PDA

View Full Version : Podrapany tylni amor


ramires
24.08.2008, 11:10
Tak ostatnio przeglądałem sobie moją AT

I cholera mam poharataną obudowę (to coś chromowane) amora, zastanawiam się czy można coś z tym zrobić czy też olać sprawdę i ... jeździć aż do wymiany amorka. Zdjęcia potem będą.

rambo
24.08.2008, 11:51
jak sam napisałeś, to obudowa a nie tłoczysko wiec można olac.

lepiej miec stosunek z jeżem, niż sie wozic na kruzerze ;)

cichylublin
25.08.2008, 21:55
Wydaje mi się Ramires, że możesz to spokojnie olać. Wiem, że często ludzie mają bzika nawet jeśli chodzi wyłącznie o walory estetyczne moto, ja też tak mam (tłumiki, bagstery, inne pierdoły), ale powiem Ci szczerze, że lepiej inwestować w rzeczy, które mają wpływ np. na bezpieczeństwo jazdy, stan techniczny itp. w końcu nówki z niej nie zrobisz.

ramires
25.08.2008, 22:11
ja nie mam zamiaru nówki z niej robić
Po prostu swiadomosc tego (bo tego nie widac przeciez) ze cos jest w takim stanie mnie denerwuje

samul
25.08.2008, 22:16
Eeee, gadasz tak, bo to nie ty ja podrapales ;) Slady z haldy tak cie nie draznia, prawda? :p

ramires
25.08.2008, 22:33
nie, nie drażnią :D
właśnie trafiłeś w sedno, to nie moja robota i jest i ... chyba dlatego taki wyczulony jestem

wieczny
26.08.2008, 01:52
Ja tez mam porysowany. I chooy tam :D.