PDA

View Full Version : Wiek opony - legenda miejska


hubert
01.06.2012, 10:13
Ponieważ często spotykam się z opiniami że opona starsza niż 1 rok to już śmietnik a czasami w styczniu klienci pytają o opony z bieżącego roku itd postanowiłem na własnej skórze przetestować prawdziwość tego mitu. Ponieważ skończył mi się ContiTrailAttack z przodu wygrzebałem na półce taką samą oponę ale z 2008 roku - jakoś się uchowała bidulka. Do tej pory jeździłem po suchym więc nie było okazji sprawdzić jak to jest z tym wiekiem opon ale przynajmniej opona się dobrze dotarła. Dziś spadł niezły deszcz więc była okazja żeby przetestować ją na mokrym. Efekt jest taki że mogę walnąć "stoppie" na mokrym asfalcie - zero uślizgu.

Reindeer
01.06.2012, 10:17
A mógłbyś na podstawie własnego doświadczenia podać granicę wieku dla nowej opony?

lukasz_vip
01.06.2012, 10:35
Ja zakładam max. 5 letnie i nic się nie dzieje ;] Kiedyś na gwałt przed sprzedażą DR600 kupiłem 10 letnią Saharę za piwo. Mimo smaru nawet na felgę nie chciała wejść. Wszystko zależy jak dana opona jest przechowywana. Bo jak leży na świeżym powietrzu i jest narażona na warunki atmosferyczne to długo nie pociągnie.

puszek
01.06.2012, 10:46
Tutaj widzę inny problem...Każdy zakłada co chce na koło czy na głowę... o jego własny wybór ....Ale co ze sprzedawcą?? Ile lat może mieć opona by sprzedawca mógł mówić o niej ,że jest nowa???
Dunia kupiła moto z 1993 roku z oponami z tego okresu...Wyglądają jak nowe...Nie pękają, nie są jakoś zauważalnie twarde...Nie są wypłowiałe od słońca...
No właśnie....jakie są kryteria nowej opony? Rok, dwa, sześć-kiedyś na allegro ktoś mi chciał sprzedać takową jako nową....

samul
01.06.2012, 11:09
No to Hubert zalozyles nowy najpopularniejszy watek na forum :D

Miras Sc
01.06.2012, 11:21
Kiedyś do zakupionego zestawu opon samochodowych Fulda dołożona była broszura z tabelą utraty właściwości gumy wraz z upływem czasu. Wynikało z niej że opona traci 10% swoich właściwości na rok, a po upływie 10 lat opona powinna być wymieniona bez względu na jej stan. Producenci mogą przechowywać opony w magazynach fabrycznych do trzech lat od daty produkcji w ściśle określonych warunkach.
Znalazłem też informację że opony starzeją się 17 szybciej w użytkowaniu niż podczas magazynowania.
W sieci jest na ten temat sporo materiałów:
http://blog.netcar.pl/2012/02/21/jak-starzeja-sie-opony/
http://moto.pl/MotoPL/1,90109,7622166,Jak_szybko_starzeja_sie_opony_.htm l.

Osobiście myślę, że temat opon jest szczególnie ważny w przypadku motocyki, gdzie mamy tylko dwa koła od stanu których zależy nasze życie.

puszek
01.06.2012, 11:27
Kiedyś do zakupionego zestawu opon samochodowych Fulda dołożona była broszura z tabelą utraty właściwości gumy wraz z upływem czasu. Wynikało z niej że opona traci 10% swoich właściwości na rok, a po upływie 10 lat opona powinna być wymieniona bez względu na jej stan.
Czyli teoretycznie opona 4 letnia powinna być tańsza o około 40 procent...
I jak z gwarancje na taką oponę..Czy sprzedawca sprzedając opone z 2008 roku daje na nia gwarancje producenta czy swoja wlasna? Innymi słowami czy producent gwarantuje sprzedaż 5 letniej opony

Neno
01.06.2012, 11:30
Moja opinia w temacie:
- wiadomo, że jak się kupuje chcę się jak najnowszą. Kogoś kto jeździ b.mało i chce oponę max 1 roczną potrafię zrozumieć.
- ja osobiście max co był założył bez obawy o swoje bezpieczeństwo to opona 5-6letnia, z tym , że wiem, że ją zajadę w sezon. Oczywiście przy takim wieku liczył bym też na jakąś fajną cenę ;)
- jeśli bym kupił moto z oponami które mają powiedzmy 10 lat- raczej bym ich nie wyrzucił tylko brał poprawkę na to , jeździł bardziej zachowawczo i częściej je kontrolował ( ale ja z założenia oszczędny jestem)

