PDA

View Full Version : Azja Centralna


Magnus
14.07.2008, 09:28
:hello:

19 w sobote ruszamy do Azji :)
Zapraszamy na nasz sajt endurostany.cba.pl (http://www.endurostany.cba.pl)

PS: Niestety stronka nie dziala w Firefox wiec wchodzcie przez Internet Explorera.


:kumbaya::friday::kumbaya:

Gradient
14.07.2008, 09:30
No to szerokiej i bezpiecznej drogi bracia Kozieniczanie.:):):)

7Greg
14.07.2008, 09:50
Siła Stary :)

Powodzenia i niech was wilki nie zeżrą :D

sambor1965
14.07.2008, 10:01
Niektorym dziala i w firefoksie. Mam nadzieje ze sie trafimy gdzies tam w stanach...
Powodzenia i liczymy na update!

JareG
14.07.2008, 10:36
Udanej wyprawy, i szczesliwego powrotu :Thumbs_Up:

majo
14.07.2008, 10:41
Działa działa przez firefoxa. najlepszego i szerokości:)

Magnus
14.07.2008, 11:01
Dzieki :beer2:

tzn w firefox dziala ale menu gdzies ucieka i wsio jest ni kak :mur:
takze polecamy IE

podos
14.07.2008, 11:40
Wszystko widac ładnie, niestety chyba sie rozminiemy, powodzenia zyczymy! Bawcie sie dobrze.

PS: Jak rosyjska wiza? Podwojny tranzyt dostaliscie? Bez problemu?

Zazigi
14.07.2008, 11:42
trzymajta sie

ltd454
14.07.2008, 12:20
Wszystko widac ładnie, niestety chyba sie rozminiemy, powodzenia zyczymy! Bawcie sie dobrze.

PS: Jak rosyjska wiza? Podwojny tranzyt dostaliscie? Bez problemu?

Z tego co liczyłem to tak wychodzi że się rozminiemy. Wg waszych i naszych planów wychodzi, że wy wyjeżdżacie z Kirgistanu 8 sierpnia, a my wjeżdżamy do Kirgistanu 9.
Wizy rosyjskiej jeszcze nie mamy.

chomik
14.07.2008, 22:56
Powodzenia ! :)

Pastor
15.07.2008, 07:14
Powodzenia!!!
Coś czuję że będzie z tego zaaaajebisty film ;) Już się ciesze ;)

:hello:

myku
16.07.2008, 09:25
Powodzenia I Szerokiej Drogi!!!

jochen
17.07.2008, 14:31
Bawta się dobrze, byle grzecznie ;). I wracajcie zdrowo!

ltd454
17.07.2008, 15:02
Grzecznie :webers::chleje::kumbaya::zdrufko::smoking: :convulsion::rules:
Dzięki panowie.

ltd454
18.07.2008, 16:10
Spakowany, najedzony, dopijam domową kawkę i dzida do Magnusów a jutro dzida w pierwszą konkretną w życiu trasę. 3majcie kciuki.

BABA
18.07.2008, 16:12
powodzenia i szerokości :) !!!! przywieźcie jakieś trofeum:vis:

Darek wyslij pocztówke!

giziu
18.07.2008, 16:44
Niech Moc Będzie z Wami Bracia.

Magnus
18.07.2008, 17:16
Dzieki wszystkim.
Wlasnie dostalismy wizy do Rosji wiec jak narazie wsio idzie po naszej mysli :)
Motorki spakowane a wieczorem pozegnalna impreza. Czyli pozostalo tylko kontrolowac sie dzis wieczorem zeby byc zdatnym do jazdy z rana ;):mur::kumbaya::chleje::friday::rules:

Adios Africanos !!!

sambor1965
18.07.2008, 17:17
Z zainteresowaniem czekamy na nowe posty w Waszym watku! Powodzenia!

JOJNA
20.07.2008, 15:20
mam nadzieje ze sie spotkamy i wypijemy małe co nie co :) Powodzenia

Magnus
20.07.2008, 21:09
Privet!!
Jestesmy w Kijowie :) Afri Darka sie buntuje ale wsio pod kontrola :) Jutro dielamy wizy do Kirgizji i pojechali dalsza :) 3mta sie

Ronin
24.07.2008, 00:00
a ja tylko przypomnę, że najświeższe info tutaj:

http://endurostany.blox.pl/html


a tak wyglądał w maju trening przed wyjazdem:

wasilczuk
24.07.2008, 11:35
ronin widać że te nowe opony dobrze w piachu grzebią. pozycja jeźdźca też typowa jak z dakaru.

sambor1965
30.07.2008, 16:58
uf My W srodku Kazachskiego Stepu Aralsk Upal Okrutny 45st Bezkresne Przestrzenie Wielblady 400km Bezdrozy Najgorsze Za Nami Mafia Z nas Zdarla Kase Ukradli Kuchenke AlE I tak Jest Git

Pastor
31.07.2008, 10:15
Mafia Z nas Zdarla Kase Ukradli Kuchenke
:eek: Od kogo to info?


:hello:

sambor1965
31.07.2008, 10:39
:eek: Od kogo to info?


:hello:

Z ich bloga...

chomik
31.07.2008, 10:55
:eek: Od kogo to info?

http://endurostany.blox.pl/html

ltd454
02.08.2008, 19:05
No niestety to prawda, ktos pod sklepem w Kazachstanie skroil nam jedyna kuchenke. Bedziemy musieli sobie musieli poradzic bez niej. Oprocz tego w KZ zgubillismy moj plecak skroila nas mafia w pierwszej wiosce po wjezdzie do KZ , spawalismy stelaze u Macka i u mnie. Teraz jestesmy w kafejce internetowej w Samarkandzie, jutro wjezdzamy do Tadzykistanu. Upaly straszne wczoraj bylo podobno 57C a dzisiaj tylko 55C. Zakladamy na siebie czarne kurtki zeby wiatr nie palil skory w czasie jazdy. Mamy nadzieje ze w gorach bedzie zimniej.

Ronin
03.08.2008, 22:26
od Magnusa z bloga:

SALAM !!!
Jestesmy w Samarkandzie.Wreszcie wakacje troche odpoczynku, a to dlatego ze zrezygnowalismy z Buchary ze wzgledu na zmeczenie i brak czasu.. Samarakanda piekna-widzielismy juz wiekszosc zabytkow. Udalo sie tez wejsc na szczyt wierzy minaretu niedosteponej dla turystow. Ludzie bardzo zyczliwi i sympatyczni. Upaly straszne dochodzace do 57 stopni. Granica bez problemowo ale standardowo duzo formalnosci i papirkow.
Kazachstan ogolnie nas rozczarowal. Kazachowie dziwni ludzie nie wiadomo czego mozna sie po nich spodziewac. Raz wporzadku a raz niemili. Na drodze zero kultury. Zajezdzaja na hama, scigaja sie i wogole do dupy. Ukradli nam palnik z butla gazowa wiec koniec z gotowaniem.Na wjezdzie dopadla nas mafia i zgarnela z nas 5000 tenge. Ale w Uzbekistanie za to sie odkulismy bo po wymianie pieniedzy, portfela nie da sie dopiac.Walizka by sie przydala. Tak ok 200 000 sumow.(1$=1340sum)
Poza ludzimi Kazachstan przepiekny. Niewyobrazalne przestrzenie i pustki. Uzekajace krajobrazy stepowo pustynne.Nigdy w zyciu nie widzielismy tyle orlow i sokolow.Wszedzie azjaci, osiolki i wielblady. Przejechalismy najgorszy odcinek kazachskiego stepu miedzy Aktiubinskiem a Aralskiem po bezdrozu polna droga. 400km zajelo nam 2 dni.
Jutro chcemy wiechac do Tadzykistanu.
PS nie mozemy zgrac zdjec, cos komputer nie domaga ;)
PS od Justy do taty-nie bedziemy pisac wspolzednych bo i tak mamy krotkie smsy i szkoda znakow.Napiszemy jak bedziemy w klopotach.

