PDA

View Full Version : Protective film


banditos
07.12.2011, 23:55
A to co takiego?

http://www.hondaoriginalparts.com/honda_motorcycle_parts_selection_pfk.php?block_01= 13MY1P41&block_02=08P7301&block_03=7381

Czy mysle poprawnie, ze sa to przezroczyste naklejki zabezpieczajace przed podrapaniem lakieru?

Wolo
08.12.2011, 09:50
Zdjęcie mi się nie wyświetla, ale korzystając, że już założono taki wątek- wiecie, gdzie dostać naklejki ochronne na ramę/ dekle silnika?

Pozdrawiam

Pawel
08.12.2011, 13:34
nie widać bo te naklejki są przeźroczyste :-)

banditos
08.12.2011, 14:16
Naklejki na rame?
Tam przychodzi chyba kawal plastiku.

Wolo
08.12.2011, 15:57
Naklejki też są, takie np udające karbon, przynajmniej na fotach widziałem, ale w żadnym sklepie niestety nie.

banditos
08.12.2011, 18:00
Zdaje sie ze kupujesz arkusz, wycinasz, nagrzewasz , przyklejasz na rame i dzida;)

samul
08.12.2011, 20:40
Nie koniecznie na rame. Raczej na lakier. Od Hondy to chyba (jak zwykle) najdrozej.

Temat bardzo popularny w 4x4, a teraz tez do przerabiania koloru samochodu, matowienia, itd. Nie bede robil reklamy nikomu... zaguglaj "folia zabezpieczajaca lakier" np.

everybike
08.12.2011, 22:06
Ja kupiłem w hurtowni z materiałami reklamowymi zwykłą samoprzylepną folie bezbarwną . Bardzo dobrze się spisuję , zwłaszcza naklejona na baku żeby nie porysował go tankbag.Koszt metra kwadratowego ok.5zł .

banditos
08.12.2011, 22:13
Ja kupiłem w hurtowni z materiałami reklamowymi zwykłą samoprzylepną folie bezbarwną . Bardzo dobrze się spisuję , zwłaszcza naklejona na baku żeby nie porysował go tankbag.Koszt metra kwadratowego ok.5zł .


Jest jakas sprawdzona technika przyklejania tego?
Grzanie opalarka czy spryskanie plynem do szyb?

everybike
08.12.2011, 22:40
Suszarka i kolejna para rąk do pomocy . 'na wodę' też próbowałem i co prawda sporo szybciej i łatwiej ale folia nie daje się wtedy tak łatwo modelować do krzywizny baku .
Generalnie na wyjazdy wakacyjne oklejam cały bak nie przywiązując wielkiej wagi do dbałości o każde zagięcie . Na pewno było by sporo rys .... zwłaszcza gdy nie myje się Afri przez 3 tygodnie i 8kkm z tankbagiem i bambetlami. A tak po powrocie zrywam folię i lakier jak nówka - zwłaszcza gdy się już licznik przekręci :)