View Full Version : Honorowe spuszczanie krwi
Trampkarze honorowo krwawią:
http://www.transalpclub.pl/forumOLD/index.php?type=topic&forum=9&id=379
A my, Czarnuchy, nie zostaniemy chyba z tyłu ???
my drinki z tą krwią sobie zrobimy :D
a na powaznie - na slasku co jakis czas pojawia sie akcja Wampiriada - gdzie motonici hurtem oddaja krew - ale ... wielu jest odrzucanych, a to przez tatoo, a to przez jakies inne syfy - odzew sredni - ale cel szczytny
Cholera Ramires, nie poznałem Cię z tym avatarem.
A wracając do tematu, afrykanczycy nie mogą oddawać krwi bo ciągle jest w niej alkohol albo benzyna :D
Krwi z wirusem XRV nie przyjmują ;)
Już na starym forum
http://archiwum.africatwin.com.pl/index.php?type=topic&forum=8&id=2490
umieszczałem informacje, że działa bank krwi motocyklistów MBK777 do którego można oddawać krew w każdej stacji krwiodawstwa no i można też złożyć zapotrzebowanie na krew dla potrzebującego motocyklisty....
W zeszłym roku bank pomógł mojemu przyjacielowi Pawłowi po wypadku motocyklowym i przekazał dla niego 15 jednostek krwi....
Oj, oj, Siostry i Bracia, wstyd! Ja sobie honorowo krwawię średnio co trzy miesiące i nie jest to związane z cyklem menstruacyjnym;). Nie piszę o tym żeby srać z wysoka, jaki to jestem szlachetny, a po to by unaocznić swój skrajny pragmatyzm;). I tak: po pierwsze primo: swego czasu krwi potrzebowałem i ją otrzymałem zaciągając tym samym dług u społeczeństwa (no dobra - to nie pragmatyzm ale...) po drugie primo: brkając na sprzęcie zwiększam prawdopodobieństwo urazów wszelakich i liczę się z możliwością skomplikowanej hospitalizacji. Dla honorowego krew zawsze się znajdzie, choćby z drugiego końca kraju, zatem - o ile będę w potrzebie, poratują, a dodam, że mam 0Rh- (stosunkowo rzadka i stąd cenna). Po trzecie primo: każdorazowo mam morfologię i np. badanie na tfu! "seropozytywność". Po czwarte primo: każdorazowo po oddaniu mam samopoczucie nowonarodzonego młodego boga;), a wódy moge łykać według potrzeb (najebka sprawdzona weselnie!). A kiedy dobiję do 18l to se mogę tramwajami popierd* dożywotnio za free - to już po piąte primo.
bartek, a ile trza oddać aby aficą brykać za free?
W takim przypadku nie oddaje się krwi, a piątą klepkę i całą istotę szarą "mięśnia między uszami";)
A tak serio i odrobinę pompatycznie: to serce trzeba oddać!
... a wówczas każdy wydatek jakby nie istniał;)
istotnie cel zacny, a i chyba dzień wolny z fabryki się dostaję więc można afyką pobrykać :) a te 18l to chba sporo trzeba się nadoić. a czy jest opcja, ze oddaje się dziś a potem jak potrzeba to można przekazać konkretnej osobie?
istotnie, ustawowo przysługuje dzień wolny, ale z tym jest troszkę chu*owo albowiem nigdy nie wiem, czy danego dnia nie wykryją jakiejś infekcji czy inszej niedyspozycji i nie zdyskwalifikują incydentalnie jako dawcę(jeszcze się w mej skromnej karierze honorowego nie zdarzyło, acz teoretycznie możliwość takowa istnieje), a wtedy zapomnij o wolnym. Zwracam uwagę:wolnym a nie urlopie, L4, etc.
Jednorazowo spuszczają 450 ml więc policz se sam bo mnie zagadnienie chwilowo
przerasta;)
Nie zgłębiałem specjalnie problemu, ale wiem, że - jak pisał szanowny padrone Chomik - istnieje np. tzw. bank motocyklistów 777, więc może inne grupy społeczne/zawodowe/itp. mają własne banki. Obawiam się jednak, że "na wszelki wypadek wskazanej osobie w przyszłości ewentualnie, jeśli zajdzie potrzeba" oddać nie można. Ad hoc (jeśli potrzeba istnieje w dacie oddania) oddać konkretnie można.
czyżbym przypadkiem został forumowym konsultantem ds. krwiodawstwa i krwiolecznictwa?
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2024, Jelsoft Enterprises Ltd.