chomik
07.08.2008, 08:12
Z blogu:
środa, 06 sierpnia 2008
Salom!!!
Wreszcie dorwalismy normalny internet :)
Jestesmy w Duszanbe i troche pokaplikowaly sie nam plany. Musimy sie zarejestrowac aby legalnie jechac przez tadzykistan.Trwa to niestety 2 dni i kosztuje ok 60zl za glowe. Chceielismy zaryzykowac i olac to ale jak sie dowiedzielismy ze mandat to 450$ szybko zmienilismy zdanie ;)
Hmmm co sie dzialo to tak po krotce:
Granica do Tadzyku spoko i baaardzo milo.Wogole Uzbecy i Tadzycy zadziwiaja nas swoja zyczliwoscia poczuciem humoru i goscinnoscia. Dzieci wybiegaja machaja, ludzie zapraszaja, wieczorami przychodza czestuja i gadaja o wszystkim. Poprostu szok po kazachstanie. Zaraz po wjezdzie do tadzyku krajobraz zmienia sie na gorzysty.A gory poprostu zwalaja z nog. Bycze i takie jakby pustynne lyse i wogole olbrzymiaste. Co jakis czas rzeka i oaza zieleni i jakas malownicza wioska. A w niej osiolki, ludzie w tradycyjnych strojach i wszedzie odczuwalna zyczliwosc :) Nigdzie nie ma zachodnich produktow tylko tutejsze tradycyjne. Na granicy spotkalismy niemca i australijczyka na 2 motocyklach.Rozbici byli na ziemi niczyjej pomiedzy granicami i czekali az zacznie im sie wiza do tadzyku. A miala sie zaczac o 5 rano nastepnego dnia. Pogadalismy chwile i pojechalismy zalatwiac sprawy graniczne. Celnicy okazali sie niezwyczajni. Kazali siasc, pogadalismy sobie troszke. Powiedzieli ze tamci moga jechac z nami ze wbija im date jutrzejsza bo chca zeby jechali z nami bo sobie sami nie poradza hehee bo ni w zab po rosyjsku nie umieja. No i tak sie stalo pojechalismy razem. Jechali z nami 2 dni i w duszanbe sie rozstalismy. Ale spotykamy sie a to w urzedzie a to w biurze turystycznym hehe
W gorach chinczyki robia nowa droge ale maja dziwny system bo otwieraja droge jak asfalt jest swierzy a jest tak osmolony ze mozna na nim jezdzic jakl na lodzie. Szok!!!
Wyjezdzamy z zakretu a tu samochod w rowie.Ja przychamowalem a tu moto pac na glebi i lecimy poslizgiem.Zaraz za nami Darek widzac nas tez przychamowal i tez glebnal. Zachaczyl nas lekko i pekla czaszka moto :( Kufer sie troche zwinal i powyginal ale ogolnie wsio ok.Moglo byc znacznie gorzej bo 10 m dalej byla przepasc ok 20-30 metrowa. Kilka dni temu spadl tam samochod i zginely 2 osoby.(rodzice spokojna glowa jedziemy ostroznie a teraz jeszcze bardziej ;)
Gory boskie bylismy na przeleczy 3373 mnpm czy cos takiego. Widoki rewela ale moto slabna na takich wysokosciach i baniak zaczyna bolec.
Co tam jeszcze....
A dziewczyny maja gastrofaze-Magda 2 stronna a Justa naszczescie jedno ;)
Jutro walimy na najwieksza tame swiata ok 350 m a potem w Pamir !!!!!
Wot chyba tyle
3mta sie wszyscy i pozdrowka od wszystkich dla wszystkich
zdjecia wolno sie laduja wiec chyba nie da rady grrrrr

chomik
11.08.2008, 08:16
Z blogu
jestesmyWmurgabWpamirzeTrasaNaWysokosciok4000Stras znieMeczyNasSraczkaIwysokoscIbrakJedzeniaDzisKirgi zWidokiPrzepiekneJechalismyWzdlozRzekiAzaNiaAfgani stan_

Ronin
11.08.2008, 19:13
no to ładnie, czekamy na fotki:)




PS. Chomiku, a Wy kiedy ruszacie?

chomik
12.08.2008, 12:19
PS. Chomiku, a Wy kiedy ruszacie?
29.09.2008 :p

Ronin
13.08.2008, 16:46
nowe wieści z trasy:


Jestesmy W Osz Lepiej SiE Czujemy Bo Nizej Wreszcie Pojedlismy Jaj Z szynka Na 4655m Zlapala Nas Sniezyca Jedlismy Kefir I maslo Jaka W prawdziwej Jurcie Kirgizkiej W pamirze Pozdrawiamy



Chomiku, Twój wyjazd też będę śledził:) wklejaj dużo fotek na bieżąco:oldman::)

chomik
14.08.2008, 08:49
Chomiku, Twój wyjazd też będę śledził:) wklejaj dużo fotek na bieżąco:oldman::)
Ja będą internetowe tamtamy to będą fotki :)

chomik
16.08.2008, 19:26
jestesmyWalmatyKirgistaKPieknyIssykulLipaSonkulWsp anialySpotkalismyPolakowNaAfriJadaZsingapuruDoPLpr zezAfrykeWidzielismyKanionDrugiPoAmeryckimNaSwieci ePozdr

Hehe jaki świat mały... spotkali singapurczyków :)

chomik
19.08.2008, 08:21
Salom!Astana!WalmatachSpalismyUtamtejszychMotocykl .PobalowalismyWKnajpieMotockl.ZeStriptizemJutroRUS tniemyok650dziennieChlodnoWkolkoStepWielbladStep-Pozdr_
Dają radę :)

wasilczuk
19.08.2008, 08:29
ten striptz to chyba wiem kto go robił;)

podos
19.08.2008, 13:13
no to sie raczej rozminiemy z chlopakiami i dziewczynami. powodzenia!!!

chomik
20.08.2008, 21:30
kolejne info od ekipy :)

JestesmyNaUraluSpimyNadRzeczkaWreszcieSieUmylismyO statniaNocWazjiKazachySkurwielePrzetrzepaliNasNAGr anicyOdCpunowPowyzywaliHamstwoIburactwo!TniemyOstr oPozdr

Ronin
23.08.2008, 11:51
już wracają:):



