PDA

View Full Version : Nowe etrexy garmina - jakieś doświadczenia ?


Wojtek_K
20.04.2012, 10:04
czy ktoś ma już eTrex - 20 i może coś o nim powiedzieć ?
http://www.garmin24.pl/pl/p/Garmin-eTrex-20-010-00970-10-/363

fxrider
20.04.2012, 12:36
Wydzieliłem Twój post, bo tam nijak nie pasował.

Tu masz masę informacji, choć nie w użytku motocyklowym:
http://www.garniak.pl/viewtopic.php?f=2&t=10066
http://www.garniak.pl/viewtopic.php?f=2&t=10645

Napisz jeszcze do czego konkretnie potrzebujesz odbiornika - będzie łatwiej się odnieść.

pozdrawiam, Adam

Wojtek_K
20.04.2012, 13:45
dzięki
a chciałem dopasowac do AT :at:

Kate
20.04.2012, 13:55
kolega Hoothate z forum xtz ma nowego etrexa, możesz jego podpytać :)

nowe etrexy mają najlepsze ekrany jak dotąd z garminów, minimalnie mniejszy od np gpsmap 62 ( lub dowolny inny model ), a dużo czytelniejszy,
poza tym łączą nie tylko przez hamerykańskiego satelitę, z tego, co pamiętam, ale i przez rosyjskiego, dzięki czemu jest mocniejszy sygnał, szybciej łączy

tylko mocowania nie ma jeszcze oryginalnego do nich - trzeba kombinować z uniwersalnymi

fxrider
20.04.2012, 14:37
Jak to nie ma mocowania? Przecież na plecach ma typową dla garmina szynę montażową, taką samą jak w 62, colorado, etc. Czyli jest co najmniej oryginalne mocowanie rowerowe garmina, które jest niezłą bazą do bardziej ambitnych rozwiązań.

Co do ekranu - lepsza jakość wzięła się z większej gęstości (pixele są bardziej "upakowane" - podobna rozdzielczość przy mniejszym ekranie), co niekoniecznie jest dobre na moto - po prostu przy wibracjach ciężej rozpoznać szczegóły.
Dlatego (m.in.) jeżdżę na 62 mimo, że w szufladzie leży colorado z większym ekranem.

@Wojtek K - napisz do czego konkretnie potrzebujesz tego urządzenia, jak planujesz z niego korzystać (i ew. jaki budżet, żeby móc określić czy byłaby jakaś sensowna alternatywa).

W.g. mnie ten odbiornik nada się przy założeniu, że do lasu wytyczymy trasę z góry na kompie i będziemy jechać potem "po sznurku" (co nie zawsze okazuje się możliwe), lub na asfalcie jako nawigator - wbijamy punkt i jedziemy w.g. wskazań.
Czyli to raczej takie kompromisowe/wspomagające urządzenie (ew. też tracklogger) niż optymalne rozwiązanie do nawigacji.
Bo niestety przy tej wielkości ekranu i sposobie obsługi (przyciski z boku) podczas jazdy nie bardzo będzie możliwość go obsługiwać (miałem starszego etrexa na moto - co chciałem coś więcej zobaczyć to musiałem stawać).
Do planowania tras będzie się średnio nadawał, bo ma mały ekran (62kę też to boli) i z tego co czytam jest dosyć wolny.
Jeśli chodzi o jego możliwości rastrowe to nie brałbym tego mocno pod uwagę - już w 62 działa to tak sobie, a tu ponoć jeszcze wolniej. Mały ekran dodatkowo ogranicza przydatność tego (w 62 też, więc używam PPC pod rastry).

Do turystyki pieszej (ew. też na rower) sprawa wygląda oczywiście zupełnie inaczej i tu wydaje się być fajnym pomysłem - mały, lekki, długo na bateriach trzyma, opóźnienia nie są tak dokuczliwe jak na moto.

EDIT: choć IMO lepiej kupić jednak takie niż używanego, starszego 60CSXa - pieniądze zbliżone, a funkcjonalność jednak lepsza, pomimo gorszej "guzikologii". No chyba, że ktoś ma bardziej specyficzne potrzeby.

Kate
20.04.2012, 14:41
no jest tylko ten rowerowy na trytki w ofercie Garminowej pasujący

fxrider
20.04.2012, 15:01
Szczerze pisząc wydaje mi się on najsensowniejszy, bo dobrze trzyma odbiornik i nie utrudnia korzystania z niego. Do niego dosztukować dowolne już ramię i jest fajnie. Te dedykowane "kołyskowe" RAMy to upierdliwy badziew, kosztujący chore pieniądze.

matjas
20.04.2012, 18:40
potwierdzam co pisze fxrider - miałem i mam najprostsze i najtańsze mocowanie na 60tkę na kierę w XL i przeżyło naprawdę niejedno. teraz muszę coś zakombinować w teresce bo niestety nie mam miejsca na kierownicy ALE wiem jedno, ze na pewno nie kupię żadnego rama ani nic takiego. dalej będzie to uchwyt rowerowy pewnie w miejscu zegarów.
mam uchwyt garmina samochodowy do 60tki z przyssawką na szybę - podczas jazdy trzęsie się to g..wno jak pies srający pestkami od brzoskwiń ;/ nie wyobrażam sobie czegokolwiek takiego w motocyklu, zwłaszcza zjeżdżającym w off.

poza tym - jestem fanem 60tki. uważam subiektywnie, że kupiłem raz i nie muszę się juz zastanawiać nad żadnym innym urządzeniem. baterie spokojnie wytrzymują calutki dzień jeżdżenia więc nie trzeba się szczypać nawet w żadne zasilania, może trochę 'guzikologia' jak to napisał fxrider, jest trochę mało intuicyjna ale spokojnie można się jej nauczyć i przyzwyczaić. nie zmienię jej na nic innego chyba, że się zepsuje...
w ub roku naprawdę sporo kilometrów nawinąłem off i wrzucałem w nią tracki robione na kompie... żadnych problemów z widocznością, czytelnością itd.
sorry za trochę OT
pozdrawiam
matjas

robertG7
20.04.2012, 21:37
Poza tematem
Matjas, wysłałem do Ciebie PW i kilka maili, mógłbyś odpowiedzieć co z tym elektrozaworkiem?

fxrider
20.04.2012, 22:24
@matjas - akurat w 60tce guzikologia jest świetna (nie twierdzę, że intuicyjna, ale na pewno wygodna) i umożliwia operowanie nawet podczas trudniejszej jazdy. O niedogodnościach dot. przycisków pisałem tylko w kontekście etrexów, gdzie są umieszczone na bocznych krawędziach odbiornika i jest ich mniej, w związku z czym dla niektórych akcji brakuje skrótów.
60tka to bdb odbiornik, ale uwierz, że nowsze dają dużo większy komfort użytkowania, zwłaszcza jeśli chodzi o "autonomiczność", tzn. planowanie trasy już podczas wypadu, bez dostępu do kompa. Są też mniej upierdliwe w obsłudze (zgrywanie, wgrywanie map, śladów, tras) niż odbiorniki starszej generacji, co może być szczególnie istotne dla początkujących w temacie. Choć z drugiej strony kilka rzeczy było lepszych w 60tce niż w następnych generacjach.
Jeśli chodzitylko o nawigowanie po śladzie to faktycznie nie ma sensu inwestować w droższy odbiornik, bo różnica będzie niewielka. Choć w 62 możliwość wyświetlenia kilku śladów na mapie na raz (w różnych kolorach) się przydaje.