View Full Version : Ukraina - Bieszczady wschodnie -Pikuj 14-15-16 lipiec
Wstep - jak beda zapowiadac deszcze(nie burze) to nie jade.
Ukraina - Bieszczady wschodnie -Pikuj 13-14-15-16 lipiec
Chce wyjechac z Mielca, 13 lub 14 lipca po pracy
Nocleg najlepiej tuz przed granica, znam fajne miejsce.
Pierwszy dzien jazdy- pobudka o 5, o 6 na granicy, caly dzien endurzenia.
Troche znam tamte tereny.
Nocleg w Husnym Wyznym lub Libuchora.Cena ok 20 zl/noc
paliwo ok 4,5 zl/litr
Nie zamierzam jechac dalej niz droga M06(Nizne vorota)
W drugi dzien Beskidy Skolskie
Popoludniu powrot do Polski i do domu.
Termin-jak bede musial pracowac w sobote,to biore wolne na poniedzialek
Ale raczej wolna sobota,czyli wyjazd piatek po poludniu.
Sprzet- Albo africa twin na TKC/cywylizowanych kostkach
Albo DRZ400 (ja mam S)
jacys chetni?
Moj numer
794924162
wojtek II
09.07.2012, 17:07
Widzę że tłoczno może być w ten weekend. Też wybieram się w tamte okolice z kolegą z Wawy, a słyszałem o jeszcze dwóch ekipach.
Na Pikuja w maju próbowaliśmy dwiema różnymi dróżkami i nie dało sie , ale z Milmilem nie ma rzeczy nie możliwych .Wstępnie pisze się. Jak opady będą przelotne to można lecieć ,gleba tak wyschnięta że nie zdąży nasiąknąć
kurna...byłbym chętny ale... w sierpniu dopiero odbiorę nowy paszport:(:(
Czesc.
Na AT to bym Masyw Skolski odpuscil.
W zeszlym roku, nie po raz pierwszy, musielismy odpuscic na duzo lzejszych zabawkach. Wez lepiej drzzzzz...
Pozdr
rr
Oj tłoczno będzie ja w następnym tygodniu jak coś si.ę nie schrzani Czarnohora. Z tym że na jakieś 1700 m npm nad Kwasami , zobaczy się na miejscu.
Też planowałem obrać Ukraiński kierunek od ok 5.07 do 12.07 ale z rozciągnięciem przez Mołdawię i Rumunnię.
Marcin.111
12.07.2012, 21:12
Patrze na pogodę i zapowiadają opady... Tylko czy 15 litrów w nocy to już jest deszcz czy jeszcze?
Patrze na pogodę i zapowiadają opady... Tylko czy 15 litrów w nocy to już jest deszcz czy jeszcze?
nie panikuj bedzie dobrze :lc8: wreszcie teren...
Marcin.111
12.07.2012, 22:32
Wlasciwie to pytanie bez paniki tylko organizator zastrzegal ze ma nie byc deszczu :)
Bo organizator to miekka faja... :)
Patrze na pogodę i zapowiadają opady... Tylko czy 15 litrów w nocy to już jest deszcz czy jeszcze?
Ostatnimi czasy potrafi po 70ltr/m spadać to co to jest 15 ;)
Zapowiadaja opady ciagle,wiec jak sobie zastrzegalem ,nie jade :p
Marcin.111
16.07.2012, 08:51
Już jesteśmy z powrotem. Wyjazd należy uznać za udany i o dziwo pogoda też się udała. Padać zaczynało jak tylko kończyliśmy jeździć :). Na początek quiz. Gdzie zostało zrobione to zdjęcie. W ramach podpowiedzi mogę powiedzieć że zdjęcie zostało zrobione z góry :) Jak ktoś zgadnie to w nagrodę będzie jeszcze zdjęcie z dołu :)
Marcin.111
16.07.2012, 14:37
hmm ciekawe czy odgadłeś po zdjęciu czy już miałeś donos z Mielca :) W takim razie teraz zjecie z dołu...
Mijamoto
16.07.2012, 17:28
Jakieś afryki były??:D
Jakieś afryki były??:D
widzielismy tylko jedną ale pod ukraińskie rejstracje....