Salam to azjatycka forma a ze teraz w rosji siedzimy to
PRIVET!!!
Dzieki wielkie za doping i przemile komentarze i maile. Bardzo podbudowywuja i laduja nasze baterie ;)
To tak po krotce co u nas bo piszemy z lodki z wyspy na woldze z saszowego laptopa :)
Cholera za duzo tego bo pisalismy ostatnio z Duszanbe.
Pamir rewelacja gory niesamowite mowia o nim maly tybet. Droga biegnie na wysokosci ok 4000 a wokolo osniezone szczyty.Troche nas dopadla choroba wysokosciowa-glowy bolaly a darek nawet zygal. Sraka nas wymeczyla okrotnie-zjedlismy wszystkie leki lacznie z orzechowka :) Wsio bylo pod kontrola i dalismy sobie jakos rade. Najgorsze bylo jedzenie a wlasciwie jego brak bo w sklepach tylko batoniki i konserwy niejadalne ;) W barach tylko szorpa i baranina sraczkotworcza ;) Ludzie przemili i zyczliwie ze masakra. Zapraszaja w gosci po minucie rozmowy poprostu rewelacja. Wszedzie dostrzegalny folklor i dla nas egzotyka.
Kirgistan calkiem inny cywilizowany mniej interesujacy.Ludzie juz nie tacy.
Tienszan piekny. Wjechalismy na Songkul jezioro--CZAD droga czasm znikala motocykle na pelnym gazie nie dawaly rady pod gore:)
Gory bardziel lagodne ale bardzo zroznicowane i malownicze.Mnustwo koni i jurt.
Kazachstan tylko tranzyt w almatach goscilismy u motocyklistow.Zabrali nas do fajnego baru.Wyszlo pare striptrizerek i zespol i zabawa do rana :)
Potem step step step step i co jakis czas wielblad.Drogi super.
Granica straszna.Szkoda slow. Hamstwo i buractwo do potegi entej ;)
Teraz dzien odpoczynku u saszy na wyspie nad wolga. Pijemy piwo i wodke i plywamy na lodkach.
Musimu konczyc bo wolaja na raki.
Jutro lecim dalej robimy dzienie po 600-800km.
Czujemy sie juz baaaardzo dobrze :)
Pozdrawiamy serdecznie i do zobaczenia ok 27 powinnismy byc.
PAKA

chomik
26.08.2008, 11:50
Wracają :)

JestesmyWUAGranicaSprawnieOdpoczelismyUSaszyIOliNa dWolgaMilicjaRosyjskaWporzoNiePlacilismyZadnychMan datowDzisTrochePopadaloToOstatniSms27-28powinnismByc_

Pastor
26.08.2008, 11:53
Wracają :)

No to niedługo będzie filmik ;) Już się cieszę :)
:hello:

Ronin
26.08.2008, 15:31
Pastorze, Chomiku a na impreze powitalną w ramach niespodzianki nie wpadacie??:zdrufko::D

chomik
26.08.2008, 15:34
Pastorze, Chomiku a na impreze powitalną w ramach niespodzianki nie wpadacie??:zdrufko::D
Chętnie tylko powiem tak "mało casu kruca bomba, mało casu"...

wasilczuk
27.08.2008, 09:16
dzięki dla ekipy za kartkę z samarkandy.

Pastor
27.08.2008, 09:34
Pastorze, Chomiku a na impreze powitalną w ramach niespodzianki nie wpadacie??:zdrufko::D

A gdzie i kiedy? :)

:hello:

BABA
27.08.2008, 11:08
ciekawe czy Darecki zawita do niedzieli w Bielsku i osobiscie zda relację, choć malutką...:)

dziękować za kartkę z Samarkandy , właśnie dotarła :)

majo
27.08.2008, 20:33
Dziś ekipe minalem przed Chełmem(Polska) ok 16:)

chomik
27.08.2008, 23:55
POLSZA!!! Grrrr w bmw padlo ladowanie-siedzimy w rowie pod lublinem :/ koniec bomba kto nie czytal ten tromba ;)_
amen :)

wieczny
28.08.2008, 00:56
Czyli co, Magnusowi tym razem AT figla nie zrobiła na szczęście :)?

Reinchardt
28.08.2008, 09:19
Wczoraj spotkałem się z azjacką ekipą w Lublinie. Gęby od ucha do ucha, zarośnięci i wychudzeni ale zadowoleni. Juz w Polsce mieli tylko mały problem z ładowaniem w BMW ale raczej dojechali bo ostatnie wiesci dostalem jak byli 40 Km od domu. No to teraz niech sie wyspią i czekamy na opis i film bo wiem ze mają dużo materiału:)

Ronin
28.08.2008, 13:47
Czyli co, Magnusowi tym razem AT figla nie zrobiła na szczęście :)?


nuda, nie??:D;)

Magnus
28.08.2008, 18:53
:hello:

Nuda jak diabli. Cholera jak ją odpalilem pod domem tak zgasilem 40 dni pozniej i po wyprawie :(
Naszczescie BMW zapewnilo nam troche atrakcji na koniec. Pekl pasek i nie bylo ladowania. Z pod granicy na aku dojechalismy za Lubelle i padl calkiem. Troche podladowalismy kupilismy linke i do Pulaw starczylo. Potem scholowalismy Afrika Kuby do domu.

Jak troszke ochloniemy to postaramy sie cos wiecej naskrobac. Teraz narazie taki letarg i powrot do szarosci.

Zapraszam na maly zwiastun filmu zmontowany z naszych filmikow przez Bjorna z www.panomoto.com (http://www.panomoto.com) ktorego spotkalismy w Tadzykistanie.

http://www.youtube.com/watch?v=1E8jjECKiRw

Ide na browar
:D

Andrzej_Gdynia
28.08.2008, 19:52
Zaje---ty film !!!! Ale klimaty !!!

AdamB
28.08.2008, 20:31
Czekamy na więcej!!

Jola
29.08.2008, 09:28
:Thumbs_Up::Thumbs_Up::Thumbs_Up:

Gradient
29.08.2008, 10:07
A na końcu te przepaście i wąskie dróżki, że w gatki można narobić.Jeden niewdzięczny ruch i finito. Świetny filmik. GRATULACJE udanej podróży i szczęśliwego powrotu do kraju.:):)

pozdrawiam:)

Pastor
29.08.2008, 11:21
http://www.youtube.com/watch?v=1E8jjECKiRw

:Thumbs_Up::Thumbs_Up::Thumbs_Up:
Czekam na wersję Hi-res :)

A na końcu te przepaście i wąskie dróżki,
Gradient - trasa z Pendżikmentu do Duszanbe to w 2/3 międzynarodowy hajłej łączący dwie stolice - Taszkient i Duszanbe właśnie :) Na mapie namalowany jest grubą czerwoną krechą, ale miejscami ta krecha na mapie jest szersza niż droga w rzeczywistości. A już na pewno równiejsza :haha2:

Zdrowia!
:hello:

BABA
29.08.2008, 12:07
po obejżeniu filmiku i paru fotek aż zatkało nieco:) . Zajefajne klimaty...jesli to miał być przedsmak relacji, to dopiero będzie się działo, jak puścicie wszystko co macie:D

Ola
29.08.2008, 19:53
ALE ODLOT, CZAD I W OGÓLE :Thumbs_Up: więcej, więcej. No i gratulacje. Super wyprawa.
Pozdro

Magnus
29.08.2008, 20:40
Wgralem do galerii pare fotek.
Zapraszam
http://endurostany.jalbum.net/azja/

klanol
30.08.2008, 10:02
Magnus, widziałem foty - zajebiste! robiłeś go tym swoim 18-125mm? strasznie tęsknę za wschodnimi zadupiami, a wybieram się na urlop dopiero w listopadzie. na razie idę polatać koło komina bo od twoich zdjęć mnie dupa zaczęła swędzieć :) może spotkanie i relacja na żywo!!!