A temat faktycznie ma zadatki na bardzo poczytny!
Ale fajnie ,że temat został poruszony, też czasem ma dość takich miejskich legend :)

rambo
01.06.2012, 11:32
Wiek opony może i ważny ale nie ma co porównywać 5 letniego majtasa do 5 letniego michała :Thumbs_Up:

Miras Sc
01.06.2012, 11:47
Jak w każdej dziedzinie tak i w tej powinien mieć zastosowanie cytat z "Zemsty" - Znaj proporcję, mocium panie.
Przeważnie przy zakupie staram kierować się zasadą - "możliwie najlepszej jakość za rozsądną cenę" - i to mi się sprawdza w życiu.

Czego i Wam życzę.

Marcin.111
01.06.2012, 11:49
Ja w 2010 założyłem leżaka z Continental 2003 roku do CBR 1000. testowałem z obawami ale okazało się że pomimo wieku 7 lat trzymała się lepiej niż dopiero zdjęta Bridgestone 2008rok. Teraz kolega założył do CBR1100XX leżaki z 2003 roku czyli 9 letnie. Ocena organoleptyczna nie wykazała żadnych zmian opony miękkie bez żadnych objawów starzenia. Leżakowane gdzieś na magazynie. W czasie jazdy i po mokrym i po suchym trzymają się bez zastrzeżeń a mają co przenosić na asfalt bo XX to lokomotywa mała.
Dla odmiany opony 2004 rok które leżały u mnie obok garażu na słoneczku przez 3 lata są twarde i mocno spękane. Wszystko zależy od warunków przechowywania opony.

Bartas
01.06.2012, 12:10
Jak Mitas, to po 2 roku korzystania bym wyrzucił, niezależnie ile ma bieżnika.

Dubel
01.06.2012, 12:15
Jak Mitas, to po 2 roku korzystania bym wyrzucił, niezależnie ile ma bieżnika.
Oj tam oj tam, za raz wyrzucać opone z bierznikiem, zawsze można w szybki sposób ją wyeksplatować :D
Pozdro

Dzieju
01.06.2012, 14:10
Wszystko zależy od warunków przechowywania opony.
Zgadza się, dobrze magazynowany leżak po kilku latach może być lepszy niż kiepska nówka.
No ale żeby opony się sprzedawały trzeba marketingowo podejść do tematu i nagadać ludziom że leżak to złom.
Sam Hubert wspominał kiedyś że przychodzą maniacy do niego dla których opona 3-4 miesięczna musi być bo roczna to do smieci się nadaje .
Cóż kto komu broni jeździć na jeszcze ciepłych oponach prosto z formy...... jak ktoś lubi ;)

Marcin z Zakopanego
01.06.2012, 14:31
Jest sens mówić tylko o oponach przechowywanych prawidłowo, bo je można ze sobą porównywać. Źle przechowywać mozna na zbyt wiele sposobów :)
W Unii można jako nowe i pełnowartościowe sprzedawać opony do 5 lat od daty produkcji.

hubert
01.06.2012, 14:54
Polskie normy mówią o 3 latach ale szczerze mówiąc nie wiem czy w tej chwili nie obowiązują normy unijne. Przyjęło się jednak że 2 lata to taka granica umowna i większość opon w hurtowniach itd to opony nie starsze niż 2 lata. Zazwyczaj po 2 latach informują o dacie produkcji i obniżają ceny.

Przechowywanie ma bardzo duże znaczenie i szczerze mówiąc widać kto w jakich warunkach przechowuje opony. Najlepiej przechowują producenci i szczerze mówiąc nie sądzę żeby ktoś odróżnił oponę 3 letnia i nówkę sztukę z magazynów Bridgestone'a. Zero jakichkolwiek śladów starzenia. Dlatego opona np 4 letnia bezpośrednio od producenta to nie to samo co opona 4 letnia wożona po motobazarach.

