiegu, np. jednocylindrowe 600-650 enduro już przestaniee istnieć niedługo. Turystycznych enduro poj do 1000 też zostało kilka modeli tylko.

Fausto
10.03.2013, 22:05
Gdybym miał wybierać, to zamiast Trapa 700 wziąłby chyba Suzi DL 650. Ale to jeśli chodzi o motocykle fabryczne i o użytkowanie zgodnie z przeznaczeniem. Ale Trap 700 ma to coś czego nie ma Suzi fajnie nadaje się na bazę do zbudowania czegoś fajnego w powiedzmy średni teren. Zatem kiedyś sobie zakupię samą ramę i silnik z całą elektryką, a resztę zrobię po swojemu.
W czasie ubiegłorocznego Rajdu Dookoła Polski miałem okazje przejchać ok. 20 km na DL 650 kolegi. Kompletnie nie podszedł mi ten motocykl, a najbardziej chyba silnik. Robił wrażenie ociężałego, słabo wchodził na obroty i miał jakoś tak dziwnie zestrojone biegi (nie umiem tego nazwać) A w prowadzeniu robił wrażenie o wiele cięższego niż Transalp. Wiem, że DL 650 ma swoich zagorzałych fanów ale to zupełnie nie dla mnie motocykl. Po kilku tygodniach przejechałem ok. 20 km Transalpem i już nie miałem wątpliwości co do wyboru.

mishieck
10.03.2013, 22:07
http://www.advrider.com/forums/showthread.php?t=832790


Honda has released the official press announcement that the production of the last 'authentic' big trail bike has officially been ended.

After almost 26 years one of the longest running models has been deleted from the Honda production line.

Cibor klv
10.03.2013, 22:08
W czasie ubiegłorocznego Rajdu Dookoła Polski miałem okazje przejchać ok. 20 km na DL 650 kolegi. Kompletnie nie podszedł mi ten motocykl, a najbardziej chyba silnik. Robił wrażenie ociężałego, słabo wchodził na obroty i miał jakoś tak dziwnie zestrojone biegi (nie umiem tego nazwać) A w prowadzeniu robił wrażenie o wiele cięższego niż Transalp. Wiem, że DL 650 ma swoich zagorzałych fanów ale to zupełnie nie dla mnie motocykl. Po kilku tygodniach przejechałem ok. 20 km Transalpem i już nie miałem wątpliwości co do wyboru.

Pewnie ten DL kolegi musiał być zepsuty :)

Fausto
10.03.2013, 22:37
Pewnie ten DL kolegi musiał być zepsuty :)
Diabli wiedzą, może i tak..
Ale ta sytuacja to klasyczne potwierdzenie tezy, że, żeby kupić motocykl z pełną świadomością, tego co się kupuje, to trzeba się na nim przejechać. A zwłaszcza, jeśli trzeba wybierać między różnymi, które wchodzą w grę..

rambo
10.03.2013, 23:45
Jak się ktoś przyzwyczai do silników i do Vałek Hondy to DL650 mu raczej nie podejdzie.

miro&afryka
11.03.2013, 08:24
No i stało się. Wczoraj przywędrował do mnie

bardzo ładna maszyna Fausto.

Pozdrawiam
Mirek

Fausto
11.03.2013, 19:35
No i wyjaśniło się. Jednak są handbary w zestawie fabrycznym..uff. Dzięki wszystkim za zaintersowanie sprawą...

Ziarko
12.03.2013, 13:14
tzn. dealer chciał Cię skosić biorąc za nie dodatkową kasę i po zwróceniu uwagi się znalałzy czy tak jakoś same się pojawiły ?

zimny
12.03.2013, 14:27
Fausto, dobry wybór :Thumbs_Up:

A teraz marsz zarejestrować się na forum trampkowym :D

szparag
12.03.2013, 14:40
tzn. dealer chciał Cię skosić biorąc za nie dodatkową kasę i po zwróceniu uwagi się znalałzy czy tak jakoś same się pojawiły ?

Myślę, że sprzedają tak dużo trampków, że po prostu nie wiedzieli.
Pozdr.

Fausto
13.03.2013, 22:21
tzn. dealer chciał Cię skosić biorąc za nie dodatkową kasę i po zwróceniu uwagi się znalałzy czy tak jakoś same się pojawiły ?
Tzn. było tak, że po tym jak kilku kolegów na tym forum napisało, że powinny być fabrycznie, zadzwoniłem do dealera i zapytałem go , czy jest absolutnie pewien, że ich nie ma, bo jutro dzwonię do Honda Polska z prośbą o wyjaśnienie dlaczego ich nie ma, bo wg mnie powinny być. Powiedział, że rzeczywiście nie ma. Ale za ok. pół godziny zadzwonił do mnie i przyznał się, że się pomylił, sprawdził i jednak są. Tak więc, sprawa się rozwiązała..