Magnus
30.08.2008, 17:50
Hej Klanol!
Dzieki :) Tak wsio robione Sigma 18-125 Kurde fajne szklo ale jednak chyba bede szukal czegos innego. Z lenistwa czesto kusi mnie odkrecanie zooma i potem wychodza ruszone fotki. Brakuje tez szerszego kata. Ciezko bylo ujac w kadrze te gory i przepascie. Sprobuje upolowac cos szerszego i krotszego. Latwiej tez bedzie uzyskac glebie ostrosci w calym zakresie zdjecia.
Spotkanie i relacja na zywo?? jak najbardziej !!
U nas w miasteczku bedziemy w knajpie robic najprawdopodobniej pokaz slajdow-moze wtedy?? zapraszam serdecznie. Do Kozienic bedziesz mial blisko :) Dam znac
:beer2:

ltd454
31.08.2008, 22:20
Minęło już kilka dni od powrotu do domu i ja dalej nie mogę zejść na ziemie. Jest to chyba też dobry moment na pierwsze podsumowania i podziękowania wszystkim tym którzy przyczynili się w jakikolwiek sposób do realizacji wyprawy. Ze swojej strony dziękuję:
Waśce MG za pomoc w przygotowaniu motocykla
Wasilczukowi za pomoc w przygotowaniu motocykla, za dobre rady, sms-y, za to że pomógł mi podjąć decyzję odnośnie wyjazdu.
SzymonowiBBI za smarowanie łańcucha
ROSA- dzięki za pożyczenie modułu
Łapiniakowi- za pomoc w znalezieniu tanich części i pożyczenie reglera
Szefom za pożyczenie kasiory na wyprwawę
Morozowi MC Lewki za pomoc w przygotowaniu motonga
Antonowi z Kijowa i ekipie- za nocleg w Kijowie i pomoc w kontakcie z ambasadą Kirgistanu i za flaszkę na drogę
Rodzicom Magnusa i Mateusza za udzielanie się na blogu i orzechówkę
Saszy i Oli z Taliati za nocleg i odpoczynek na Wołdze
Kubie i Monice- za to że wybaczyli mi nieobecność na ich ślubie w roli świadka
Klubowi Tribe of Judah z Nowotroicka i prezesowi Żeni za rosyjską banię i nocleg
HOG Chapter Korea za zajebiste spotkanie w totalnej dupie w KZ i za naszywki
Adamowi i Przemkowi (ekipa Pikoleninowa) za przypadkowe spotkanie w KZ, wspólną jazdę i możliwość kożystania z ich kuchenki
Właścicielowi Gaza w Samarkandzie- za udostępnienie Gaza z arbuzami do fotki
Bjornowi i Lenowi- za wspólną jazde, fotki, film,
Chińczykom za zajebiste drogi w Tadżykistanie ;)
Małolatowi w Tadżykistnie- za śmiga na ośle
Majidowi za tradycyjny Tadżycki obiad
spawaczom w UZ za pospawanie stelaża za free
Rodzinie Kirgizów z jurty za przełęczą Ak-Bajtał za przyjecie pod dach i wypasione jedzienie z jaka.
Rowerowcom z PL za spotkanie, wspólny nocleg, opowieści o górach
Kobiecie z jurty pod Song-kul za wspaniałą kolację
Motocyklistom z Ałmat za nocleg i impreze w klubie nocnym
Kamilowi i Izie z singapore2poland za przypadkowe spotkanie i miłe popołudnie
Loszy z Kijowa za filtr paliwa
Reinhardowi i Kubie za to, że wyjechali po nas do Lublina
Vaderowiczom i Kozienickiej SCENIE za imprezę pożegnalną
Dziękuje wszystkim tym którzy trzymali kciuki za powodzenie wyprawy,rodzicom, znajomym i forumowiczom.
Na końcu chcę podziękować Magnusowi, Justynie, Mateuszowi i Magdzie za to że namówili mnie na wyjazd, pomogli z kasą. Dzięki za organizację wyprawy i wspólne towarzystwo, za te 6 niezapomnianych tygodni w głebokiej dupie zwanej Azją Centralną.

Przejechaliśmy 16 tyś.km, 6 krajów, 40 dni, wydaliśmy dużo pieniędzy:) schudłem 8kg, urosła mi broda, wyglądam jak wysuszony kazachski pastuch wielbłądów. Poznaliśmy masę ciekawych miejsc i ludzi, którzy nadają na podobnych falach. Ot i koniec.
Teraz zostało tylko sprzedać motocykl, oddać długi, planować kolejne wyprawy i myśleć jak zdobyć kasę na nowe moto i wyjazdy.

Ola
01.09.2008, 10:12
Spotkanie i relacja na zywo?? jak najbardziej !!
U nas w miasteczku bedziemy w knajpie robic najprawdopodobniej pokaz slajdow-moze wtedy?? zapraszam serdecznie.

Jeżeli będziecie robić jakiś "bardziej otwarty" pokaz slajdów, to bardzo chętnie bym się "wprosiła", tzn. podłączyła :) Fotki są super i chętnie posłucham historii z trasy. Pewnie macie co opowiadać...

Pozdrawiam

wasilczuk
01.09.2008, 13:35
witajcie w domu.
w sobotę tak nasłuchałem się opowieści że jeszcze dziś głowa boli i herbatka nie pomaga;)

Magnus
02.09.2008, 15:35
Ola slajdowisko bedzie dla wszystkich zainteresowanych wiec czuj sie jak najbardziej zaproszona :) Dam znac jak ustalimy cos konkretniego.

A co do podsumowan:
!!! OGROMNE DZIEKI DLA WASILOWEGO KLANU !!!
Wasilowi za deflektor :)
i
Grazynie za ...:umowa:
bo gdyby nie Ona to...
:vis::vis:

Gradient
02.09.2008, 15:45
witajcie w domu.
w sobotę tak nasłuchałem się opowieści że jeszcze dziś głowa boli i herbatka nie pomaga;)

Też się w sobotę osłuchałem jak to ciężko było po drodze ekipie.Suszara na drugi dzień mi się aż włączyła od opowieści o gorących stepach.:):):)

dery
14.10.2008, 23:17
no dobrze, chyba juz sie naczekalismy wystarczajaco dlugo na relacje?

film pooprooszeee!

:bow::bow::bow:

ltd454
15.10.2008, 01:04
no dobrze, chyba juz sie naczekalismy wystarczajaco dlugo na relacje?

film pooprooszeee!

:bow::bow::bow:
Kto to widzial zeby takie stare tematy na gore wyciagac :dizzy:
:lol19:

podos
15.10.2008, 08:48
A co mysleliscie ze 8 stron postów to bedzie tak na darmo? Wydelegowac pisarza i jazda.