Założyłem ten wątek bo staram się trochę uświadamiać motocyklistów żeby zachowali zdrowy rozsądek bo nie jestem w stanie zrozumieć kogoś kto przyjeżdża na wymianę na 14 letnim łysym kapciu i przeszkadza mu że opona jest z końca 2011 roku.

Jeśli chodzi o to jaki wiek opony jest wiekiem granicznym , po którym powinna zostać definitywnie zmieniona. Wszystko zależy od tego gdzie motocykl był użytkowany, jak często ktoś na nim jeździł, czy był garażowany czy stał pod chmurką, czy nie działaliśmy na oponę jakąś chemią itd itp Często się zdarza że nawet 10 letnie opony sprawiają wrażenie że są jeszcze OK a czasami i 4 letnia opona jest spękana i twarda (np w motocyklach z Włoch).

Marcin-BB
01.06.2012, 17:41
W 2008 kupiłem transalpa PD10 z 97 roku. Na przedzie była oryginalna opona Bridgestona. Trochę popękana- w końcu 11 lat była założona na kole!!-ale bieżnika miała sporo. Przejechała ze mną 12 tyś km przez półtora roku. Potem kupił ode mnie Piotrek z Łodzi i jeszcze dojeździł do końca tą gumę. Dało radę i nawet na mokrym nie było jakiegoś ekstremum- może dlatego, że jeżdżę jak dziadek, a może po prostu to dobre opony??:)

puszek
01.06.2012, 18:44
W 2008 kupiłem transalpa PD10 z 97 roku. Na przedzie była oryginalna opona Bridgestona. Trochę popękana- w końcu 11 lat była założona na kole!!-ale bieżnika miała sporo. Przejechała ze mną 12 tyś km przez półtora roku. Potem kupił ode mnie Piotrek z Łodzi i jeszcze dojeździł do końca tą gumę. Dało radę i nawet na mokrym nie było jakiegoś ekstremum- może dlatego, że jeżdżę jak dziadek, a może po prostu to dobre opony??:)
A może po prostu nie mialeś konieczności spróbować czy ta opona jest jeszcze cokolwiek warta.. Ja jeżdże na kostkach ( Michelin desert/E09) W zasadzie można powiedzieć ,ze na moją jazdę wystarczyły by anaki,... Bo w terenie jakieś max 20% przebiegu..I ten teren to tez przeważnie łatwy jest...No moze z wyjątkiem 1%...Gdzie błoto lub piach na podjeżdzie uniemożliwilo by jazde..Kto byl na szuter party na Ukrainie to wie o czym mowie..Robimy kilkaset kilometrów na kostce po asfalcie tylko po to zeby te newralgiczne kilkaset metrow miec możliwość przejechać...Tak też jest ze starymi oponami..Ich parametry nieuchronnie spadają....Nigdy nie wiemy ile...Czy dzieli nas od szlifu 70% margines bezpieczeństwa czy może juz tylko ułamki procenta...Dlatego jak firma sprzedaje mi 5 letnia oponę chcę wiedzieć jaki procent zużycia ona ma za sobą...Przeważnie sprzedawca pociska jakąś bajeczkę...Ale to TY jako nabywca będziesz miał szanse się przekonać jaka jest prawda. Ponieważ z reguły nie wierzę w zapewnienia ,ze TA opona była przechowywana w idealnych warunkach i jest PRAKTYCZNIE NOWA !!!! to nie kupuję 5 letnich opon leżakowanych w cenie nowych. Jeśli będzie odpowiednia cena to nie ma problemu. Ostatnio musiałem zmienić w ciężarowce 4 letnie micheliny , które po nacięciu zrobiły 470 tys km. Miały jeszcze sporo mięsa, ale stały się śliskie i twarde. Czasem nowe(leżakowane) opony mogą być takie-p i droga hamowania może drastycznie się wydłużyć. Dlatego warto mieć pewność ,że opona jest dobra. Dobra bo nowa. Ciekawe czy Hubert da głowę za to ,ze 5 letnia opona którą kupi u hurtownika ma parametry nowej. Nie da?? TY tez nie nastawiaj swojej.

Dzieju
02.06.2012, 02:12
Na przedzie była oryginalna opona Bridgestona. Przejechała ze mną 12 tyś km przez półtora roku.
Swoją 03 kupiłem z nowym przednim Bridgestonem Trail Wing ( poprzednik założył 2 dni wcześniej) .
Zrobiłem na niej 29tyskm i gdyby nie dalszy wyjazd koło domu jeszcze ze 2 tys bym na niej zrobił.

rambo
02.06.2012, 10:05
Felkowski w cebaśce swojej ma fabryczne opony. 77r.