Fausto
13.03.2013, 22:28
Fausto, dobry wybór :Thumbs_Up:

A teraz marsz zarejestrować się na forum trampkowym :D
Obawiam się, że na dwóch forach nie dam rady pisać ze względów czasowych :confused:
A to forum jest rewelacyjne i najbardziej je lubię ze wszystkich forów motocyklowych. Właściwie lubię dwa. Jedno to i Adventure Riders. Uwielbiam czytać relacje z wypraw i oglądać zdjęcia..A nigdzie nie ma takich i tylu relacji co tutaj..:at:

gumbas24h
13.03.2013, 22:47
Jak się ktoś przyzwyczai do silników i do Vałek Hondy to DL650 mu raczej nie podejdzie.

Dl 650 jest jak silnik elektryczny ciągnie od początku do końca bez kichania prychania lubi kręcenie do końca nie męczy się Hondy wymiekają w górnym zakresie obrotów na asfalcie dużo lepszy od hondy 650 , siedemsetki nie miałem. Jeśli ktoś myśli o asfaltach to DL650 daje rade ale poza nim pełna padaka osłona pod silnkiem ma zajęcie non stop.
Jak zmieniałem Trampka 650 to silnik DL mnie zachwycił, ale prześwit tragiczny i znów mam trampoline 650.
A i bez łyżki i amerykanki zakaz zjazdu z drogi;)
http://www.teamleszcze.com/galeria/2009_08_08_22_46_38_2.jpg

http://www.teamleszcze.com/galeria/2009_08_08_22_46_38_4.jpg

Po takiej drodze osłone klepałem na kowadle bo wyglądała jak po meteorytach.
http://www.teamleszcze.com/galeria/2009_08_08_23_03_32_1.jpg
Jeśli tylko asfalt to motor jest genialny.

dexterek
25.05.2013, 14:15
witam! odgrzejmy moze kotleta, by nie smazyc nowego:) mam 175cm wzrostu, 75kg wagi i od roku jezdze na XL650, jak kazdy wie, moto bardzo fajne, jednak zaczalem miec wrazenie ze czegos mi brakuje, mocy przy ganianiu w 2ke na pokladzie oraz bardziej klasycznego design`u:) i stoje przed dylematem czy zamiana na RD07 jest rozsadna. nie zalezy mi na szalenstwach w blocie ale nie ukrywam, ze po lesnych drogach jezdze chetnie.

MaRP
25.05.2013, 18:59
witam! odgrzejmy moze kotleta, by nie smazyc nowego:) mam 175cm wzrostu, 75kg wagi i od roku jezdze na XL650, jak kazdy wie, moto bardzo fajne, jednak zaczalem miec wrazenie ze czegos mi brakuje, mocy przy ganianiu w 2ke na pokladzie oraz bardziej klasycznego design`u:) i stoje przed dylematem czy zamiana na RD07 jest rozsadna. nie zalezy mi na szalenstwach w blocie ale nie ukrywam, ze po lesnych drogach jezdze chetnie.

Taka zamiana nie ma nic wspólnego z rozsądkiem, kolego ;)
Przejedz się i będziesz już wiedział :D

Lucky Luke
25.05.2013, 19:57
Bierz Pan Africe, miałem trampka650 teraz mam rd04 i bez dwóch zdań Królowa jest dużo fajniejsza i wygodniejsza.

zimny
25.05.2013, 20:28
Poczytaj moje posty na tym forum i trampkowym. Ważę tyle samo i mam taki sam wzrost. Jeździłem Trampkiem 600, później RD07a, następnie Trampkiem 650 i znowu 07A tylko starszą od tej pierwszej nieco ;) Dlaczego? Poczytaj moje wątki a będziesz miał jasność.

Wielu twierdzi że 15-16 tys za 15 letni motocykl to chora kwota i się nie opłaca, nie warto, że są lepsze. Mam to głęboko gdzieś, afry nie kupuje się tylko z rozsądku.. :D

Po cichu powiem Ci że we dwoje różnica na Afrze i 650 jest znaczna, nie tylko w mocy. Natomiast do jazdy solo - trampek 600 czy 650 to genialne motocykle.

Pozdr
zimny

dexterek
25.05.2013, 21:42
no to postanowione, skoro Królowa jest tylko jedna, wybór jest oczywisty;) ma ktos moze ladna 07 w malowaniu "tesco" czyli z najmlodszych rocznikow do sprzedania, badz wie gdzie takowa sie znajduje? jesli tak, bede wdzieczny za info!