SzymonBBI
15.10.2008, 18:36
http://www.scigacz.pl/Wyprawa,motocyklowa,do,Azji,Centralnej,7296.html

Reinchardt
15.10.2008, 19:36
Minęło już kilka dni od powrotu do domu i ja dalej nie mogę zejść na ziemie. Jest to chyba też dobry moment na pierwsze podsumowania i podziękowania wszystkim tym którzy przyczynili się w jakikolwiek sposób do realizacji wyprawy. Ze swojej strony dziękuję:
Waśce MG za pomoc w przygotowaniu motocykla
Wasilczukowi za pomoc w przygotowaniu motocykla, za dobre rady, sms-y, za to że pomógł mi podjąć decyzję odnośnie wyjazdu.
SzymonowiBBI za smarowanie łańcucha
ROSA- dzięki za pożyczenie modułu
Łapiniakowi- za pomoc w znalezieniu tanich części i pożyczenie reglera
Szefom za pożyczenie kasiory na wyprwawę
Morozowi MC Lewki za pomoc w przygotowaniu motonga
Antonowi z Kijowa i ekipie- za nocleg w Kijowie i pomoc w kontakcie z ambasadą Kirgistanu i za flaszkę na drogę
Rodzicom Magnusa i Mateusza za udzielanie się na blogu i orzechówkę
Saszy i Oli z Taliati za nocleg i odpoczynek na Wołdze
Kubie i Monice- za to że wybaczyli mi nieobecność na ich ślubie w roli świadka
Klubowi Tribe of Judah z Nowotroicka i prezesowi Żeni za rosyjską banię i nocleg
HOG Chapter Korea za zajebiste spotkanie w totalnej dupie w KZ i za naszywki
Adamowi i Przemkowi (ekipa Pikoleninowa) za przypadkowe spotkanie w KZ, wspólną jazdę i możliwość kożystania z ich kuchenki
Właścicielowi Gaza w Samarkandzie- za udostępnienie Gaza z arbuzami do fotki
Bjornowi i Lenowi- za wspólną jazde, fotki, film,
Chińczykom za zajebiste drogi w Tadżykistanie ;)
Małolatowi w Tadżykistnie- za śmiga na ośle
Majidowi za tradycyjny Tadżycki obiad
spawaczom w UZ za pospawanie stelaża za free
Rodzinie Kirgizów z jurty za przełęczą Ak-Bajtał za przyjecie pod dach i wypasione jedzienie z jaka.
Rowerowcom z PL za spotkanie, wspólny nocleg, opowieści o górach
Kobiecie z jurty pod Song-kul za wspaniałą kolację
Motocyklistom z Ałmat za nocleg i impreze w klubie nocnym
Kamilowi i Izie z singapore2poland za przypadkowe spotkanie i miłe popołudnie
Loszy z Kijowa za filtr paliwa
Reinhardowi i Kubie za to, że wyjechali po nas do Lublina
Vaderowiczom i Kozienickiej SCENIE za imprezę pożegnalną
Dziękuje wszystkim tym którzy trzymali kciuki za powodzenie wyprawy,rodzicom, znajomym i forumowiczom.
Na końcu chcę podziękować Magnusowi, Justynie, Mateuszowi i Magdzie za to że namówili mnie na wyjazd, pomogli z kasą. Dzięki za organizację wyprawy i wspólne towarzystwo, za te 6 niezapomnianych tygodni w głebokiej dupie zwanej Azją Centralną.

Przejechaliśmy 16 tyś.km, 6 krajów, 40 dni, wydaliśmy dużo pieniędzy:) schudłem 8kg, urosła mi broda, wyglądam jak wysuszony kazachski pastuch wielbłądów. Poznaliśmy masę ciekawych miejsc i ludzi, którzy nadają na podobnych falach. Ot i koniec.
Teraz zostało tylko sprzedać motocykl, oddać długi, planować kolejne wyprawy i myśleć jak zdobyć kasę na nowe moto i wyjazdy.


Aż się łezka w oku zakręciała

wieczny
15.10.2008, 19:37
Hehe, chłopaki postanowili zarobić :D


PS: Przeczytałem, foty oblukałem. Kuuuuuurde :).

Gajron
15.10.2008, 23:05
Super wyprawa, gratulacje i szacunek! Klimat Azji Centralnej to coś co mnie kręci, może w przyszłym roku...
Tak, tak ale teraz trzeba oddać długi,myśleć jak zarobić pieniądze na kolejny wyjazd...
:) Proza życia.

Bonjour
18.10.2008, 20:03
I pokaz slajdów miał być:drif:

Reinchardt
18.10.2008, 20:32
Magnus a wlsnie kiedy to slajdowisko? Daro uciekł, sesje sie pokonczyły a my do tej pory nic razem nie wypilismy.... MOznaby cos jakos ustalic...

Andrzej_Gdynia
19.10.2008, 17:53
16000 km w 40 dni... to srednio 400 km. Faktycznie aktywne spedzanie czasu... Fajna relacja, marzy mi się taki wypad, ale widzę że ja musiałbym tak ze 60 dni na to mieć...

7Greg
19.10.2008, 18:18
16000 km w 40 dni... to srednio 400 km. Faktycznie aktywne spedzanie czasu... Fajna relacja, marzy mi się taki wypad, ale widzę że ja musiałbym tak ze 60 dni na to mieć...

No co Ty Andrzeju. Przy sprawnym przemieszczaniu wszystko jest możliwe ;)

sambor1965
19.10.2008, 18:34
Hm jeszcze 2 lata temu wyszla nam srednia 500 km po tych terenach. Teraz spadlo cos do 200. Andrzeju nie wierz Gregowi. W naszym wieku wieksze przyjemnosci znajduje sie przy krotszych przebiegach.

Andrzej_Gdynia
19.10.2008, 18:43
Czytam, czytam i kiwam tylko głową. Wiek z pewnością robi swoje, ale dopóki dajemy radę wdrapać sie na to wysokie siodło i ruszyć nie jest żle.
Być w drodze... to kwintesecja tego o czym marzymy, ale i robimy...

7Greg
19.10.2008, 20:36
Hm jeszcze 2 lata temu wyszla nam srednia 500 km po tych terenach. Teraz spadlo cos do 200. Andrzeju nie wierz Gregowi. W naszym wieku wieksze przyjemnosci znajduje sie przy krotszych przebiegach.

Wiek, jaki wiek ? Ja też nie mam 18 lat. jak trzeba to trzeba. Żaden wstyd przejechać 1000km. A przyjemności czerpie się z samego życia ;)


Jak mawia mój rodzony Tata "wstyd to kraść i z dupy spaść"

Magnus
20.10.2008, 22:25
Reinchardt no nie wiem kiedy, ja dzis mam nadzieje ze zamknolem sesje wiec w sumie jestem wolny :) tyle ze zdjec jeszcze nie mam posegregowanych. W Kozienicach wstepnie ustawilismy sie na weekend 1 listopada ale nie wiem jeszcze czy napewno bedzie.

ltd454
21.10.2008, 14:24
Relacja jest jak juz Szymon zauwazyl jest na http://www.scigacz.pl/Wyprawa,motocyklowa,do,Azji,Centralnej,7296.html
a tekst, ktory zamieszczam ponizej napisalem kilka dni po powrocie z wyprawy.
Jest to krotka historia o tym jak wygladaly moje przygotowania, dlaczego pojechalem i jak do tego doszlo.