Na wprost i po suchym da się jeździć :D

LukaSS
02.06.2012, 11:10
Nie chwaląc się, na tyle mam Michelin T66, poprzednik Anakee czyli opona od ładnych kilku lat nie produkowana (z 7-8 na pewno). Opona znakomicie trzyma się w złożeniach zarówno na suchym i na mokrym. Na wprost nie ma żadnych negatywnych tendencji. Tenenu większego nie zaliczyła ale górskie agrafki, autostrady, szybkie całodzienne przeloty w różnorakich warunkach i tory wyścigowe. Szybko nie schodzi. Jednak zauważyłem, że już zaczyna pękać przy kostkach.... ;( W czerwcu pewnie wymiana na Trail Attacki lub Tourance EXP.

Rychu72
03.06.2012, 08:34
Jak wygląda prawidłowe leżakowanie opony?

Miras Sc
03.06.2012, 09:25
Przechowywanie opon wg Contnentala:
http://www.oponycontinental.com/index.php?pasek=show&page=22

Daroo
03.06.2012, 09:42
Panowie tez myslę ze jezeli chodzi o opony enduro/turystyk to max 5 lat na sporta założyłbym max2 letnia a na crossa z nowym kartoflem a wiek miałbym gdzies bo i tak leci w oczach :)

hubert
04.06.2012, 11:45
Ciekawe czy Hubert da głowę za to ,ze 5 letnia opona którą kupi u hurtownika ma parametry nowej. Nie da?? TY tez nie nastawiaj swojej.

Jeśli trafi mi się jakaś 5-letnia to sprzedaję ją z dużym upustem nie gwarantując że ma 100 % właściwości nowej opony ale przy tym nie twierdzę że jest nic nie warta. Na pewno jest lepsza niż np używka, która spędziła 2 lata na motocyklu. Większość opon na rynku jest nie starsza niż 2 lata i takie opony na 100 % niewiele odbiegają od zupełnie świeżej opony.

Tak na prawdę po oponie widać w jakich warunkach były przechowywane.

Założyłem ten wątek nie po to żeby wciskać ludziom jakieś stare kapcie tylko żeby uświadomić że jeśli opona jest starsza niż kilka miesięcy, rok itd to nie jest to opona niepełnowartościowa :)

puszek
04.06.2012, 12:21
Sorry Hubert za napaść, ale jak kupowałem oponę na przod dla Duni ,do NX 250 -na allegro to gościu mi chciał sprzedać oponę chyba siedmio letnia- jak mówił - leżakowana . I wcale nie była to jakaś okazja cenowa. Oczywiście nie było żadnej informacji w ogłoszeniu ,ze ma 7 lat. Leżakowana- to wszystko. Podejrzewam, ze cwaniacy czyszczą magazyny na zachodzie za grosze- bo utylizacja kosztuje- a potem starają się ten chłam wcisnąć klientom. Oczywiście wszystko lezakowane w super warunkach. A swoja drogą, ciekawi mnie jak wyglada sprzedarz takiej 7 letniej opony w Niemczech...Z tego co ja się orientuję, to BAG potrafi dać mandat jesli na cięzarowce jest opona starsza niż 5 lat. To jak oni sprzedają 7 letnia jako nowa???? Helmut to kupi???

hubert
04.06.2012, 12:35
W takim przypadku jaki opisujesz informacja o roku produkcji powinna być kluczowa i nie wyobrażam sobie sprzedać komuś oponę 7 - letnią nie informując o tym wprost. Szczerze mówiąc w Niemczech opona 7 letnia jest chyba jakimś ewenementem bo u nich rynek motocyklowy jest spooro większy niż w Polsce a co za tym obrót jest znacznie większy i bardzo rzadko zdarzają się jakieś leżaki pośród opon, które zamawiam w Niemczech. Swoją drogą zastanawiam się czy koncerny oponiarskie nie traktują polskiego rynku po macoszemu bo zamawiam oponę w Bridgestone Polska i dostaję oponę z 2009 roku (dosyć popularny rozmiar i model), klient nie chce 2009 więc zamawiam w hurtowni w Niemczech i dostaję rok 2012. Może niektóre koncerny pchają trochę starsze opony do Polski ? Wcale bym się nie zdziwił bo gadałem trochę z ludźmi z branży i wiem że dostają w tym roku od producenta niektóre opony np 2,5 letnie i nie mogę odmówić ich przyjęcia.