Mhv
25.05.2013, 23:04
Może w dziale sprzedam?:confused:

Miras Sc
26.05.2013, 07:15
Dexterek tu masz dwie - tak na szybko

http://otomoto.pl/honda-xrv-750-africa-twin-igla-v-strom-M3653091.html
http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=18058

Marcin-BB
26.05.2013, 08:37
no to postanowione, skoro Królowa jest tylko jedna, wybór jest oczywisty;) ma ktos moze ladna 07 w malowaniu "tesco" czyli z najmlodszych rocznikow do sprzedania, badz wie gdzie takowa sie znajduje? jesli tak, bede wdzieczny za info!
Miętus z Łodzi coś kiedyś przebąkiwał o sprzedaniu swojej AT (Tesco, kupiona od Franza, doposażona full wypas) Napisz do niego. Cena na pewno nie okazyjna, ale motor i sprzedający godni polecenia!:Thumbs_Up::)

cadas
19.06.2013, 18:06
To ja może się podepnę pod temat. Panowie i Panie, mógłby mi ktoś wytłumaczyć dlaczego afryki są 2x droższe od trampków (podobny rok). I który motór bedzie wygodniejszy dla gościa co ma 193 cm wzrostu?

bass
19.06.2013, 19:43
To ja może się podepnę pod temat. Panowie i Panie, mógłby mi ktoś wytłumaczyć dlaczego afryki są 2x droższe od trampków (podobny rok). I który motór bedzie wygodniejszy dla gościa co ma 193 cm wzrostu?
bo afryka to mityczny motur co dakar wygrał :haha2: jedzie na renomie, nie przyspiesza, nie hamuje, jest za ciężki i wykańcza dupe kierowcy :D za legende trzeba niestety zapłacić :at: ... jednak... ja, uwielbiąm ją... :drif::D

I który motór bedzie wygodniejszy dla gościa co ma 193 cm wzrostu?

Varadero :D

Misza
19.06.2013, 19:47
nie jest tak bardzo droższa... to że niektórzy je sprzedają za wysokie ceny to tylko dlatego, że są tacy co je kupują za nie. Afryka to pancerniak jak mało który motór, bardziej sztywna od trampka, dobry sprzęt do wszystkiego. Dlatego jest taką "legendą". Afryka żadnego Dakaru nie wygrała, nie emanuje mocą ale ogół motocykla jest bardzo, bardzo dobry. to robi robotę.

siwy
19.06.2013, 21:31
Trampek jest ok ale afryka jest lepsza w trasę bo sztywniejsza i ma lepsze zawieszenie. Trampek trochę poręczniejszy i ogólnie do jazdy solo byłby ok. Tyle że w terenie słabiej wybiera nierówności mimo mniejszej masy i gorzej się prowadzi przy większych prędkościach po zakrętach. Do dalekiej jazdy w 2 osoby też bym nie polecał, chyba że te osoby nieduże a wymagania od motocykla niewielkie, chociaż da się a i dużo sprzętów do jazdy z plecakiem i bagażem się jeszcze mniej nadaje a ludzie jeżdżą.

cadas
20.06.2013, 00:40
Dziękuje wszystkim za szybkie rady. Nie ukrywam, że coraz bardziej podoba mi się na tym forum...kulturalnie, rzeczowo i pomocnie:D chyba trzeba będzie sprawić sobie Afryczkę. A tak na serio to te teoretyczne rozważania chyba będę musiał w praktyce posprawdzać.

Pozdro

jochen
20.06.2013, 09:32
Zostaw teorię i przejdź od słów do czynów - raczej nie pożałujesz:Thumbs_Up:

spider2you
20.06.2013, 09:45
Cadus, ja mam 196 cm, więc bardzo podobnie.
Miałem przez chwilę Domintora, ale czułem się jak na rowerze.
Sprzedałem.
Potem przyjechał do mnie BLOB na swojej Afri, dał się karnąć i ....... musiałem taką kupić.
Mam RD04, podwyższone siedzenie od Zet-a i kierownicę.
200-300 km na tym motorku w takiej konfiguracji, szczególnie siedzenie, to przyjemność.
Jeżdżę sam, na razie asfalty, bo terenowo nie umim :), ale jakieś szutry zaliczyłem i jest OK.
Szukaj Afri, jakąkolwiek wybierzesz będzie git, do Twojego wzrostu.
My, duże chłopaki, musimy mieć duże moto. Na rowerach głupio się jedzie i wygląda, a +10 do lansu musi być :)