Akt I Azja puszcza do mnie oko http://forum.motocyklistow.pl/style_emoticons/default/mrugacz.gif
Zima jak wszystkim wiadomo to ciężki czas dla motocyklistów, to czas kiedy każdy marzy o tym żeby bura suka zima wkońcu odpuściła i można było znowu siąść na swym rumaku i prysnąć gdzieś za horyzont.
Od 2 lat studiuję w Lublinie. Na roku mam same baby więc czasami potrzebuje innego towarzystwa. Pod namową Wasila organizuje pierwsze spotkanie Afrykanerów w Lublinie w Riders Pubie. Przychodzi kilka osób, rozmawiamy o starych wyjazdach, o wschodniej części Europy, o Africach. Rozmawiamy o planach na wakacje. Maciek i Justyna planują wyjazd do Azji Centralnej. To już starzy wyjadacze http://forum.motocyklistow.pl/style_emoticons/default/mrugacz.gif mają kilka pożądnych wypraw na koncie, zazdroszczę im planów i jednocześnie podziwiam ich odwagę. Nawet mi przez głowę nie przemknęło, że ja mógłbym tam pojechać. Przecież w tym roku wybieram się na Bałkany, już nawet wstępnie obgadałem to z Antonem, ukraińcem z którym jeździliśmy razem po Krymie zeszłego lata. Zresztą Bałkany i Bułgaria to miejsce bardzo związane z moim kierunkiem studiów a w październiku jade na półroczną wymiane do Sofii. Po wyjeździe bede jeszcze mógł zostać w Bułgarii z motocyklem przynajmniej do końca października i jeszcze przez miesiąc zwiedzać Bułgarię zza Kierownicy Africi.
Akt II wirtualna miłość z Azją.
Był cieply majowy wieczór- juwenalia w Lublinie 2008 Siedzimy przy piwku pod parasolami i słuchamy muzyczki.Bohun pies Maćka i Justyny lata wkoło stolików i podrywa panny. Rozmawiamy już o konkretnych planach wyjazdowych na lato. Maciek i Justyna opowiadają o wyprawie do Azji. Niedługo zaczynają wyrabiać wizy. Gadamy o trasie, o krajach w które się wybierają, brzmi ciekawie. O Azji wiem niewiele.
W pewnym momencie z ust Maćka i Justyny pada propozycja: Daro, a może byś pojechał z nami?
Nie no nie mogę, przecież miałem jechać na Bałkany, zresztą nie stać mnie bo to drogi wyjazd, mam stary motocykl... mam być świadkiem na weselu u mojego przyjaciela- milion powodów na nie, ale obiecałem pomyśleć nad tym. W tym czasie Maciek podsyła mi linki do wypraw innych motocyklistów, którzy byli tam wcześniej, szperam w necie, czytam relacje z wypraw oglądam zdjęcia Pamiru, Tien- szanu, miast jedwabnego szlaku Samarkandy i Buhary- jest pięknie. Przez kilkanaście dni biję się z myślami jak zdobyć potrzebne pieniądze. Czy w ogóle jest możliwe zebrać w tak krótkim czasie potrzebne środki? Czas ucieka, powinniśmy już wysyłać dokumenty na wizę do Tadżykistanu, ja dalej nie mam kasy.W tym czasie na motocyklu ginie jeden z uczestników wyprawy "Baryła". Przez chwilę nie wiadomo czy wyprawa dojdzie do skutku. Maciek i Justyna mówią, że mogą jeszcze zaczekać kilka dni.Po drodze któś rezygnuje z braku kasy.
Mówię: dobra wysyłamy papiery, najwyżej jak nie zdobędę pieniędzy to strace te 300zl wydane na wizę do TJK. Papiery poszły najpierw do Mateusza i Magdy, a później do Wiednia do ambasady Tadżykistanu.
Akt III "sram na głowę"
Mam kilka tygodni na zdobycie pieniędzy. Wariantów jest kilka, ale żadna opcja nie jest idealna. Nie mam czego sprzedać, jedyne co mam na własność to motocykl, którego nie sprzedam bo nie będę miał czym jechać. Kombinuje już sam nie wiem co mam zrobić.
Wiem, że to jest tak na prawde ostatni moment na tak długą wyprawę. Nie mam ani dzieci, ani żonki, ani stałej pracy- nic mnie nie trzyma, mam wakacje. Za rok skończę studia pójdę do pracy i jaki szef mnie wypuści na 6 tygodni w podróż do Azji ? Żaden.
Jest taki system, że jak człowiek ma czas to nie ma pieniędzy, a jak ma pieniądze to nie ma czasu. Nie mogę się zdecydować. Rozmawiam z Wasilem.
Wasil mówi: "nasraj na głowę a znajdź te pieniądze"
Wkońcu coś powoli się ruszyło. Gadam z szefami od mojej wakacyjnej pracy- mówią, że coś tam pożyczą. Znajomi też, że pomogą. Maciek i Justyna też pomagają znaleźć trochę grosza. Dobra działamy. Nie mam jeszcze tyle ile potrzebuje ale mam już minimum środków. Najwyżej sprzedam motocykl po wyprawie i spłacę długi.
Akt IV przygotowania do 1 randki:
Zamawiam części do babci Africi. Wyrabiamy kolejne wizy: uzbecką, kazachską, została jeszcze rosyjska. Kirgijska wyrobimy w Kijowie. W tym czasie kończę sesję, wracam na rodzinne podlasie i zaczynam po nocach kręcić babcię Africe w garażu u Waśki. Czasami wracam z garażu o 7 rano, czasami trochę wcześniej. Czasu jest mało a roboty sporo. Jeszcze w noc przed wyjazdem z domu siedzę w garażu i walczę z przednim błotnikiem.
Akt V jazdaaaaa.......
Wkońcu nadszedł 18 lipca dzień mojego wyjazdu z domu. Rano śpię do oporu. Zapisuje pierwszą kartkę dziennika podróży:
"Jest dzień wyjazdu do Magnusów na pożegnalną imprezę z Waderowiczami. Dla mnie wyprawa już się rozpoczyna. Właśnie pakuję manatki i nie potrafię tego całkowicie ogarnąć. Czuję jakiś dziwny niepokój. Wiem, że pod moją nieobecność może się dużo wydarzyć. Możę być tak, że nie zobaczę już więcej mojej schorowanej babci. Coś mnie dusi w gardle i nie pozwala ruszyć dupy. Pakuję się, żegnam z rodziną i wyruszam w świat". Wyjeżdżając z rodzinnego miasta zastanawiam się kiedy tu znowu wrócę i jak wrócę? Czy dane mi będzie wrócić na tarczy czy z tarczą?
Po południu już jestem w Kozienicach. Ekipa baluje, Wstawiam motocykl do garażu i udaję się na ucztę z Waderowiczami i moimi współtowarzyszami na następne 6 tygodni. Siedzimy do późna. Rano wstajemy jemy smażoną kaszankę i wyjeżdżamy. Odprowadza nas kilka motocykli do Puław. Od Puław jedziemy już sami w kierunku granicy z Ukrainą. Zatrzymujemy się w Lublinie robimy kserokopie wszystkich dokumentów i dzidaaaa.
Tak rozpoczęła się nasza wyprawa Azja Centralna 2008

majo
21.10.2008, 22:28
Pięknie, czekam na reszte:)

klanol
22.10.2008, 07:45
tak trzymać! ja wpadłem w fabryczny wir ale i tak się nie poddaję :) zazdroszczę wam wyjazdu gdyż sam uwielbiam wschodnie klimaty. mam nadzieję, że bura suka nie potrzyma zbyt długo i wiosną się spotkamy na naszym ukochanym podlasiu :)

podos
22.10.2008, 08:07
Zdecydowanie domagam sie kontynuacji! Tak łatwo sie nie wymigasz.
By the way, uda Ci sie nie sprzedawać Afri?

ltd454
22.10.2008, 15:28
ak trzymać! ja wpadłem w fabryczny wir ale i tak się nie poddaję :) zazdroszczę wam wyjazdu gdyż sam uwielbiam wschodnie klimaty. mam nadzieję, że bura suka nie potrzyma zbyt długo i wiosną się spotkamy na naszym ukochanym podlasiu :)

Pamietam, ze lubisz klimaty wschodnie. Z ciekawoscia sluchalem Twoich opowiesci na Agro. Wiosna koniecznie trzeba sie spotkac na podlasiu.