Ehh niestety trochę potrwa zanim u nas będzie jak w Niemcowni ale chyba dopuki nasze zarobki nie zbliżą się do tych zza zachodniej granicy to nie ma co marzyć o normalnym rynku.

Piki
04.06.2012, 13:03
Swoją drogą zastanawiam się czy koncerny oponiarskie nie traktują polskiego rynku po macoszemu bo zamawiam oponę w Bridgestone Polska i dostaję oponę z 2009 roku (dosyć popularny rozmiar i model), klient nie chce 2009 więc zamawiam w hurtowni w Niemczech i dostaję rok 2012.

Osobiście bym podejrzewał jednak przedsiębiorczość naszych biznesmenów (bez urazy ;) ) Bo fakt, że ktoś jest oficjalnym przedstawicielem czegoś tam, zupełnie nie gwarantuje jakości. I spora szansa, że albo wyprzedają swoje leżaki (coś w stylu ustawiania towarów z bliższym terminie przydatności na początku półki, żeby klient złapał najpierw takie), albo wręcz kupowanie taniej starszych roczników a sprzedawanie ich w normalnej cenie tu.

puszek
04.06.2012, 13:40
Ehh niestety trochę potrwa zanim u nas będzie jak w Niemcowni ale chyba dopuki nasze zarobki nie zbliżą się do tych zza zachodniej granicy to nie ma co marzyć o normalnym rynku.

Kilka razy zdarzyło mi sie byc zmuszonym kupować opony w Niemcowni czy Francji gdy kierowca załapał sie na jakiś krawężnik. Cena tych opon jakoś szczególnie nie odbiegała od cen krajowych-natomiast z servisem to rożnie bywa. Aktualnie kupuje opony do ciężarówek w firmie , która za każdym razem zamawia mi te opony w Niemczech- przynajmniej tak twierdzą. Trwa to 3 dni , ale opony są sporo tańsze niż te na miejscu od reki . I zawsze sa świeże ...

Grucha
06.06.2012, 08:01
Witam.
Robie w oponach na pierwsze wyposażenie - czyli do nowych samochodów.

Na pierwsze wyposażenie (do chwili montażu na samochód) opona nie może być starsza jak 52 tygodnie.
Na rynku wtórnym (opona nieużywana) za nową oponą uważa się taką do lat 3.

Takie goście od jakości w oponach mają normy.

kuntakinte
06.06.2012, 08:25
Uwielbiam w bibliotekach szperac w starych czasopismach motoryzacyjnych. Jeszcze w latach 70tych doradzano, opony w ciemnym garazu rok przechowac przed zalozeniem ;-) W
sensie "tylko roztrwonie zakladaja nowe opony"

betu
23.12.2012, 11:57
podepne sie tutaj i zapytam-jakie jest ryzyko kupna opony z min.10 letnim "stazem"?
Czy guma jest na kamien?
Czy da sie ja zalozyc na felge?
Czy jakbym ja juz dal na felge-mozna na niej smigac w terenie (np. szutr)?

Zastanawiam sie czy kupic jakis angebocik na wymiane.Zeby w trase wyjechac na lepszych,a na sztur zalozyc cos i tak przeznaczonego na straty.

To tylko takie mysli wieczorowa pora :D

Lepi
23.12.2012, 12:27
Co się nie da jak się da. Założyć na pewno dasz radę. Większe znaczenie ma temperatura otoczenia niż wiek jeśli chodzi o łyżkowanie opony. W teren się nada. A czy warto się w to pchać to już tylko kwestia ceny i zasobności portfela.