No gratulacje. Nie spodziewałem się ze można tam tak wyskoko wydrzeć. zdjęcie w stronę Połoniny Równej i Ostrej Hory w tle Połonina Holicka :bow:
Jakieś afryki były??:D
Były Africi , ale jak ogólnie wiadomo nie jeżdżą w towarzystwie sprzętów dla emerytów w żółtym kolorze , więc pojechali my se razem z pomarańczowymi . Nie wiem na jaki szczyt wyjechaliśmy , coś koło 1700 m , była piękna pogoda , kac po ch..ju i widoki nasycające odwodniony organizm . Były też mikro wylewy , zwątpienia , porzucenie motocykla i rozterki , znaczy było adventure :).
banditos
16.07.2012, 20:15
Były Africi , ale jak ogólnie wiadomo nie jeżdżą w towarzystwie sprzętów dla emerytów w żółtym kolorze , więc pojechali my se razem z pomarańczowymi . Nie wiem na jaki szczyt wyjechaliśmy , coś koło 1700 m , była piękna pogoda , kac po ch..ju i widoki nasycające odwodniony organizm . Były też mikro wylewy , zwątpienia , porzucenie motocykla i rozterki , znaczy było adventure :).
Adagiio wrzucisz jakies foty zeby zółtkom spod znaku S pokazac pazur? :at:
Mijamoto
16.07.2012, 21:46
Były Africi , ale jak ogólnie wiadomo nie jeżdżą w towarzystwie sprzętów dla emerytów w żółtym kolorze , więc pojechali my se razem z pomarańczowymi . Nie wiem na jaki szczyt wyjechaliśmy , coś koło 1700 m , była piękna pogoda , kac po ch..ju i widoki nasycające odwodniony organizm . Były też mikro wylewy , zwątpienia , porzucenie motocykla i rozterki , znaczy było adventure :).
Wrzuć jakieś zdjęcia, popatrzę przynajmniej. Ja dupę lajtowymi offami woziłem na Słowacji a Wy tam takie rzeczy:D
[QUOTE=Adagiio;249657]Były Africi , ale jak ogólnie wiadomo nie jeżdżą w towarzystwie sprzętów dla emerytów w żółtym kolorze , więc pojechali my se razem z pomarańczowymi . Nie wiem na jaki szczyt wyjechaliśmy , coś koło 1700 m , była piękna pogoda , kac po ch..ju i widoki nasycające odwodniony organizm . Były też mikro wylewy , zwątpienia , porzucenie motocykla i rozterki , znaczy było adventure :).[/QUOTE Musieli moczymordy na Stoja wjechać albo Maciuśia gps dodaje sobie z 400 m n.m.p
Trza było dupe ruszyć i przyjechać do Wołowca a nie oglądać prognozy pogody i piszczeć że ma padać , mordę byś też zmoczył . Wymień gps-a , albo przestaw na metry pomiar wysokości ze stóp :haha2:.
]mordę byś też zmoczył . [/quote]Tego sie bałem
jak to Marcin wpadl do rowu kolami do gory
jak to marcin sie wygrzebywal z rowu z cieknacym paliwem ze zbiornika
jak to DRZ S nieprzejechala przez row
jak to nas Ukrainscy pogranicznycy sprawdzali tuz przy Siankach
jak to trzeba rznąć przez las
jak to rzesmy spali w Libuchorze
jak to sie wjezdza na polonine Pikuja od Libuchory
jak to sie wjezdza cd.
jak to moza dojechac 10 metrow pod szczyt pikuja
jak to ladnie widac wszytsko ze szczytu
Oglądanie tych fotek sprawia mi przyjemność . Trza się leczyć :Thumbs_Up:
Widzę, że Libuchora i Pikuj dosyć popularna się stała. Jeżdzę tam z chłopakami regularnie od 2008 roku i prawie zawsze zaliczamy Pikuja.
W tym roku, w maju było niestety sporo śniegu i nie udało się przebić, ale generalnie, super klimaty :Thumbs_Up::friday:
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2024, Jelsoft Enterprises Ltd.