Zdecydowanie domagam sie kontynuacji! Tak łatwo sie nie wymigasz.

Kontynuacji w moim wykonaniu nie bedzie, ale na bank gdzies pojawi sie niebawem szczegolowa relacja z wyprawy napisana przez Justyne Magnusowa i Magnusa.

By the way, uda Ci sie nie sprzedawać Afri?
Niestety musze sprzedac babulenke. Juz sie nawet z nia pozegnalem.
Pozegnanie bylo przy ludziach wiec nie bylo zbyt wylewnie, ale i tak niektorzy patrzyli na mnie dziwnie i reagowali tak mniej wiecej :lol19: :haha2:

Gradient
28.10.2008, 17:38
Hehe, mam już w dłoni nowego Moto Voyagera.:):):):drif::dizzy::Thumbs_Up:

ltd454
29.10.2008, 13:01
Hehe, mam już w dłoni nowego Moto Voyagera.:):):):drif::dizzy::Thumbs_Up:
A ja nie mam, a chcialbym miec. Moze mi ktos wyslac do BG ?? Co tam ciekawego pisza ??

Magnus
30.10.2008, 23:55
Daro dawaj na slajdowisko v Polshe,
niedaleko jest kiosk ruchu to "MV" sam sobie kupisz ;):D

01.11.08 o 20:30 w Kozienicach w knajpie "Zieleniak" (dawny Bachus) na ul.Lubelskiej

Wszystkich chetnych
ZAPRASZAMY

endurostany.blox.pl (http://endurostany.blox.pl/html)

ATomek
31.10.2008, 14:25
Dzięki za zaproszenie! Chętnie przyjadę.

Reinchardt
31.10.2008, 15:00
Maciej ale jakas Lubelska odsłona będzie no nie????

Magnus
31.10.2008, 20:33
Maciej ale jakas Lubelska odsłona będzie no nie????
Dawaj do Koziołek, daleko nie masz, a pogoda "wyborowa" :D
A w Lubelli swoja droga :D

PS ATomek to do jutra :D

dery
31.10.2008, 21:23
01.11.08 o 20:30 w Kozienicach w knajpie "Zieleniak" (dawny Bachus) na ul.Lubelskiej




czy to sa te Kozienice miedzy 7-mka a Wisla?
moze tez bym sie przyturlal?

zbyszek_africa
01.11.2008, 00:30
I ja też chętnie wpadnę na slajdowisko:)

Tylko jak będę wracał:cold:

Artur_ntv
01.11.2008, 02:41
Chetnie bym wpadl, zobaczylbym Afri singapurską która smiga na moim reglerze :) Czy jest jakas opcja noclegowa?

rambo
01.11.2008, 03:03
artur co to za cudak na awatarze :confused: boj sie popa chopcze :p







;)

Magnus
01.11.2008, 08:49
Kozienice sa jedne z tego co wiem,:oldman::umowa: ale to te 90 km na polnocny-zachod od Lublina, 90km na poludnie od wawy, 40km na polnocny wschod od Radomia :umowa::D
Wszystkich serdecznie zapraszamy mamy nadzieje ze sie pomiescimy bo knajpka dosc kameralna ;) Miejsce do spania tez powinno sie znalesc.:spac:

PS Lece na groby wiec podaje kontakt jak byscie mieli problemy z odnalezieniem tel: 668 185 471

Baal
01.11.2008, 17:01
dopiero teraz trafiłem na temat:| afryka rozgrzebana ale jeszcze odpala:) zorganizujcie jakaś półgodzinna obsuwę, powinienem zdążyć...

dery
02.11.2008, 09:31
Justyna, Maciek, wielkie dzieki za goscine.
swietnie bylo Was poznac, jak i cala kozienicka ekipe.
do zobaczenia za tydzien.

Kozienice rulez!

:friday:

ATomek
02.11.2008, 11:46
A i ja dziękuję Ekipie za bezcenny komentarz na żywo do zdjęć z wyprawy, z którym płaskie zdjęcia ożywiły się i pokazały głębię przeżyć, jakie Wam towarzyszyły. Bezcenne. PS.Kozienicki klimat jest leczniczy.
Pozdrawiam

Bonjour
02.11.2008, 12:43
My równiez przyłączamy sie do podziękowań. Slajdowisko było pierwsza klasa, żałujemy tylko ze nie mogliśmy zostac dłużej. Jeszcze raz dzięki!!

Artur_ntv
02.11.2008, 19:43
Dzieki za swietna impreze, przechowanie i pyszne papu. Do zobaczenia.

Ps. Oby tak dalej. Powodzenia

http://picasaweb.google.com/givi50/2008110102SlajdowiskoUMagnusow#

Baal
02.11.2008, 21:48
Dzieki wielkie za wszystko, dopiero niedawno wróciłem i powiem wam ze bez owiewek wiecej nie jeżdze:P jak moje ciało wróci do normalnej temperatury moze jeszczecoś dopisze;)

Ronin
02.11.2008, 21:56
dzięki za pokaz i komentarz na żywo:) miło było też poznac nowych Bambusów:):friday::dizzy::beer:
a na traskę off z Magnusem zawsze można liczyc:)



PS. Maciej, teraz czekamy na premierę superprodukcji:):umowa:

Magnus
02.11.2008, 22:40
Chlopaki dzieki wielkie za tak liczne przybycie, i to na motorkach. Dzieki za super impreze i offrołdzik. Dawno nie mialismy tak wesolego Dnia Zmarłych ;):friday: Klawo ze bez problemow dotarliscie do domu a dla Bala najwiekszego bambusowego kozaka wielki szacunek za przybycie do Koziolek az z Tychów !!!!:dizzy::dizzy::dizzy: (ponad 300km)
Jeszcze raz wielkie dzieki !!! :beer2::bow:
http://lh5.ggpht.com/_LF7Wq4eKfLM/SQ4XOdbdNjI/AAAAAAAAFhs/Rg5xw0v3eMw/s800/IMG_9323.jpg (http://lh5.ggpht.com/_LF7Wq4eKfLM/SQ4XOdbdNjI/AAAAAAAAFhs/Rg5xw0v3eMw/s800/IMG_9323.jpg)

od lewej: Ronin, Artur_ntv, ATomek, Baal, Dery, Jo

wiecej fotek (http://picasaweb.google.pl/magnus44/Slajdowisko#slideshow/5264170504509357618)

Reinchardt
02.11.2008, 23:24
No i zaluje teraz ale nie dalo rady przyjechac. Spotkamy sie jakos w lublinie....

Prezes
03.11.2008, 20:08
Kurcze szkoda ze dopiero teraz dotarlem do info o slajdowisku...z checia bym jeszcze raz posluchal opowiesci o wyprawie w wielka nicosc :)...