Benjamin
23.12.2012, 16:49
... Przecież opony motocyklowe nie zrobione są z papieru, który płowieje na słońcu! W dużej większości to potentaci oponiarscy tacy jak Michelin, Conti, Pirelli i inni odlewają gumki na nasze maszyny, a te utrzymują swoje właściwości na pewno więcej niż roczek :) Ja na swojej Afri mam Bridgestone'y z 2008 roku w bdb stanie i trzymają się asfaltu jak przyklejone... Moim skromnym zdaniem, MIT OBALONY :)

betu
23.12.2012, 16:53
Mit moze i to jest,ale kazdy material ma swoja wytrzymalosc.Np.20 letnie opony-nieuzywane musze wkoncu sie gdzies poddac.Widzialem ostatnio takie w "rozsadnej" cenie i zaczelem sie zastanawiac.
Niby grosze,ale jak rozszarpia sie w terenie-straty raczej nie do policzenia.
Zabki nie kwiatki,na wiosne nie rosna.

Genek
23.12.2012, 16:56
kupiłem afrykę w kwietniu i się cieszyłem z nowych oponek, metzelery tourancy, przyjechałem do chaty srawdzam rocznik... 10 letnie, przejeździłem cały sezon i słowa złego nie mogę powiedzieć :)

betu
23.12.2012, 16:58
kupiłem afrykę w kwietniu i się cieszyłem z nowych oponek, metzelery tourancy, przyjechałem do chaty srawdzam rocznik... 10 letnie, przejeździłem cały sezon i słowa złego nie mogę powiedzieć :)

Wiec sa szanse.Dzieki.Bede sie rozgladal ze ofertami "nie do odrzucenia".

Mirmil
23.12.2012, 17:13
Moj najwiekszy blad na wyprawie
W 2010 pojechalem do Afganistanu samochodem na oponach z roku 1994.
Oczywiscie z braku kasy jechalem na takich oponach, komplet kosztowal mnie tyle,co jedna dobra nowa opona AT(500 zl).
Te stare mialy bieznika duzo.Przez pierwsze 5 tys km bylem super zadowolony, jazda po asfalcie,ew po piaksu, zadnych problemow.
Jak tylko zaczely sie kamienie, opony zaczely pekac, przebijac sie.
Na wyprawie 14 razy odwiedizlem wulkanizacje+ 2 razy sam zakladalem dentke(opony bezdentkowe)
Z opon wychodzily druty
Po 17 000 km wyprawy zadna z opon nie wrocila do polski,wszytskie polegly w trasie, na pamirskich szutrach i kamieniach(no,jedna, ta najlepsza wrocila jako zapasowka)
Mialem szczescie,ze udalo mi sie kupic w odpowiednim rozmiarze 2 uzywane i 2 nowe opony.Kazda byla kupowana w innym kraju:)

Moje zdanie-na wyprawe tylko dobre,pewne opony.
Na jazde po Polsce- co kto ma, mozna zakaldac.Kwestia psychiki,umiejetnosci wymiany detki,ew bliskosci serwisu, kwestia trzymania opony na sliskim.

Ale dziwie sie,ze chcac zaoszczedzic 100 zl pomiedzy opona lezakowana,kilkuletnia, a nowa niektorzy kupuja ta lezakowana(takie sa chyba srednie roznice cenowe tych opon)

Sam na Africe jezdze czesto na oponach 5-7 letnich, zazwyczaj zakladam jakes fajne uzywki i nigdy nie mialem problemow.Kapcia czasami sie lapie,ale to bez roznicy na wiek opony.

betu
23.12.2012, 17:18
Upss.
Nie dalo sie tego zakleic kropelka?? :-P

Co racja to racja-psycha moze wysiasc,jak cala droge myslisz-dojade czy nie?
Jeszcze zeby to byly zamieszkale rejony,ale jak trafisz na pustke to tylko za rozaniec i zdrowaske.

Misza
23.12.2012, 17:55
94 to trochę faktycznie starawe :) Ja dojeździłem Terranem komplet bfgoodrich z 2006r allterrain, zrobiłem na nich 60tys km (używki były), czasami mocno dostawały w dupe, trochę popękały, sparciały, jedna miała porządne przecięcie po obwodzie ale dotrzymały do końca bieżnika. Co BFG to jednak BFG, wcześniej miałem chyba Wranglery i z podobnego okresu i były znacznie słabsze. Ale to 4x4. W oponach ważny jest sposób przechowywania jeśli nie jeżdżą. Jeżdżone wytrzymują chyba dłużej...