A swoja droga Artur moglbys czasem sie odezwac...tym bardziej jezeli jechales z Bielewa :P pozdr.

Magnus
05.11.2008, 10:55
Czołem Prezesie :) jakos tak spontanicznie wyszla nam ta impreza i nie moglem wczesniej poinformowac ;) szkoda ze cie nie bylo ale moze jeszcze bedzie okazja do:friday:

Ronin
15.12.2008, 19:47
a film dobry będzie:Dmuzyka toże:) jeszcze trochę na premierę poczekamy, tymczasem..."dawaj, nalewaj...pogawarim" ;)

dery
19.01.2009, 21:26
jeszcze trochę na premierę poczekamy..

HALO! TU SIE CZEKA! :drif:

co, moze teraz nie bedzie filmu bo sesja niby?
aha..

Magnus
20.01.2009, 19:55
HALO! TU SIE CZEKA! :drif:

co, moze teraz nie bedzie filmu bo sesja niby?
aha..

o to to
:beer2:

ltd454
27.08.2009, 12:58
29.08.09 czyli w najbliższą sobotę zapraszam na pokaz zdjęć i filmu z naszego wypadu do Azji w zeszłym roku.
Miejsce akcji: Pub "OKNO" w Bielsku Podlaskim, sobota, godzina 20:00
Dostępne jest pole namiotowe w postaci Wasilowej łąki. Opłata za pole namiotowe to tanie wino albo pokaż dupę.
Przybywajcie :at:

Ronin
31.08.2009, 09:52
29.08.09 czyli w najbliższą sobotę zapraszam na pokaz zdjęć i filmu z naszego wypadu do Azji w zeszłym roku.
Miejsce akcji: Pub "OKNO" w Bielsku Podlaskim, sobota, godzina 20:00
Dostępne jest pole namiotowe w postaci Wasilowej łąki. Opłata za pole namiotowe to tanie wino albo pokaż dupę.
Przybywajcie :at:


Darek, chyba jedyny pod presją publiki uiściłeś opłatę za wasilową łąką;)dzięki wielkie wszystkim za świetną imprezę:):blues::zdrufko:

i do następnego! oby jak najszybciej!:)



:at:

Magnus
14.10.2009, 21:03
Wielu z Was juz widzialo, ale zawsze to jakas okazja do spotkania wiec pisze:

W najblizsza SOBOTE o 20:00 w knajpie "ZIELENIAK" w KOZIENICACH kolejna projekcja naszej superprodukcji o grubobańkowym nakładzie "ENDURO STANY" http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_wink.gif (http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_wink.gif) http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_lol.gif (http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_lol.gif) http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_biggrin.gif (http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_biggrin.gif) http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_twisted.gif (http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_twisted.gif)

oraz

SLAJDOWISKO z tegorocznych motocyklowych wojaży członków ekipy endurostany po Imperium Osmańskim i Kaukazie http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_wink.gif (http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_wink.gif)


WSZYSTKICH ZAINTERESOWANYCH - ZAPRASZAMY !!!

Ronin
15.10.2009, 19:11
a będzie dla przybyłych piwo gratis? :D

Magnus
15.10.2009, 20:06
bedzie, ale wtedy wejsciowka 5 zybli ;) :D

Ronin
15.10.2009, 23:27
bedzie, ale wtedy wejsciowka 5 zybli ;) :D


toż to komercha pełną gebą!!!:cold: :D;)
przecież wszyscy wiedzą, że tam piwo po czwórce!!:D

:at::at::Thumbs_Up::Thumbs_Up::Thumbs_Up:

Magnus
15.10.2009, 23:52
a bo złotówka idzie na cele charytatywne :friday::rules::dizzy:

zombi
16.10.2009, 09:36
Magnus, czy ja przeoczyłem,zapomniałem czy umowy z Discover`y nie pozwalają wystawić fotek i filmu na forum :(.

Magnus
16.10.2009, 10:51
;) hehe jesli chodzi o fotki z Azji to jakies kiedys byly, a jak nie, to czesc napewno jest na naszej stronce.

Natomiast fotki ktore beda na pokazie sa od ludzi nie zwiazanych z forum AT, wiec do obejrzenia jak narazie jedynie w Kozienicach (pozniej powinny ukazac sie na ich stronce bo dopiero co wrocili)

A filmik troche byczy jest, w formacie na wiekszy ekran i nie wejdzie na żaden serwer.

rrolek
16.10.2009, 20:36
Witam

...filmik troche byczy jest, w formacie na wiekszy ekran ...

Znzczy, jest nadzieja, że paru bardziej krzaczastych, się przed tym ekranem jeszcze zmieści?

Pozdr
rr

Magnus
16.10.2009, 23:02
Kanieszna :) Zapraszamy !

Magnus
11.11.2009, 15:02
ZAPRASZAMY NA FILM :)

Jakosc troche slaba bo duzy i dosc dlugi (ok.40min), ale daje rade.
Tak wiec piwko i milego ogladania :beer2:

endurostany.cba.pl/film.html (http://endurostany.cba.pl/film.html)

bajrasz
11.11.2009, 16:13
Dzięki Magnus, pysznie się oglądało.

cheniek
11.11.2009, 16:19
Po prostu super :Thumbs_Up:

OBSERWATOR
12.11.2009, 15:20
zajebisty wyjazd szacunek:Thumbs_Up:

Gradient
13.11.2009, 01:04
Super się oglądało. Dzięki. I wielu takich podróży życzę Wam jeszcze.

czosnek
25.11.2009, 22:56
Film wymiata a Darek powinien dostać oskara za wzorcową rozmowę z tubylcami !!!! SZACUN!!!!

duzy79
26.11.2009, 20:43
A wiesz może Magnus gdzie wybierasz sie w przyszłym roku?
Już Czoskowi trułem o tym że chętnie bym się z kimś zabrał.
Moje towarzystwo jakoś tak ospale reaguje na pomysły typu azja - milon wymówek żona, kasa czas itp. Jak jest temat wyjazdu to jest sześciu chętnych a skończyło sie na tym że dwa razy z pięciu musiałem pojechać sam.
I właśnie w celu zapobieżenia takim sytuacją pytam.
Oczywiście rozumiem że możecie mieć hermetyczne towarzystwo i jeździcie tylko ze sprawdzonymi osobami.
Nie zależy mi na waszych sponsorach tylko towarzystwie, a i przydaję sie przy spotkaniach z milicją :D.
Jedynie termin urlopu na przyszły rok muszę zarezerwować do końca tego.

pozdrawiam

LukaSS
26.11.2009, 21:55
A na Murmańsk ktoś jedzie?

Andrzej_Gdynia
28.11.2009, 22:19
7Greg ma w planach...

wieczny
28.11.2009, 23:00
Słyszałem, ze pijesz mniej. Może pojedziemy bez Niego?

zbyszek_africa
28.11.2009, 23:51
A ja słyszałem, że Turbo.... wq....jakiś :Sarcastic: mówi że onet.pl jakiś czy cuś, nie udziela się, mało gada, NIE DOBRZE!
Pierdolone Tarcu jeszcze nie zdobyte, a Murmańsk to germańce przerąbali równo. To teraz na księzyc brykniem:D A co:at:

pozdr.

NaczelnyFilozof
29.11.2009, 08:31
To teraz na księzyc brykniem:D A co:at:

pozdr.

Było kiedyś na ADV :)