Lepi
23.12.2012, 18:34
Jednak widzę dużą różnice wybrać się na 16 letnich oponach ileś tysięcy kilometrów a założyć 10 letnie oponki do upalania w terenie. Z tym drugim nie miałbym żadnego kłopotu.

puszek
23.12.2012, 19:43
W transporcie drogowym za zbyt stare opony jest mandat. Przynajmniej w Niemcowni...I tu chyba wiek 5 lat jest graniczny.

betu
23.12.2012, 19:56
W transporcie drogowym za zbyt stare opony jest mandat. Przynajmniej w Niemcowni...I tu chyba wiek 5 lat jest graniczny.

Przyznam ze pierwszy raz slysze.
Najwazniejszy jest stan-czyli chodzi glownie o profil i mozliwe pekniecia,a wiek nie ma znaczenia w sensie prawnym.
Poza tym w "transporcie drogowym" nikt nie posiada tak "starych" opon.
Jak sie duzo jezdzi to czesto po roku opony sa do wymiany.

puszek
23.12.2012, 20:46
To prawda ,że szybko schodzą... miałem kilka kontroli w samochodach przeprowadzanych przez BAG i sprawdzano dwukrotnie rocznik i nośność.

betu
23.12.2012, 20:49
No tak-zapomnialem o "wiecznej" przyjazni Polsko-Niemieckiej.:mur:

Polskie rejestracje w autku znaczy automatycznie trzepanko.Zycie

Sorki za Offtop.

myku
23.12.2012, 20:52
Moze w transporcie i tak jest.Ja w swoim busie ciagle jezdze na dwoch Michelinach z 2004 roku.Mysle,ze jeszcze z dwa lata wytrzymaja,az sie bierznik zzeruje :D.Co do motocykla,to jezdzilem 990-tka na 6-cio letnich orginalach i kompletnie nic sie nie dzialo-trasa Grossklockner,bardzo dynamicznie,po suchym.Uwazam opone roczna,czy dwuletnia za nowa.

betu
23.12.2012, 20:55
to moze kupisz ode mnie za rok moje Mitaski-beda juz dwuletnie i odpowiednio wyprofilowane;)
Beda jak ulal:D

myku
23.12.2012, 21:11
Hehe...mam w garazu kilka "nowek",jak je zjade to wtedy kupie jakas "nowa" :D

pincet
24.12.2012, 15:08
Założyłem do motura oponę z alledrogo bridgstone 7 letna, jeszcze z cyckami. Sprzedawca zapomniał dopisać tylko że była kołkowana, ale do dętki to wsio ryba chyba:] Nie narzekam.
W automobilu pękł mi oplot w conti z 2002 roku, czas był na nią. Jechałem po autostradzie chwile wcześniej 140K, dojechałem pod dom i powietrze zeszło. Drut wyszedł. Dostała jakiegoś bicia chyba.

Co sądzicie o bridgstone blizzak? Jeździ ktoś na tym?

Jade za chwile afryką na wigilie, Jeszcze raz wesołych świąt! I więcej gazu w nowym roku.



O dlaczemu to takie tanie? Rok temu kupiłem conti 910 15/195/65 po 275zł szt jakoś.

http://moto.allegro.pl/195-65r15-bridgestone-lm-30-91t-rok-2012-nowe-zima-i2869956256.html

don_Pedro
18.01.2014, 16:23
Na dzisiejszym łódzkim motobazarze odwiedziłem kilka stoisk z leżakami w niespecjalnie atrakcyjnych cenach (nawet za ponad 300zł) i kondycji (zakołkowana używka z ... 2005r. za 110zł i pan się dziwił ze nie chcę wziąć), aż trafiłem na sympatycznego jegomościa który miał akurat na składzie:
- Bridgestone TW 152 140/80R17 69 H - po 1 sezonie, brak daty prod. ale na moje oko 2-3 letnia może
- Metzeler Tourance Exp 90/90-21 54 V - nówka z 2009r.
Troszkę jeszcze utargowałem, więc obie wyszły w cenie niemal równej wspomnianemu szrotowi. Pan przyznał że w Niemczech bierze je w cenie 10E za sztukę, więc i tak mu się opłaca, a klient zadowolony ... :)

Rajtek
18.01.2014, 17:10
- Bridgestone TW 152 140/80R17 69 H - po 1 sezonie, brak daty prod. ale na moje oko 2-3 letnia może
Na oko to moje 10 letnie TW 152 wyglądają jak nowe.